Zibi pisze:Damian- szwy to trzeba impregnować co sezon. Także w namiocie za 10 tyś. złotych. Kupujesz po prostu Stimexa w sprayu i sprawa załatwiona. I nie wiem z jakiej fabryki masz namiot ale wszystkie szwy są w fabryce zaimpregnowane i pzreżyłem niejeden deszcz ( a nawet i burze) w namiocie. Jedyny problem jaki zauważyłem to podsączanie tasiemek, do których mocowane są kołki. Spray załatwił sprawę.
nie mam, ale miałem
dokładnie ten sam co Escape
nie musisz mnie uczyć, bo kiedyś przez dwa lata siedziałem w branży namiotowej w najbardziej doświadczej polskiej firmie, z wieloletnią tradycją, która robiła m.in. te namioty:
http://www.holtkamper.nl
zresztą za współpracę i negocjacje z dostawcami materiałów byłem odpowiedzialny, m.in.
pisząc, że teraz "używacie" (bo to chińska fabryka używa) najlepszych materiałów...czy masz na myśli francuską bawełnę impregnowaną? albo chociaż polski andrychów?
ale rozumiem, że tańsze poliestry. no więc czy są to ze znanej niemieckiej szwalni, czy "chińskie, równie dobre odpowiedniki"?
a suwaki? ten główny, zamykający plandekę, w YKK kosztuje (kosztował - 10 lat temu, ale teraz pewnie podobnie) ok. 300zł netto w hurcie. Chiński jest 5-6 razy tańszy loco polska. Dlaczego?
Zibi, ja naprawdę uważam chininę z wyższej półki cenowej za bardzo sensowny wybór (poniżej 3k zł da się wyrwać, dwa razy taniej od Eezi Awn). I jak się ktoś mnie pyta, to polecam mu je jako budżetowy zakup do okazjonalnego użytkowania. Ale niestety z wypisywaniem głupot zgodzić się nie mogę. Jeśli piszesz o "najlepszych dostępnych materiałach", to pisz że dostępnych, ale w chińskiej fabryce w której zamawiają europejscy konfekcjonerzy.
p.s. od tych w szpreju na "S" o wiele lepsze są impregnaty w buteleczkach jak lakier do paznokci, z pędzelkiem
powinieneś dostać je np. w wawie w "pasgala" - lepszych nie ma, zarówno jeśli chodzi o sam impregnat jak i sposób aplikacji
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR