www.forum4x4.pl

witam
jak w temacie
poszukuje śpiworów na chłodniejsze noce -5 max -10
poszukuje czegoś w wersji budżet x3 szt więc szaleństw nie będzie ,
odpuszczamy spiwory Tescowe , Biedronkowe
coś w czym mi rodzinka nie zamarznie
śpiwory od Małachowskiego ktoś zna używa da opinie ?
i jak mają sie śpiwory do naszego letniego klimatu ? da rade je użytkować ?

Ja kupilem na armyworld.pl

http://armyworld.pl/product-pol-1417-Sp ... ginal.html

Cioram juz ktorys sezon i no problem. Kasa szczatkowa , wiec w razie czego no problem

nie mogę się jakoś przekonać do używek

To plac i placz

Moj przyszedl pachnacy i swiezy. Przepralem raz jeszcze i generalnie jakbym nie wiedzial,ze uzywka to bym nie poznal. Spanie ponizej 0 to juz nie gilgotki i wole raczej uzywana, ale sprawdzona wojskowa technike niz super "extreme cold" spiwor z dekatlonu za zylion. Koledzy taki mieli i dzwonili zebami pol nocy a ja spalem jak lord w samej bieliznie termoaktywnej

z tym Lordem to mnie przekonałeś
pytanie jak to się sprawuje w cieplejsze noce w naszym klimacie ?

Mam taką mumię z bundeswery Dałem coś ok 80 zł stan nowy magazynowy. W cieplejsze noce tylko się przykrywam, jest zarąbiście ciepły. Polecam

Wojtek_W pisze:To plac i placz

Koledzy taki mieli i dzwonili zebami pol nocy a ja spalem jak lord w samej bieliznie termoaktywnej

Bo w spiworze to sie śpi w jak najmniejszej ilości ubrania. Im mniej tym cieplej .

W pazdzierniku kupowalem Malachowskiego, puchowke, http://www.malachowski.pl/sklep/pl/ofer ... 0%5D=2.150
Tanie to nie bylo niestety. Ale o ile na poczatku byl placz ze wzgledu na cene, to po pierwszej nocy w okolicy +5 st byl banan na twarzy. Jestem zmarzluchem, spalem w slipkach i podkoszulku, a termometr w srodku spiwora pokazywal +21 st.
Wreszcie skonczylo sie narzniecie w nocy.

Koledzy co mili jakies syntetyki niby max do -10, po nocy deko na narzekali. Dobrze sie jeszcze spisywal spiwor demobilowy, zimowy z dunskiej armi. Byly kiedys na allegro za cos kolo 200 zl. Ale to tez byla puchowka.

Tak jak wszystko puch ma swoje wady i zalety, myślę, że warto przemyśleć również wypełnienie syntetyczne, zwłaszcza tam gdzie jest wilgoć. Tu małe info http://www.himountain.pl/primaloft-vs-p ... porownanie
Ja ze względu na różne wykorzystanie śpiworu polecam Himountain Alaskan 2.0 wykonany z primaloftu:
Waga po złożeniu (gramy): 1300.00 [гр]
Temp. ekstremalna (st. C): -17.00 [°C]
Temp. optymalna (st. C): -8.00 [°C]
Wypełnienie: Syntetyczne
Długość [cm]: 215 [см]
Mogę polecić ten produkt mam 3szt mn. moja córka i żona nie marzną a to więcej niż certyfikat ISO
Też warto rozważyć Modular Sleeping Bag fajnie się sprawdza tyle że zajmuje sporo miejsca.

ja od lat uzywam Malachowskiego - mixy i puchowe.
innego jak puch juz nie chce.
do dzungli nie jezdze, na deszczu bez przykrycia nie sypiam, wiec puch sie sprawdza.
gramarure dobierasz do potrzeb i zawsze u Malachowkiego mozesz to w trakcie uzytkowania zrobic - dosypac, ujac.
spalem w 800 g puchu i w +30 (rozpiety) jak i -20 - zawsze komfortowo.

Panowie jak się już pochwaliliście wypasionymi śpiworami za zyliony ,
u mnie zylion x3 , i wyjazd jednorazowy w zimne rejony. A jesli nawet nie ostatni wyjazd to na 2014 zainwestuje w śpiwór za zylion
teraz ma być budżet x3szt bo mogę sobie pozwolić na śpiwory wypasione ale kosztem czegoś innego .
wiec interesuje mnie jakie wady wojskowego śpiwora ? pewnie wielkość po złożeniu i .................. to że nie jest za zylion i z puchu

tybero pisze:ja od lat uzywam Malachowskiego - mixy i puchowe.
innego jak puch juz nie chce.
do dzungli nie jezdze, na deszczu bez przykrycia nie sypiam, wiec puch sie sprawdza.

o to to jak jeszcze trzeba to czasem na plecach nieść, to nie ma alternatywy dla puchu..

blublu1 pisze:Bo w spiworze to sie śpi w jak najmniejszej ilości ubrania. Im mniej tym cieplej .

zważywszy, że śpiwór jest izolatorem, a człowiek źródłem ciepła to.. niezwykle ciekawa teoria.. zechcesz rozwiniąć?

niedawno spałem w śpiworze ubrany w sweter puchowy i wyobraź sobie, że było mi cieplej niźli wcześniej bez tegoż swetra..

Spiwór raczej nie jest izolatorem , tylko swego rodzaju akumulatorem ciepła. Temperatura naszego ciała jest "magazynowana" w śpiworze i oddawana z powrotem - więc jeśli na zakładasz na siebie swetrów i innych " izolatorów" to z działania grzewczego śpiwora nici . Piszę to z własnego doświadczenia ( parę razy zdarzyło sie spać w różnych warunkach ) i doświadczenia znajomych . Sam użytkuje śpiwór mammuta ,a właściwie ajungilak - polecam (czasami można spotkać w polsce ) .

niezle teorie

powinniscie wspierac polskich himalaistow - oni o tym jeszcze nie wiedza, a moze to byc przelom w swiatowym himalaizmie...

Apropos tej teorii...

Sluchalem podobna, ze puch akumuluje cieplo i zamiast byc oddawane i akumulowane dookola przez puch to jest magazynowane w chichac. No i sprobowalem i w syntetyku i w puchu. Teroria sie nie sprawdzila.

Wolebyc ubrany jednak jak trzeba. Co do swietej wojny puch vs reszta. Mam (gdzies) puch taki ~800g, ktory dostalem na 18stke. NIe uzywam wcale prawie. Rezim serwisowy tego mnie przeraza. Przechowywanie w pozycji rozwieszonej w szafie , wietrzenia jakies. Totalny brak odpornosci na wilgoc czy descz itd.. Mnie plusow niewiele a minusow kupa. Wola uzywke syntetyczne z holenderskiej armii jak cuda za zylion.

Używam od dwóch lat Małachowskiego - sztuczny. Zależało mi również na tym aby był nieprzemakalny. Przetestowany na Bałtyku w październiku - temperatury minusowe i duuuża wilgotność w środku łajby. Nie dało się spać w zamkniętym.
Robiłem na wiosnę w tym roku ( czytaj tej zimy) test na werandzie. Przespałem w koszulce oddychającej i śpiworze całą noc, bez problemowo i komfortowo w temperaturze minus 5.
Mam mumie ale w rozmiarze XXL. Zaleta jest również mała waga śpiwora i objętość.

Na letnie wypady używam lżejszego (chyba 4F) z gumowanym spodem; pozwala spać na glebie i takie tam.

Zbowid pisze: Robiłem na wiosnę w tym roku ( czytaj tej zimy) test na werandzie. Przespałem w koszulce oddychającej i śpiworze całą noc, bez problemowo i komfortowo w temperaturze minus 5.

Widać ma żona zasady. Jak podpadł to śpi na werandzie bez względu na porę roku

Jeżeli decydujesz się na wojskowy demobil, to przy dobrym stanie używki raczej źle nie trafisz.
Podstawowe zalety - trudno je zabić, tolerują wilgoć i złe traktowanie. Plus cena - ale to już relatywna zaleta. 80 PLN jest OK, przy 200 demobil to już żadna okazja.
Podstawowe wady - waga i rozmiar po spakowaniu. Obie w aucie mają znaczenie drugorządne (dobra, w Samuraiu większe). W wersjach odpornych na pogodę - oddychalność, a w zasadzie jej brak (brezent, podgumowane tkaniny).

Puch dalej rządzi w świecie izolacji, ale dobre syntetyki są już blisko - dla zastosowań, jakie tu opisujecie. Na końcu skali temperatur dalej nie ma odpowiedników.
Zalety: Najlepszy stosunek wagi do izolacyjności (ten akurat mocno zmienia się wraz z gatunkiem puchu, stosunkiem pióra/pierze i współczynnikiem wypełniania objętości - tzw. loftem lub fillpowerem). Czyli najlepsza izolacja z najmniejszej wagi przy największej objętości. Znów, ta zaleta w aucie ma znaczenie drugorzędne. Co innego na plecach. Dodatkowo, dobrej jakości puch bardzo dobrze znosi kompresowanie i ponowne zwiększanie objętości.
Wady to mniejsza niż w syntetykach odporność na wilgoć - jednakże zmieniające się w mokrą owsiankę przy stosunkowo niedużej wilgotności puchowe wypełnienia to już w większości przeszłość. Puch się w tej chwili odpowiednio przed tym zabezpiecza - ale idealnie nie jest. Generalnie - spanie na dworze bez zabezpieczenia w warunkach dużej wilgotności, przebywanie w pomieszczeniach bardzo wilgotnych w dłuższym okresie czasu - namioty, wnętrza samochodów, czy też gotowanie w pomieszczeniu, gdzie jest puch - to nie najlepszy pomysł. Nie jest tak źle jak było, ale dalej jest to najłatwiejszy sposób na zniszczenie drogich najczęściej puchowych gratów. Przy czym zazwyczaj im droższe, tym lepiej to znoszą - do czasu. Są sposoby, by ten proces ograniczyć - materiały na powłoki się impregnuje, w skrajnie niskich temperaturach stosuje się wewnątrz tzw bariery pary etc.
Osobiście do powtarzającego się spania w aucie i generalnego ciorania bym nie stosował.

Dobre syntetyki o uznany Primaloft - owoc zresztą amerykańskich wojskowych badań nad zastąpieniem puchu. Bardzo dobrze znosi zawilgocenie, nie traci nic z loftu po wielokrotnych kompresjach - tu jest lepszy niż puch. Waga/izolacja puchowi ustępuje. Poza tym, każdy z dużych wytwórców sprzętu ma jakieś swoje magiczne wypełnienie - niestety często o równie magicznych parametrach.

Dobrze porównać deklarowane parametry z czymś uznanym, np Primaloftem i wyciągnąć wnioski. Porównujemy wagę wypełnienia - Primaloft vs konkurent (albo całkowitą albo w g/m2) i deklarowany komfort temperatur. Dobrze, jeżeli producent poda go w standardzie EN 13537: http://en.wikipedia.org/wiki/EN_13537, wtedy jest wspólna skala odniesienia. Niestety, nie wszyscy tak podają (np. Małachowski ) Wtedy zostaje metoda - jeżeli xx g Primaloftu daje komfort -yy, to porównywany konkurent przy podobnej konstrukcji śpiwora (np. mumia czy kołderka, kaptur czy bez, zaciągany czy nie, zamek czy nie, długość zamka, docieplone listwy przy zamku etc) raczej nie powinien mieć więcej - znacząco więcej. Wszystko lepsze o 10 st. C to bajania marketingowców i należy brać je z dystansem. M.in. tak chwalony tutaj Małachowski (skądinąd przyzwoity) regularnie przesadza o kilka stopni w podawaniu temperatur komfortu dla normalnych ludzi - być może z powodu, że kiedyś szyli tylko dla świadomych użytkowników.

Jednakże to wszystko dyskusja akademicka. Puch jest ekstra, dobry puch jeszcze lepszy. Wodoodporny puch (jest coś takiego, choć nie w 100%) to już ekstraliga - również kasowo. Dobry syntetyk do auta to najlepszy wybór - znów kasa. Dobry syntetyk z demobilu w dobrej cenie powinien spełnić potrzeby w 100%.

Używa ktoś śpiwory tej firmy ?

http://allegro.pl/lhasa-loap-ciepla-wyg ... 51797.html

Jakieś opinie .

Śpiwora Loap nie mam. Ani nic tej marki.

Tak więc teoretycznie - Loap to czeska firemka, mniej popularna niż Hannah, ale na rynku nie od wczoraj. Półka średnio budżetowa. Podając temperatury śpiworów pokusili się o jakiś opis, ale nie jest to do końca zgodne z EN 13537. Materiału na ten konkretny model nie znam, ale w innych modelach stosują markowe wypełnienia. Śpiwór jak na zapewniane parametry jest dość ciężki - i raczej podawane temperatury komfort i limit są zaniżone - tzn. bezpieczniej byłoby przyjąć do nich tak plus 8-10 stopni - jeżeli ekstremum jest prawdą, a sądząc po wadze może być. Jeżeli nie trzyma ekstremy, to reszta temperatur jest totalną loterią. Generalnie, do minus kilka powinny dać radę, -15 bym nie ryzykował - a na pewno nie polegając tylko na śpiworze.

Zastanów się, do czego chciałbyś tego używać - jeżeli tylko do auta, to parametry cieplne wystarczą Ci z nawiązką, a waga nie przeszkadza. Jeżeli do noszenia na plecach, to wygląda na przyzwoity śpiwór 3-sezonowy. Przy czym dość ciężki - można podobne parametry znaleźć w okolicach 1400g śpiworów, za to pewnie drożej.

Do auta - gdybym nie miał, w tej kasie można brać. Będzie za ciepły w lecie - dla mnie na 100%. Wszystko co znalazłem na szybko jest porównywalne termicznie i wagowo kosztując podobnie. Możesz jeszcze poszukać promocji lub rabatów, ale dużej różnicy nie będzie.
Do noszenia - podziękuję - mam praktycznie to samo - francuska Lestra Mount Everest 210 o podobnej termice i wadze +/- 1800g, kupiona 9 lat temu za 45 euro, sprawdzona w zimie - i ciepło nie było W tej chwili producent podaje temperatury 18/4/-2/-18 wg EN 13537, parametry i typ wypełnienia wyglądają tak samo jak u mnie - te temperatury możesz traktować jako sprawdzone i wiarygodne, nawet delikatnie niższe. W praktyce wygląda to tak - mam dwa takie same śpiwory. Biwak zimowy z bratem - śpimy zimą w jednym namiocie, obaj w samych gaciach w śpiworze. On się budzi z zimna i nocy nie przesypia, ja śpię snem sprawiedliwego. Kolejnej nocy jest delikatnie zimniej, ja ubrany tak samo, brat się docieplił koszulką. Tym razem ja się budzę 2-3 razy, on śpi. Temperatura: od -5 do -10 mniej więcej - i taka jest graniczną dla tego typu śpiwora, jeżeli chcesz całą noc przespać.

Jesteś z podkarpacia - w Rzeszowie jest outlet m.in. Hannaha - Fabryka Cen na Rejtana. Jakieś pojedyncze śpiwory powinni jeszcze mieć, ale zadzwoniłbym się upewnić. Hannah miał zawsze niezłe śpiwory w dobrych cenach - dopiero ostatnio zaczęli się cenić. Taki np. stary model Sherpa byłby bliski ideału w tej klasie - bo nowy już kosztuje 450+ PLN. Stare chodziły po 250.

tak się wtrące w tematy śpiworowe.

Jak ktoś sypia z żoną/kochanką to warto zainwestować w śpiwory, które można połączyć ze sobą. Nic tak nie grzeje jak 36.6 obok. Wiadomo, że przytulając się redukujemy powierzchnie oddawania ciepła.
O innych zaletach nie wspominam.

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie .
Potrzebuje śpiwora na jesienne chłody , spanie w aucie a temp max. to -5 oC . I myślę ,że ten spełnił by moje oczekiwania niemniej jednak będę w Rzeszowie w najbliższych dniach to zaglądnę na Rejtana może coś znajdę z oferty Hannaha.

bracie proroka.

nie slyszlaem, zeby ktos uzywal pior, o ktorych piszesz, do wypelnienia w spiworach czy odziezy.
pewnie mylisz z pierzem, bo uzywa sie miksow pierze/puch w roznych stosunkach.
a piora, to raczej do pisania....

Jeśli chodzi o Małachowskiego to akurat "ziomal" z Katowickiego KLubu Speleo. Śpiwory i kurtki puchowe szyje już ze 30 lat. Moim zdaniem jakość super. Obsługuje większość wypraw jaskiniowych i górskiech. Pół Polski u niego zamawia, więc jeżeli nie szkoda komuś trochę więcej grosza wydać to naprawdę mogę polecić.