www.forum4x4.pl

Gdybyście mieli wymienić w kolejności (to ważne) jakie wyposażenie i zmiany należy dokonać w aucie aby było dzielniejsze to co doradzicie?
Co jest niezbędne, a co mniej ważne Waszym zdaniem?
pozdrawiam
Radek

opony to podstawa podstaw

Papier toilet to numer 1 bo jak przyciśnie to nawet 40 cali nie pomoże, blokada, zawias, hi-lift jak w lesie przyciśnie

Pierwsze to pojeżdzić seryjnym na dobrych oponach w terenie.

jradek pisze:Gdybyście mieli wymienić w kolejności (to ważne) jakie wyposażenie i zmiany należy dokonać w aucie aby było dzielniejsze to co doradzicie?
Co jest niezbędne, a co mniej ważne Waszym zdaniem?
pozdrawiam
Radek

ważność zależna jest od...
potrzeb
tu jest stary temat, polecam zwrócić uwagę, że posiadanie lub nie posiadanie nie determinuje...

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=35&t=36799

Wodery

Jak ktoś pali to zapasowa paczka fajek i zapalniczka...
Przydają się podczas oczekiwania na nadejście pomocy

wba pisze:Wodery

nie wodery tylko "gumi gacie" pod szyje w woderach to można na ryby pójść

Jak ma standardowego syfa to wystarczą a jak zmotany to OP1

podstawą jest telefon z kontaktem do kolegi, traktorzysty ew. woźnicy.

Zibi pisze:podstawą jest telefon z kontaktem do kolegi, traktorzysty ew. woźnicy.

zatem również... nie oddalanie się od miejsc gdzie są zasięgi

różne są formy ofrołdów

Dla początkujących w mniej bojowych autach:

gumowe dywaniki
tablice rejestracyjne przykręcone śrubami na wylot
łopata

Dobre buty i ubranie. W dobrym prawdziwym off-roadzie więcej się chodzi niż jeździ.

opony+kinetyk
trapy + hilift
wyciągarka+taśmy do asekuracji
modyfikacje auta

na początek to.. pół litra na łeb, gdyż świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia...

opony + czołówka

radek4x4 pisze:Jak ktoś pali to zapasowa paczka fajek i zapalniczka...
Przydają się podczas oczekiwania na nadejście pomocy

To fakt

superkto pisze:

radek4x4 pisze:Jak ktoś pali to zapasowa paczka fajek i zapalniczka...
Przydają się podczas oczekiwania na nadejście pomocy

To fakt

zdecydowanie mniej, niż suche ciuchy i coś do żarcia

Kiedyś czekając na "uratowanie" skończyły się zapałki-przynajmniej czas milej leciał jak kombinowaliśmy ogień
A tak na serio to zawsze posiadam szpadel, siekierę, ostatnio piłkę do drewna, lina, standardowa skrzynka z najprzydatniejszymi kluczami, drobnymi śrubkami i kilka zapalniczek się wala po aucie itd itp choć zamierzam jeszcze w końcu pomalować bagażnik dachowy i wrzucić zapas bo raz już było gorąco ale sytuację uratowała ręczna pompka do kół

I nie wpirdalać się samotnie w bagno ciemną nocą....

vandall1 pisze:I nie wpirdalać się samotnie w bagno ciemną nocą....

a to dlaczego, skoro bagno stoi nam na drodze?

Bo debiutancko to sie jezdzi w dwie fury co najmniej.

dobrze, że za czasów debiutanckich o tym nie wiedziałem, ominęło by mnie tyle fajnych chwil

bert pisze:dobrze, że za czasów debiutanckich o tym nie wiedziałem, ominęło by mnie tyle fajnych chwil

O to to
Chociaż wtedy nie było tak fajnie jak to wygląda z perspektywy czasu

Hałas pisze:

bert pisze:dobrze, że za czasów debiutanckich o tym nie wiedziałem, ominęło by mnie tyle fajnych chwil

O to to
Chociaż wtedy nie było tak fajnie jak to wygląda z perspektywy czasu

ja tam nie narzekam, było fajnie