Rejon Chrzanów

[Xshyshtoff]

Jaką wysokość ma wydma na Pustyni Siedleckiej?
O wysokość względną pytam, tak od miejsca co się startuje?

wysokość? 40 metrów. Podjechać można z kilku stron. Ale podjazd się wydłuża i traci stromość po każdej próbie wjechania. Na przestrzeni kilku lat zsunęliśmy trochę piachu w dół... Jest płasko i można wjechać rozpędem Bukowno ma bardziej urozmaicone "trasy piaskowe". Jest czynna kopalnia która wyrównuje brzegi rozjeżdżone w weekendy

ogranicza nas niechęć do naprawiania auta po każdym wyjeździe

prawda.

[jradek]

Jaką wysokość ma wydma na Pustyni Siedleckiej?
O wysokość względną pytam, tak od miejsca co się startuje?

wysokość? 40 metrów. Podjechać można z kilku stron. Ale podjazd się wydłuża i traci stromość po każdej próbie wjechania. Na przestrzeni kilku lat zsunęliśmy trochę piachu w dół... Jest płasko i można wjechać rozpędem Bukowno ma bardziej urozmaicone "trasy piaskowe". Jest czynna kopalnia która wyrównuje brzegi rozjeżdżone w weekendy

ogranicza nas niechęć do naprawiania auta po każdym wyjeździe

prawda.

40 metrów???
Nie mylisz się?
Może się nie mylisz.
Ja to szacowałem na 25, ale szacowałem. Mi zabrakło mocy aby wjechać "od głównej widowni", dałem radę od tyłu.

Ktoś zna tą trasę?
http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=1880666
Da się to zrobić wygodnym i mało terenowym suwem 4x4?

[Xshyshtoff]

80% to asfalty. reszta to polne i leśne drogi. osobówką to się zrobi /czyli suv-em/
Na piachu trzeba spuścić powietrze do 1,2-1,6 i wtedy lepiej Ci się jedzie. Chyba że masz nalewki to nawet 0,8 wystarczy na piach

[CeloDefi]

80% to asfalty. reszta to polne i leśne drogi. osobówką to się zrobi /czyli suv-em/
Na piachu trzeba spuścić powietrze do 1,2-1,6 i wtedy lepiej Ci się jedzie. Chyba że masz nalewki to nawet 0,8 wystarczy na piach

wjeżdżając w ulicę Suliny na wysokości Kiełkowic (patrząc na mapę po prawej stronie ferma strusi) po kilkuset metrach wjeżdżamy do lasu....to jest najtrudniejszy odcinek tej trasy.
było tam kilka rajdów i droga jest mocno rozjeżdżona, przez traktory również (byłem tam miesiąc temu)
jeśli jest po deszczu to może być nie przejezdna dla suva, jak jest sucho to spoko.
raz nawet musiałem odpalić wyciągare....
Odcinek między Żarkami a Mirowem nie wiem czemu, ale przez jakiś czas był zamknięty (chociaż to asfalt)

[jradek]

80% to asfalty. reszta to polne i leśne drogi. osobówką to się zrobi /czyli suv-em/
Na piachu trzeba spuścić powietrze do 1,2-1,6 i wtedy lepiej Ci się jedzie. Chyba że masz nalewki to nawet 0,8 wystarczy na piach

Mam cos gorszego niz nalewki
235/45/19
Dzieks

[Xshyshtoff]

było tam kilka rajdów i droga jest mocno rozjeżdżona, przez traktory również (byłem tam miesiąc temu)
jeśli jest po deszczu to może być nie przejezdna dla suva, jak jest sucho to spoko.

A ja mam dane sprzed 5-6 lat .. Dużo się zmienia..

Mam cos gorszego niz nalewki
235/45/19

szerokość w sam raz na małego suva. Ale faktycznie z ciśnieniem trzeba ostrożnie Nie zmienia to faktu że zasada jest taka sama- rozpłaszczyć opone..A przy wysokości 45.. ciężki temat

[Michał]

Trasa pod turystykę wyżej zawieszonym kombi (po tych drogach to się 20 parę lat temu maluchem/polonezem w te i nazad śmigało) do tego się zdezaktualizowała i w kilku miejscach trochę nowych asfaltów;
- między Żarkami a Mirowem jest ścieżka spacerowo-rowerowa z zakazem ruchu (podobnie jak do Czatachowej/Ostrężnika/Trzebniowa),
- w wielu miejscach pokrywa się ze szlakami rowerowymi i mimo że to drogi gminne czasem z nieprzychylną reakcją można się spotkać,
- na zielony szlak koło Siedleckiej (od zachodniej strony) lepiej nie wjeżdżać,
- w Sulinach krzywo patrzą bo z drogi się mocno kurzy,
Z opisem stwierdzającym pełną legalność bym polemizował.

@CeloDefi - gdzie, poza bardzo śnieżną zimą w Sulinach/Karlinie musiałeś używać wyciągarki? Chyba że orałeś po Dworskim Lesie bo tylko tam bywa mocno błotniście, reszta to płaski piaseczek lub kamienie...

[CeloDefi]

@CeloDefi - gdzie, poza bardzo śnieżną zimą w Sulinach/Karlinie musiałeś używać wyciągarki? Chyba że orałeś po Dworskim Lesie bo tylko tam bywa mocno błotniście, reszta to płaski piaseczek lub kamienie...[/quote]


tutaj mnie strasznie sponiewierało....
https://www.google.pl/maps/place/50%C2% ... :0x0?hl=pl

latem "przeciągłem" tamtędy uniakiem, a zimą na 32 calowych MT byłem jak, jak...niemowle
no ale może ja słaby off roader jestem
mam z tego krótki filmik ale nie wiem jak się je tu wstawia

a w kwestii kiełkowic to gdzieś tu poległem:
https://www.google.pl/maps/place/50%C2% ... !1s0x0:0x0
j/w - może ja słaby off roader jestem

a skoro mowa o Dworskim Lesie...ja to nie wjeżdżam w takie miejsca ponuro tam, ciemno za dnia, boję się takich klimatów...bo ja to strachliwy jestem
P.S. musimy się kiedyś spotkać w terenie, no bo przeca sąsiadami niemalże jesteśmy

cyt. reszta to płaski piaseczek lub kamienie
taaaa mówisz o tych kamyczkach wielkości "malucha"...

[Michał]

W pierwszym linku, tereny koło Józefowa, Markowizny ogólnie Dolina Czarnej Przemszy i Potoku Ogrodzienieckiego - tam to faktycznie można się ostro sponiewierać.

W drugim droga między Bzowem/Białym Kamieniem a Kiełkowicami - nie kojarzę tam jakiś przeszkód, ale dawno tam nie jechałem i jak najbardziej może być tak jak piszesz. Z Twojego wcześniejszego postu wywnioskowałem że chodzi o drogę koło Sulin.

Kamienie jak to kamienie, jedne mniejsze inne większe, czasem coś tam wgniotą coś tam urwą

[CeloDefi]

Z Twojego wcześniejszego postu wywnioskowałem że chodzi o drogę koło Sulin.



dokładnie tak, tyle że ogólnie chodzi mi o cały ten lasek. Też dokładnie nie pamiętam w którym to było miejscu, ale się zdziwiłem bo jak było sucho to też śmignąłem tam płaskim



Kamienie jak to kamienie, jedne mniejsze inne większe, czasem coś tam wgniotą coś tam urwą [/quote]


no tak... czasami tak bywa

[ssslavo]

Michał -widzę w profilu że ciągasz kajaki,swoje czy komercyjnie ?
Pytam gdyż pływam co roku.Kiedyś pływałem po Nidzie,Liswarcie,Wiernej,Pilicy.Teraz co roku jeździmy na Pomorze,tam bardziej dziko i można wybierać rzeki meandrujące,małe,a co za tym idzie wymagające. Taki kajakowy off-road,czasem więcej się idzie i ciągnie jak płynie he he. No i tam ceny wynajmu/transportu kruca bomba takie że się opłaca gnać te 600km w jedną strone.
Do sedna:możesz coś polecić tu w okolicy?
My z reguły z betami płyniemy przez 3-4 dni ale wiem że tu ciężko,więc nawet 1 -dniowy będzie fajny bo blisko w miarę.

[jradek]

foto 270st

Duże
https://s29.postimg.org/p6kdfmoev/20160402_183855.jpg

[Michał]

Michał -widzę w profilu że ciągasz kajaki,swoje czy komercyjnie ?
Pytam gdyż pływam co roku.Kiedyś pływałem po Nidzie,Liswarcie,Wiernej,Pilicy.Teraz co roku jeździmy na Pomorze,tam bardziej dziko i można wybierać rzeki meandrujące,małe,a co za tym idzie wymagające. Taki kajakowy off-road,czasem więcej się idzie i ciągnie jak płynie he he. No i tam ceny wynajmu/transportu kruca bomba takie że się opłaca gnać te 600km w jedną strone.
Do sedna:możesz coś polecić tu w okolicy?
My z reguły z betami płyniemy przez 3-4 dni ale wiem że tu ciężko,więc nawet 1 -dniowy będzie fajny bo blisko w miarę.

Komercyjnie, sam też trochę pływam raczej okazyjnie.
W sezonie, jak jest ciepło znaczy, nie mam czasu, "zimą" ciężko zgrać terminy bo dzień krótki, zresztą wolę rower.
U nas jest problem z rzekami:
- Pilicą od Wierbki, czyli parę km od źródeł da się płynąć,
- Krztynia i Białki są fajne, ale to na kilka godzin, podobnie Wiercica na której są problemy z obrębem hodowlanym,
- Mierzawa fajnie wygląda i w końcu będę musiał ją sprawdzić,
Poza tym wiadomo Liswarta, Warta na Załęczńskim Łuku, Nida (Biała/Czarna/Wierna). Nie mogę się przekonać do Górnej Warty i Przemszy - jeżdżę wzdłuż nich rowerem i nie zachęca ta woda. Dalej już się nie opłaca jechać.

W okolicy chyba wszystkie rzeki ma opłynięte Kowboj - http://kowbojwkajaku.pl/ (to nie reklama, nawet nie znam człowieka, choć regularnie jego relacje przeglądam).

[ssslavo]

Dzięki za namiary.
Krztynia....przeglądałem fotorelację,ładna ,podoba mi się.Powiedz na czym polega problem z hodowlą?
Dopływasz do stawów i....?
W rezerwatach spotkałem się już z tym że nie wolno wpływać ale udają że nie widzą,nie wolno dobijać do brzegu , ale też że trzeba kajaki przewozić za park bo wpływać nie wolno.
Chętnie się skontaktuje w okolicy czerwca na jakiś spływ,pewnie się parę osób znajdzie.

[Michał]

Na Wiercicy jakieś 3,5km od startu jest pierwszy obręb hodowlany, zazwyczaj po wcześniejszym ustaleniu właściciel pozwala wpłynąć (ale i tak jest kilkanaście metrów przenoski). Jak nie pozwoli to ponad 400m skrajnie uciążliwej przenoski. Za Przyrowem w Kniej jest drugi obręb i właściciel z którym tak na dobra sprawę nie da się rozmawiać i przepływanie może być ryzykowne. Czyli trzeba dymać 2km z kajakami (średnio wykonywalne), albo w Przyrowie kajaki na przyczepę i ze 4 km rzeki odpuścić. Ogólnie do Przyrowa na 8km są 3 przenoski, dalej też jedna może być na jazie gdzie często zielsko i gałęzie niesympatyczny zator robią.

[Xshyshtoff]

tam to faktycznie można się ostro sponiewierać.
Kamienie jak to kamienie, jedne mniejsze inne większe, czasem coś tam wgniotą coś tam urwą

A czesto się tam można sponiewierać? A może ktoś zaproponuje spotkanie na tych terenach trudniejszych i widokowych..Bo ja tam z 9 lat temu byłem.
I na kajaki też mogę się wybrać

[TomaszOświęcim]

Witam,
Rozglądam się po tematach i postanowiłem się tutaj przywitać, jestem z Oświęcimia jeżdżę Navigatorem chciałbym się bardziej zagłębić w temacie off roadu.
Już pierwszy wyjazd z ludźmi z forum zaliczyłem i byłem miło zaskoczony.

[Xshyshtoff]

dzień dobry Tomasz Witaj w nowym roku..
6 stycznia w piątek jest spotkanie w okolicy Zatora nad Skawą tam gdzie byłeś na opłatku. Pewnie Ssslavo Ci już powiedział.. Zbieraj się

[ssslavo]

Witaj Tomku,zaraz do Konrada napiszę.....