Klaksonik

Widziałeś ostatnio ciekawy film w kine czy na video ?

Moderator: moralez

MAD_YANEK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 94
Rejestracja: wt kwie 26, 2005 3:34 pm
Lokalizacja: Borówiec

Klaksonik

Post autor: MAD_YANEK » sob sty 20, 2007 4:09 pm

http://www.autokrata.pl/ogien/961/klaksonik/

ciekawe skąd wziąć taki klaksonik ;]

Awatar użytkownika
nie_mientki
Posty: 1594
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 7:34 pm
Lokalizacja: Puławy

Post autor: nie_mientki » sob sty 20, 2007 4:45 pm

Z PKP :D Fajna zabawka, ale jak ktoś zawału dostanie to może byc nieprzyjemnie :wink:

lupus
Posty: 649
Rejestracja: wt lip 20, 2004 12:53 pm

Post autor: lupus » sob sty 20, 2007 6:00 pm

se do parcha muszę zamontować :lol:

Awatar użytkownika
Marcin-Kraków
     
     
Posty: 5559
Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin-Kraków » sob sty 20, 2007 8:53 pm

Kolega mial taki patent w ..... Trabencie :lol:
Kompresorek z marketu, do tego bak przerobiony na zbiorkik powietrza, i trabka z elektrowozu EU07. Zajeb... dzialalo, ale jedno trabniecie na 5 min to max :lol:

Jest tez historyjka zwiazana z tym klaksonem. Kiedys w Jordanowie (mala miescinka w malopolsce, bez koleji), zatrabil na babcie na rowerze. Odglos wiadomo jakby byla na torach. Ze strachu wpadla do rowu razem z rowerem.

Smieszna albo i nie, ale trzeba pamietac ze mozna czasem kogos o zawal przyprawic.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71 :)21 - w trakcie motania

Awatar użytkownika
Bronx
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: wt lip 04, 2006 10:43 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bronx » sob sty 20, 2007 9:03 pm

Nieźle tam wiara podskakiwała na ten klakson :D Tym da rady obudzić rano pół miasta. Tam na końcu jak zatrąbili policjantowi :o to chyba dostali porządny mandacik :lol:
LR Freelander + Ford Bronco

ether
 
 
Posty: 154
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ether » ndz sty 21, 2007 7:02 pm

Przepisy określają dopuszczalną głośność sygnału dźwiękowego w
decy(m)belach, wiec jak ktoś lubi zasilać budzet państwa ;)

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: czarny bielsko » ndz sty 21, 2007 9:42 pm

ciekawe czy policjant znal sie na zartach, ale raczej nie wygladal na takiego :)21 mandat musieli dostac pozadny :lol: :lol: ja bym jeszcze pala po plecach przejechal obu zartownisiow...
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » ndz sty 21, 2007 9:53 pm

ether pisze:Przepisy określają dopuszczalną głośność sygnału dźwiękowego w
decy(m)belach, wiec jak ktoś lubi zasilać budzet państwa ;)
Wiesz to napewno? Ile wynosi max dopuszczalny? Przecie tiry tez mają tutki na sprezone powietrze wcale nie ciche.

Awatar użytkownika
mirokez
Posty: 582
Rejestracja: pt kwie 07, 2006 8:03 pm
Lokalizacja: Kraśnik woj. Lubelskie

Post autor: mirokez » ndz sty 21, 2007 10:13 pm

nie no klakson pierwsza klasa :D
XJ 2.1 TD, 1991 rok, Seria, BFG AT 30"
Lubelskie Forum www.graty4x4.fora.pl

Awatar użytkownika
dziczek
 
 
Posty: 1136
Rejestracja: śr lut 22, 2006 8:15 pm
Lokalizacja: Góry Izerskie od początku do końca

Re: Klaksonik

Post autor: dziczek » ndz sty 21, 2007 11:48 pm

MAD_YANEK pisze:http://www.autokrata.pl/ogien/961/klaksonik/

ciekawe skąd wziąć taki klaksonik ;]

od kolejorzy :)21 albo jechać na cmentarzysko lokomotyw ,myślałem kiedyś o tym... :roll: Czasem trzeba na kogoś trąbnąć poważnie ,jak np na pasach sobie kolesie dyskusję przeprowadzają...miałem tak kiedyś ... :wink:
Pajero Classic
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » sob sty 27, 2007 2:51 am

mialem kiedys takiego "gagarina" w ciezarowce zamontowanego pod zderzakiem , podjechalem kiedys na baze i byl akurat nowy mechanik i mowie do niego zeby zajrzal pod woz bo mi gdzies wiatrak trze , kiedy schylil sie podspod dostal serie z "gagarina" , 2 godziny chodzil zamroczony :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
dziczek
 
 
Posty: 1136
Rejestracja: śr lut 22, 2006 8:15 pm
Lokalizacja: Góry Izerskie od początku do końca

Post autor: dziczek » sob sty 27, 2007 9:25 am

gosc pisze:mialem kiedys takiego "gagarina" w ciezarowce zamontowanego pod zderzakiem , podjechalem kiedys na baze i byl akurat nowy mechanik i mowie do niego zeby zajrzal pod woz bo mi gdzies wiatrak trze , kiedy schylil sie podspod dostal serie z "gagarina" , 2 godziny chodzil zamroczony :lol:
mogłeś go pozbawić słuchu :-? To jak historia o kolesiach na warsztacie co przytkali wąż od sprężarki innemu do tyłka i "dla jaj '' dmuchneli ,kupa śmiechu ale koleś zmarł ,bo popękały mu jelita.....
Pajero Classic
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » sob sty 27, 2007 10:18 am

Kuszman pisze:
ether pisze:Przepisy określają dopuszczalną głośność sygnału dźwiękowego w
decy(m)belach, wiec jak ktoś lubi zasilać budzet państwa ;)
Wiesz to napewno? Ile wynosi max dopuszczalny? Przecie tiry tez mają tutki na sprezone powietrze wcale nie ciche.

Mają dwie, przynajmniej u mnie w F12 były dwie

jedna 'dla władz'

i druga do trąbienia stawiająca na baczność wszystkich dookoła ;D
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » sob sty 27, 2007 9:17 pm

dziczek pisze:
gosc pisze:mialem kiedys takiego "gagarina" w ciezarowce zamontowanego pod zderzakiem , podjechalem kiedys na baze i byl akurat nowy mechanik i mowie do niego zeby zajrzal pod woz bo mi gdzies wiatrak trze , kiedy schylil sie podspod dostal serie z "gagarina" , 2 godziny chodzil zamroczony :lol:
mogłeś go pozbawić słuchu :-? To jak historia o kolesiach na warsztacie co przytkali wąż od sprężarki innemu do tyłka i "dla jaj '' dmuchneli ,kupa śmiechu ale koleś zmarł ,bo popękały mu jelita.....
jak czlek mlody to glupi , ale puzniej okazalo sie ze on i tak byl gluchy , mozna bylo gadac jak do sciany :)3
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Filmy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość