...i jeszcze nie moge sie otrząsnąć

Przygotowany bylem na totalną lipe, a tu niespodzianka.
Jesli ktoś lubi poprzednie częsci, napewno sie nie zawiedzie.
Klimat, kolorystyka, dowcip, chronologia "rozdziałów", muzyka (John Williams, a jakże!)... plus drobne, ale cieszące na maxa nawiązania do poprzednich części. Cały klimat totalnie ten sam, jakby film został nakręcony zaraz po poprzednich epizodach. Próbowałem juz doszukiwać sie lipy ale w sumie chyba sie nie da

Ford, fakt, troche podstarzały i może już nie aż tak dynamiczny jak wcześniej, ale taką też role gra (rok 1957) wiec, wszystko sie zgadza. Choć musze przyznac ze skacze po skrzynkach i samochodach całkiem rześko

Kate Blanchett - jak zwykle rewelacja, choć widać wyraźnie ze rola nie dała jej sie wyżyć zabardzo.
Polecam bardzo mocno
