Ford Maverick 2.7TD :D

[darkman]

Seb, 'suwmiarkę' mam taką lepsiejsza, to wrzucam do auta na wszelki słuczaj. do Miśka dzwonił`eś?

[Pitrek]

chłopaki ja sobie zadnych jaj nie robie, poprostu trafilo mi sie konkretne auto idealne na warunki wiejskie i je nabylem. I teraz pytam sie bo kompletnie nie znam sie na skrzyni biegow a co do silnika to co radzice, zeby wymieniac ten lancuch rozrzadu czy aby oleje i filtry???????

[seburaj]

człowieku... tu nie chodzi o to, czy auto nabyles czy nie - jezeli tak, to oczywiscie gratuluję i smucę sie jednoczesnie - ale forma Twoich postów i pewnego rodzaju eksponowany nadmiernie - wybacz - pewnego rodzaju infantylizm wskazuje raczej na robienie sobie przez kogoś jaj, a nie na poważny wątek... zwykle takie posty są ignorowane, ale najwyrazniej masz szczescie

a jezeli to na poważnie - to powtórzę rzecz tłuczoną już milion razy wejdz na archiwum, poszukaj, albo przynajmniej przejrzyj dzialy na tym forum - czesto po samym tytule widac, ze w wątku jest dokladnie to o co masz zamiar zapytac

i odpuść sobie ten łancuch rozrządu - przecież już chyba dokładnie wytłumaczyliśmy, ze silnik ten ma rozrząd NA KOŁACH ZĘBATYCH

[Pitrek]

Przepraszam wszystkich ze zarejestrowalem sie na tym forum i "robie sobie jaja z kazdego" wiecej juz nie bede. Nic nie zrobie z tym ze nie jestem takim profesjonalista w tej dziedzinie jak co po niektorzy na tym forum. A co do archiwum to szukalem i to dosyc dlugo ale bylo w nim ze dany samochod ma rozrzad na lancuchu a nie na kolach zebatych sam juz nie wiem

[seburaj]

już nie przesadzaj z tym posypywaniem głowy piaskiem i żalami...

może i benzyna 2.4 - na której temat dane znalazles jak sam piszesz - ma i rozrząd na łańcuchu... 2.7 td i 2.7 tdi ma pędzony kołami zebatymi - zapomnij o rozrządzie

[Wiechu]

...ja tam siedzę cicho, bo normalnie Was nie poznaję

[JayJay]

mnie tez to dziwi ze kolega jeszcze nie dostal zjeb...ki ale co tam wedlog mie to nie ma sensu kogos zjechac, cza pomuc jak sie umie a dla kolegi Pitrek nie wiem moze dobra rada ale kup gazete jakas o 4x4 i sobie poczytaj na spokojnie napewno sie dowiesz przynajmniej podstawowych rzeczy. Kazdy z nas kiedys zaczynal i kazdy wiedzial wiecej lub mniej.

[selim]

a co do swiec to serio sie pytalem i nie wiem co bylo w tym smiesznego bo jezdzilem kilkoma samochodami ktore nie posiadaly swiec zarowych

o zapłonie samoczynnym ?

płomieniowa to tez swieca

[egon4x4]

Kolego Pitrek,
Cie zmartwie, bo jak juz zglebisz zagadnienia 4L-2H etc. to Cie czeka kolejna epopeja pt. sprzegielka przednich piast
Poszukaj jednak w archiwum, bo jest. Sam sie nad tym spuszczalem kiedys lopatologicznie.
Ale w sumie to Ci zazdroszcze. Odkrywanie tego 4x4 swiata bylo pasjonujace; teraz to juz w duzej mierze rutyna...

[Pitrek]

bede czytal o tych sprzegielkach ale jeszcze mam pytanie co to moze byc ze przy zmanie biegu gdy wlaczam sprzeglo szarpnie tak jakby silnikiem i nie bylby przykreconyna gumach tylko do ramy?? czy to ma byc kwestia wyczucia samochodu?????

[alban]

delikatność tego silnika jest porównywalna z ursusem c330 więc pojeździj trochę i spróbuj wyczuć tego potworka

[Pitrek]

c330 juz umiem jezdzic wiec tym tez sie postaram nauczyc

[alban]

dużo radości z jazdy życzę

[Wiechu]

albo urwane poduszki pod silnikiem lub skrzynią...

[seburaj]

ale to by bardziej czuł przy gaszeniu/zapalaniu - a nie "włączaniu sprzęgła"

[Wiechu]

Przy odjęciu i dodaniu gazu też.

W zeszłym tygodniu wymieniłem dwie urwane w skodzie 1.6 mojej szwagiereczki. Było już tak pięknie, że napierdzielało całym wozem nawet na 4 biegu przy zmianie obciązenia.

[seburaj]

ale on pisał o włączaniu sprzęgła

[Wiechu]

Przy włączaniu/wyłączaniu też było. Generalnie każda zmiana obciązenia motoru/skrzyni powodowała, że zespół chciał wyjść.

[alban]

skoda ma trochę inaczej rozwiązane zawieszenie silnika (z resztą poprzecznie zawieszonego)...

[Pitrek]

jeszcze zobacze jak tam z poduszkami ale tak jak ogladalem to wszystko oki, i tak mi sie dzieje tylko przy wlaczaniu sprzegla (np.zmiana biegu z 3 na 4) a tak jak gazu mocniej dodaje czy puszczam to jest pieknie, rozmawialem dzis z facetem i powiedzial mi ze to kwestia przyzwyczajenia bo samochod jest napedzany walem i dlatego tak sie dzieje. Ale poduszki na wszelki wypadek zobacze dzieki za pomoc

[Wiechu]

skoda ma trochę inaczej rozwiązane zawieszenie silnika (z resztą poprzecznie zawieszonego)...

Tak się składa, że coś tam wiem i o jednym i o drugim.
I zapewniam Cię, że przy układzie wzdłużnym równiez potrafi napierdzielać niemiłosiernie.

[Wiechu]

tak mi sie dzieje tylko przy wlaczaniu sprzegla (np.zmiana biegu z 3 na 4) a tak jak gazu mocniej dodaje czy puszczam to jest pieknie, rozmawialem dzis z facetem i powiedzial mi ze to kwestia przyzwyczajenia bo samochod jest napedzany walem i dlatego tak sie dzieje.

może być też suma wszystkich luzów napędu, ale nie dlatego, ze jest napędzany wałem

[alban]

@Wiechu

Nie neguję Twojej wielkiej i wszechstronnej wiedzy o motoryzacji.

Ale czy oba te napędy nie różnią się na tyle żeby subiektywne odczucia kierowcy laika mogły być takie same?

Pitrek chyba jeździł już innymi autami w życiu...

[seburaj]

rozmawialem dzis z facetem i powiedzial mi ze to kwestia przyzwyczajenia bo samochod jest napedzany walem i dlatego tak sie dzieje.

nie wiem, co to za "facet" - ale po błyskotliwości powyższego wyjaśnienia mam jedną radę - zmien doradcę

[Pitrek]

i sie wydalo co bylo powodem tego szarpniecia Silnik byl za luzno"uwiazany" tzn. dokrecilem sruby na poduszkach i problem znikl. I mam jeszcze taki drobny problem z obrotomierzem tzn. nie dzala odkad go kupilem i tak mysle czy nie przydaloby sie go jakos przywrocic do zycia