Czy może nie być przerywacza kierunkowskazów?? (Explo IV)

Mutt, Bronco i Explorer

Moderator: Student

Awatar użytkownika
xymenez
Posty: 399
Rejestracja: wt cze 30, 2009 10:39 pm
Lokalizacja: Łódź

Czy może nie być przerywacza kierunkowskazów?? (Explo IV)

Post autor: xymenez » wt mar 28, 2017 1:47 pm

Nie wierzę, ale rozlączam obwody i szukam - i nie ma!
Czy moze nie być już w ogóle przerywacza (przekaźnika) kierunkowskazów w Explorerze IV ? (2005-2010)
Rozłączyłem wszelkie znalezione przekaźniki - a kierunki nadal migają. Z tym, ze pykanie leci z głośniczka, umieszczonego w zegarach.
W tym aucie prawie nic nie ma - wszystko z klocków.

Czy to możliwe, że przerywanie kierunkowskazów jest bezpośrednio z komputera?

Jak w takim razie zrobić, żeby migały z normalna częstotliwoscią? (po wszelkich kombinacjach z żarówkami i LED-ami, migają bardzo szybko. Nie pomagają LEDY-y z CANBUS).

Normalnią częstotliwością migają tylko w trybie awaryjnym.

Myślę, że problem może dotyczyć wszelkich aut po 2006, więc może ktoś tu coś mądrego napisze. Help!
Marcelo
- - - - - - -
Blazer S10 '95 i '99
& MIKROWAFLE
obecnie Explorer IV '07

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: Czy może nie być przerywacza kierunkowskazów?? (Explo IV)

Post autor: Błażej » ndz kwie 02, 2017 9:39 pm

Jak najbardziej jest możliwe, że sterowanie kierunkowskazami leci z jakiegoś większego sterownika, czy komputera. Nawet manetka pod kierownicą może już nie mieć połączenia z kierunkowskazami, a tylko sygnałem "niskim" lub parametrem podawać sygnał do załączenia. Jeśli odgłos kierunkowskazów leci z głośniczka, to masz 100% pewność, że steruje nimi jakiś większy sterownik. Co dokładnie robiłeś? Wstawiłeś ledowe żarówki i migają za szybko? Czy wstawiałeś ledowe żarówki, teraz wstawiłeś znów zwykłe i dalej migają za szybko?
A tzw "żarówki z can bus", to najzwyklejsza allegrowa ściema mająca przyciągnąć naiwnego klienta. Bo cały ten can bus w żarówce, to po prostu rezystor wywołujący sztuczne obciążenie. Bo żadna żarówka w żadnym aucie nie jest podłączona pod can. Może być podłączony sterownik, czy też kontroler świateł, ale nie bezpośrednio żarówka.
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

Awatar użytkownika
xymenez
Posty: 399
Rejestracja: wt cze 30, 2009 10:39 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Czy może nie być przerywacza kierunkowskazów?? (Explo IV)

Post autor: xymenez » wt kwie 04, 2017 2:21 am

Dzięki.
No więc może doradzisz, co robić: auto kupiłem ze zwykłymi żarówkami, choć oczywiście tył był przerabiany na migacze pomarańczowe, więc ktoś i tak już podłączył mniejsze żarówki. No i migało za szybko.
Przy czym awaryjne migają normalnie!
Skoro migało za szybko, to zmieniłem wszystko na LED-y, bo lepsze i jaśniejsze. I oczywiście nic się nie zmieniło: awaryjne normalnie, ale kierunki za szybko.
Podłączałem rezystor, na próbę, jak radzą (oddzielnie na przód i tył!) - próbowałem 4 Ohm i 6 Ohm - i nic, to samo.

Wiem, że jecze w Explo III (2002-2005) był na pewno normalny przekaźnik.

Co robić? Żeby migało normalnie?...
Marcelo
- - - - - - -
Blazer S10 '95 i '99
& MIKROWAFLE
obecnie Explorer IV '07

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ford”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości