www.forum4x4.pl

Czy ktoś miał z tym autem styczność dłuższą niż chwilę? Nadaję się to dla dziadka na ryby?

Ford Maverick to nic innego jak Nissan Terrano. Nadać się nada. W sumie prosty samochód i nawet można na spokojnie włożyć jakieś fajne oponki żeby dziadek mógł sobie na spokojnie gdzieś podjechać blisko miejsca w którym chce łowić. Ekstremalnie upalał go chyba nie będzie a zawsze w razie potrzeby ma dołączany napęd na 4 kapcie. Prześwit jest, rama jest, tylko z przodu IFS. Nada się

maverick jedynka to terrano r20 , maverick 2 to już nowa konstrukcja taki hamerykański duster freelander

Ford Maverick II jest oparty o Mazdę Tribute

Jak to Mazda to będzie rude od nowości. Dziadek wybredny nie podoba sie

No właśnie gnije wolniej jak młodsze. Skrzynie biegów za to goovniane. Mazda w środku jakaś taka lepsiejsza jak ford.

Maverick II generacji to odpowiedź koncernu na konkurencyjne auta średniej wielkości z nadwoziem samonośnym typu RAV4, Honda CR-V, Subaru Forester oraz Land Rover Freelander. Zrezygnowano z takich rozwiązań jak rama czy reduktor na rzecz lekkości i poprawienia prowadzenia na asfalcie, oczywiście oferowano napęd 4x4. Ford opracował ten model w kooperacji z Mazda, która produkowała ten model z lekkimi modyfikacjami jako Tribute.
Maverick II/Escape oferowany była w latach 2001-2007), pod koniec 2004 roku przeprowadzono delikatny facelifting (rocznik modelowy 2005), auto dostępne było w wersji z napędem na oś przednią bądź napędem AWD. Do napędu służyły silniki benzynowe Forda o pojemności 2,0 (Zetec), 2,3 (Duratec 23) i 3,0 l (Duratec 30). Po zakończeniu produkcji zastąpiono ten model na rynku europejskim nowo opracowanym Fordem Kuga, ciekawostką jest fakt, że jako Escape Auto było produkowane nadal z przeznaczeniem na rynki amerykańskie i poddawano je kolejnym modernizacjom (produkcja Escape IV trwa do dziś). Podstawową jednostką napędową jest czterocylindrowy Zetec o pojemności 2 l, wystarcza do spokojnego przemieszczania się i niczego więcej, silnik ten wyeliminowano po liftingu pozostawiając tylko mocniejszą jednostką o pojemności 2,3 l. Ten silnik bardziej pasuje do charakteru auta i pozwala na sprawną jazdę nie okupując tego wysokim spalaniem. Koneserom jazdy polecam mocniejszy, sześciocylindrowy silnik Duratec o pojemności 3,0 l, ta jednostka bardzo pasuje do tego samochodu i zapewnia mu odpowiednią dynamikę i dobrą elastyczność. Do 100 km/h auto rozpędza się w 10,5 sekundy – jest to dobry wynik jak dla pojazdu ważącego około 1,6 tony i wyposażonego w klasyczną automatyczną skrzynię biegów. Daje tu o sobie znać bardzo duży zapas mocy dostępny w każdym momencie. Należy też podkreślić wysoką kulturę pracy sześciocylindrowego silnika, pracuje naprawdę cicho, przy czym podczas ostrego przyspieszania generuje miły dla ucha warkot. Na trasie auto pali ok. 9 litrów, a w mieście do 15 l/100 km. Nie jest to mało, ale pamiętajmy, że mamy do dyspozycji około 200 KM współpracujących z automatyczną skrzynią biegów, której działaniu (czterobiegowej przekładni) nie można niczego zarzucić, poszczególne przełożenia są dobrze zestopniowane, ich przełączanie przebiega prawie niezauważalnie. Uciążliwą czynnością jest regulacja luzu zaworów, ze względu na zastosowanie szklanej o różnej wysokości wymaga to demontażu wałków rozrządu co czyni tę operację kosztowną (600-800 zł), wynagradza nam to zastosowanie układu rozrządu opartego o łańcuch, przy prawidłowej obsłudze (odpowiedni interwał zmian i klasa olej) wystarcza na cały żywot silnika. Mniejsze silniki współpracują z pięciobiegowymi skrzyniami manualnymi (czasami pojawia się problem z linkami wybieraka), ich praca jest satysfakcjonująca a spalanie przeciętne waha się między 9 a 11 l/100 km. Wersje przed liftingiem wyposażone w napęd 4x4 dołączany z pomocą sprzęgła wiskotycznego ma dwa tryby działania: napęd na przednią oś z automatycznym dołączaniem tylnej w momencie uślizgu i możliwość blokowania rozdziału napędu na „sztywno” (50/50) za pomocą stosownego przełącznika. Po liftingu stosowano napęd dołączany przy pomocy Haldexa, proces odbywa się w pełni automatycznie i nie mamy możliwości zablokowania. Całość sprawdza się dobrze. Ford Maverick II/Escape to zgrabny samochód, który sprawdzi się w codziennej eksploatacji, a w weekend bezstresowo zmieści rodzinę i wygodnie dowiezie ją nad jezioro czy do lasu, będzie też pomocny w pracy leśnika jako auto uniwersalne. Musimy jednak pamiętać, że to auto nie jest typowym pojazdem terenowym, zatem jego zdolności na wertepach są ograniczone, nie zmienia to faktu, że sprawdzi się w naszych typowych warunkach leśnych. Pakowne wnętrze, możliwość stosowania instalacji LPG, prześwit o wysokości 20 cm, dobra jakość wykończenia i przystępne ceny, wszystko to sprawia, że jest to propozycja godna rozpatrzenia. W pierwszej kolejności musimy zwrócić uwagę na stan blacharski (korozja progów i nadkoli) oraz na pracę silnika (zużycie oleju, nieregularna praca), kwestia wyposażenia jest w sumie drugoplanowa, już podstawowe wersje zadowolą nas.
Wady i zalety.
Zalety:
+ przestronność wnętrza,
+ bardzo dobra widoczność,
+ komfort jazdy,
+ sprawne hamulce,
+ przystępna cena zakupu.
Wady:
- średniej wielkości bagażnik,
- nikłe zabezpieczenie antykorozyjne podwozia,
- nie najniższe spalanie,
- brak silnika diesla w ofercie,
- droga usługa regulacji luzu zaworowego,
- sprawny silnik V6.