Czy to możliwe...

[żona sknerusa]

Coś mnie się wydaje, że mąż mi troszkę naciąga prawdę. A chodzi o to, że zalewa autko do pełna za trzy stówaki z górką. Jeździ na tym przez weekend i mówi mi, że pali max 11 litrów. Hm... W poniedziałek pusto... Nie powinno coś zostać?

[mdeja]

jak będzie następny weekend to patrz na licznik kilometrów (główny) - ile przejedzie w trakcie weekendu. Potem zobacz ile zatankuje benzyny na stacji - po weekendzie. Z tego mozna wyliczyć przybliżone zużycie. Myśle że nie powinno nic zostać po weekendzie tylko auto wiecej pali

[El Modzello]

Coś mnie się wydaje, że mąż mi troszkę naciąga prawdę. A chodzi o to, że zalewa autko do pełna za trzy stówaki z górką. Jeździ na tym przez weekend i mówi mi, że pali max 11 litrów. Hm... W poniedziałek pusto... Nie powinno coś zostać?

to daleko ma kochanke

[żona sknerusa]

(to daleko ma kochanke )

e tam... zaraz kochankę... jestem na bieżąco, bo targa mnie ze sobą...

[Burza]

A kto tu wpuszcza żony. One sa gorsze od dziennikarzy. Tako to napisze w gazecie, pogadają 2 dni i koniec, a zona... do konca życia bedzie ci wypominac.

BTW. a jak tu żonie powiedziec ze samochów pali 20 litrów? przecież wtedy nie pozwolila by takiego miec.

[żona sknerusa]

A kto tu wpuszcza żony. One sa gorsze od dziennikarzy. Tako to napisze w gazecie, pogadają 2 dni i koniec, a zona... do konca życia bedzie ci wypominac.

BTW. a jak tu żonie powiedziec ze samochów pali 20 litrów? przecież wtedy nie pozwolila by takiego miec.

sama tu wlazłam... he he...

[Mroczny]

a jak tu żonie powiedziec ze samochów pali 20 litrów?

...w kontekście bierzących wydatków na kosmetyczkę i w butiku

[El Modzello]

A kto tu wpuszcza żony. One sa gorsze od dziennikarzy. Tako to napisze w gazecie, pogadają 2 dni i koniec, a zona... do konca życia bedzie ci wypominac.

BTW. a jak tu żonie powiedziec ze samochów pali 20 litrów? przecież wtedy nie pozwolila by takiego miec.

sama tu wlazłam... he he...

atak btw to ten sknerus to to jest na forum? i pewnie ma pipa?

[borman]

stara zasada (partyzancka )mowi - ,,im mniej wiesz tym lepiej dla ciebie ''
ja swojej też nie wszystko mówię - zdrowsza jest , nie denerwuje się , lepiej sypia , częściej sie usmiecha ...............a ty jeżeli bedziesz nadal taka dociekliwa to chyba przestaniesz jeżdzic do lasu , a wtedy będziesz musiała zwalić wszystko na kochankę .....i dopiero sie zacznie

[mdeja]

A kto tu wpuszcza żony. One sa gorsze od dziennikarzy. Tako to napisze w gazecie, pogadają 2 dni i koniec, a zona... do konca życia bedzie ci wypominac.

BTW. a jak tu żonie powiedziec ze samochów pali 20 litrów? przecież wtedy nie pozwolila by takiego miec.

sama tu wlazłam... he he...

Przynajmniej wlazłaś po legalu i oficjalnie. A moja tylko anonimowo, bez logowania, czyta moje posty, a potem jest kameralny łomot za modyfikacje

[El Modzello]

[czyta moje posty, a potem jest kameralny łomot za modyfikacje

[Burza]

to juz wole kameralny łomot niz embargo na gacie

[żona sknerusa]

bo Wy panowie zakładacie od razu, ze żona to zło konieczne - co to ewentualnie wstrzyma przyjemności podstawowe (czyt.domowo - nocne, nie mam na myśli Waszych zabawek z duużymi silnikami). A może tak więcej zrozumienia dla nas? My też wiemy co to reduktor na przykład ...he he...

[AveCezar]

Łoj, zobaczyłem i się przestraszyłem, że to moja żona
Jednak ona już wie, ile świniak pali, niestety. Ostatnio dostałem za to, że jeździłem z włączoną klimą, a wtedy świniak więcej żre

[żona sknerusa]

Łoj, zobaczyłem i się przestraszyłem, że to moja żona
Jednak ona już wie, ile świniak pali, niestety. Ostatnio dostałem za to, że jeździłem z włączoną klimą, a wtedy świniak więcej żre

...he he...

[mdeja]

Łoj, zobaczyłem i się przestraszyłem, że to moja żona
Jednak ona już wie, ile świniak pali, niestety. Ostatnio dostałem za to, że jeździłem z włączoną klimą, a wtedy świniak więcej żre

ciesz sie że tylko za to a nie za kosztowny remont silnika...

[Burza]

(to daleko ma kochanke )
e tam... zaraz kochankę... jestem na bieżąco, bo targa mnie ze sobą...

Ja tego sknerusa nie rozumiem. Mało ze sknerus to jeszcze drzewo do lasy przywozi

[żona sknerusa]

(to daleko ma kochanke )
e tam... zaraz kochankę... jestem na bieżąco, bo targa mnie ze sobą...

Ja tego sknerusa nie rozumiem. Mało ze sknerus to jeszcze drzewo do lasy przywozi

...skoro fajne drzewo, to je targa ...do lasu - rzecz jasna...

[Zbowid]

Jasne ... drzewo do lasu....

To tak jak z tym psem ogrodnika...


A moja nie jeździ bo uważa że jestem głupi i mam niezbezpieczną zabawę... czasem jak zobaczy zdjęcia albo film to zaraz pyta: A "ta" to z kim przyjechała? itd.itp.

Zrozumieć kobiety - bez sensu, drzewo nigdy nie zrozumie ryby - inne światy.

[Miskiller]

sknerus ma forda... a moje auto w terenie to na moto godziny rozliczam... np. niedzielny wyjazd w gorce od 10.00 do 17.00 to okolo 50 litrow gazu...

[Burza]

Ja też mam Forda... ale żony nie zabieram, bo może inna bedzie ciekawsza

[żona sknerusa]

sknerus wczoraj kupił se oponki (no przesadził z lekka)... nie dość że wrócił upie...przony i z pustym bakiem z lasu, to chodzi i cały czas się śmieje...
...no nerwować mnie zaczyna...