Ford Bronco, Lodz - instalacja gazu, przeglad, ect.

[aRTm]

Witam.

Walcze z zamiarem kupna Forda Bronco, 1991r., silnik 5l benzyna, w automacie.
Moge to zrobic od dobrego znajomego, jest bezwypadkowy i malo uzywany (niewielki przebieg) oraz.. zle garazowany.

Chcialbym prosic o opinie, rady oraz przyblizona wycene ponizszych punktow abym mogl okreslic calosc kosztow zwiazanych z tym zakupem.

http://i13.tinypic.com/87bequw.jpg
http://i10.tinypic.com/86tq33o.jpg
http://i18.tinypic.com/8aya5wg.jpg

1.
Najwazniejsze to zalozyc instalacje gazowa. W zwiazku z czym szukam miejsca w okolicy lodzi gdzie moglbym to zrobic, chcialbym tez wiedziec jaka instalacje dobrze byloby miec, aby silnik dobrze pracowal i dlugo pochodzil.

1a.
Silnik jest 5l. podobno pali 18-20l benzyny na 100km.
Jakiego zuzycia gazu mozna sie spodziewac.


2.
Szukam odpowiedzialnego i niedrogiego serwisu ktory zrobilby przeglad, wraz z drobnymi naprawami:
- tynia szyba sie nie podnosi.
- z opon ucieka powietrze.

3.
Ponadto bede musial zadbac troche o blache, sa juz pecheze i odchodzi lakier.

http://i3.tinypic.com/6p50y9y.jpg
http://i9.tinypic.com/7wtrziv.jpg

4.
Totalny syf w srodku. Auto bylo zle?.. fajnie! garazowane i wszedl jakis grzyb, czy plesn niewiem. A szkoda, bo jeszcze niedawno bylo to fajne zadbane auto, ale w ciegu ostanich dwoch lat zostalo calkowice zapuszczone. Przez niepodnoszaca sie tylnia szybe i z niekonserwowanej klimy dostaly sie wilgoc, plesn, grzyby .. zadomowily sie na skorzanych fotelach, ah, szkoda gadac. Syf i stechlizna! No moze nie jest az tak dramatycznie, ale troche w srodku zajezdza.. Nigdy nie spotkalem sie z problemem doprowadzania takiego wnetrza do stanu uzywalnosci, zakladajac ze zwykle pranie, czyszczenie, natluszczanie chuchanie i dmuchanie nie wystarczy.. co moge zrobic wymienic wnetrze to raczej odpada. Moge liczyc na skuteczna pomoc specjalistycznego warsztatu ? Ile takie ProCzyszczenie moze kosztowac i gdzie mozna tanio i dobrze zrobic, w lodzi najlepjej.



To z grubsza tyle. W weekend bede auto jeszcze raz ogladal wiec porobie nowe zdjecia.

Bede wdzieczny za wszelkie uwagi, rady czy komentarze.
W pierwszej chwili myslelem ze ufo, nikt nic nie wie, nikt czegos takiego nie widzial, nikt sie nie zna. Dopiero na ForumFordClubPolska cos trafilem, a w efekcie znalazlem sie tutaj.

Z goru dziekuje,
POzdrawiam.
aRTm.

[Kamil23]

Jeśli auto uda się kupić tanio to takie mankamęty o jakich piszesz są do zrobienia. Fajne autko i z rzywotnym niezniszczalnym 300 calowym silnikiem. Wszystkie usterki mechaniczno-blacharskie są łatwe do usunięcia. Gorzej z tą pleśnią i grzybem. Trzeba się rozejrzeć za jakąś chemią i prawdopodobnie rozebrać wnętrze do gołej blachy. Grzyba napewno da się usunąć ale zapach może pozostać. Moja rada-kupić karton choinek samochodowych i porozwieszać wszędzie, tylko tak żeby się dało coś przez szybę zobaczyć. Tak na poważnie to jeśli ci się podoba to targuj cenę ile wlezie, wybrzydzaj, wydziwiaj i kupuj.

[manius]

Hi,
mam kumpla ktory ma takiego samego 5.0 V8
ad.1
zwykla instalacja Venturi (najlepiej na komputerze) wystarczy

ad.1a
jemu pali ~25L/100km

[aRTm]

Kamil23: Mam spory problem z wycena tego auta. Nie wiem ile to jest tanio.
W polsce nie znalazlem zadnych ogloszen kupie/sprzedam.
Znalazlem kilka w raichu, ale nie wiem jak to przelozyc na naprawy ktorych trzeba dokonac. Wrzuc swoje zdanie w ankiete, pls.

manius: te "~25L/100km" to LPG, czy benzyny A kumpel zadowolony z Bronka

[KG92RS]

Ta rdza, co ją zaznaczyłeś na zdjęciu, to drobiazg jest. Samochodzik rewelacyjny. Tapicerkę, najprawdopodobniej będziesz musiał wymienić.
Wydaje się, że tak bedzie najłatwiej i najskuteczniej. Jeszcze sobie będziesz mógł kolor wybrać
Zobacz tutaj: http://broncograveyard.com/bronco/c-203

O ile pamiętam, to w tym roczniku, reduktor jest sterowany elektrycznym motorkiem, zamiast normalną wajchą -> to ustrojstwo lubi się psuć.

W Twoim poście, bardzo często powtarza się słowo "tanio". Z samochodami, a szczególnie z takimi, jak ten, jest tak, że jak zrobisz coś "tanio", u jakiegoś "henia", to do końca świata będziesz miał z tym kłopoty. Lepiej zrobić raz, nie najtaniej, ale dobrze i porządnie. A potem zapomnieć. Weź to pod uwagę. W przeciwnym wypadku, zamiast ukochanej zabawki, będziesz miał znienawidzonego potwora i źródło wiecznej frustracji

Praktycznie wszystkie części do tego stora mechanicznego będziesz musiał sobie ściągać sam z hameryki -> ze względu na pazerność polskich handlarzy. Da się to przeżyć, jedyny mankament jest taki, że na większe części (np wały) trzeba trochę poczekać, aż sobie przypłyną. Szlaki przetarte, gościa z BroncoGraveYard nauczyłem już wysyłać do Polski w sensownych cenach, bo początkowo, za wysłanie dupereli do hamulców za $70 chciał $270 (UPS, FedEx i inne takie złodzieje). Zawsze do dyspozycji jest też Polamer (testowałem wielokrotnie - ostatnio za przypłynięcie z Chicago do Warszawy takiego ramienia do zapasu, jak widać na Twoich zdjeciach, zażyczyli sobie 123 PLN) i Doma (nie testowałem).

Samochodzik, traktowany dobrze, a nie najtaniej, będzie Ci służył długie lata, bo Bronco tak już ma

Jeżeli mentalnie nie potrafisz wyzwolić się z władzy słowa "tanio", to nie wsiadaj do tego samochdu. Bo wsiąkniesz natychmiast, a potem będziesz miał wyłącznie kłopoty.

Ja wsiąkłem błyskawicznie -> po 15 minutach jazdy. I już nic nie dało się zrobić - musiałem kupić potwora (Bronco XLT 1980)

A potem jazda do domu... I patrzenie prosto w oczy kierowcy Stara, jadącego z przeciwka -> bez podnoszenia spojrzenia...

R E W E L A C J A ! (może to coś znaczy, ale mam gdzieś to coś) A co!

Pozdrawiam,

[KG92RS]

A i jeszcze cena. Na Allegro jest Bronco, ale jest KOSZMARNE. Zobacz: http://www.allegro.pl/item264511355_for ... zaju_.html
Faktycznie, jest jedyny w swoim rodzaju. Pierwsza aukcja była za 19 kPLN. Teraz jest już za 15 kPLN
Dwa miesiące temu, były na Allegro dwa modele podobne do Twojego -> jeden z 1995 roku 5.0 i drugi z 1993 5.8 -> były wycenione w granicach 19-22 kPLN.
Swojego kupiłem za 12,5 kPLN, ale jest 11 lat starszy i z gorszym silnikiem (300ci I6) od Twojego.
Takiego samochodu nie ma z czym porównać. Kup go za tyle, ile uważasz, że jest DLA CIEBIE wart. Tak, żebys sam sie z tym dobrze czuł

Pozdrawiam,
KG

[KG92RS]

300 calowym silnikiem

302 calowym, tak w kwestii formalnej 300 cali, to miała ichnia rzędowa szóstka. Akurat taką mam

Pozdrawiam,
KG

[aRTm]

W Twoim poście, bardzo często powtarza się słowo "tanio". Z samochodami, a szczególnie z takimi, jak ten, jest tak, że jak zrobisz coś "tanio", u jakiegoś "henia", to do końca świata będziesz miał z tym kłopoty. Lepiej zrobić raz, nie najtaniej, ale dobrze i porządnie. A potem zapomnieć. Weź to pod uwagę. W przeciwnym wypadku, zamiast ukochanej zabawki, będziesz miał znienawidzonego potwora i źródło wiecznej frustracji

tylko raz uzylem okreslenia "tanio",gdy pisze o usunieciu syfu z srodka.
drugi raz to, ze nie wiem ile to jest tanio za takie auto, ale przeciez to sie nie liczy..

Zgadzam sie ze u Pan Henio vel Zlota Raczka to lepjej zeby klamki w dzwiach naprawail. Jezeli kupie ten samochod to po to zeby doprowadzic go do stanu drugiej swietnosci i jezdzic nim przez najblizszych kilka lat.
Moge dac zarobic, ale nie chce pozwolic zdzierac z siebie i tu licze na pomoc szanownych forumowiczow. A tak juz mam jakos, ze nie mam zaufania do lekarzy, mechanikow, bo sam jestem informatykiem i wiem jak lewusy zgrywaja WszechwiedzaceWiedzmyPlePle. Wiem tez, ze zbyt oszczedni placa dwa, trzy razy.. Wiec w tej kwesti zgadzam sie z Toba, drogi KG92RS, w 100%.

Co do tego wnetrza, to chyba nie jest az tak zle zeby wymienac do blachy. Sporo przesadzilem, ale przyjze sie temu blizej w weekend.

A i jeszcze cena. Na Allegro jest Bronco, ale jest KOSZMARNE. Zobacz: http://www.allegro.pl/item264511355_for ... zaju_.html
Faktycznie, jest jedyny w swoim rodzaju. Pierwsza aukcja była za 19 kPLN. Teraz jest już za 15 kPLN
Dwa miesiące temu, były na Allegro dwa modele podobne do Twojego jeden z 1995 roku 5.0 i drugi z 1993 5.8 były wycenione w granicach 19-22 kPLN.
Swojego kupiłem za 12,5 kPLN, ale jest 11 lat starszy i z gorszym silnikiem (300ci I6) od Twojego.
Takiego samochodu nie ma z czym porównać. Kup go za tyle, ile uważasz, że jest DLA CIEBIE wart. Tak, żebys sam sie z tym dobrze czuł

Super. Mam obsesje nieprzeplacania. Teraz wiem ze kupie raczej tanio.
KG92RS, zapodales konkret, baardzo mi tym pomagasz.
Kolega chce odemnie 15 000 pln.

Wole jezdzic trzy razy mniej, ale dwa razy lepjej.

Dzieki i pozdrawiam.

[KG92RS]

tylko raz uzylem okreslenia "tanio",gdy pisze o usunieciu syfu z srodka.

Się nie nerwuj Ogólny ton Twego postu takie nastawienie na taniość wskazywał. Pomóc chciałem, bo już nie raz widziałem ludzi, co to kupili tanio, zrobili jeszcze taniej, a potem narzekają, jakie te amerykańskie samochody są do kitu, bo się cały czas psują. A ja je lubię i uczulenie na to mam. Na codzien poruszam się dwudziestoletnim Fiero. Dwa lata temu byłem nim w Barcelonie - dojechał tam i z powrotem. I sie nie zepsuł Mimo, że to jeden, wielki błąd konstrukcyjny.

Cieszę się, że wiesz w co wdeptujesz.

bo sam jestem informatykiem i wiem jak lewusy zgrywaja WszechwiedzaceWiedzmyPlePle.

Witam Kolegę po fachu.

Ogólnie wydaje mi sie, że 15 kPLN to dobra cena za ten samochodzik.

A z konkretów: ceny części na www.broncograveyard.com są bardzo dobre. Zobacz, w jakim stanie są wały napędowe -> u nas ich nie zregenerujesz, ani nie dorobisz - porządnie, bo "walarze" nie mają odkuwek do krzyżaków w odpowiednim rozmiarze. Właśnie przez to przechodzę.
Poprzedni właściciel mojego Bronco "zrobił" wały u henia -> wieloklin z żuka, krzyżaki pospawane, całośc niewyważona. Jednocześnie uszczelnił mosty. To drugie akurat zrobił dobrze, ale bijący tylny wał i tak rozwalił uszczelniacze i te śmieszne tulejki samozgniotliwe.

Ja zdecydowałem się na przeróbkę -> zamiast odkuwek flansze i nowe wały robione na częściach od Sprintera -> będzie mocniej, niż z fabryki. Krzyżaki da się kupic wszędzie, nie trzeba będzie wieczniewozić ze sobą

Zobacz też skrzynię -> jeśli olej mocno śmierdzi spalenizną, to możesz mieć niedługo klopoty. Ale nie musisz, bo może być tylko zużyty. Najlepiej byłoby go zmienić jeszcze przed kupnem -> w misce olejowej zwykle jest magnes, który zbiera wszelkie opiłki. Mozna zobaczyc, ile tego jest. Trzeba też zwracać uwagę na duże kawałki ceramicznych odpadków w wylewanym oleju -> jeśli są, to najczęściej oznacza zużyty konwerter momentu obrotowego (sprzęgło hydrokinetyczne), a dokładnie, tarczę sprzęgła lock-up. A tego u nas się nie naprawia.

Mam obsesje nieprzeplacania.

A ja mam obsesje dobrej roboty. Za która płacę tyle, ile uważam, że jest warta. I nie powieszę się, jak stwierdzę, że w innym warsztacie zrobiliby tak samo dobrza, a dwa razy taniej Po prostu - następnym razem pojadę do tego drugiego

Jakby coś Ci jeszcze przyszło do głowy, to pytaj. "Szmergla" na punkcie amerykanów mam od 8 lat i trochę już mi się udało przeżyć na własnej skórze. Mogę się podzielić własnymi błędami

Pozdrawiam,
KG

[manius]

manius: te "~25L/100km" to LPG, czy benzyny A kumpel zadowolony z Bronka

logo ze LPG
jak ma gaz to przecież nie bedzie na benzynie dymał

jest zadowolony
ma to autko chyba z 7-8 lat,
i non stop coś rzeźbi

[aRTm]

manius: niby jasne. ale wole sie zapytac,
ehh, chyba za bardzo sie tym zakupem przejmuje... a spodzewalem sie ze w praktyce tyle mi bezyny spali.

[japacz]

Witaj aRTm.
Zajrzyj do mojego postu http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=45485
Mam F-150 z '94. Z tego rocznika to jest to samo co full size Bronco, tyle, że pick-up. No i mimo najkrótszego rozstawu osi jestem od Bronco ciut dłuższy. Ale mam ten sam silnik, skrzynię i cały układ napędowy. Udało mi się już zebrać trochę materiałów, więc jak masz jakieś pytania to wal śmiało

A jeśli chodzi o zużycie paliwa (oczywiście benzyny, nie mam gazu) to najniższe zanotowane do tej pory to 13,7 - autostrada do Wrocławia, tempomat, prędkość ok. 110-120km/h. Najwyższe, korki krakowsko wrocławskie - okolice 19 litrów... Średnio wychodzi w granicach 16. Nie jeżdzę w terenie (no chyba, że 40 centymetrów śniegu to już off road )

Pozdrawiam

[aRTm]

Wszystkim Wam bardzo dziekuje, bardzo mi pomogliscie.
Jade sie dogadac, wyjasnic jak to mozliwe zeby ten model byl z 91r.
(moze sie myle, ale wydaje mi sie ze byl produkowany od 92).. i kupuje.

Tymczasowo nadmiar pracy nie pozwal mi bardziej zaglebic sie w studiowanie mojego maluszka (przyszlego), ale z robota sie w przyszlym tygodniu ogarne troche to na pewno zasypie was seria baaaardzo trudnych pytan.

POzdrawaim.

[manius]

tu znajdziesz moc informacji o bronco

http://zenseeker.net/4x4/Lift.htm

[japacz]

No i jak? Interes doszedł do skutku? Jesteś szczęśliwym posiadaczem full size'a?:)

[aRTm]

Niestety, jak narazie to nic z tego interesu nie wyszlo..
Zobaczymy, moze juz na wiosne..
a jak cos sie zmieni w tym temacie, to na pewno sie tu pochwale.
Bedzie opis wrazen, zdjecia i niekonczaca sie seria pytan i prosb o rade.
Oby ...

POzdrawaim.