www.forum4x4.pl

witam jestem nowy.mój problem jest taki że kupiłem mavericka 94r.i po cieszącej 2tyg jeżdzie zaczyna pokazywac rogi.powyzej 2500obr. dławi się i puszcza biały dym.zastanawia mnie niski poziom paliwa w filtrze..?mechanicy(a było ich wielu)mówią że to wyprzedzenie zapłonu.inni ze pompa paliwowa a konkretnie nie wie nikt.konkretnie to po podłączeniu do komputera... i to największy problem bo czterech mechaników szukało wejścia do kompa i nic...tu moja prożba gdyby ktos mi napisał czy on ma wogóle takie wejscie a jak ma to w którym miejscu? bo autko fajne ale wrażen z jazdy zero przy takiej pracy silnika proszę o pomoc!!!! moze ktos już to przerabiał? dodam jeszcze że stało się to na drugi dzień po wymianie oleju.na starym oleju było wszystko ok.czytałem na forum ze może być zalany za gęsty olej.mam nadzieje ze to z tego powodu ta usterka .bo wymiana czesci na chybił trafił mnie nie cieszy poniewaz częsci jak myśle nie są tanie.prosze pomóżcie.

witam przyjacielu w sumie mam benzynkę ale mam podobne objawy co do dławienia sie silnika powyżej 2500obr także to zaczeło sie po wymianie oleju i też jestem w kropce. Ale napewno ktoś pomoże na tym forum bo mi już pomogli z innymi sprawami pozdro.

łukasz8425 pisze:...konkretnie to po podłączeniu do komputera... i to największy problem bo czterech mechaników szukało wejścia do kompa i nic...tu moja prożba gdyby ktos mi napisał czy on ma wogóle takie wejscie a jak ma to w którym miejscu? ...

Elektroniczne pompy wtryskowe weszły w 96r...ale wtedy też zastosowano intercooler. Jeżeli masz samochód z 94r z intercoolerem, to coś tu nie gra...
Na pompie wtryskowej masz linkę "gazu", czy wtyczkę z klikunastoma kablami?

No i tym samochodzie rozmawiaj na forum Nissana, bo z Forda to on ma tylko emblematy.

łukasz8425 pisze:.powyzej 2500obr. dławi się i puszcza biały dym.zastanawia mnie niski poziom paliwa w filtrze..?.

a nie łapie przypadkiem lewego powietrza przez filtr paliwa
bo objawy są takie jak ja miałem dziurę w filtrze paliwa

oczywiście w dieslu

Witam auto już jezdzi jak trzeba.po kolejnej wymianie oleju nic się nie zmieniło.mechanik złota rączka od diesli poradził sobie.najgorsze ze nie chce powiedzieć co mu dolegało.chociaż zastanawia mnie to że auto popsuło się dopiero po przejechaniu ok 40 km od wymiany oleju,a po kolejnej wymianie na rzadszy akurat gdy mechanior naprawił mi auto był przejechany prawie taki sam dystans.czy to nie dziwne????podejżewam że był tylko świadkiem samonaprawy ale 100wkę sobie zażyczył i nic nie wymieniał bo u nas na czesci trzeba czekać.aha dodam że z tego co mi powiedziano to w moim aucie siedzi silnik mazdy i ma linkę gazu więc jak kolega pisał że elektronika od 96 r stwierdzam że u mnie tego nie ma.dzięki za odpowiedzi.pozdrawiam.

a moze dokręcił filtr paliwa, który wcześniej zapomniał dociągnąć

Wszystko możliwe. kolega niedawno kupił TOYOTĘ 4runer 96.3.0 td.chyba lepsza od maverica. zrobilismy jej test wypas.prawie na dachu leżała.
to jest jazda.