Wyprawowy full size...?

Mutt, Bronco i Explorer

Moderator: Student

Matzu
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: sob lut 16, 2008 10:53 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Wyprawowy full size...?

Post autor: Matzu » wt sty 06, 2009 3:09 pm

Witam szanowne grono :D

Jeszcze nie posiadam pojazdu "wyprawowego" ale myślę i planuję poważnie zakup. I tu rodzi się moje pytanie na które bym chciał poznać waszą opinię a mianowicie: Czy ford F-250 crew cab(4 drzwiowy) lub Excursion mogą być potraktowane po odpowiednich modyfikacjach jako samochody wyprawowe?(oba z napędem 4x4 i silnikiem 7.3TD) Wyprawy typu np. Mongolia czy Kaukaz itp.(ogólnie dalekie wyprawy nie zawsze po asfalcie ale i bez jakiegoś upalania w błocie po dach)

Na amerykańskich forach widziałem i czytałem że w terenie to to robi i to nie najgorzej(nie mówię tu o jakimś typowym upalaniu). Miejsca pod zabudowę sporo można zmotać miłe legowisko ze wszystkim co trzeba. Ale czy się nada czy tez już takie cudo będzie to przerost formy nad treścią?

Widziałem że kilka osób tutaj powozi Suburbanem i podobno już jakieś wyprawy były :) A że to gabaryt podobny mogli byście tutaj opisać jak to się w "terenie" podczas dalekiej wyprawy sprawuje (do Was pytanie o gabaryt czy to nie za duży :wink: )

Ogólnie wszystkie komentarze i dywagacje w tym temacie będą mile widziane :) Tylko bardziej konstruktywne niż "kup se Patrola" - chciał bym Patrola to bym tego pytania tutaj nie zadawał :wink:
Ostatnio zmieniony wt sty 06, 2009 5:36 pm przez Matzu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Yonek
Posty: 628
Rejestracja: czw kwie 03, 2003 5:22 pm
Lokalizacja: Zentrum
Kontaktowanie:

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: Yonek » wt sty 06, 2009 3:52 pm

Generalnie nie polecałbym np Excursiona. Tzn. oczywiście da się, tylko pomyśl co zrobisz jak Ci w Mongolii pierdnie moduł zapłonu. Stary Suburban to co innego. Proste toto jak konstrukcja cepa, jeśli będziesz w stanie doprowadzić go do stanu idealnego to nie widzę przeciwskazań. Jedynym ograniczeniem może być paliwożerność dziada. Zapakowany po dach będzie kotłować przynajmniej 30 litrów benzyny. Ewentualnie jest diesel 6.2 ale benzynowe wi-ejty są wytrzymalsze mimo wszystko.
Ja bym sterował w stronę maksymalnej prostoty auta.
A na wschód to wogóle najchętniej chyba bym URALem pojechał.
SITH happens...

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: mudder » wt sty 06, 2009 7:07 pm

jedno mnie zastanawia po co kombinować jak ludzie już tam byli i mają sprawdzone wehikuły to tego rodzaju przygód
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
smuggler
 
 
Posty: 118
Rejestracja: pt lip 04, 2008 10:37 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: smuggler » śr sty 07, 2009 8:42 am

Yonek dobrze rzecze. Dostęp do amerykańskich części na dalekim i dzikim wschodzie może być problematyczny. Jakby padło coś z elektroniki, to para mongolskich wołów może nie dać rady pociągnąć 4 ton Excursiona :P

Co innego w Stanach. Tam mogą jeździć czym chcą, gdy na każdym rogu dostaniesz zapasowe graty do GM'a, Forda, czy innego Jeepa.

Jeśli nie planujesz zabrać drugiego na części, to lepiej chyba na wyprawę w tamte rejony zabrać coś z lokalnego kolorytu motoryzacyjnego.
Chevy Tahoe 5.7 V8

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: Drako » śr sty 07, 2009 8:52 am

auto wyprawowe musi byc tak zrobione zeby na wyprawie nic nie robic.
stare full sizy z silnikami 6,2 czy 7.3 dieslami sa ekstra bo mozna z nich zrobic jezdzacy hotel z lazienka, kuchnia , wanna i przedpokojem :)
tylko czy koszt przygotowania takiego ( trzeba strucla rozebrac do zera, poskadac porzadnie na nowych czesciach ) nie bedzie porownywalny do sprawdzonej hj czy hdj 80 ?( w mongoli i na syberii widzialem ze jest to jedne z najpopularniejszych aut 4x4 )
amerykanskie full sizy kusza tym ze sa dosyc tanie w zakupie, wygodne, mocne. ale za male pieniadze mozna miec zlom , ktory nie dojedzie do granicy polsko ukrinskiej. Prawda jest taka ze przy wyprawowkach, nie wazne jest czy to hzj, defender samurai czy frontiera wazene zeby byla przywrocona ( bo najczesciej sa to starsze auta zeby nie miec na starcie jaj z elektronika ) do stanu takiego w jakim opuscilo fabryke. Jest to priorytet przed przerobkami zawieszenia , zderzakow i innych dodatkowych bakow.

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: DamnIt! » śr sty 07, 2009 10:02 am

O ile dobrze pamiętam wynurzenia Śliwki(jest na forum chyba) to 7.3 Diesel nie jest konstrukcją ani nową, ani szczególnie zwydziwianą i pachnie ciężarówką. Łapy maczał w niej najpierw International Harvester a produkowany silnik jest/był przez Navistar'a. Tak czy inaczej sprawdzona konstrukcja i bez niespodzianek. Tyle, że może być kłopotliwy w odbudowie/dostępie do części zamiennych.

Jak chcesz hamerykańca z porządnym dieslem, to pójdź w Cumminsy - jest fabryczny serwis w Polsce i wszystkie części do dostania.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
bullterrier
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 2:02 pm
Lokalizacja: Vratislavia/Varsovia
Kontaktowanie:

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: bullterrier » pn lut 09, 2009 2:17 pm

DamnIt! pisze:
Jak chcesz hamerykańca z porządnym dieslem, to pójdź w Cumminsy - jest fabryczny serwis w Polsce i wszystkie części do dostania.
Można spytać gdzie? Ewentulanie poproszę info na pw żeby reklamy nie było.
Ram 2500HD 488cin V10

rafi 109
Posty: 707
Rejestracja: wt wrz 02, 2008 9:26 am
Lokalizacja: Piła-Trzcianka

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: rafi 109 » pn lut 09, 2009 3:11 pm

w całokształcie oba pojazdy się nadają jak najbardziej, wiadomo stan musi być taki aby dojechać i wrócić z takiej wyprawy, są to pojazdy mocne i wytrzymałe a ich wadą jest duża masa własna i co się wiąże z tym to zapotrzebowanie na paliwo, ale o tym sam pewnie już wiesz, ja sporo podrużowałem Explorerem, a kolega Excursionem i było OK, co do ewentualnych części w razie przygody na trasie to oczywiście wszyscy co tu pisali mają rację, ale problemy z dostępnością elektroniki w mongolii będą dotyczyły większości marek, więc i tak najbezpiecznie jest zabrać ewentualne części ze sobą, Osobiście stawiałbym na Forda F 250, ma dobrą opinię w Stanach jeśli chodzi o niezawodność :)2
LR 109 S III 2,25>2.5>300tdi
LR Disco 3 2,7 TDI

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: Wyprawowy full size...?

Post autor: DamnIt! » wt lut 17, 2009 3:18 pm

bullterrier pisze:
DamnIt! pisze:
Jak chcesz hamerykańca z porządnym dieslem, to pójdź w Cumminsy - jest fabryczny serwis w Polsce i wszystkie części do dostania.
Można spytać gdzie? Ewentulanie poproszę info na pw żeby reklamy nie było.
tu są namiary: http://www.cummins.pl/kontakt.html

Dodatkowym plusem jest miła Pani od Valvoline'a i Fleetguard'a w Krakowie :D
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ford”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość