mudder pisze:różnią się ładownością 250 2500 funtów dla 350 3500 funtów(350 występują również z bliźniakami), diesle 6.0l mają spalanie na poziomie 12l-16l na 100km, jak ford to tylko diesel. RAM to kupa jest

Nie sluchaj go Ford g...o wort ...... a fiat to jego brat

Mudder to tajny agent Forda
A najlepszy diesel to cummins, więc bierz RAMa. 2500 z 6-cio stopniowym manualem bez obciążenia i z zakrytą paką , na fabrycznych gumach potrafi zejść poniżej 10l w trasie.
Ale co racja to racja. Diesle (Cummins , Powerstroke, Duramax) są drogie, części jeszcze drożesze , ale silniki naprawdę zaje...e, . Z benzyniaków godnych polecenia to teraz tylko Ford robi dobre. 6.8 V10 Triton (3 zaworowy , zmienne fazy rozrządu). Dodge i Chevrolet wycofały sią z Bigblocków. Fabryczny Triton zawsze będzie miał lepsze przyśpieszenie i prędkość maksymalną niż diesel PowerStroke. Jak chcesz ciągnąć składy kolejowe to bierz diesla. Diesle też lepiej się kręcą (jak jesteś fanem modyfikacji silników) a rynek części performance ogromny. Benzyniaki są tańsze w eksploatacji, części są o wiele tańsze i z serwisowaniem też lepiej, bo jak padnie Ci u nas w Europie amerykański diesel to kaplica.
Jak mieszkasz w Holandii to zastanów się na benzyniakiem i zagazuj go instalacją 5 generacji, to najtańsze rowiązanie w kwestii ekonomiki spalania, ale w polskich warunkach 5-ta gen LPG jest czuła na nasz brudny gaz (!) pozostaje ewentualnie 4 generacja LPG, tańsza ale i spalanie trochę większe (ok 10-15% więcej niż benzyny)