Ford Maverick/TerranoII Poroblemy Kierownica i Zawieszenie

[Killer17]

W ostatnim czasie byłem zmuszony dokonać zamiany mojego Terrano II (95, 2,4B +LPG)
na Ford Maverick (97 2,4B +LPG)
[ Zmuszony- przez nieostrożnego kierowce Opla Corsy który nie dostosował prędkości do warunków na
drodze i wypadł z zakrętu na czołówkę, w konsekwencji tego zdarzenia nissan dokonał swojego żywota na złomie ]


Ja w poszukiwania identycznego samochodu zdecydowałem się w ostatecznie na zakup Mavericka
( praktycznie rzecz biorąc to brat bliźniak Terrano )

Zakupione auto prezentuje się bardzo ładnie wszystko jest sprawne [ przynajmniej takie odniosłem początkowe
wrażenie przy kupnie ]

Po niedługim czasie użytkowania dopatrzyłem się że na kierownicy widnieje logo nissan (brat bliźniak bratem ale
na to ford by sobie chyba nie pozwolił) to oczywiście nie stanowi problemu, problem jest w tym że w czasie jazdy
po prostym, równym odcinku drogi kierownica musi być trzymana delikatnie skręcona w lewo a jeśli
puszcze kierownice auto wykazuje pewną chęć do samoistnego skręcania w prawo.
Na aucie nie istnieją żadne ślady świadczące o tym że było on ofiarą poważniejszego wypadku.
Co może powodować takie zachowanie samochodu

Mam też pytanie dotyczące zawieszenia mimo że ford dysponuje oponami o tej samej wysokości co nissan jest
on ewidentnie niszy o kilka centymetrów, czy wynika to z poziomu zużycia zawieszenia,
specyfiki forda czy zawieszenie
podlega regulacji wysokości

[Jaaareeek !]

na temat ściągania w prawo i kręcenia drążków zostało już wszystko napisane.
poszukaj w starych postach.

[Killer17]

na temat ściągania w prawo i kręcenia drążków zostało już wszystko napisane.
poszukaj w starych postach.

Fajnie że zostało, ale jakoś w wyszukiwarce nic konkretnego mi nie wyskoczyło, przegladanie starszych
tematów nic nie dało, wiec proszę o link zawierający odpowiedz na moje pytanie, udzielenie mi odpowiedzi
lub zatrzymanie tego typu komentarzy dla siebie [sam nie lubię jak pytania na forum powtarzają się,
ale to że dodałem nowy temat świadczy o tym że nie udało mi się odnaleźć takiego tematu]

Wiec proszę o konstruktywną pomoc.

[Wiechu]

bardzo proszę:

witaj w dupie

Możesz uznać, że ten poprzedni był wyjątkowy, bo sam nie skręcał, a ten, jest jak najbardziej normalny.
Po ustawieniu od nowa drążków, wahaczy, zbieżności, wymianie opon na nowe, jest szansa, że zjawisko zmniejszy się na sile. Zmniejszy, ale nie zniknie.
Powodzenia.


...tak z ciekawości, jak można mając juz raz 2,4+lpg wejść znowu w ten marny układ ?

[Killer17]

Możesz uznać, że ten poprzedni był wyjątkowy, bo sam nie skręcał, a ten, jest jak najbardziej normalny.

...tak z ciekawości, jak można mając juz raz 2,4+lpg wejść znowu w ten marny układ ?

Może i nie rozumiem ironii, ale to że żadne auto nie jedzie jak po szynach to wiem,
w tym wypadku zjawisko jest troszeczkę za silne by mieścić się w "normie",
zastanawiam się tylko od czego rozpocząć poszukiwanie przyczyny tego zjawiska.

Marny układ Hmm... a co w tym jest niby marnego
Ja żadnej marności w tym nie widzę.
[ten temat nie dotyczy wyższości ropniaka nad benzyna/gaz]

[seburaj]

Możesz uznać, że ten poprzedni był wyjątkowy, bo sam nie skręcał, a ten, jest jak najbardziej normalny.
Po ustawieniu od nowa drążków, wahaczy, zbieżności, wymianie opon na nowe, jest szansa, że zjawisko zmniejszy się na sile. Zmniejszy, ale nie zniknie.

jak Cie, Wiechu, lubie - tak nie moge słuchac tych farmazonów
te auta naprawdę mogą jezdzic prosto

ze niby musi sciagac, bo kazdy sciaga, bo nierowno nasłoneczniona hala produkcyjna w hiszpanii itd
goowno prawda, pojechac do dobrego magika od geometrii - ustawic wszystko jak trzeba... ale wczesniej porobic wszystko - zacząć od skasowania luzów na łozyskach piast, pozniej ten milion gałek w ukladzie kierowniczym, wspornikowi sie przyjrzec - i dopiero na geometrie inna sprawa, ze wizyta u geometry to bedzie chwila prawdy - zawsze jest stresujaca mozliwosc uslyszenia, ze auto bylo walone i ma porozjeżdzane i nie do ustawienia parametry

do autora wątku: klapnięte zawieszenie (zakladam ze masz na mysli przod) mozna nieco podciągnac na drązkach skrętnych, ale to polsrodek - pasowaloby wtedy rowniez ustawic kąt pochylenia koł przednich

[seburaj]

a co do skręcania to zacząlbym diagnostykę od banalnego testu: zamiana przednich kol miejscami (lewe na prawe)... jak zacznie sciagac w drugą strone to masz powód

[Killer17]

a co do skręcania to zacząlbym diagnostykę od banalnego testu: zamiana przednich kol miejscami (lewe na prawe)... jak zacznie sciagac w drugą strone to masz powód

Ten test będę jutro przeprowadzał, chodź dolegliwość wydaje mi się zbytnio wyczuwalna jak na taki banał,
ale różnie bywa i jutro będę próbował. Ja kto nie pomoże musie się wybrać na poważniejszą diagnostykę.

[kjablonski]

mój nie ściąga, wymieniłem środkowy drążek, wspornik, regeneracja wszystkich gałek, polibusze, ustawiona geometria, wyważone koła................. ale mój był tłuczony normalnie strach jechać w teren bo znowu zacznie

[Wiechu]

goowno prawda, pojechac do dobrego magika od geometrii - ustawic wszystko jak trzeba... ale wczesniej porobic wszystko - zacząć od skasowania luzów na łozyskach piast, pozniej ten milion gałek w ukladzie kierowniczym, wspornikowi sie przyjrzec - i dopiero na geometrie inna sprawa, ze wizyta u geometry to bedzie chwila prawdy - zawsze jest stresujaca mozliwosc uslyszenia, ze auto bylo walone i ma porozjeżdzane i nie do ustawienia parametry

Sebuś, czy mam Ci dopisać do tej listy, co jeszcze zrobiłem u siebie ?



...i moje auto NIGDY, nie było bite. Nawet karwa stłuczki nie miało.

Zjawisko, udało mi się zniwelować do minimum. Nie czułem, że auto ściąga. Ale po puszczeniu kierownicy, szczególnie w przedziale 70-90km/h, na idealnie gładkiej równej drodze, zawsze te pobocze, jakoś tak go do siebie zapraszało.

[kjablonski]

goowno prawda, pojechac do dobrego magika od geometrii - ustawic wszystko jak trzeba... ale wczesniej porobic wszystko - zacząć od skasowania luzów na łozyskach piast, pozniej ten milion gałek w ukladzie kierowniczym, wspornikowi sie przyjrzec - i dopiero na geometrie inna sprawa, ze wizyta u geometry to bedzie chwila prawdy - zawsze jest stresujaca mozliwosc uslyszenia, ze auto bylo walone i ma porozjeżdzane i nie do ustawienia parametry

Sebuś, czy mam Ci dopisać do tej listy, co jeszcze zrobiłem u siebie ?



...i moje auto NIGDY, nie było bite. Nawet karwa stłuczki nie miało.

i dlatego prosto nie jeżdził

[Killer17]

mój nie ściąga, wymieniłem środkowy drążek, wspornik, regeneracja wszystkich gałek, polibusze, ustawiona geometria, wyważone koła................. ale mój był tłuczony

Jednego mogę być pewien po przeczytaniu tego i innych postów:
"Tanio nie będzie i mało roboty też nie będzie"

[seburaj]

Ale po puszczeniu kierownicy, szczególnie w przedziale 70-90km/h, na idealnie gładkiej równej drodze, zawsze te pobocze, jakoś tak go do siebie zapraszało.

a widzisz jako, ze ja ostatnio tez mialem co najmniej dwa przypadki permanentnego ciągniecia w prawo (pip tez mi tak ciągnie) to wysmażyłem na to TEORIĘ

a mianowicie teoria mówi, ze wiekszosc polskich dróg (za wyjątkiem płaskich autortrad, ale ze względu na ich brak można ten rodzaj drogi pominąć) jest tak dziwnie skonstruowana, że jadąc prawym pasem zawsze mamy nachylenie tego pasa w prawo, tak coby woda odpływała czyli drogi nasze maja kształt niejako stożka (patrząc w przekroju)... zatem w tych warunkach sciąganie w prawo jest naturalne - a wystarczy zrobić prosty eksperyment i podczas jazdy zjechać na lewy pas - i zacznie sciągać w... lewo

[seburaj]

Jednego mogę być pewien po przeczytaniu tego i innych postów:
"Tanio nie będzie i mało roboty też nie będzie"

eeee, nie ma tak źle... środkowy drążek jest drogi - a o dobrą używkę ciężko... pozostaje jeszcze regeneracja

[PaveL]

Po właściwie ustawionej geometrii Terrano nie będzie ściągać. Trzeba tylko trochę pomyśleć. Standartowa regulacja nie wystarczy.

[Wiechu]

Myślało wielu, w tym dwa ASO w wawie.
Który jest Twój ?

[Killer17]

Zmiana kół nic nie dała, udałem się na stacje diagnostyczną w celu wybadania co jest nie tak i umówienia się
na geometrie, w czasie oględzin mechanik zwrócił mi uwaga na coś czego ja nie dostrzegłem,
Na końcówkach reakcyjnych drążków wahaczy wyrobiły się gumy, poprzedni właściciel chcąc wypełnić braki powstałe
po wykruszeniu się gumy nawali nakrętek i podkładek.
Biorę się za wymianę i zobaczę co wyjdzie na geometrii.

Jak coś będę obstawał przy tej Teorii DROGOWEJ

[Krzysiek_MM]

Przerabiałem to w ostatnie lato. Po kolei: kupiłem mavericka krótki td, posiadał niewielkie luzy coś tam postukiwało. Prowadził sie znośnie tzn łapa na kierownicy żadnego puszczania ale kierunek z grubsza utrzymywał. Koła 31". Potem przyszła wiosna troche terenu i remont przodu czyli wszystko co da sie i powinno być wymienione zostało wymienione. Oprócz drążków skrętnych. I wtedy zaczeła sie masakra. Sciąganie (przeważnie w prawo) i telepawka padaczka przy ok 50km/h. Forum przewertowane. Różne konfiguracje zbieżności i drążków kilka kompletów kół o różnych rozmiarach i lipa Pojeżdzono przód połapał znów delikatnych luzów i wszystko wróciło do normy. Miesiąc temu go sprzedałem. Tak naprawde to fajne i proste auto gdyby nie ten cholerny przedni zawias. Co komu szkodziło dać tam sztywny most?

[Killer17]

Na końcówkach reakcyjnych drążków wahaczy wyrobiły się gumy

Miałem zamiar to wymienić, tyko się okazało że ta cześć się inaczej nazywa tylko nikt nie wie jak??
Czego mam szukać i o co pytać, w zaprzyjaźnionym sklepie niczego takiego w katalogu do Mavericka ani Terrano nie
był.

Przy dolnym wahaczu jest krótki drażek idacy to ramy do wspornika, w miejscu przykrecenia do wspornika są
gumy i to one są wyrobione,jak to się nazywa i może ktoś wie gdzie to znajdę, bo narazie jedyną odpowiedzią
jaką słyszałem to "dowiedz się w serwisie", ale chciał bym gościowi w serwisie powiedzieć czego szukam
a nie wiem jak to się nazywa.

[kjablonski]

Miałem zamiar to wymienić, tyko się okazało że ta cześć się inaczej nazywa tylko nikt nie wie jak??
Czego mam szukać i o co pytać, w zaprzyjaźnionym sklepie niczego takiego w katalogu do Mavericka ani Terrano nie
był.

Przy dolnym wahaczu jest krótki drażek idacy to ramy do wspornika, w miejscu przykrecenia do wspornika są
gumy i to one są wyrobione,jak to się nazywa i może ktoś wie gdzie to znajdę, bo narazie jedyną odpowiedzią
jaką słyszałem to "dowiedz się w serwisie", ale chciał bym gościowi w serwisie powiedzieć czego szukam
a nie wiem jak to się nazywa.[/quote]

kiedyś był taki temat i pasują tam gumy od wahacza . Jeśli się mylę i mam sklerozę to poprawcie mnie .( zawsze możesz też zamówić polibusze na wymiar ).

[Wiechu]

Załóż tam polibusze. Zapomnisz o problemie.
I sprawdź wahacze, czy nie wytłukły się od długiego jeżdżenia na rozwalonych gumach.

[Killer17]

Załóż tam polibusze. Zapomnisz o problemie.
I sprawdź wahacze, czy nie wytłukły się od długiego jeżdżenia na rozwalonych gumach.

OK wielkie dzięki za rade.

[PaveL]

Myślało wielu, w tym dwa ASO w wawie...

A które ASO?

[Wiechu]

Myślało wielu, w tym dwa ASO w wawie...

A które ASO?

Łomianki
Oczapowskiego
Oczapowskiego

taka była kolejność zdarzeń.
Przy czym nie powiem, ostatnie podejście, dało najlepszy efekt z pośród wszystkich wcześniejszych opcji ( nie tylko ASO ).
Wraz z kilkoma moimi drobnymi sugestiami.

To były takie czasy, że któregoś razu usłyszałem: "ja to Pana umówię na czwartek, bo w czwartek mamy na zmianie mechanika, co zna te auta"

[PaveL]

...Przy czym nie powiem, ostatnie podejście, dało najlepszy efekt z pośród wszystkich wcześniejszych opcji ...

I jaki jest efekt? Po puszczeniu kierownicy samochód od razu ciągnie w prawo, czy dopiero po kilkuset metrach pojawia się lekkie ściąganie.


A w ogóle to na naszej półkuli (ziemskiej) siła Coriolisa zakrzywia tor wszystkich ruchomych obiektów w prawo, a jak wiadomo "praw natury pan nie zmienisz"