


UWAGA


Moderator: Mroczny
Jesli chcesz aby ten silnik ci jeszcze posluzyl to nie rob mu tak wiecej . Nie lubi wysokich obrotow - jego kontsrukcja go ogranicza. Kazdy kto ja zna juz dawno pozbyl sie tego syfa - ale niech ludziki zyja w nieswiadomosci - ja mam z czego zyc dzieki temu miedzy innymiZbowid pisze:Czepiacie się Lesia niepotrzebnieja ma również ten wspaniały silnik w swojej tojce i wierzcie albo nie ale ostatnio jechałem z właścicielem jeepa i moja toja wykręciła 160 km/h ( bez wiatru
)Cuda się zdarzają, zobaczymy jak długo bo jestem dopiero właścicielem tego wspaniałego silnika od kilku miesięcy
Spalanie w granicach 9, przyśpieszenia zadowalające nawet na 5.
UWAGANie traktować tego postu jako zachwalanie silnika - to jedynie moja opinia, może być nierzetelna bo silnik jest po remoncie głowicy
Kasztany ? A jak nazwiesz post lesia przez mnie cytowanypbyra pisze: ]Lesio się poprostu wkurza na wszystkie kasztany wokół VM
O rzeszty w mo...dęlesio XJ pisze:tego ze kultura pracy VM jest naprawde niezla i w kabinie ciszej
mialem 4.0L wiec moge porownac
Ps w tym piecu nie ma takiej mozliwosci nie pusci wiecej jak 13,5 L
potem jest chek enginne i automatyczne odlaczenie pompy wtryskowej nie wiem jak moze ci spalic 15 nawet na kolach od stara co do tuningu to
wytrzyma muj ma 240 tys i jeszcze orginalne glowice od kilku lat dowitaminowany i wlasnie te 13,5 L byly limitem albo zmiana kompa i wtryskow a to jusz wielkie wydatki
zamiasrt tu pierdykac to przejedz sie autem na gaz a potem sie udzielaj
spalanie 35 L lpg w lekkim terenie to norma a mocy tylko ciut wiecej
pozdro i strzel se baranka to ci ulzy
to chyba jakies lokalne ziolo ....ale dziala na fantazjeZun pisze:Seba Ty nie zrozumiałeś moich intencjisebastian dziurdzik pisze:walka z lesiem jest, hmmm, dośc utrudniona
a jego styl i napastliwość daleka od standardów obowiązujących w okolicy tego forum - tak wiec Kolego sebans nie przejmuj sie, nie zostałeś specjalnie wyróżniony![]()
Zun - a Ty do walki, nie poddawaj sie![]()
![]()
Kiszot też nie miał lekko
Ja chce wyciągnąć od lesia informacje na temat tego co pali (nie wierze , żeby można było na trzeźwo mieć takie wizje .....)
to fakt bajki min 11l to bez butaTeder pisze:ad 1 a od kiedy to przełożenia są wyznacznikiem lepszy lub gorszypbyra pisze:1. przełożenia w mostach
2. spalanie
3. i to że kasztany mogą pisać o nich
ad 2 finansowo wychodzi na to samo, u mnie miasto 50 zł /100 km, trasa 34 zł / km i cisnę mocno, bajek typu o spalaniu 2,5 TD na poziomie 9 l/ 100 km w mieście nie przyjmuję.
ad3 a Ty zapytany o rzeczowe argumenty nie kasztanisz teraz
Ale naprawde to trzeba byc nie lada pajacem zeby porownywacfilemoon pisze:
Polubilem jego styl - Lesio czy tobie ta wspaniala wsloska firma placi za marketing?
Silniki VM musza byc cudowne - bede musial w moim klekocie (2.7 CRD) zamontowac 2.5 od VM bedzie wesolo zacznie mniej palic szybciej jezdzic i byc cichy. Czy ktos zgodzi sie wymienic CRD 2.7 - podobno by Merc na wspanialy wloski VM?
Tw Bolek pisze:Ale naprawde to trzeba byc nie lada pajacem zeby porownywacfilemoon pisze:
Polubilem jego styl - Lesio czy tobie ta wspaniala wsloska firma placi za marketing?
Silniki VM musza byc cudowne - bede musial w moim klekocie (2.7 CRD) zamontowac 2.5 od VM bedzie wesolo zacznie mniej palic szybciej jezdzic i byc cichy. Czy ktos zgodzi sie wymienic CRD 2.7 - podobno by Merc na wspanialy wloski VM?
silnik z lat 70 do nowego modelu ,
a o trwalosci twojego Jeepa
beda dyskutowac za 20 lat i oceniac czy 2,7 crd merca jest (byl)leprzy od 2,8crd VM ja osobiscie obstawiam 2,8 crd VM
No chyba raczej właśnie o producencie silników a nie o marce. A przed tymi silnikami wszsyscy przestrzegają, po to własnie ten temat. W każdej marce zdarza się niewypał, dlatego kupuje się "wypały"Gadimex pisze:Ja sobie ugruntowałem zdanie o tej marce i o włoskim producencie silników
A drugim powodem, to chyba był brak jakiegolwiek innego diesla na początku lat dziewięćdziesiątych, który nadawał by się do napędu takiego auta. Bo te co były, to były montowane we własnych autach tej klasy, a trudno oczekiwać, żeby jakaś firma sprzedawała w rozsądnych pieniądzach silniki do aut konkurencyjnych dla ich własnychZun pisze:A ja zadam tylko jedna , ale zaje.biście ważne pytanie - który fanatyk marki bierze na poważnie samochód tej swojej marki z silnikiem wyprodukowanym kilka tysięcy kilometrów od miejsc produkcji samochodu , silnikiem który został zaprojektowany do obsługi motopomp i generatorów na statkach. Chrysler pakował ten silnik z bardzo prostego powodu - był tani , a że udział tych diesli w produkcji chryslera był znacznie poniżej procenta więc firma nigdy się tym nie przejmowała , że te silniki psuły się namiętnie. Bardziej obrazowo mieli i nadal mają całą europę głęboko w du.pie , bo jesteśmy dla nich tak małym ułamkiem , że nie robi dla nich różnicy , czy jesteśmy zadowoleni czy nie. W sumie czasami nas traktują wręcz jak wrzód na wyżej wymienionej , bo sprawiamy dla nich więcej problemu niż to warte. Taka brutalna prawda - a ja sobie nie wyobrażam fana marki który kupuje cherokiego bez swojej przepięknie brzmiącej i niezniszczalnej czterolitrówki
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości