MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT
Moderator: Mroczny
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » pt lis 19, 2004 11:13 pm
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy a także w sprawach off-road'u dopiero zaczynam.
Otóż noszę się z zamiarem kupna YJ. Fundusz to tylko ok. 20tyś zł

, jednak spotykam oferty w tym przedziale. Autko będzie użytkowane w mieście i terenie jednak to mój początek więc stopniowo wraz ze zdobywaniem doświadczenia będę jeździć coraz ostrzej
A więc kilka pytań:
1) Czy warto kupować wranglera w tej cenie? Roczniki 88-92. Może lepiej coś innego? (myślałem też o vitarze 95)
2) Wybór silnika: 2.5 czy 4.2? -mam zamiar założyć gaz i z tego co tu czytam wynika że spalanie niewiele się różni....I jak z porównaniem mocy modeli; ten 4.2 ponoć 100kilo cięższy i to się czuje.
3) Ile wasze YJ palą?
4) Proszę także o ogólne sugestie. W przyszłości chciałbym wpaść na rajdy chicoaż żeby pokulać się na łatwiejszych odcinkach, a z czasem w miarę możliwości przygotować auto tak jak ma to wyglądać.
Ps. Jestem z Bielska. Dajcie znać jak ktoś z okolic.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
-
PKi
-

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
- Lokalizacja: Kaszuby
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PKi » pt lis 19, 2004 11:23 pm
Odpowiem ci co do pytania ile to pali -
miasto - dużo
teren - bardzo duzo
W sumie jak liczy sie zabawa to nie licza sie szelesty i na odwrot.
Zaden jeep nie jest ekonomiczny, pomyśl sobie o współczynniku cw podobnym do 3dzwiowej szafy z ikei

-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » pt lis 19, 2004 11:39 pm
ty zdaje się masz 88 rocznik, jak się spisuje? na gazie jeździsz?
-
Arkadesh
- jestem tu nowy...

- Posty: 10
- Rejestracja: wt lip 01, 2003 5:20 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Arkadesh » sob lis 20, 2004 2:01 am
Ja jezdze '90. Glownie po miescie, choc i sporo dalszych wojazy juz odbylem. Spalanie srednio jakies 18 gazu po miescie, 15 w trasie. Kiedys mam wrazenie mniej mi palil ciut, ale cos sie chyba gaz zbiesil..
Silnik.. hmm.. 4.2 ma mniej konikow niz 2.5, wiec tu chyba nie ma co myslec dlugo. Chyba, ze chodzi ci o 4.0 bo i takowy jest. Ja mam 2.5 i nie narzekam - pogromca autostrad to moze nie jest, ale da sie cokolwiek wyprzedzic.
Ogolne sugestie.. no zasadniczo ciekawie jest... Co chwile czlowiek na cos forse wydaje, na stacji to sie czuje jakby odkurzacz do pieniedzy tam mieli, w samochodzie radia sluchac sie da po dosc mocnym podkreceniu, kazda dziure sie czuje, a morda nie przestaje sie cieszyc i tak. No swoj urok to ma. No i mozna jechac Ustrzyki-Wolosate to 50 na godzine i wyprzedzac wszystkie wypasione plaszczaki o ile sie jakies tam pojawiaja
pzdr
Arkadesh
-
PKi
-

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
- Lokalizacja: Kaszuby
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PKi » sob lis 20, 2004 9:23 am
wojbb pisze:ty zdaje się masz 88 rocznik, jak się spisuje? na gazie jeździsz?
No jo ale XJ. Na benzynie, może zamontuje gaz, jeszcze nie wiem, za dużo siana chcą za instalacje hyhy. Silnik norma, dotyczczas chyba najlepszy jakim jezdziłem z tych lat.
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 10:03 am
tak racja nie doczytałem

-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 10:10 am
Arkadesh pisze:Silnik.. hmm.. 4.2 ma mniej konikow niz 2.5, wiec tu chyba nie ma co myslec dlugo. Chyba, ze chodzi ci o 4.0 bo i takowy jest. Ja mam 2.5 i nie narzekam - pogromca autostrad to moze nie jest, ale da sie cokolwiek wyprzedzic.
Arkadesh
Z tego co ja szukałem to 2,5 ma 123KM a 4,2 koło 180KM.
Może masz na myśli masę silnika która zabiera w większym trochę mocy?
Chociaż moc jest obliczona dla konkretnej masy samochodu więc całość idzie jak 180KM
4,0 roczniki 88-95? muszę poszukać

-
Arkadesh
- jestem tu nowy...

- Posty: 10
- Rejestracja: wt lip 01, 2003 5:20 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Arkadesh » sob lis 20, 2004 4:31 pm
Z tego co ja szukałem to 2,5 ma 123KM a 4,2 koło 180KM.
Może masz na myśli masę silnika która zabiera w większym trochę mocy?
Chociaż moc jest obliczona dla konkretnej masy samochodu więc całość idzie jak 180KM
Cos znowu nie doczytales

. 4.2 to stara konstrukcja gaznikowa - jakies 112 konikow. To o czym mowisz to 4.0 - on ma 180 konikow. Nie zawsze wieksze znaczy mocniejsze
pzdr
Arkadesh
-
PKi
-

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
- Lokalizacja: Kaszuby
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PKi » sob lis 20, 2004 4:34 pm
4.2 180km

!! z tego co pamiętam to 4.2 to gaźnik i ma 125konikow.
-
PKi
-

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
- Lokalizacja: Kaszuby
-
Kontaktowanie:
Post
autor: PKi » sob lis 20, 2004 4:36 pm
no arkadesh, byłeś szybszy hehe
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 4:39 pm
sory chłopaki rozumiem
a 4,0 od którego roku produkują?
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 4:39 pm
sory chłopaki rozumiem
a 4,0 od którego roku produkują?
-
Arkadesh
- jestem tu nowy...

- Posty: 10
- Rejestracja: wt lip 01, 2003 5:20 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Arkadesh » sob lis 20, 2004 4:57 pm
4.0 od 1991 bodajze. Aha z ta moca silnika to tez roznie jest w zaleznosci od rocznika. Pierwsze modele byly bodajze troche slabsze, potem je wzmocnili... ale to co zrodlo to inne dane podaje
pzdr
Arkadesh
-
Misiek Bielsko
-

- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Misiek Bielsko » sob lis 20, 2004 5:23 pm
Jak masz tylko 20 tysiakow na auto, to nie kupuj jeepa... Wydasz 20, a potem bedziesz stal i plakal, jak cos sie zepsuje.
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 5:23 pm
Arkadesh a jak u ciebie z awaryjnością?
Ponoć są wytrzymałe, tym bardziej jeśli nie będę go na początku katować gdyż dopiero zacznę zabawę w off-road.

-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 5:42 pm
Jakieś normalne naprawy będę w stanie pokryć, chyba że padnie coś czego naprawa będzie wynosiła połowę ceny auta...... to już lepiej pozbyć się syfa
Z tego powodu myślę też nad 3-drzwiową vitarą 95-96 bo suzuki ma o wiele tańsze części... Jednak boję się że zacznę konkretnie jeździć to ona już nie starczy. A kupię auto na 3-4 lata.
-
Arkadesh
- jestem tu nowy...

- Posty: 10
- Rejestracja: wt lip 01, 2003 5:20 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Arkadesh » sob lis 20, 2004 5:49 pm
No, autko swoje lata ma.. wiec czasem jakas uszczelka pojdzie tu i tam.. No ja to ze starym samochodem - policz pakiet startowy 5.000 na doprowadzenie do stanu w ktorym mozna jezdzic bez wiekszych obaw. Ogolnie zle nie jest zle... nic powaznego sie nie sypie, raczej czesci eksploatacyjne. Z wiekszym problemow to bak mi rdza zzarla..
pzdr
Arkadesh
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » sob lis 20, 2004 5:52 pm
Czyli na lekki teren nie powinno być źle.
A jak ceny się plasują?
oryginalne kupujesz czy zastępcze?
-
Arkadesh
- jestem tu nowy...

- Posty: 10
- Rejestracja: wt lip 01, 2003 5:20 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Arkadesh » sob lis 20, 2004 6:51 pm
Ha.. prawde mowiac zbytnio porownania nie mam.. wiec nie wiem czy to drogo czy tanio... Ile trzeba dac, tyle daje

Plus wiekszosc wygenerowanych kosztow to sprawy typu resor czy spawanie baku. Z cenami czesci jest roznie.. jak sie trafi
pzdr
Arkadesh
-
wiklos
-

- Posty: 156
- Rejestracja: pn lut 24, 2003 10:45 am
- Lokalizacja: Studzianki Pancerne
Post
autor: wiklos » sob lis 20, 2004 7:40 pm
Misiek Bielsko pisze:Jak masz tylko 20 tysiakow na auto, to nie kupuj jeepa... Wydasz 20, a potem bedziesz stal i plakal, jak cos sie zepsuje.
Oj tak tak Nie jest to tanie autko do utrzymania szczegolnie jak sie nim jezdzi.
-
Misiek Bielsko
-

- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Misiek Bielsko » sob lis 20, 2004 9:49 pm
W lekki i sredni teren vitara jest ekonomicznie bardziej uzasadniona. Moze nie jest to legenda, ale jezdzi
W ciezkim terenie, zadne auto nie jezdzi bez przerobek, a jeep w szczegolnosci - wszelkie upgrade'y sa w kur.we drogie...
-
irma
- jestem tu nowy...

- Posty: 39
- Rejestracja: ndz lis 07, 2004 8:46 pm
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: irma » sob lis 20, 2004 11:09 pm
No i mozna jechac Ustrzyki-Wolosate to 50 na godzine i wyprzedzac wszystkie wypasione plaszczaki o ile sie jakies tam pojawiaja
Arkadesh chyba trochę przesadziłeś. Wczoraj jechałem do stolicy i wszystkich wyprzedzałem, a był lód i padający śnieg.
Nie dopuszczasz do myśli, że są auta ze stałym, nierozłączalnym 4x4 osobowe.
Subaromaniak.
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » ndz lis 21, 2004 12:29 am
z tym że jeśli póżniej chciałbym poświęcić to auto na ciężki teren to lepiej żeby był to wrangler niż vitara. jak sądzisz, misiek?
-
Arkadesh
- jestem tu nowy...

- Posty: 10
- Rejestracja: wt lip 01, 2003 5:20 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: Arkadesh » ndz lis 21, 2004 12:44 am
Arkadesh chyba trochę przesadziłeś. Wczoraj jechałem do stolicy i wszystkich wyprzedzałem, a był lód i padający śnieg.
Nie dopuszczasz do myśli, że są auta ze stałym, nierozłączalnym 4x4 osobowe.
Nie przesadzilem.. tylko, zeby zrozumiec dowcip trzeba byc w Wolosatem. To jest droga skladajaca sie wlasciwie z samych dziur w asfalcie. Wyglada jak porzadny ser szwajcarski. Dziury sa nie byle jakie.. wlasciwie to nie wiem po co tam ten asfalt polozyli... Wszystkie samochody uprawiaja tam radosny slalom zmieniajac ciagle pasy z lewego na prawy, to jada poboczem i nie wiecej niz 5km/h...
Podejrzewam, ze najgorsza droga w calym kraju
pzdr
Arkadesh
-
wojbb
- jestem tu nowy...

- Posty: 21
- Rejestracja: pt lis 19, 2004 3:47 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: wojbb » ndz lis 21, 2004 1:12 am
Może w moim przypadku dobrze byłoby zaradzać półśrodkiem?
W gre wchodzą też nissan patrol i mitsubishi pajero. Jednak te mają duże silniki

i to diesel'e, a wolę benzyne bo w razie czego przerabbiam na gaz. Nie chcę być natarczywy ale jestem laikiem i muszę zadać te pytania:
Co o tych autach sądzicie? Może lepiej nad nimi pomyśleć? W teren zapewne są dobre.?
Dzięki wielkie za odpowiedzi

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość