Boguś to mnie na chrzcie rodzice dały ale wszystkie kumple to mniem Stefan ochrzciły i ze 30 kilka latek z rozdwojeniem żyłem.

Teraz jak już na mojego syna wołają Stefan choć on Michał to pomyślałem ,że do korzeni powrócę i na powrót Bogusławem zostanę Co do Bociana to juz chłopa wymęczyłem( aż dziw że gadać ze mną chce

) W środę mam zamiar dokonać pierwszej przymiarki do szerokiego. Jak wypali to oczywiście będę sie chwalił a Bocian i tak ma u mnie duze z pianką i dowozem ciała do domu! Tak serio to dużo sie dowiedziałem a jeszcze więcej zapewne mnie czeka. Mam nadzieję tylko ,że mi konto wytrzyma i że ślubna da sie karnąć dalej niz do myjni

To tym czasem.