Post
autor: Max » pn lis 14, 2005 5:07 pm
Generalnie kupujac uzywane auto bez wzgledu jakiej marki to musisz miec swiadomosc, ze nie bedzie to nowe auto. W cenie do 20 tys to terenowka bedzie mial te 10 lat conajmniej, wiec i o awarie duzo latwiej. Czy Jeep czy inny podobne prawdopodobienstwo problemow. Trzeba sie z tym liczyc. Jak kupisz cos styranego to utopisz kazda zlotowke, a jak Ci sie uda kupic ciekawy egzemplarz i wlozysz pakiet startowy za te 2-3 tysiace to to pojezdzisz, wymieniajac co jakis czas to co trzeba.
Ja postawilem na Jeepa i jestem z niego bardzo zadowolony. Duze wygodne auto, fajny dupowoz na miasto (skora, klima, motor 5.2 daje komfort przyspieszenia i podrozy) a jednoczesnie jak w weekend jade w teren to sprawuje sie extra. Dla moich potrzeb jest to idealne auto. Inne marki oferowaly albo w miare luksus ale nijaki poziom w teren, albo porzadne wlasciwosci terenowe ale za to zero komfoeru na codzien.
Ja potrzebowalem auta ktore spelni moje oczekiwania w 85% na asfalcie i 15% w terenie, przy czym nie kreci mnie topienie go w blocie po dach, ale raczej turystyka bezdrozami, jakies ciekawe blotko, plytka rzeczka, jakies gorki, dolki - do tego sprawuje sie wysmienicie i jedyne co chce w nim zrobic to podwyzszyc go o 2 cale i zalozyc opony AT - i dla mnie starczy i do tego co chcialem w 95% wystarczy.
W tych kryteriach (80% luksus, 20% teren) do glosu dochodzily Ford Explorer (98 rok) ale ten nijak w teren... Chevrolet Blazer ('98) - podobnie jak Ford i do tego nietypowy (ciezej kupic, ciezej sprzedac a i z czesciami roznie), Range Rover (drogi, ale bliski idealu) i Jeep Grand Cherokee (ZJ) ktorego w zasadzie nie bralem pod uwage bo tez mnie straszyli ze oprozniacz kieszeni, ze awaryjny i wogole... ale po przyjrzeniu sie blizej okazywalo sie, ze wiekszosc to mity i nie odbiega pod katem awaryjnosci od innych, do tego doszla niewygorowana cena, super towarzystwo jeepowe, wiec postanowilem go kupic... zachorowalem na niego jeszcze przed zakupem, a po zakupie to juz wogole... tak tez ja bym Ci polecil sprawdzona legende jaka jest JEEP. Popatrz na ludzi - wiekszosc uzytkownikow sobie je chwali i ten ktos naprawde wlozy w niego troche serca cieszy sie nim jak dziecko. A najglosniej o nim wypowiadaja sie Ci, ktorzy albo nigdy go nie mieli, albo mieli okazje jezdzic jakims podrutowanym (czyt. naprawianym byle taniej) egzemplarzem i stracili ostatnie grosze, zeby go wyciagnac z tej agonii i sie nie udalo...
W cenie ktora podales to proponowalbym Ci XJ po '90... a moze i nawet uda Ci sie zanabyc jakiegos ZJ, bo takowe tez sie czasem trafiaja w dobrej cenie - jednakze trzeba uwazac, aby wlasnie nie kupic jakiegos parcha z okazji niskiej ceny. I tak jak pisalem - zostaw sobie te 3 tys zapasu, aby po zakupie wymienic plyny, jakies sparciale gumy, tuleje. Sprawdz przed zakupem dobrze skrzynie, silnik, mosty, zawieche (na tyle ile Ci pozwala doswiadczenie lub mozliwosci) i kupuj. Tylko pamietaj z kazdym uzywanym jest pewna loteria - mozesz kupic za male pieniadze super auto, a i przeplacic za wypieszconego, wypucowanego sztrucla. Ale jak dobrze trafisz to bedziesz zadowolony.
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT