...czy znacie?

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

...czy znacie?

Post autor: Grzesiu Zalczyk » czw sty 26, 2006 4:05 pm

Witam!Raz pierwszy tu jestem i zaraz problemik,ale to chyba norma (Grand).Szukam cudownego mechanika z okolic Bielska-Białej.Takiego co utrzyma mnie w chorobie i myśli,że Grand to cudowne autko.Granda tak już boli,że zaczyna piszszszczeć pod maską.Wszyscy magicy krzyczą,że to pasek klinowy,a....Mam wątpliwośći.Objawy?Piszczy,a ja szukam i...mydełkiem ten paseczek,a on na chwileczkę cisza,a póżniej.....znowu zzzt...zzzzt...Tak sobie myślę,ze to dziwne już,ale przy pomazaniu mydełkiem przestaje i wygląda to na pasek (nowy,ale Gates..hmmm...),ale...Coś tu nie gra!!!Co?-pytanie jest.Pompa???Kompresor klimy???Napinacz z rolką???Alternator???Koło pasowe???..a może pasek???Może jakiś cud mechanik pomoże.Znacie jakiegoś?????
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Awatar użytkownika
laurent
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 60
Rejestracja: pt gru 16, 2005 10:30 am
Lokalizacja: kraków
Kontaktowanie:

Post autor: laurent » czw sty 26, 2006 4:12 pm

do krakowa masz blisko
do raffiów
Grand Cherokee Ltd 5.2 V8 '96
Volvo 960 2,5
jeep.org.pl

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » czw sty 26, 2006 4:16 pm

Mam w Bielsku zaufanego kolege, co prawda nie jest specjalista od jeepow, ale ma glowe na karku i potrafi ja wykorzystac.

raffik
Posty: 305
Rejestracja: czw lis 27, 2003 2:07 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: raffik » czw sty 26, 2006 4:36 pm

jeśli 5,2 to chyba wiem co piszczy (oczywiście pasek) ale co powoduje ten pisk
jeśli 4,0 to trza poszukać
jesli VM to wentylator nagrzewnicy i masz napewno zgaszony silnik :wink:
604JEEP11
jestem przy Prandoty 6-8
jak by co

Awatar użytkownika
jas81
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: ndz lis 06, 2005 2:12 pm
Lokalizacja: KOZIENICE

Re: ...czy znacie?

Post autor: jas81 » czw sty 26, 2006 5:55 pm

Grzesiu Zalczyk pisze:...problemik,ale to chyba norma (Grand)...
no bo zaraz sie :evil: jaka norma moj nei nawala !! i ma sie dobrze 8) :)2
GRAND '95 V8 5,2

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » czw sty 26, 2006 6:05 pm

Grzesiu skoro masz nowy pasek i piszczy to zapodaj stary i wtedy juz bedziesz mogl ewentualnie wykluczyc pasek
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

marcinv6
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: wt gru 20, 2005 9:16 pm
Lokalizacja: lublin

Post autor: marcinv6 » czw sty 26, 2006 8:35 pm

miałem i mam ten sam problem, i wiesz co......... wymieniłem pompe wody, napinacz, wiskoze z uchwytem, koło pasowe na wale korbowym, na końcu pasek i wiesz co....... I KU>WA NIC ! ja k mu sie piszczało tak mu się pisczy, może mniej ale pisczy i leje na to- od czasu do czasu silikon w sprayu i parę dni cisza!


cherokee 4,0

Adam Lewandowski
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn maja 02, 2005 10:10 pm
Lokalizacja: Grójec
Kontaktowanie:

Post autor: Adam Lewandowski » czw sty 26, 2006 8:36 pm

danielpoz pisze:Grzesiu skoro masz nowy pasek i piszczy to zapodaj stary i wtedy juz bedziesz mogl ewentualnie wykluczyc pasek
U mnie terz tak piszczało przez rok szukałem kombinowałem zmieniałem paski bo mówili że te amerykańskie mają inne rowki zmieniałem rolki prowadzące miałem już zzmieniać pompe wody a tu EUREKA koło pasowe główne dowymiany sprawdź jeżeli bije to znaczy że szlak je trafił daj znać to coś poradzimy :)2
Zielony rzep z dużą ilościa błota i halogenów

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw sty 26, 2006 10:02 pm

No i jeszcze jedna z częstszych przyczyn piskania: łożysko alternatora, albo krzywo przykręcony alternator (tak, tak, to możliwe).
WJ '00 6.5"

Awatar użytkownika
michals
 
 
Posty: 233
Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: michals » czw sty 26, 2006 10:28 pm

A mnie piszczy przez moment jak wjezdzam w zaspe sniegu na pelnym gazie :D
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"

Only at ...
Jeep.Org.PL

raffik
Posty: 305
Rejestracja: czw lis 27, 2003 2:07 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: raffik » czw sty 26, 2006 11:08 pm

może niech sam zainteresowany napisze cos dokładniej
jaki silnik, rok
jesli 5.2 to napinacz paska
czesto pada
604JEEP11
jestem przy Prandoty 6-8
jak by co

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » pt sty 27, 2006 9:20 am

Nadzieja na wymianę paska to już (chyba) historia.Założyłem nowy (stary) i też piszczy.Szczerze to strasznie urocze,bo gdy maźnę go mydełkiem to przestaje,ale...Szczegóły o autku:rok 95,silniczek 5,2 (nooo...chyba jedyny słuszny..np,ale ja się nie znam).Rolka napinacza wymieniona jakieś 10 miesięcy temu.Machanik (aż 4 magików) oglądał i każdy coś innego.Czy sam napinacz może powodować te piski?-takie me pytanie.Wiele miłego słyszałem o raffiach,ale czasu mam skromnie i wycieczka do Krakowa to ...ale któż to wie.Przynajmniej chciałbym mieć pewność cóż to za dziadostwo piszczy,bo naprawa i tak będzie,ale jakoś nie lubię nie wiedzieć.Strasznie brzmi ''koło pasowe'' a to bardzo droga sprawa?
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » sob sty 28, 2006 3:16 pm

Misiek Bielsko pisze:Mam w Bielsku zaufanego kolege, co prawda nie jest specjalista od jeepow, ale ma glowe na karku i potrafi ja wykorzystac.
Misieeeeeeek!Potrzebny mi ten gość.Jeśli masz ...to poproszę ...o namiary jakieś.Ja już nie mam zdrowia do tych pisków i magików różnych''...Panie to ..Panie tamto...Panie a może i to i tamto....Panie...hmmm...cóż to może tak piszczeć?''Smutno mi,gdy on tak od tego piszczenia tak cierpi..albo cierpienia piszczy.Cóż mu może dolegać?!
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Awatar użytkownika
Mechatronik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 63
Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Mechatronik » ndz sty 29, 2006 6:11 pm

Witam..
Bardzo częstą przyczną slizgania się paska wielorowkowego jest zapchanie przestrzeni dna rowków na kołach pasowych przez zużytą i nawalcowaną gumę :evil: dlatego przy kazdej wymianie polecam czyszczenie rowków ostrym zakrzywionym szpikulcem zanieczyszcenia trzymają sie tam bardzo mocno i uniemożliwiają klinowanie pow. zbieżnych w rowkach .
Fregata pod pełnymi żaglami i Jeep na szlaku - TO JEST TO....Cherokee Limited 4.0 LPG \ 1990

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » ndz sty 29, 2006 7:03 pm

Serdeczne podziękowania dla tych co chcą mi pomóc i uratować bliżej nieokreśloną miłość do tych ''normalnych'' aut.Jutro z samego rana złapię drucik i skrobanko w rowkach będzie.Fajno!...no cóż chciałem jeepka to se podłubać muszę.Może coś fajego mi wyjdzie..?!Jeszcze raz ukłony po pas sam i trzymajcie kciuki,bo upartym i dalej będę nachodził.Misio!Dzięki serdeczne za namiary.Umówiony jestem...hmmm...Może coś z tego będzie,bo nawet jeśli coś mi się uda wyskrobać samemu to i tak taki helpownik jest potrzebny.Raffi...Dlaczegoś Ty taki smutny?Takie to dziwne pytanko,ale....Nie bójta....wolę kobitki,ale jakoś dziwny może i jestem,ale leży mi na sercu radość innych.Dzięki za wyrozumiałość,cierpliwość,okazaną miłość i ...parę innych...Musicie mnie kiedyś odwiedzić w tym Korbielowie!!!!Fajnie tu jest,a i parę prycz się u mnie znajdzie,więc jeśli kiedyś na deski lub na romantyczne spacerki po górkach chęć Was najdzie a i w baku suszy nie będzie... to dawajta znak.Pośmiejecie się z mojego Jeepa,bo on taki normalny i niski i na kołach 15...Taka fabryka.Może coś doradzicie,aby innym był.
...to ja poproszę!!
ZJ V8

SiMarco
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt cze 17, 2005 12:13 pm
Lokalizacja: jeep.org.pl

Post autor: SiMarco » ndz sty 29, 2006 7:10 pm

michals pisze:A mnie piszczy przez moment jak wjezdzam w zaspe sniegu na pelnym gazie :D
No tak to mnie i w płaskim piszczy :D Przynajmniej wiadomo, że to mokry pasek się ślizga i to ślizganie szybko go wysusza i jest spokój.
Z tego samego powodu pisk może być rano jak jest duża wilgoć/deszcz.
XJ'92 Ltd 4.0HO
Na Jeepa nikt nie powie LR.W przeciwieństwie do LRa na którego większość mówi dżip

Awatar użytkownika
michals
 
 
Posty: 233
Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: michals » ndz sty 29, 2006 8:14 pm

SiMarco pisze:
michals pisze:A mnie piszczy przez moment jak wjezdzam w zaspe sniegu na pelnym gazie :D
No tak to mnie i w płaskim piszczy :D Przynajmniej wiadomo, że to mokry pasek się ślizga i to ślizganie szybko go wysusza i jest spokój.
Z tego samego powodu pisk może być rano jak jest duża wilgoć/deszcz.
Mialem tak ale minimalnie podciagnalem pasek i juz przestalo piszczec. Generalnie to pasek nigdy nie powinien piszczec.
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"

Only at ...
Jeep.Org.PL

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » ndz sty 29, 2006 8:22 pm

Jak wielorowkowy piszczy a po mydelku przestaje to ktores kolo lezy nie wspolosiowo. Furka byla uderzona?

Obejrzyj dokladnie stary pasek lub zapodaj nam tu jego zdjecie-dobre makro.
Napisy na starym pasku sa mocno zdarte? Jak wygladaja boczne krawedzie rowkow na pasku?
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » ndz sty 29, 2006 9:23 pm

Qrde!Dzięki chłopy.Ten paseczek to dopiero od paru dni piszczy,a nie pamiętam...chyba nigdzie nie przydzwoniłem...nooo...chyba nie,a może skleroza taka...Kiedyś nie piszczało.Oglądałem ten paseczek i porównywałem z nowym i jakoś bardzo podobne są i wielkich różnic nie widać.Krawędzie też nie wytarte,napisy widać elegancko.Wiem..wszystko ok,a jednak piszczy (może już tylko w mojej głowie).Jutro jestem ustawiony w serwisie.Mają pomacać i dać wyrok.Może chcecie kupić mój magiczny paseczek i zamontować w jakimś autku..może teściowej.Tanio oddam (teściową też)!Wiecie czego się boję?Poranka jutrzejszego...Tak!Ta cudowna cisza przerywana zgrzitem tego wrednego,pseud-gumowego kawałka kooopy.To mnie doprowadza do szału!Jeśli jutro wrócę z tym autkiem bez 100% wiedzy co to jest...to jestem dooopa a nie Grześ.Pozdrawiam i dzięki za chęci pomocy!!!
P.S. Z tym Korbielowem to serio...ZAPRASZAM...na przykład z kluczykami do Granda i uchem wytrawnym...i bez tego to też zapraszam.
...to ja poproszę!!
ZJ V8

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości