stukanie w ślniku

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

marjano
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr kwie 12, 2006 6:25 am
Lokalizacja: lublin

stukanie w ślniku

Post autor: marjano » pt kwie 21, 2006 5:09 am

:( witam przy rannym odpalaniu zaczyna mi stukać ale tylko przez parenaście sekund ipotem cisza silnik pracuje cichutko comi poradzicie

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Re: stukanie w ¶lniku

Post autor: Radek666 » pt kwie 21, 2006 10:25 am

marjano pisze::( witam przy rannym odpalaniu zaczyna mi stukaæ ale tylko przez parena¶cie sekund ipotem cisza silnik pracuje cichutko comi poradzicie
Posluchaj dokladnie gdzie slucha - sprawdz tez cztery pier.... srubki ;-)
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » pt kwie 21, 2006 12:26 pm

A w jakim autku bo nie napisałes.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: stukanie w ślniku

Post autor: misman » pt kwie 21, 2006 2:29 pm

Radek666 pisze:
marjano pisze::( witam przy rannym odpalaniu zaczyna mi stukać ale tylko przez parenaście sekund ipotem cisza silnik pracuje cichutko comi poradzicie
Posluchaj dokladnie gdzie slucha - sprawdz tez cztery pier.... srubki ;-)
Jak przestaje potem (ze wzrostem ciśnienia oleju), to albo panewka albo szklanka. Śrubki same nie cichną ;)
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Re: stukanie w ¶lniku

Post autor: Radek666 » pt kwie 21, 2006 2:47 pm

misman pisze:
Radek666 pisze:
marjano pisze::( witam przy rannym odpalaniu zaczyna mi stukaæ ale tylko przez parena¶cie sekund ipotem cisza silnik pracuje cichutko comi poradzicie
Posluchaj dokladnie gdzie slucha - sprawdz tez cztery pier.... srubki ;-)
Jak przestaje potem (ze wzrostem ci¶nienia oleju), to albo panewka albo szklanka. ¦rubki same nie cichn± ;)
A wlasnie ze cichna - u mnie dzwonily tylko przez 3-4 s po dopaleniu ;-) (jak na LPG zmniejszalem recznie obroty na jalowym to sie znowu odzywaly)
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » sob kwie 22, 2006 6:36 pm

...a może to nie stuki a takie cykanie...W moim ZJ-otku to ja miałem kiedyś coś takiego,że cykanko takie było i coś o wtryskach już ''krakano'',a to się okazało,że to taki dinks z tworzywa o nazwie (pewnie coś popitolę) zaworek filterka węglowego.Dokładnie to już nie pamiętam,ale przeczyścili to i gra.Może u Ciebie to to samo?
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob kwie 22, 2006 7:21 pm

Jak wsiadam do fury,to też różne rzeczy słyszę.A fura cyka....i jedzie :)2
Nie bądżmy przewrazliwieni :)23 To są różne mechanizmy,na ogół nie pierwszej świeżości.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

enter
 
 
Posty: 170
Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:04 pm

Re: stukanie w ślniku

Post autor: enter » ndz kwie 23, 2006 9:06 am

Radek666 pisze:
misman pisze:
Radek666 pisze: Posluchaj dokladnie gdzie slucha - sprawdz tez cztery pier.... srubki ;-)
Jak przestaje potem (ze wzrostem ciśnienia oleju), to albo panewka albo szklanka. Śrubki same nie cichną ;)
A wlasnie ze cichna - u mnie dzwonily tylko przez 3-4 s po dopaleniu ;-) (jak na LPG zmniejszalem recznie obroty na jalowym to sie znowu odzywaly)
Witam. Mam ten sam problem. Przy zapalaniu słysze stukanie do czasu aż wzrośnie ciśnienie oleju. Mam wrażenie że to popychacze. Mogą to też być panewki w co wątpie bo przy wyższych obrotach jest cicho, ale o tych śrubkach to nie wiedziałem. Napiszczie które śrubki !
XJ 4.0 90'

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: stukanie w ślniku

Post autor: misman » ndz kwie 23, 2006 10:00 am

enter pisze:
Radek666 pisze:
Jak przestaje potem (ze wzrostem ciśnienia oleju), to albo panewka albo szklanka. Śrubki same nie cichną ;)
A wlasnie ze cichna - u mnie dzwonily tylko przez 3-4 s po dopaleniu ;-) (jak na LPG zmniejszalem recznie obroty na jalowym to sie znowu odzywaly)
Witam. Mam ten sam problem. Przy zapalaniu słysze stukanie do czasu aż wzrośnie ciśnienie oleju. Mam wrażenie że to popychacze. Mogą to też być panewki w co wątpie bo przy wyższych obrotach jest cicho, ale o tych śrubkach to nie wiedziałem. Napiszczie które śrubki ![/quote]

Prawdopodobnie koledze chodzi o cztery śrubki mocujące konwerter do koła zębatego. Dostęp dość łatwy, po zdjęciu dolnej blaszanej osłony kosza konwertera. Wziąć klucz dynamomentryczny i dokręcić momentem <zapomniałem, tu wstawić znalezioną właściwą wartość> :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

marjano
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr kwie 12, 2006 6:25 am
Lokalizacja: lublin

stukanie w silniku

Post autor: marjano » pn kwie 24, 2006 6:23 am

jeżeli to szklanki to wiecie morze ile kosztują bo jusz mnie ciarki po plecach przechodzą. roboty mam huk ale przy motocyklach aprzy sfoim aucie niemam czasu pogmyrać

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » pn kwie 24, 2006 9:48 am

Koszt samoregulatora to 25 zł a że trzeba ich 12 szt to 300 zł wydać trzeba. Ale sprawdź dokładnie panewki, nie zdzieraj od razy głowicy, miske odkręcić prościej i szybciej, pozaglądasz od dołu jak wszystko ok to wtedy bierz się za góre.
U mnie też stukało i diagnoza była postawiona że to samoregulator, wymieniłem dalej stukało zdjąłem miske i się okazało że panewka na 2 i 3 jest skończona, wał porysowany, remont nie opłacalny. Wymieniłem cały silniczek i spokój :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » wt kwie 25, 2006 5:45 pm

A mialy sie nie psuc te 4L
a widze ze jedynym gosciem co
w piecu nie musial grzebac to ja
ze swoim VM 10cio latkiem i 200 tysiecznikiem
:)21
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » wt kwie 25, 2006 8:13 pm

Nie ma silników które sie nie psuja, tylko jeden wcześniej umiera drugi później :)21 , a tak apropo to założe się o całego twojego syfa że Twój silniczek by połowy tego katowania co mój dostawał nie wytrzymał.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

enter
 
 
Posty: 170
Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:04 pm

Post autor: enter » śr kwie 26, 2006 5:14 pm

dużo jest uszkodzonych 4.0l tylko dlatego że jest ich najwięcej !!
XJ 4.0 90'

Awatar użytkownika
zibii
 
 
Posty: 116
Rejestracja: czw maja 26, 2005 11:40 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: zibii » ndz kwie 30, 2006 11:49 pm

Ja mam to samo , ale jak zmienie olej na nowy jest ok do przejechania ok 8 tkm, potem olej chyba nie trzyma parametrów i zaczyna stukać przez ok. 15 sekund , ale tylko rano. Próbowałem różne oleje i jest to samo. To już trwa od ok 50 tkm, poza tym silnik śmiga.
zibi
WK 4X4 LAREDO

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość