Diesel VM
Moderator: Mroczny
Oprocz wymienionych.
w roczniku 95:
- turbina - dosc czesto...rozszczelnia sie to paskudztwo i olej przez nia idzie do silnika.W nastepnych rocznikach zmieniony dostawca i problem zniknal
-rozrusznik i kolo zamachowe.Ale to na pewno juz wyeliminowane przy kupnie auta z tego rocznika.A objawialo sie tym,ze nie dawalo sie obrocic rozrusznikiem.Trzeba bylo auto na biegu bujnac do przodu i wtedy zaskakiwal.Tyle,ze to wychodzilo prawie od nowosci.
Z chlodzeniem - fakt,trzeba baaardzo uwazac,zeby go nie przegrzac.Bo wtedy glowice szlag trafi
A spawanie juz peknietych...taaaa.....jak kazdy polsrodek-albo bedzie dzialalo albo nie.
A generalnie jezdzi tym sie fajnie.Dynamike ma, przedkosc podrozna w okolichach 120-130km/h.
Powyzej glosno,bardzo glosno
w roczniku 95:
- turbina - dosc czesto...rozszczelnia sie to paskudztwo i olej przez nia idzie do silnika.W nastepnych rocznikach zmieniony dostawca i problem zniknal
-rozrusznik i kolo zamachowe.Ale to na pewno juz wyeliminowane przy kupnie auta z tego rocznika.A objawialo sie tym,ze nie dawalo sie obrocic rozrusznikiem.Trzeba bylo auto na biegu bujnac do przodu i wtedy zaskakiwal.Tyle,ze to wychodzilo prawie od nowosci.
Z chlodzeniem - fakt,trzeba baaardzo uwazac,zeby go nie przegrzac.Bo wtedy glowice szlag trafi
A spawanie juz peknietych...taaaa.....jak kazdy polsrodek-albo bedzie dzialalo albo nie.
A generalnie jezdzi tym sie fajnie.Dynamike ma, przedkosc podrozna w okolichach 120-130km/h.
Powyzej glosno,bardzo glosno
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest
PKi pisze:Aha.
Wystarczy zernąć na statystyki usterek:
4.0 benzyna:
12% pompa wodna
7% krzyzaki

Mam nową pompe wymiana po 200kkm
Mam kolejny komplet krzyżaków a i w bagażniku komplecik na jakbyco

TYmczasem kolega ma XJ z 2,5td juz raz robił silnik a teraz chce auto sprzedac ale nikt nie chce kupic

A wracajac do wybuchowosci VM - wąż do intercoolea - drogi jest - chodzi mi po glowie cena 1200PLN ponad rok temu.Zrodlo -ASO,bo ciezko znalezc poza ASO.a samemu wyrzeźbic tez ciezko,bo on jakos tak dziwnie pozaginany jest.
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
- Mechatronik
- jestem tu nowy...
- Posty: 63
- Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
a co z 2.5 benzynowym?
witam,
panowie a co sadzicie o beznynowym silniku 2.5 litrowym ?
za slaby w stosunku do masy auta ?
wady/zalety
auto nie bedzie uzywane w terenie, bez montowania gazu
dziekuje z gory
pozdrawiam,
SLawek
panowie a co sadzicie o beznynowym silniku 2.5 litrowym ?
za slaby w stosunku do masy auta ?
wady/zalety
auto nie bedzie uzywane w terenie, bez montowania gazu
dziekuje z gory
pozdrawiam,
SLawek
.....variatio delectat.....
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
ja tez jakos nie specjalnie ubolewam nad swoim wyborem.
zobaczymy jak sie ten VM bedzie eksploatowal.
w razie czego, na koniec mojej przygody z ym silnikiem
dolacze do grona osob, ktorzy sie na nim przejechali...
200 euro za glowice, to jeszcze do przelkniecia -
- od czasu do czasu mozna kupic...
zobaczymy jak sie ten VM bedzie eksploatowal.
w razie czego, na koniec mojej przygody z ym silnikiem
dolacze do grona osob, ktorzy sie na nim przejechali...
200 euro za glowice, to jeszcze do przelkniecia -
- od czasu do czasu mozna kupic...

LRD3
2,5 litra benzynowy to slabiutki raczej.Dynamika bedzie gorsza od nielubianego VM'a (chociaz cichszy:) ) Co do zywotnosci,to nie ma jakis stanadardowych objawow,typu wybuch glowic jak w dieslu.Spalanie duze tej benzynki....kawal auta musi napedzic.Licz sie z tym,ze bedzie to palilo niewiele mniej niz 4 litry.
Skrzynia biegow tylko reczna wchodzi w gre.Rzadko z tym silnikiem (albo wcale) nie wystepuje klimatyzacja.
Skrzynia biegow tylko reczna wchodzi w gre.Rzadko z tym silnikiem (albo wcale) nie wystepuje klimatyzacja.
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest
Hehebojach pisze:XJeep pisze:brawo PKI![]()
![]()
jak zawsze konkretnie i na temat
balem sie cokolwiek powiedziec przy tych wszystkich "madrosciach"....
![]()
![]()
![]()
![]()
wiedzialem ze nie zawiedziesz![]()
![]()
kuna górą
dzięki
następny Miś.. co czyta forum syfa

Dzieki XJeep za uznanie

musze w koncu ten cupholder zabudowac bo sie kula w bagazniku
glowice za 200 EUR firma Schmiz+Krieger gdzies w rajchu ale da sie znalesc w necie, jak kto bedzie potrzebowal to pomoge.
Na epay tez mozna kupic ale nie wiem czy jakies podroby czy originały. U schmitza org. mopar.
ciekawe ile h.uje tych głowic naprodukowali, pewnie po 3 komplety na silnik hehe
gadanie takie tez było ze po 2000r. poprawili głowice ale jak widac nie. a znam juz kolesi co po 3 razy wymieniali bo 2 razy to standart

Jak pracowalem na statku to widzialem bardzo podobny silnik do tego VM mozna powiedziec ze idntyczny bo tez VM i byl poprostu taki sam........ Pracowal na malym agregacie awaryjnym...... I raczej wydaje mi sie ze jest on bardziej zaprojektowany pod kątem pracy na stalych obrotach dlatego..........
Pozdrawiam
Nikos
Hj-61 + 33Cale
Pozdrawiam
Nikos
Hj-61 + 33Cale
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
hehe, wskrzesilem dawno zapomniany temat. chcialem tylko sie pochwalic (wszyskim zwolennikom i przeciwnikom tego klekota w XJcie), ze poznalem goscia, ktory takim klekotem jezdzi. jest to jeszcze VM przed modernizaca (niby ten gorszy, w ktorym nalogowo pekaly glowice). facet zrobil ponad 160 tys, z czego ok. 100 holujac ciezka lodz motorowa (waga z przyczepa ok. 1,5 tony). gosc nigdy nie mial problemow z silnikiem - nigdy nie mial objawow jak przy peknieciu glowic. nadal jezdzi furaczem i nie mysli sie go pozbywac. eksploatuje go z glowa - mowi, ze stara sie nie przekraczac 3 tys. obrotow (co na trasie daje predkosc ok 130-140 km/h, wiec jak na polskie warunki wystarczajaco. reasumujac - plotki o nalogowym pekaniu glowic mozna raczej miedzy bajki wsadzic. oczywiscie nie mowimy tu o sytuacji, jesli ktos eksploatuje auto, tak jak tego nie nalezy robic. zaden samochod nie lubi jak go przegrzewac i nadmiernie obciazac. jesli eksploatuje sie zle, to nie wazne czy jest to benzyniak czy diesel - predzej czy pozniej przyjdzie nam za to placic. inna kwestia jest kultura pracy i komfort jazdy - tu przeciwnicy diesla maja swoje niepodwazalne argumenty.
LRD3
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
silnik trzeba traktować z głową, jak popatrzysz na charakterystyke tego silnika, pomyślisz gdzie działa TD, gdzie ma największą moc i moment, to okaże się że piłowanie dziada >3krpm nie przyniesie korzyści innych niż poziom głośności i podniesienie temperatury i adrenaliny
Takie obroty mogą się jedynie przydać na max prędkości.

- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Taa... teoria 
Nie mowie o terenie typu polanka, to raz.
Dwa - kazdy silnik w terenie jest poddawany o wiele wiekszym obciazeniom, niz na asfalcie, czy drodze gruntowej. Co za tym idzie - temperatura i nic na to nie poradzisz. Jesli VM jest nieodporny na wzrastajaca temperature, to po co sobie glowe nim zawracac?
Ale widze, ze posiadacze VM za wszelka cene beda go bronic, tak jak Czarny Rycerz ze Swietego Graala, ktory straciwsze reke krzyknal: "To tylko powierzchowne drasniecie"

Nie mowie o terenie typu polanka, to raz.
Dwa - kazdy silnik w terenie jest poddawany o wiele wiekszym obciazeniom, niz na asfalcie, czy drodze gruntowej. Co za tym idzie - temperatura i nic na to nie poradzisz. Jesli VM jest nieodporny na wzrastajaca temperature, to po co sobie glowe nim zawracac?
Ale widze, ze posiadacze VM za wszelka cene beda go bronic, tak jak Czarny Rycerz ze Swietego Graala, ktory straciwsze reke krzyknal: "To tylko powierzchowne drasniecie"

Bo VM nie jest do ekstremalnego terenu, nikt tu nie przekonuje do tego. Już sama pojemność tego silnika, tu nie ma czego porównywać 4, 5.2, 5.9 do 2.5. Zwróć jednak uwagę że niektóży chcą mieć auto na lekki teren, gdzie płaszczakiem nie wjedziesz, a VM będzie się znakomicie spisywał np. leśne ściezki, płaskie bezdroża itp, gdzie nie narazisz go na przegrzanie. Przy tym będzie miał duży zasięg, większe bezpieczeństwo, bagażnik, tanio palił.
A dla tych co znajomość samochodu/silnika to tylko teoria, to później mają wybuchnięte mosty, krzyżaki, reduktory itp., silnik wytrzymał, ale cóź z tego - ukręcił co miał na wyjściu.
A dla tych co znajomość samochodu/silnika to tylko teoria, to później mają wybuchnięte mosty, krzyżaki, reduktory itp., silnik wytrzymał, ale cóź z tego - ukręcił co miał na wyjściu.
polenizowal bym.... aleMirek Kal pisze:I popieram elitę. VM daje dużo przyjemności z jazdy w towarzysko-przyjemnościowym terenie. XJ do extremu tak naprawdę to się nie nadaje obojętnie od wersji i silnika.
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ....

A jak kogoś amok ogarnia w terenie to zarżnie każde auto i każdy silnik. Wszystko trzeba robić z głową![]()
![]()
a co to to sie zgadzam w 100%



"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
A że całe forum wie, że ostatnio Twój punkt widzenia podniusł się o cały calXJeep pisze:polenizowal bym.... aleMirek Kal pisze:I popieram elitę. VM daje dużo przyjemności z jazdy w towarzysko-przyjemnościowym terenie. XJ do extremu tak naprawdę to się nie nadaje obojętnie od wersji i silnika.
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ....![]()




baaa...nawet o dwa ....
ze swojego XJ nie robie wyczynowki... jestem turysta ...
ale widzialem nie jednego w akcji .......
to w kwesti polemiki mojej ...ze niby sie XJ do terenu nie nada....
nada nada ...
a 2,5TD jak najbardziej...tylko bez cisnienia...... w kapciu ...

ze swojego XJ nie robie wyczynowki... jestem turysta ...
ale widzialem nie jednego w akcji .......

to w kwesti polemiki mojej ...ze niby sie XJ do terenu nie nada....

a 2,5TD jak najbardziej...tylko bez cisnienia...... w kapciu ...

"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość