Diesel VM

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
PKi
 
 
Posty: 1015
Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
Lokalizacja: Kaszuby
Kontaktowanie:

Post autor: PKi » czw sty 20, 2005 10:35 pm

Aha.
Wystarczy zernąć na statystyki usterek:
2.5TD:
29% głowica
14% skrzynia biegów (manual)
9% turbina
8% rozrusznik

4.0 benzyna:
12% pompa wodna
7% krzyzaki
XJ '88 4.0 Kuna
Obrazek
OFFPOJE TEAM

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » czw sty 20, 2005 10:39 pm

te krzyzaki to o co dokladnie chodzi? pytam wlasciwie o ZJ ale napewno ten sam problem
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
majkel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: pt maja 14, 2004 10:05 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: majkel » czw sty 20, 2005 10:49 pm

Oprocz wymienionych.
w roczniku 95:
- turbina - dosc czesto...rozszczelnia sie to paskudztwo i olej przez nia idzie do silnika.W nastepnych rocznikach zmieniony dostawca i problem zniknal
-rozrusznik i kolo zamachowe.Ale to na pewno juz wyeliminowane przy kupnie auta z tego rocznika.A objawialo sie tym,ze nie dawalo sie obrocic rozrusznikiem.Trzeba bylo auto na biegu bujnac do przodu i wtedy zaskakiwal.Tyle,ze to wychodzilo prawie od nowosci.
Z chlodzeniem - fakt,trzeba baaardzo uwazac,zeby go nie przegrzac.Bo wtedy glowice szlag trafi

A spawanie juz peknietych...taaaa.....jak kazdy polsrodek-albo bedzie dzialalo albo nie.
A generalnie jezdzi tym sie fajnie.Dynamike ma, przedkosc podrozna w okolichach 120-130km/h.
Powyzej glosno,bardzo glosno
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw sty 20, 2005 10:50 pm

brawo PKI !! :)2

jak zawsze konkretnie i na temat !!

balem sie cokolwiek powiedziec przy tych wszystkich "madrosciach" :)21 .... :)3 :)3 :)3 :)3

wiedzialem ze nie zawiedziesz !! :)2
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw sty 20, 2005 10:53 pm

danielpoz pisze:te krzyzaki to o co dokladnie chodzi? pytam wlasciwie o ZJ ale napewno ten sam problem
w ZJ problem krzyzakow na polosiach skretnych nie wystepuje !! bo ich nie ma :lol:
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » czw sty 20, 2005 10:59 pm

PKi pisze:Aha.
Wystarczy zernąć na statystyki usterek:

4.0 benzyna:
12% pompa wodna
7% krzyzaki
:D:D
Mam nową pompe wymiana po 200kkm
Mam kolejny komplet krzyżaków a i w bagażniku komplecik na jakbyco :))

TYmczasem kolega ma XJ z 2,5td juz raz robił silnik a teraz chce auto sprzedac ale nikt nie chce kupic :)21
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
majkel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: pt maja 14, 2004 10:05 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: majkel » czw sty 20, 2005 11:04 pm

A wracajac do wybuchowosci VM - wąż do intercoolea - drogi jest - chodzi mi po glowie cena 1200PLN ponad rok temu.Zrodlo -ASO,bo ciezko znalezc poza ASO.a samemu wyrzeźbic tez ciezko,bo on jakos tak dziwnie pozaginany jest.
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest

Awatar użytkownika
bojach
Posty: 730
Rejestracja: sob paź 19, 2002 5:12 pm
Lokalizacja: rumia
Kontaktowanie:

Post autor: bojach » czw sty 20, 2005 11:13 pm

XJeep pisze:brawo PKI !! :)2

jak zawsze konkretnie i na temat !!

balem sie cokolwiek powiedziec przy tych wszystkich "madrosciach" :)21 .... :)3 :)3 :)3 :)3

wiedzialem ze nie zawiedziesz !! :)2
:)2

kuna górą :)21
pozdrawiam Marek
offpoje team

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » pt sty 21, 2005 8:20 am

głowice oryginalne mopar kosztują około 200 EUR za sztuke


A gdzie takie glowice mozna kupic???
LRD3

Awatar użytkownika
Mechatronik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 63
Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Mechatronik » sob sty 22, 2005 11:28 pm

Ten silnik należy czytać DEZEL a jego konstruktor nazywał się DEBEL zatwierdzjący jego montaż do Jeepa był jego kuzynem i nazywał się POJEBEL - Szczere współczucie dla posiadaczy dziecka tej Rodzny. :lol:
Fregata pod pełnymi żaglami i Jeep na szlaku - TO JEST TO....Cherokee Limited 4.0 LPG \ 1990

Awatar użytkownika
majkel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: pt maja 14, 2004 10:05 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: majkel » sob sty 22, 2005 11:32 pm

Jakos pecjalnie poszkodowany sie nie czuje z tytulu posiadania tego czegos :D
Wybor byl swiadomy i podjalem go wiedzac o przypadlosciach tego "cudu".
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest

Happycow
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:57 am
Lokalizacja: W-wa

a co z 2.5 benzynowym?

Post autor: Happycow » ndz sty 23, 2005 5:59 am

witam,
panowie a co sadzicie o beznynowym silniku 2.5 litrowym ?
za slaby w stosunku do masy auta ?
wady/zalety
auto nie bedzie uzywane w terenie, bez montowania gazu
dziekuje z gory
pozdrawiam,
SLawek
.....variatio delectat.....

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » ndz sty 23, 2005 9:41 am

ja tez jakos nie specjalnie ubolewam nad swoim wyborem.
zobaczymy jak sie ten VM bedzie eksploatowal.
w razie czego, na koniec mojej przygody z ym silnikiem
dolacze do grona osob, ktorzy sie na nim przejechali...
200 euro za glowice, to jeszcze do przelkniecia -
- od czasu do czasu mozna kupic... :wink:
LRD3

Awatar użytkownika
majkel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: pt maja 14, 2004 10:05 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: majkel » ndz sty 23, 2005 9:55 am

2,5 litra benzynowy to slabiutki raczej.Dynamika bedzie gorsza od nielubianego VM'a (chociaz cichszy:) ) Co do zywotnosci,to nie ma jakis stanadardowych objawow,typu wybuch glowic jak w dieslu.Spalanie duze tej benzynki....kawal auta musi napedzic.Licz sie z tym,ze bedzie to palilo niewiele mniej niz 4 litry.
Skrzynia biegow tylko reczna wchodzi w gre.Rzadko z tym silnikiem (albo wcale) nie wystepuje klimatyzacja.
XJ 2,5TD '95 - był
ZG 5,9 '98 - jest
Voyager 2,4 '97 - jest
WJ 4,7HO OVERLAND '02 - jest

Awatar użytkownika
PKi
 
 
Posty: 1015
Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
Lokalizacja: Kaszuby
Kontaktowanie:

Post autor: PKi » ndz sty 23, 2005 7:19 pm

bojach pisze:
XJeep pisze:brawo PKI !! :)2

jak zawsze konkretnie i na temat !!

balem sie cokolwiek powiedziec przy tych wszystkich "madrosciach" :)21 .... :)3 :)3 :)3 :)3

wiedzialem ze nie zawiedziesz !! :)2
:)2

kuna górą :)21
Hehe
dzięki

następny Miś.. co czyta forum syfa 8)

Dzieki XJeep za uznanie :)21
musze w koncu ten cupholder zabudowac bo sie kula w bagazniku


glowice za 200 EUR firma Schmiz+Krieger gdzies w rajchu ale da sie znalesc w necie, jak kto bedzie potrzebowal to pomoge.

Na epay tez mozna kupic ale nie wiem czy jakies podroby czy originały. U schmitza org. mopar.

ciekawe ile h.uje tych głowic naprodukowali, pewnie po 3 komplety na silnik hehe

gadanie takie tez było ze po 2000r. poprawili głowice ale jak widac nie. a znam juz kolesi co po 3 razy wymieniali bo 2 razy to standart 8)
XJ '88 4.0 Kuna
Obrazek
OFFPOJE TEAM

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Nikos » czw sty 27, 2005 1:41 pm

Jak pracowalem na statku to widzialem bardzo podobny silnik do tego VM mozna powiedziec ze idntyczny bo tez VM i byl poprostu taki sam........ Pracowal na malym agregacie awaryjnym...... I raczej wydaje mi sie ze jest on bardziej zaprojektowany pod kątem pracy na stalych obrotach dlatego..........


Pozdrawiam
Nikos


Hj-61 + 33Cale

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw kwie 07, 2005 10:45 am

hehe, wskrzesilem dawno zapomniany temat. chcialem tylko sie pochwalic (wszyskim zwolennikom i przeciwnikom tego klekota w XJcie), ze poznalem goscia, ktory takim klekotem jezdzi. jest to jeszcze VM przed modernizaca (niby ten gorszy, w ktorym nalogowo pekaly glowice). facet zrobil ponad 160 tys, z czego ok. 100 holujac ciezka lodz motorowa (waga z przyczepa ok. 1,5 tony). gosc nigdy nie mial problemow z silnikiem - nigdy nie mial objawow jak przy peknieciu glowic. nadal jezdzi furaczem i nie mysli sie go pozbywac. eksploatuje go z glowa - mowi, ze stara sie nie przekraczac 3 tys. obrotow (co na trasie daje predkosc ok 130-140 km/h, wiec jak na polskie warunki wystarczajaco. reasumujac - plotki o nalogowym pekaniu glowic mozna raczej miedzy bajki wsadzic. oczywiscie nie mowimy tu o sytuacji, jesli ktos eksploatuje auto, tak jak tego nie nalezy robic. zaden samochod nie lubi jak go przegrzewac i nadmiernie obciazac. jesli eksploatuje sie zle, to nie wazne czy jest to benzyniak czy diesel - predzej czy pozniej przyjdzie nam za to placic. inna kwestia jest kultura pracy i komfort jazdy - tu przeciwnicy diesla maja swoje niepodwazalne argumenty.
LRD3

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » czw kwie 07, 2005 10:57 am

Wszystko fajnie, ale sprobuj wjechac w teren i traktowac kulturalnie silnik. Recze, ze predzej, czy pozniej zdarzy ci sie potraktowac go niekulturalnie :)21

Awatar użytkownika
elita
 
 
Posty: 192
Rejestracja: pt lut 04, 2005 3:09 pm
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Post autor: elita » czw kwie 07, 2005 12:52 pm

silnik trzeba traktować z głową, jak popatrzysz na charakterystyke tego silnika, pomyślisz gdzie działa TD, gdzie ma największą moc i moment, to okaże się że piłowanie dziada >3krpm nie przyniesie korzyści innych niż poziom głośności i podniesienie temperatury i adrenaliny :) Takie obroty mogą się jedynie przydać na max prędkości.

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » czw kwie 07, 2005 7:01 pm

Taa... teoria :)21
Nie mowie o terenie typu polanka, to raz.
Dwa - kazdy silnik w terenie jest poddawany o wiele wiekszym obciazeniom, niz na asfalcie, czy drodze gruntowej. Co za tym idzie - temperatura i nic na to nie poradzisz. Jesli VM jest nieodporny na wzrastajaca temperature, to po co sobie glowe nim zawracac?

Ale widze, ze posiadacze VM za wszelka cene beda go bronic, tak jak Czarny Rycerz ze Swietego Graala, ktory straciwsze reke krzyknal: "To tylko powierzchowne drasniecie" :wink:

Awatar użytkownika
elita
 
 
Posty: 192
Rejestracja: pt lut 04, 2005 3:09 pm
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Post autor: elita » pt kwie 08, 2005 4:40 pm

Bo VM nie jest do ekstremalnego terenu, nikt tu nie przekonuje do tego. Już sama pojemność tego silnika, tu nie ma czego porównywać 4, 5.2, 5.9 do 2.5. Zwróć jednak uwagę że niektóży chcą mieć auto na lekki teren, gdzie płaszczakiem nie wjedziesz, a VM będzie się znakomicie spisywał np. leśne ściezki, płaskie bezdroża itp, gdzie nie narazisz go na przegrzanie. Przy tym będzie miał duży zasięg, większe bezpieczeństwo, bagażnik, tanio palił.
A dla tych co znajomość samochodu/silnika to tylko teoria, to później mają wybuchnięte mosty, krzyżaki, reduktory itp., silnik wytrzymał, ale cóź z tego - ukręcił co miał na wyjściu.

Mirek Kal
 
 
Posty: 163
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 12:24 pm
Lokalizacja: Strzegom

Post autor: Mirek Kal » sob kwie 09, 2005 10:54 pm

I popieram elitę. VM daje dużo przyjemności z jazdy w towarzysko-przyjemnościowym terenie. XJ do extremu tak naprawdę to się nie nadaje obojętnie od wersji i silnika. A jak kogoś amok ogarnia w terenie to zarżnie każde auto i każdy silnik. Wszystko trzeba robić z głową !! :)3 :roll:
Mirek

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » sob kwie 09, 2005 11:29 pm

Mirek Kal pisze:I popieram elitę. VM daje dużo przyjemności z jazdy w towarzysko-przyjemnościowym terenie. XJ do extremu tak naprawdę to się nie nadaje obojętnie od wersji i silnika.
polenizowal bym.... ale

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia .... :)21

A jak kogoś amok ogarnia w terenie to zarżnie każde auto i każdy silnik. Wszystko trzeba robić z głową !! :)3 :roll:

a co to to sie zgadzam w 100% !! ... do wszystkiego trzeba "glowy" !! :)2
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
elita
 
 
Posty: 192
Rejestracja: pt lut 04, 2005 3:09 pm
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Post autor: elita » sob kwie 09, 2005 11:45 pm

XJeep pisze:
Mirek Kal pisze:I popieram elitę. VM daje dużo przyjemności z jazdy w towarzysko-przyjemnościowym terenie. XJ do extremu tak naprawdę to się nie nadaje obojętnie od wersji i silnika.
polenizowal bym.... ale

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia .... :)21
A że całe forum wie, że ostatnio Twój punkt widzenia podniusł się o cały cal :lol: :lol: :lol: to nie będziemy Cię z tej radości wyprowadzali ;)

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » ndz kwie 10, 2005 12:36 am

baaa...nawet o dwa .... :)21

ze swojego XJ nie robie wyczynowki... jestem turysta ...

ale widzialem nie jednego w akcji ....... :)2

to w kwesti polemiki mojej ...ze niby sie XJ do terenu nie nada.... !! nada nada ...

a 2,5TD jak najbardziej...tylko bez cisnienia...... w kapciu ... :wink:
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość