
Spazmy o LPG c.d.
Moderator: Mroczny
w sumie podoba mi się to, że robią wszystko naprawdę bardzo dokładnie, cały czas patrzę im na ręce, poza tym praktycznie był jeden dzień opóźnienia bo trzebabyło zamówić uszczelki pod kolektor ssący i pod przepustnicę i jak w środę o 14tej zamówiłem uszczelki to były dopiero na czwartek na 13tą więc praktycznie o cały dzień robota się znacznie opóźniła... no i bardzo długo wyciągał ten kolektor bo przecież całą górę rozebrał... mam zdjęcia jak będzie trochę czasu to zamieszczę 

Only at ...
ZJ 95' V8 4,5"up
ZJ 95' V8 4,5"up
No dobra nadszedł chyba czas, żebym opisał ten cały montaż instalacji gazowej...
Jest to instalacja OMVL ( tak wiem, że najtańsza ale niestety nie stać mnie na PRINZ'a). Koszt instalacji miął wynieść 4800 zł. Odstawiłem samochód we wtorek ( w zeszłym tygodniu) no i się zaczeło. Zaznaczam, że siedziałem nad nimi cały czas jak robili przy samochodzie, całymi dniami patrzyłem na ręce. We wtorek udało im się rozebrać silnik, ale nawet nie dali rady wyjąć kolektora ssącego... ale tak naprawdę to było sporo roboty bo trzebabyło zdjąć spreżarke klimy alternator no i jeszcze pare innych rzeczy
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00029.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00030.JPG
Oto zdjęcia silnika bez kolektora ssącego:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00001.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00002.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00003.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00005.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00008.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00009.JPG
Następnego dnia czyli w środę udało im się wyjąć kolektor i zaczeli go nawiercać, zajęło im to pół dnia po czym ja zdecydowałem, że trzeba kupić nowe uszczelki pod przepustnicę i pod kolektor ssący bo tamte rwały się w rekach (prawdopodobnie gdyby mnie tam nie było to złożyliby to na starych uszczelkach) zdjęcia uszczelek:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00018.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00023.JPG
więc zadzwoniłem w środę do dealera i zamówiłem uszczelki, niestety miały być dopiero na czwartek rano; oto zdjęcia co zrobili w środę:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00010.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00012.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00015.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00026.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00027.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00028.JPG
Uszczelki dowiozłem dopiero na godzinę 14tą w czwartek a składać silnik dopiero około 18tej bo jak nie robili mojego samochodu to robili inny.
Ale nie powiem wszystko ładnie wyczyścili w benzynce ekstrakcyjnej
(nowe uszczelki)
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00047.JPG
i wszystko ze starych uszczelek bardzo ładnie i dokładnie. Nie udało im się włożyć kolektora wieczorem, włożyli dopiero w piątek rano
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00048.JPG
i dopiero zaczeli pracować szybciej.
Aha, bo zdjęciu starych uszczelek dowiedziałem się, że były w moim grandzie wymieniane głowice prawopodobnie dlatego, że pękły jak jeździł kiedyś na tej starej instalacji:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00039.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00040.JPG
W piątek udało im się pomontować listwy wtryskowe i popodłączać całą elektrykę tak, że zostały tylko reduktory do wmontowania.
Skończyli pracę w sobotę około godziny 14tej
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00066.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00069.JPG
i została tylko regulacja. Zajęło to kolejne dwie godziny bo jeszcze akumulator troche padł i trzebabyło go podładować.
Z racji tego, że zawór przy butli zostawał stary to na razie nie działa mi wskaźnik poziomu napełnienia butli ale to ma być we wtorek zrobione. Przyznam, że kalibracja przebiegła pomyślnie bo nie bardzo czułem różnicę między benzynką a gazem. Przełącznik zrobili uważam w super miejscu, bardzo ładnie się komponuje ( o ile wogóle coś takiego może się komponować) niestety nie mam zdjęcia ale zrobię
Od razu w tamtą sobotę pojechałem pipem na działkę nad zegrze. (40km)
W niedzielę przejechałem 16 km, w poniedziałek miałem wracać. W południe w poniedziałek moja dziewczyna chciała przestawić samochód odpaliła i co?? silnik klekocze jak traktor. Kazałem szybko zgasić, już wiedziałem, ze nie ma oleju. Patrzę a bagnet suchy. Zadzwoniłem po kumpla przywióżł mi 4 litry oleju. Wiedziałęm, że kapie ale podejrzewałem podwinięcie uszczelki pod kolektrem a z tamtąd nigdy nie leci ciurkiem. Więc zdecydowałem, że tuż przed wyjazdem wleje mu ten olej to powinienem dojechać do wawy. Zadzwoniłem oczywiście do warsztatu powiedziałem co jest grane i oświadczyłem,że w razie czego wezme lawete. Jak kumpel pojechał to okazało się, że akumulator się wyładował bo mojej Pani zachciało się cały dzień słuchac radio. Więc zadzwoniłem po drugiego kumpa
przyjechał i mnie odpalił ( najlepsze jest to, że obaj mieszkają w wilanowie
)Spakowaliśmy się i wracamy, godzina 22 przejechałem około 10 km i przy włączonym nawiewie i muzyce ledwo coś usłyszałem, przyciszyłem radio i znowy usłyszałem klepanie zaworów, popychaczy i wszystkiego innego. Zjechałęm od razu z drogi zgasiłem silnik. W silniku sucho
Już wiedziałem, co jest grane. Jak wyjeżdzałem z warsztatu w sobote przestał działąć czujnik ciśnienia oleju ale uznałęm, ze pewnie wtyczka nie styka albo jej nie założyli; teraz już byłem pewien, ze musieli go uszkodzić; pewnei dostał kluczem i pękł a ciśnienie zrobiło reszte. Zamówiłęm lawetę (strasznie drogą bo znajomy laweciarz ma za małą lawetę)
Zadzwoniłem do mechanika oswiadczyłem mu że samochód przyjedzie do nich o 12tej w nocy na lawecie i ma ktoś być. No i tak się stało, że zapłaciłem laweciarzowi 488 zł ( bo brałem fakturę, tak to byłoby 400) i przywiózł mnie do warsztatu o godzinie 0.30
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/Obraz0066.jpg
Następnego dnia moja diagnoza się potwierdziła, czujnik ciśnienia oleju był w dwóch częściach.
Zresztą możecie zobaczyć na zdjeciu nr 1 jest czyjnik ciśnienia oleju i miedzy jego metalową a plastikową czescią widać takie zielone coś a to zielone to jest własnie środek czujnika, więc musiał zostać pękniety przy rozbieraniu.
Warsztat zamówił nowy czujnik, kupił olej i wymienił w środę. Zobowiązali się do zwrotu kosztów w postaci prawie 600 zł (tj 488 laweta i 106 zł olej)
W samochodzie trzeba jeszcze sprawdzić manometrem spręzanie ( ciekawe czy bardzo ucierpiał mój biedny silniczek) wymienić swiece bo przy butowaniu z małych predkości słychac takie głuche uderzenia, własnie jakby wypadał zapłon na benzynce też to jest ale mniej) no i zrobić rezerwę gazu i zobaczyć czy nie cieknie jeszcze bo wczoraj znalazłem dwie małe plamy oleju ale nie wiem czy to pozostałości czy jeszcze kapie. Teraz nie jeżdzę bo prostuję akumulator bo był słabiutki przez to wszystko. Zobaczymy do wtorku.
Jest to instalacja OMVL ( tak wiem, że najtańsza ale niestety nie stać mnie na PRINZ'a). Koszt instalacji miął wynieść 4800 zł. Odstawiłem samochód we wtorek ( w zeszłym tygodniu) no i się zaczeło. Zaznaczam, że siedziałem nad nimi cały czas jak robili przy samochodzie, całymi dniami patrzyłem na ręce. We wtorek udało im się rozebrać silnik, ale nawet nie dali rady wyjąć kolektora ssącego... ale tak naprawdę to było sporo roboty bo trzebabyło zdjąć spreżarke klimy alternator no i jeszcze pare innych rzeczy

http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00029.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00030.JPG
Oto zdjęcia silnika bez kolektora ssącego:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00001.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00002.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00003.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00005.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00008.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00009.JPG
Następnego dnia czyli w środę udało im się wyjąć kolektor i zaczeli go nawiercać, zajęło im to pół dnia po czym ja zdecydowałem, że trzeba kupić nowe uszczelki pod przepustnicę i pod kolektor ssący bo tamte rwały się w rekach (prawdopodobnie gdyby mnie tam nie było to złożyliby to na starych uszczelkach) zdjęcia uszczelek:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00018.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00023.JPG
więc zadzwoniłem w środę do dealera i zamówiłem uszczelki, niestety miały być dopiero na czwartek rano; oto zdjęcia co zrobili w środę:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00010.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00012.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00015.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00026.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00027.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00028.JPG
Uszczelki dowiozłem dopiero na godzinę 14tą w czwartek a składać silnik dopiero około 18tej bo jak nie robili mojego samochodu to robili inny.
Ale nie powiem wszystko ładnie wyczyścili w benzynce ekstrakcyjnej
(nowe uszczelki)
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00047.JPG
i wszystko ze starych uszczelek bardzo ładnie i dokładnie. Nie udało im się włożyć kolektora wieczorem, włożyli dopiero w piątek rano
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00048.JPG
i dopiero zaczeli pracować szybciej.
Aha, bo zdjęciu starych uszczelek dowiedziałem się, że były w moim grandzie wymieniane głowice prawopodobnie dlatego, że pękły jak jeździł kiedyś na tej starej instalacji:
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00039.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00040.JPG
W piątek udało im się pomontować listwy wtryskowe i popodłączać całą elektrykę tak, że zostały tylko reduktory do wmontowania.
Skończyli pracę w sobotę około godziny 14tej
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00066.JPG
http://www.transam.neostrada.pl/montaz/DSC00069.JPG
i została tylko regulacja. Zajęło to kolejne dwie godziny bo jeszcze akumulator troche padł i trzebabyło go podładować.
Z racji tego, że zawór przy butli zostawał stary to na razie nie działa mi wskaźnik poziomu napełnienia butli ale to ma być we wtorek zrobione. Przyznam, że kalibracja przebiegła pomyślnie bo nie bardzo czułem różnicę między benzynką a gazem. Przełącznik zrobili uważam w super miejscu, bardzo ładnie się komponuje ( o ile wogóle coś takiego może się komponować) niestety nie mam zdjęcia ale zrobię

Od razu w tamtą sobotę pojechałem pipem na działkę nad zegrze. (40km)
W niedzielę przejechałem 16 km, w poniedziałek miałem wracać. W południe w poniedziałek moja dziewczyna chciała przestawić samochód odpaliła i co?? silnik klekocze jak traktor. Kazałem szybko zgasić, już wiedziałem, ze nie ma oleju. Patrzę a bagnet suchy. Zadzwoniłem po kumpla przywióżł mi 4 litry oleju. Wiedziałęm, że kapie ale podejrzewałem podwinięcie uszczelki pod kolektrem a z tamtąd nigdy nie leci ciurkiem. Więc zdecydowałem, że tuż przed wyjazdem wleje mu ten olej to powinienem dojechać do wawy. Zadzwoniłem oczywiście do warsztatu powiedziałem co jest grane i oświadczyłem,że w razie czego wezme lawete. Jak kumpel pojechał to okazało się, że akumulator się wyładował bo mojej Pani zachciało się cały dzień słuchac radio. Więc zadzwoniłem po drugiego kumpa





http://www.transam.neostrada.pl/montaz/Obraz0066.jpg
Następnego dnia moja diagnoza się potwierdziła, czujnik ciśnienia oleju był w dwóch częściach.
Zresztą możecie zobaczyć na zdjeciu nr 1 jest czyjnik ciśnienia oleju i miedzy jego metalową a plastikową czescią widać takie zielone coś a to zielone to jest własnie środek czujnika, więc musiał zostać pękniety przy rozbieraniu.
Warsztat zamówił nowy czujnik, kupił olej i wymienił w środę. Zobowiązali się do zwrotu kosztów w postaci prawie 600 zł (tj 488 laweta i 106 zł olej)
W samochodzie trzeba jeszcze sprawdzić manometrem spręzanie ( ciekawe czy bardzo ucierpiał mój biedny silniczek) wymienić swiece bo przy butowaniu z małych predkości słychac takie głuche uderzenia, własnie jakby wypadał zapłon na benzynce też to jest ale mniej) no i zrobić rezerwę gazu i zobaczyć czy nie cieknie jeszcze bo wczoraj znalazłem dwie małe plamy oleju ale nie wiem czy to pozostałości czy jeszcze kapie. Teraz nie jeżdzę bo prostuję akumulator bo był słabiutki przez to wszystko. Zobaczymy do wtorku.
Ostatnio zmieniony pt kwie 08, 2005 4:12 pm przez Kosa, łącznie zmieniany 2 razy.
Only at ...
ZJ 95' V8 4,5"up
ZJ 95' V8 4,5"up
PODSUMOWANIE:
Nie jestem na dzień dzisiejszy rozczarowany, zawiedziony itd. Zdaję sobie sprawę, ze uszkodzenie takiego czujnika to przypadek i może zdarzyć się każdemu szkoda tylko, że nie podniosłem tej sprawy odrazu w sobotę jakby g sprawdził to pewnie by nie doszło do tego, ze jechałem(mam nadzieje, ze nie długo) bez oleju. Swoją drogą wolałęm, zeby robili wolniej a dokłądniej a nei szybko i na łapu capu
Oczywiście oczekuję w niepewności na pomiary manometrem.
Musimy poczekać do wtorku, zobaczę jak to będzie chodzić po wymianie świec i po ponownej kalibracji bo na razie to jest zrobione ale jeszcze nie dokończone, trzeba zrobic rezerwę i zobaczyć ile to pali bo przejechałem na razie 100 km tylko. Listwy pracują głośno ale jak się zamknie maskę to nic nie słychać, przełącza się dobrze na gaz ma mały problem z przejściem na benzynę ale myślę, ze to da się wyregulować. Tak samojak to, ze w neidzielę przełączał się na gaz dopiero przy jakichś 80 stopniach a miał ustawione na 30
nie wiem zobaczymy. Sami ocencie. czekam na komentarze:)
Nie jestem na dzień dzisiejszy rozczarowany, zawiedziony itd. Zdaję sobie sprawę, ze uszkodzenie takiego czujnika to przypadek i może zdarzyć się każdemu szkoda tylko, że nie podniosłem tej sprawy odrazu w sobotę jakby g sprawdził to pewnie by nie doszło do tego, ze jechałem(mam nadzieje, ze nie długo) bez oleju. Swoją drogą wolałęm, zeby robili wolniej a dokłądniej a nei szybko i na łapu capu

Oczywiście oczekuję w niepewności na pomiary manometrem.
Musimy poczekać do wtorku, zobaczę jak to będzie chodzić po wymianie świec i po ponownej kalibracji bo na razie to jest zrobione ale jeszcze nie dokończone, trzeba zrobic rezerwę i zobaczyć ile to pali bo przejechałem na razie 100 km tylko. Listwy pracują głośno ale jak się zamknie maskę to nic nie słychać, przełącza się dobrze na gaz ma mały problem z przejściem na benzynę ale myślę, ze to da się wyregulować. Tak samojak to, ze w neidzielę przełączał się na gaz dopiero przy jakichś 80 stopniach a miał ustawione na 30

Only at ...
ZJ 95' V8 4,5"up
ZJ 95' V8 4,5"up
Niezla padaka - goscie sobie w brode pluja pewnie ze tak wtopili ...
Jezeli chodzi o problemy po przelaczeniu spowrotem na benzyne - prawdopodobnie mieszanka na gazie jest zbyt bogata - trzeba by doregulowac.
ps. niektore zdjecia nie sa do konca wgrane...
Jezeli chodzi o problemy po przelaczeniu spowrotem na benzyne - prawdopodobnie mieszanka na gazie jest zbyt bogata - trzeba by doregulowac.
ps. niektore zdjecia nie sa do konca wgrane...
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka
Mialem sobie kiedys Jeepka

mówiąc padaka określasz mój silnik??
w sumie to stracili niż zyskali bo zarobek ich miał wynieść 700 złotych na tym a musieli kupić czujnik 122+vat olej 100 i oddać mi 600...
oczywiście zaproponowali mi takie rozwiązanie, że przedłużą mi gwarancje na kolejne 2 lata i pare przeglądów gratis ale, że musiałem pożyczyc kase na lawete i olej to muszę ją oddac

w sumie to stracili niż zyskali bo zarobek ich miał wynieść 700 złotych na tym a musieli kupić czujnik 122+vat olej 100 i oddać mi 600...
oczywiście zaproponowali mi takie rozwiązanie, że przedłużą mi gwarancje na kolejne 2 lata i pare przeglądów gratis ale, że musiałem pożyczyc kase na lawete i olej to muszę ją oddac
Only at ...
ZJ 95' V8 4,5"up
ZJ 95' V8 4,5"up
Znałem dotychczas takich co sobie dokumentację fotograficzną w trakcie budowy domu robili . Okazuje się , że o wiele bardziej przydatna może być taka dokumentacja montażu gazu w aucie .
Boję się tylko żeby goście nie nastukali jakiemuś bogu ducha winnemu z cyfrówką co przed warsztatem będzie przechodził .
Wpie.rdol ma pewny jak go zauważą .




Boję się tylko żeby goście nie nastukali jakiemuś bogu ducha winnemu z cyfrówką co przed warsztatem będzie przechodził .
Wpie.rdol ma pewny jak go zauważą .



Stiopa
XJ Sport '93
XJ Sport '93
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości