
walka z wibracjami...
Moderator: Mroczny
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
Pominę ocenę faktu rozbierania w ciemno wszystkiego w samochodzie skoro wystaczy niejednokrotnie zlać olej lub osłuchać dany podzespoł ale... Jak zdejmiecie miskę ze skrzyni to fabryka dopuszcza istnienie na dnie opiłków alu jedynie w postaci emulsji aluminiowej (wynik zużycia ciernego pompy i zaworów statora). Wszelki grys lub opiłki miedziane także inne niż emulsja alu świaczą o niewłaściwej pracy.
W/g mnie moze to być skutkiem uszkodzenia:
a) panewki głównej planetarki skrzyni
b) panewki wałka głównego - tego z koszem
c) przerywające sprzęgło jednokierunkowe (szarpie zamiast rad dobrze zablokować)
d) inna przyczyna
Jeśli w skrzyni brak dużej ilości opiłków to nie rozbieraj jej ale zdejmij konwerter i wypłucz go aby zobaczyć zawartość - odwracasz na bok aż do zlania oleju, znów do poziomu i trzesiesz nim obrotowo lewo/prawo jak kierownicą, olej napłynie i siuu go na zewnątrz do michy. Potem wlewasz benzynę i znów trzesiesz aż się napompuje i jak już przestanie pić to zlewasz w cyklu odwrotnym.
(chyba zacznę naprawiać skrzynie auto bo jak 20% z tego miliona złomów to automaty to jest 200000 potencjanych klientów
)
W/g mnie moze to być skutkiem uszkodzenia:
a) panewki głównej planetarki skrzyni
b) panewki wałka głównego - tego z koszem
c) przerywające sprzęgło jednokierunkowe (szarpie zamiast rad dobrze zablokować)
d) inna przyczyna

Jeśli w skrzyni brak dużej ilości opiłków to nie rozbieraj jej ale zdejmij konwerter i wypłucz go aby zobaczyć zawartość - odwracasz na bok aż do zlania oleju, znów do poziomu i trzesiesz nim obrotowo lewo/prawo jak kierownicą, olej napłynie i siuu go na zewnątrz do michy. Potem wlewasz benzynę i znów trzesiesz aż się napompuje i jak już przestanie pić to zlewasz w cyklu odwrotnym.
(chyba zacznę naprawiać skrzynie auto bo jak 20% z tego miliona złomów to automaty to jest 200000 potencjanych klientów

nie no...nie do konca tak po omacku bylo....boris.blank pisze:Pominę ocenę faktu rozbierania w ciemno wszystkiego w samochodzie...(...)
"wszystko" w moim przypadku to reduktor...ktory zreszta gwizdal od jakiegos czasu...
....jak postawi sie auto na klockach, posciaga waly napedowe to wszystkie podzespoly ani drgna a wlasnie reduktor wali jak szalony... w skrzyni cisza... wlanie NP242 wywoluje drgania...
...no ale wykluczony zostal...w srodku nowka cefka...lancuszek tylko lekko wyciagniety .... walka trwa nadal... teraz to albo skrzynia...bo faktycznie ta opcja jest brana pod uwage...w skrzyni moze delikatnie cos wibrowac i przenosi wszystko na reduktor .....
albo sprobujemy jeszcze zamiany reduktora ...
Cale szczescie ze moj mechanik od 30 lat naprawia automaty w amerykanach... inaczej bym uciekal .... to ustrojstwo mnie przeraza...
cos mi wspominal o konwenterze wlasnie...wywazeniu czy cus....nie wiem...nie znam sie na tym
no i ze planetarki sa OK

echchchchhhhh....co za nerwy...co za nerwy....

"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Psują się jak każde inne - ni mniej ni więcej.wojtek_pl pisze:A kogoś rzuca ?wupasek pisze:noo.. dlaczego nie ma tu jeszcze tematu Rzuca mna o ziemie..?Discotheque pisze:XJeep Ty taki Landroverowy Gazfan jestes
![]()
Przeca nasze autka są wspaniałe i się nie psują.![]()
![]()

Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21
Discotheque pisze:XJeep Ty taki Landroverowy Gazfan jestes

jak narazie to mna nie rzuca...ale za to trzesie jak diabli...hehe
z ostatniej chwili...:
skrzynia idzie wek.... diagnoza na godzine 13:00 :
- albo konwenter
- albo kolo zamachowe
koszty: szukam wlasnie klamotow....tak na wszelki wielki...
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North


dobry w ryjjjjj...ale przy takim byloby roboty...ajajajjjjjj..mazenie ....

a na powaznie to juz wszystko wiadomo....
...konwenter mial urwane prowadzenie...taka tulejka do wysrodkowania...
wpadal w wibracje wlasnie przy 3000 obr....

SIEKIERKI ....SIEKIERKI...dla BORIS.BLANKA - trafiony zatopiony

no ale na usprawiedliwienie musze dodac ze wszystkie wczesniejsze proby znalezienia usterki maja swoje wytlumaczenie bo:
-> wal tylny ukrecilem jakis czas temu wiec trza bylo sprawdzic czy wszystko ok
-> reduktor sobie podspiewuje na wlaczonym przodzie...do sprawdzenia
no...ale juz po robocie...jutro odbieram gnoja.... nareszcie.... w sobote blocko...

... teraz to juz wiem ze wsio mam OK

qrna



eeeee...zawsze cos sobie znajde.......
mam.....klaksony mi szczezly w blocku ....hehe


"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
GRATULUJĘ - pewnie wystarczyło zdjąć dolną osłonę konwertera aby to zauważyć
. Ale przypomniało mi się, że takowy objaw miałem też w samochodzie z pękniętym kołem zębnika, które bez obciążenia pracowało prawidłowo. Po raptownym przyspieszaniu koło sie wyginało, robiła sie szczelina i konwerter tłukł po bokach. Przynajmiej masz problem z głowy i wymienione 90% podzespołów układu przeniesienia napędu.

eeeeeechhhh...koszta....szkoda gadac....
-> naprawic moj konwenter chcieli za 600,00
zrezygnowalem ... nie mam zaufania do regenerowanych czesci...a przyspawanie tej prowadnicy wiazalo sie z rozcieciem calej puchy...wycentrowaniem trzpienia i pospawaniu....za duzo tetrania jak na mnie...
-> zanabylem droga kupna uzywany ...stan idealny...jasniutki (nie przegrzany) olej czerwoniutki...rocznik 97 wiec nowszy od mojego ....cena 600,00pln
-> koszta roboty....jak odbiore syfa to napisze...ale spokojny jestem...
...przy okazji wyeliminuje rowniez dziwne grzechotanie przy ruszaniu pod obciazeniem np. z przyczepa jak i podczas upalania w glebokim blocie....
....konwenterek sobie qrna latal jak ta lala


-> naprawic moj konwenter chcieli za 600,00

-> zanabylem droga kupna uzywany ...stan idealny...jasniutki (nie przegrzany) olej czerwoniutki...rocznik 97 wiec nowszy od mojego ....cena 600,00pln
-> koszta roboty....jak odbiore syfa to napisze...ale spokojny jestem...

...przy okazji wyeliminuje rowniez dziwne grzechotanie przy ruszaniu pod obciazeniem np. z przyczepa jak i podczas upalania w glebokim blocie....
....konwenterek sobie qrna latal jak ta lala


"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
Sie nie ma co dziwić : zawsze mi mówili , że Poznaniacy to Warszawiacy skazani na banicję za rozrzutność .bartosiak pisze:myślę, że i tak Twoje koszty w porównaniu (za takę robotę) z warszawskimibędą i tak niskie .... , kurtka u nas za odkręcenie śrubki trzeba walizke pieniędzy nieść...



Bo z Poznania to można zostać zesłanym już tylko do Krakowa.

Stiopa
XJ Sport '93
XJ Sport '93
- Mechatronik
- jestem tu nowy...
- Posty: 63
- Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość