tłumik

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Prest
 
 
Posty: 1364
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:18 am
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: Prest » śr lis 16, 2005 11:36 am

Hmm ......strumienica............a podświetlanie podwozia to lepiej zamontować do "ramy" czy budy ??


:)21 :)21 :)21 :)21
FZJ80

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » śr lis 16, 2005 11:38 am

[quote="Radek666"].
A katalizator kupisz za ~300zl wiec dlaczego by nie zadbac tez troche o srodowisko ;-)[/quote]
:)2 :)2 :)2 Radek ma racje- dbajmy o srodowisko! U mnie katalizator jest jeszcze sprawny , ale grzechocze i wklad ceramiczny lata po puszce. Czy jest na to jakas rada, czy tylko wymiana? Gdzie najtaniej zanabede katalizator?
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

qubus
 
 
Posty: 1018
Rejestracja: wt lut 22, 2005 9:15 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: qubus » śr lis 16, 2005 11:42 am

hihihihih, tak tez myslalem!!! :)
zartowalem z ta strumienica. pomaluje sobie motywy nagich kobiet przy zachodzacym sloncu na calej powierzchni jeepa.

ostatnio cos takiego widzialem na jakims Golfie. Gosc w srodku oczywiscie standard full wypas, bezszyjkowiec + czapken z dzaszkiem do tylu machen a samochod - no kanal kompletny. ALE WIECIE Z JAKA SUPER DZIEWCZYNA JECHAL? naprawde super. Pytanie czy jakby sie odezwala to tez by byla taka super. :D
Patrol GR Y60 Long
http://www.muddoctors.pl

SiMarco
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt cze 17, 2005 12:13 pm
Lokalizacja: jeep.org.pl

Post autor: SiMarco » śr lis 16, 2005 12:48 pm

Popytałem niedawno macherów tłumikowców na okoliczność napraw i tyle się dowiedziałem:
Strumienica wygląda jak kat ale tylko po to żeby się tym podniecać bo policja pod auto nie zagląda a diagnosta jak już zajrzy to się uśmieje co najwyżej.
W środku ma rurkę ze ściankami zakręconymi tak, żeby spaliny nabrały ruchu wirowego. Po co? Tego nie wiadomo. Wiadomo że mocy z tego więcej nie ma. Jest ciszej niż ze zwykłą rurą. Za to jak dalszy odcinek układu jest stary to szybciej się rozpitoli np ostatni tłumik bo spaliny mocniej go atakują niż gdy jest kat.
intruz pisze: U mnie katalizator jest jeszcze sprawny , ale grzechocze i wklad ceramiczny lata po puszce. Czy jest na to jakas rada, czy tylko wymiana? Gdzie najtaniej zanabede katalizator?
Jak w środku grzechocze to już nie jest sprawny. Świadczy to o wypaleniu się tego ceramiczno platynowego i coś tam jeszcze wkładu. Z własnego doświadczenia wiem, że może się to tak ułożyć, że zatka całkiem przepływ spalin i... no wiecie :) syf zdechnie.

Wnioski:
dopóki jeździ to mu nie przeszkadzać. Jak padnie to nie drutować i nie heftać spawarką tylko wymienić, najlepiej wsie elementy bo i tak padną wkrótce. I wtedy strumienice mozna dać żeby było ciszej niż ze zwykłą rurą.
Tylko że chyba cały silnik jest zawsze zestrojony pod kompletny układ wydechowy z katalizatorem. Opory, temperatrury i inne tam. Chyba bo specjalistą nie jestem. Więc powinno się dać też nowy katalizator. Cena aż taka kosmiczna nie jest.

Ja w płaskim mam grzechoczący kat, i całkiem dobry końcowy tłumik. I nie tykam bo jak zamienię kat na strumienicę to szybko będę musiał i tłumik zapodać. Więc można się powymądrzać a życie i tak swoje...
XJ'92 Ltd 4.0HO
Na Jeepa nikt nie powie LR.W przeciwieństwie do LRa na którego większość mówi dżip

qubus
 
 
Posty: 1018
Rejestracja: wt lut 22, 2005 9:15 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: qubus » śr lis 16, 2005 1:00 pm

no wlasnie SiMarco. Silnik jest , mozna powiedziec, wyliczony i zestrojony z takim a nie innym ukladem wydechowym. Stad tez moje pytanie czy bepiecznie mozna wywalic katalizator, pies morde lizal strumienicy, dalbym w to miejsce kawalek prostej rury. Katalizator i tak jest pusty tylko wkurzajce jest, ze ten moj samochod tak starczo pierdzi :)
Kupie ten polski tlumik , jak radziliscie, a zamiast kat. dam rurkie. o cene katalizatora w serwisie wole nie pytac bo pewnie strace przytomnosc.
Patrol GR Y60 Long
http://www.muddoctors.pl

SiMarco
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt cze 17, 2005 12:13 pm
Lokalizacja: jeep.org.pl

Post autor: SiMarco » śr lis 16, 2005 1:11 pm

Jak masz auto z przebiegiem ponad 100 kkm to kat i tak już nie spełnia swojej funkcji więc czy masz zużyty czy nie masz go wcale spalinom to na jedno. Silnik może raczej odczuć inne opory wydechu.
Jak będzie inaczej na wyjściu (wydech) to może coś nie banglać na wejściu (dolot) i piec będzie kulał.
Ale tak tylko gdybam. Niech się wypowiedzą znawcy tjuningowcy.
XJ'92 Ltd 4.0HO
Na Jeepa nikt nie powie LR.W przeciwieństwie do LRa na którego większość mówi dżip

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » śr lis 16, 2005 2:55 pm

Z katalizatorem w 4,0 to tak jakbyś się chciał za przeproszeniem wy*srać a ktoś Ci wiecheć jakiś albo pakuły w du*pę wepchnął .
Nie ma tu żadnej nauki , przynajmniej w rzepie . Jak go zastąpisz rurą silnik odetchnie . Wystarczy mu , że go tłumik i wszystkie rury tłumią .
Katalizator ( pomijając sprawę dbania o środowisko naturalne ) jest mu potrzebny jak studentce dziecko .

No chyba , że ktoś lubi się podniecać czytaniem o jakichś zjawiskach falowych , nadciśnieniach , pojemności puszek i tym podobnych bzdetach służących ( w przypadku zwykłego użytkownika samochodu ) do mydlenia oczu klientowi . Trzeba wtedy odwiedzić którąś ze stron tunerów - naukowców .
Może to i prawda ale w bolidach F1 czy innych sportach wielce wyczynowych .

:D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr lis 16, 2005 3:32 pm

A ja jak zwykle pozwole sie nie zgodzic ;-)
Dowodem jest np fakt ze kolektor wylotowy z rurami o zbyt duzej srednicy paradoksalnie bardzo zle pracuje w 4.0 i odbiera mu sporo wigoru w zakresie srednich predkosci obrotowych - paru ludzi sie juz o tym przekonalo doswiadczalnie; wystarczy na sieci poczytac troszke.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

szwed
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 11:19 pm
Lokalizacja: Imielin
Kontaktowanie:

Post autor: szwed » śr lis 16, 2005 7:19 pm

Witam
Ja od pół roku jeżdżę z wywalonym katalizatorem. Obudowa została natomiast wkład szlaken trafen - gościu mi wstawił kawał rury z nawierconymi otworami i dla lekkiego usztywnienia troche waty szklanej - auto po przeglądzie nie wykazało zadnych różnic w emisji spalin. Spokojnie mozna taką operacje na cheerokim przeprowadzić, jakby co to namiary na pw
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » śr lis 16, 2005 7:25 pm

A odbija sie to na zuzyciu paliwa, osiagach, poziomie glosnosci?
Bo nie wiem czy tymczasowo nie wstawic rury, zanim nie kupie katalizatora...
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6073
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » śr lis 16, 2005 7:27 pm

intruz pisze:A odbija sie to na zuzyciu paliwa, osiagach, poziomie glosnosci?
Bo nie wiem czy tymczasowo nie wstawic rury, zanim nie kupie katalizatora...
Na głośności się odbija. Fajny klang, ale w dłuższej trasie troszku męczy... :roll:
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr lis 16, 2005 7:55 pm

Co by nie gadał-jak grzechocze,to natychmiast wywalić środek,bo:
1/Może tak przytłumić wylot,że silnik nie bedzie wchodził na obroty,
2/Resztki mogą przytkać dalszy ciąg wydechu ze skutkiem jw
3/W skrajnym przypadku rura wyd rozgrzewa się do czerwoności i możemy nie zdążyć zabrać dupy jak się coś zajara.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

szwed
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 11:19 pm
Lokalizacja: Imielin
Kontaktowanie:

Post autor: szwed » śr lis 16, 2005 10:43 pm

A odbija sie to na zuzyciu paliwa, osiagach, poziomie glosnosci?
Bo nie wiem czy tymczasowo nie wstawic rury, zanim nie kupie katalizatora...

U mnie nie ma różnicy ani w osiągach ani w zużyciu a juz na pewno nie w głośności - ale to raczej wynika z wypełnienia korpusu katalizatora watą szklaną - patent jest zrobiony zamiast katalizatora i praktycznie rzecz biorąc
spełnia jego zadanie - po jakichś 3 tysiączkach kilometrów byłem na przeglądzie w normalnej stacji diagnostycznej i wykazało że wszystkie normy emisji spalin na gazie są zachowane

SiMarco
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt cze 17, 2005 12:13 pm
Lokalizacja: jeep.org.pl

Post autor: SiMarco » śr lis 16, 2005 10:48 pm

vandall1 pisze:Co by nie gadał-jak grzechocze,to natychmiast wywalić środek,bo:
1/Może tak przytłumić wylot,że silnik nie bedzie wchodził na obroty,
2/Resztki mogą przytkać dalszy ciąg wydechu ze skutkiem jw
3/W skrajnym przypadku rura wyd rozgrzewa się do czerwoności i możemy nie zdążyć zabrać dupy jak się coś zajara.
No o tym właśnie pisałem. Mnie kiedyś silnik zamilkł natychmiast. W czasie jazdy. Pamiętacie sztuczkę Janka w ciężarówce Wichury? No właśnie.

W mniejszym silniku wywalenie kata (i wstawienie strumienicy lub nie) nie robiło wyczuwalnej różnicy w pracy i osiągach - w dwóch autach przerobiłem, ale były 2 litrowe. Każdy syf może inaczej reagować. Jak Radek pisał o kolektorze - coś w tym jest. Nie ma co filozofować. Tylko test.
XJ'92 Ltd 4.0HO
Na Jeepa nikt nie powie LR.W przeciwieństwie do LRa na którego większość mówi dżip

Mirek Kal
 
 
Posty: 163
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 12:24 pm
Lokalizacja: Strzegom

Post autor: Mirek Kal » śr lis 16, 2005 11:59 pm

Zanabyłem w dniu dzisiejszym tłumik Asmet i dzisiaj go zamontowałem. On jest dłuższy od oryginała całe 6cm. Rzeczywiście przy montażu trzeba odciąć kawałek tylniej rury. Ale pracuje bardzo dobrze i jest super :)2 :D
Mirek

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lis 17, 2005 9:16 am

Radek666 pisze:A ja jak zwykle pozwole sie nie zgodzic ;-)
Dowodem jest np fakt ze kolektor wylotowy z rurami o zbyt duzej srednicy paradoksalnie bardzo zle pracuje w 4.0 i odbiera mu sporo wigoru w zakresie srednich predkosci obrotowych - paru ludzi sie juz o tym przekonalo doswiadczalnie; wystarczy na sieci poczytac troszke.
Dowodem na co ? Kolektor wydechowy to kolektor wydechowy , a katalizator to katalizator .
Kolektor wydechowy , jego długość i przekrój to inna bajka .
Nie pisałem o uwolnieniu wydechu tylko o wyrzuceniu katalizatora ( a własciwie siatki ) . Sam katalizator nie powoduje , że przelot jest mniejszy . Puszka ma o wiele większy przekrój niż rura , która do niej wchodzi , a więc w sumie przelot jest taki sam albo i większy jak w samej rurze . Siatka i puszka powodują jednak zawirowania , dające efekt przytkania .
Oczywiście zgadzam się z Tobą , że wydech musi być tłumiony bo całkiem wolny daje złe efekty jeżeli chodzi o moment i zużycie paliwa .
Ale moje doświadczenia z usunięciem katalizatora w kilku autach ( nie zawsze moich ) pokazują , że można to zrobić i tyle .

:D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
SiwyJeep
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt maja 17, 2005 10:25 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: SiwyJeep » czw lis 17, 2005 9:42 am

szwed pisze:
A odbija sie to na zuzyciu paliwa, osiagach, poziomie glosnosci?
Bo nie wiem czy tymczasowo nie wstawic rury, zanim nie kupie katalizatora...

U mnie nie ma różnicy ani w osiągach ani w zużyciu a juz na pewno nie w głośności - ale to raczej wynika z wypełnienia korpusu katalizatora watą szklaną - patent jest zrobiony zamiast katalizatora i praktycznie rzecz biorąc
spełnia jego zadanie - po jakichś 3 tysiączkach kilometrów byłem na przeglądzie w normalnej stacji diagnostycznej i wykazało że wszystkie normy emisji spalin na gazie są zachowane
Pojedź na stacje diagnostyczna i zrób analize spalin na benzynie. To jak Pan diagnosta zobaczy emisje węglowodorów to sie przewróci. Na gazie rzeczwyiscie różnic nie będzie ale za to benzynie sa kosmiczne.
"..Mężczyzni nigdy nie dorastają, tylko z wiekiem ich zabawki drożeją.."
XJ'93 4.0HO, Sj413

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw lis 17, 2005 10:03 am

Stiopa pisze: Kolektor wydechowy , jego d³ugo¶æ i przekrój to inna bajka .
Nie pisa³em o uwolnieniu wydechu tylko o wyrzuceniu katalizatora ( a w³asciwie siatki ) . Sam katalizator nie powoduje , ¿e przelot jest mniejszy . Puszka ma o wiele wiêkszy przekrój ni¿ rura , która do niej wchodzi , a wiêc w sumie przelot jest taki sam albo i wiêkszy jak w samej rurze . Siatka i puszka powoduj± jednak zawirowania , daj±ce efekt przytkania .
Oczywi¶cie zgadzam siê z Tob± , ¿e wydech musi byæ t³umiony bo ca³kiem wolny daje z³e efekty je¿eli chodzi o moment i zu¿ycie paliwa .
Ale moje do¶wiadczenia z usuniêciem katalizatora w kilku autach ( nie zawsze moich ) pokazuj± , ¿e mo¿na to zrobiæ i tyle .

:D :D
;-)

No wlasnie tak z "wiejskigo tjuningu" - jezeli ropatrywac rure wydechowa jako falowod - a mozna a nawet trzeba to przejscie gwaltone z malej srednicy rury do duzej puszki jest widziane przez fale akustyczna jako duza zmiana "impedancji" a co zatym idzie czesc fali sie odbije i powroci do glowicy. W zaleznosci od odbrotow i dlugosci kolektora fala moze powrocic w roznej fazie; moze wiec wspomagac wypychanie spalin z cylindra ale tez moze wpychac jes zpowrotem.

;-)

Tak wiec jezeli miales szczescie i akurat wywalenie wkladu spowodowalo kozystny efekt wspomagania wyciagania spalin z cylindrow w zadanym zakresie predkosci obrotowych to silnik moze chodzic nawet lepiej....
Ale jezeli juz cos motac to ja bym postawil na wspawanie rury, ew. nawierconej rury w puszcze czyms wypelnionej. Nie bedzie wtedy gwaltownej zmiany srednicy rury wydechowej i duzego odbicia. Ogolnie nalezy unikac gwaltownych zmian przekrojow - chyba ze wiesz co robisz ;-)
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

szwed
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 11:19 pm
Lokalizacja: Imielin
Kontaktowanie:

Post autor: szwed » czw lis 17, 2005 10:25 am

Pojedź na stacje diagnostyczna i zrób analize spalin na benzynie. To jak Pan diagnosta zobaczy emisje węglowodorów to sie przewróci. Na gazie rzeczwyiscie różnic nie będzie ale za to benzynie sa kosmiczne.
SiwyJeep - zgadzam sie z Tobą w 100 procentach ale przede wszystkim jeżdże na gazie, to raz, a dwa uważam że jednak duzo bardziej niż mój gazem napędzany rzep szkodzą naszemu środowisku wszelkiego rodzaju diesle zwłaszcza starsze, napędzane byle czym byle taniej :)

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lis 17, 2005 11:36 am

Stiopa pisze: Jak go zastąpisz rurą ...
@Radek ,o niczym innym nie pisałem .

:D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw lis 17, 2005 11:51 am

Stiopa pisze:
@Radek ,o niczym innym nie pisa³em .

:D :D


:)2 No to mamy wspolna wersje... chociaz jakos nadal jestem zwolennikiem wsadzania katalizatora zamiast rury ;-)
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » czw lis 17, 2005 12:11 pm

A wiek ktos cos na temat katalizatorow typu high flow ? O co tam biega?
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » czw lis 17, 2005 2:05 pm

SiwyJeep pisze:[Pojedź na stacje diagnostyczna i zrób analize spalin na benzynie. To jak Pan diagnosta zobaczy emisje węglowodorów to sie przewróci. Na gazie rzeczwyiscie różnic nie będzie ale za to benzynie sa kosmiczne.
Ja mialem w benzyniaku wywalony katalizator (sama puszka zostala) i przechodzil bez problemu wszystkie przeglady i analize spalin.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lis 17, 2005 2:19 pm

Radek666 pisze:
Stiopa pisze:
@Radek ,o niczym innym nie pisałem .

:D :D


:)2 No to mamy wspolna wersje... chociaz jakos nadal jestem zwolennikiem wsadzania katalizatora zamiast rury ;-)
A ja nie . Boję się co na to powiedziałaby moja żona . Zresztą jak ona by wyglądała z tym katalizatorem . :o :o

:)21 :)21 :)21
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » czw lis 17, 2005 2:30 pm

Stiopa pisze: A ja nie . Boję się co na to powiedziałaby moja żona . Zresztą jak ona by wyglądała z tym katalizatorem . :o :o

:)21 :)21 :)21
:)2 :)21
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość