Czy ktoś ma wranglera2,5 bo wszyscy o 40 subiektywnie piszą

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
dj_wojtecki
 
 
Posty: 260
Rejestracja: śr sie 17, 2005 10:35 pm
Lokalizacja: S_Kepa
Kontaktowanie:

Post autor: dj_wojtecki » pt sty 06, 2006 6:49 pm

danielpoz pisze:
dj_wojtecki pisze:hm... a to auto, ktore pracuje na wyzszych obrotach, to ono Waszym zdaniem wiecej pali... no, no... gratuluje wiedzy... nasze jeepki znaczy pala zdecydowanie mniej od hondy civic 1,4l, bo tam obroty 4000 obr/min to tandard... a ponizej 3 tys auto przestaje jezdzic zupelnie... no naprawde widze, ze wiecie co mowicie ;-)
na poczatek to radze zapoznac sie z przebiegami KM/Nm w konkretnym silniku o ktorym rozmawiamy
:wink:
bo porownywanie teraz do 16zaworowej hondy ma sie jak.....hahaha to mozemy porownac tez diesla ktory zabawe konczy przy 4tys ale jaki sens ma to porownanie do pieca 2.5 i 4.0 z jeepa??? :-?
to nie ja opowiadam bzdury o obrotach i spalaniu... kurcze jakbym auto swiat czytal... Twoj tez pali 10l/100km??? :D :D :D :wink: :wink: :wink:
Pancerny XJ,, 2,5l, + ze 4,5', 32' ale oryginal simex :-)

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » pt sty 06, 2006 7:17 pm

ziew...
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
solt
Posty: 481
Rejestracja: ndz cze 19, 2005 10:38 pm
Lokalizacja: wracaja Litwini?

Post autor: solt » pt sty 06, 2006 7:26 pm

dj_wojtecki pisze:hm... a to auto, ktore pracuje na wyzszych obrotach, to ono Waszym zdaniem wiecej pali... no, no... gratuluje wiedzy... nasze jeepki znaczy pala zdecydowanie mniej od hondy civic 1,4l, bo tam obroty 4000 obr/min to tandard... a ponizej 3 tys auto przestaje jezdzic zupelnie... no naprawde widze, ze wiecie co mowicie ;-)
to znaczy ze syf 4.o pedzony automatem wpieprzy wiecej niz syf 4.0 pedozny maunalem, bo biegi zmieniasz sam zaleznie od tego c widzisz i przewidujesz. Automat to automat..zmienia biegi wg jakiegos tam algorytmu, ktory nie zawsze zmienia biegi wtedy kiedy jest dobrze.

A to jak kreci honda ma sie nijak do tego jak pali syf i tyle.
Bo lato to pora to czas na kochanie, tak bylo zawsze i tak juz zostanie :)21

Awatar użytkownika
dj_wojtecki
 
 
Posty: 260
Rejestracja: śr sie 17, 2005 10:35 pm
Lokalizacja: S_Kepa
Kontaktowanie:

Post autor: dj_wojtecki » pt sty 06, 2006 7:30 pm

solt pisze:A to jak kreci honda ma sie nijak do tego jak pali syf i tyle.
podobnie jak obroty nijak sie maja do spalanie... sa tylko jednym, niezby waznym czynnikiem... a Wy tu wywalacie je jako argument... noz niemadre to i tyle :-)
Pancerny XJ,, 2,5l, + ze 4,5', 32' ale oryginal simex :-)

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pt sty 06, 2006 7:37 pm

pozwolę sobie na wtrącenie, mimo, że nie jeżdżę (już) jeepem

Wasze auta są w różnym wieku (zaawansowanym na pewno), mają różne przebiegi (i różne stopnie zużycia), śmigają na różnych olejach, oponach, z bagażnikami lub bez, na różnych paliwach i skrajnie różnych instalacjach, prowadzą je różni kierowcy po różnych drogach - nie dziwcie się, że tak różne wyniki macie

auto terenowe ma większe opory ruchu i musi więcej palić od osobowego z analogicznym silnikiem. koniec kropka

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » pt sty 06, 2006 7:40 pm

[quote="dj_wojtecki"][quote="solt"]A to jak kreci honda ma sie nijak do tego jak pali syf i tyle.[/quote]

podobnie jak obroty nijak sie maja do spalanie... sa tylko jednym, niezby waznym czynnikiem... a Wy tu wywalacie je jako argument... noz niemadre to i tyle :-)[/quote]

Chlopie -wez sie nie kompromituj...
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
krism
Posty: 393
Rejestracja: ndz paź 23, 2005 3:10 pm
Lokalizacja: rybnik
Kontaktowanie:

Post autor: krism » pt sty 06, 2006 7:45 pm

Jednak spalanie jeppkow budzi emocje :)12
Ja tez bym wolal zeby mi palil ponizej 23, ale bede udawal ze tego nie widze :wink: tak poza tym to mamlamy ten temat okrutnie

Awatar użytkownika
dj_wojtecki
 
 
Posty: 260
Rejestracja: śr sie 17, 2005 10:35 pm
Lokalizacja: S_Kepa
Kontaktowanie:

Post autor: dj_wojtecki » pt sty 06, 2006 8:16 pm

intruz pisze:
dj_wojtecki pisze:
solt pisze:A to jak kreci honda ma sie nijak do tego jak pali syf i tyle.
podobnie jak obroty nijak sie maja do spalanie... sa tylko jednym, niezby waznym czynnikiem... a Wy tu wywalacie je jako argument... noz niemadre to i tyle :-)
Chlopie -wez sie nie kompromituj...
kompromitacja??? a to nie Ty opowiadasz wszem i wobec ze twoj jeep 4,0 pali 10 litrow na 100 km??? Przyznaje... nie kompromitujesz bajkopisarzy... pewnie masz jeepa, co pali tyle co tico, w terenie robi lepiej od LR, a na trasie niech sie T/A chowa...
Pancerny XJ,, 2,5l, + ze 4,5', 32' ale oryginal simex :-)

Awatar użytkownika
solt
Posty: 481
Rejestracja: ndz cze 19, 2005 10:38 pm
Lokalizacja: wracaja Litwini?

Post autor: solt » pt sty 06, 2006 8:20 pm

dj_wojtecki pisze:
solt pisze:A to jak kreci honda ma sie nijak do tego jak pali syf i tyle.
podobnie jak obroty nijak sie maja do spalanie... sa tylko jednym, niezby waznym czynnikiem... a Wy tu wywalacie je jako argument... noz niemadre to i tyle :-)
ja Cie prosze... czyli objetosc paliwa zuzywana jest constans niezaleznie czy jedzeissz 80 na 3-ce i 2,5krpm, czy na 4-ce i 2krpm? A jesli nie to brakujaca ilosc to po prostu powietrze tak?

A tak zwana ciezka noga, to efekt zwiekszoego zuzycia paliwa podczas szykiej i energicznej jazdy spowodowany wyciskaniem tego paliwa z auta przez silny ucisk noga na pedal gazu?

A ten smiszny dzwiek..jakby ssanie odkuracza podczas gdy daje gaz do dech a w butli mam okncowke gazu, to wlasnie sprezanie tego brakujacego powtrza do miesanki?

:)20 :)20 :)20 :)20 :)20 :)20
Bo lato to pora to czas na kochanie, tak bylo zawsze i tak juz zostanie :)21

Awatar użytkownika
dj_wojtecki
 
 
Posty: 260
Rejestracja: śr sie 17, 2005 10:35 pm
Lokalizacja: S_Kepa
Kontaktowanie:

Post autor: dj_wojtecki » pt sty 06, 2006 8:22 pm

solt pisze:
dj_wojtecki pisze:
solt pisze:A to jak kreci honda ma sie nijak do tego jak pali syf i tyle.
podobnie jak obroty nijak sie maja do spalanie... sa tylko jednym, niezby waznym czynnikiem... a Wy tu wywalacie je jako argument... noz niemadre to i tyle :-)
ja Cie prosze... czyli objetosc paliwa zuzywana jest constans niezaleznie czy jedzeissz 80 na 3-ce i 2,5krpm, czy na 4-ce i 2krpm? A jesli nie to brakujaca ilosc to po prostu powietrze tak?

A tak zwana ciezka noga, to efekt zwiekszoego zuzycia paliwa podczas szykiej i energicznej jazdy spowodowany wyciskaniem tego paliwa z auta przez silny ucisk noga na pedal gazu?

A ten smiszny dzwiek..jakby ssanie odkuracza podczas gdy daje gaz do dech a w butli mam okncowke gazu, to wlasnie sprezanie tego brakujacego powtrza do miesanki?

:)20 :)20 :)20 :)20 :)20 :)20
nooo ten opis to brzmi jakby Ci autko ze 25 literkow na setke wciagalo...

i wracamy do punktu wyjscia... jesli spalanie zalezy od obrotow (wylacznie!) to patrz przyklad hondy 1,4... kurde wysokosc spalania to suma czynnikow a nie efekt jednego
Ostatnio zmieniony pt sty 06, 2006 8:27 pm przez dj_wojtecki, łącznie zmieniany 1 raz.
Pancerny XJ,, 2,5l, + ze 4,5', 32' ale oryginal simex :-)

Awatar użytkownika
solt
Posty: 481
Rejestracja: ndz cze 19, 2005 10:38 pm
Lokalizacja: wracaja Litwini?

Post autor: solt » pt sty 06, 2006 8:26 pm

dj_wojtecki pisze:nooo ten opis to brzmi jakby Ci autko ze 25 literkow na setke wciagalo...
z czego wnosisz? W tym opisie nie bylo dosc informacji. Albo uzywaj argumentow na argumenty, albo nie pisz i tyle.
Bo lato to pora to czas na kochanie, tak bylo zawsze i tak juz zostanie :)21

Awatar użytkownika
dj_wojtecki
 
 
Posty: 260
Rejestracja: śr sie 17, 2005 10:35 pm
Lokalizacja: S_Kepa
Kontaktowanie:

Post autor: dj_wojtecki » pt sty 06, 2006 8:30 pm

solt pisze:
dj_wojtecki pisze:nooo ten opis to brzmi jakby Ci autko ze 25 literkow na setke wciagalo...
z czego wnosisz? W tym opisie nie bylo dosc informacji.
w posatch o spalaniu zwykle jest malo informacji a sporo poboznych zyczen
solt pisze:albo nie pisz i tyle.
ojojojoj... blysnales argumentem normalnie :-? trza bylo zacytowac prezydenta, bardziej po mesku by brzmialo, moze wrazenie jakies by zrobilo albo co...
Mroczny pisze:pozwolę sobie na wtrącenie, mimo, że nie jeżdżę (już) jeepem

Wasze auta są w różnym wieku (zaawansowanym na pewno), mają różne przebiegi (i różne stopnie zużycia), śmigają na różnych olejach, oponach, z bagażnikami lub bez, na różnych paliwach i skrajnie różnych instalacjach, prowadzą je różni kierowcy po różnych drogach - nie dziwcie się, że tak różne wyniki macie

auto terenowe ma większe opory ruchu i musi więcej palić od osobowego z analogicznym silnikiem. koniec kropka
amen
Pancerny XJ,, 2,5l, + ze 4,5', 32' ale oryginal simex :-)

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pt sty 06, 2006 9:03 pm

zakładając stałe proporcje paliwa do powietrza, to wykonany w identycznej technologii silnik 2 litry przy 4 tys. rpm spali tyle samo co 4 litry przy 2 tys. Żeby to załapać wystarczy sobie pomnożyć ile powietrza przelatuje przez dany silnik w cyklu i już. A takie silniki w hondach alfach itd. wcale nie są takie fajne- mam 1.6 120 koni, ale dopiero przy 6200 i piciu paliwa jak smok. Czyli 1.6x6200=9920 litrów na minutę, a 4.0 dające 195 koni przy 4800= 18000 litrów na minutę. Różnica pojemności jest 2.5 krotna, ale zużytego powietrza tylko 1.8 krotna. Amen.
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
solt
Posty: 481
Rejestracja: ndz cze 19, 2005 10:38 pm
Lokalizacja: wracaja Litwini?

Post autor: solt » pt sty 06, 2006 9:12 pm

ziew
Bo lato to pora to czas na kochanie, tak bylo zawsze i tak juz zostanie :)21

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » pt sty 06, 2006 10:15 pm

dj_wojtecki pisze:
danielpoz pisze:
dj_wojtecki pisze:hm... a to auto, ktore pracuje na wyzszych obrotach, to ono Waszym zdaniem wiecej pali... no, no... gratuluje wiedzy... nasze jeepki znaczy pala zdecydowanie mniej od hondy civic 1,4l, bo tam obroty 4000 obr/min to tandard... a ponizej 3 tys auto przestaje jezdzic zupelnie... no naprawde widze, ze wiecie co mowicie ;-)
na poczatek to radze zapoznac sie z przebiegami KM/Nm w konkretnym silniku o ktorym rozmawiamy
:wink:
bo porownywanie teraz do 16zaworowej hondy ma sie jak.....hahaha to mozemy porownac tez diesla ktory zabawe konczy przy 4tys ale jaki sens ma to porownanie do pieca 2.5 i 4.0 z jeepa??? :-?
to nie ja opowiadam bzdury o obrotach i spalaniu... kurcze jakbym auto swiat czytal... Twoj tez pali 10l/100km??? :D :D :D :wink: :wink: :wink:
nie,mi pali 25(lpg) z tym ze to ZJ,opony AT i nie jestem kapelusznikiem :wink:
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
JeepYJ
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 7:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: JeepYJ » ndz sty 08, 2006 7:54 pm

Jeżdżę Wranglerem YJ 2,5 litra i spala mi ok 12 litrów... jeśli się postaram spalanie podskakuje do 20l-23l/100 ale ma na to wpływ kompletny remont silnika jaki został przeprowadzony jakieś pół roku temu - wcześniej spalanie było duuużo wyższe :-?
Przez jakiś czas dane mi było posiadać 4-litrówke i jest pod każdym względem lepsza a spalanie jest faktycznie nieznacznie większe.
2,5 litrówka jest ok ale podnosząc maskę od razu widać, że czegoś tam brakuje ;)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
dj_wojtecki
 
 
Posty: 260
Rejestracja: śr sie 17, 2005 10:35 pm
Lokalizacja: S_Kepa
Kontaktowanie:

Post autor: dj_wojtecki » ndz sty 08, 2006 8:33 pm

JeepYJ pisze:2,5 litrówka jest ok ale podnosząc maskę od razu widać, że czegoś tam brakuje ;)
u ciebie tez brakuje koni??? bo u mnie co najmniej kilkudziesieciu ;-)
Pancerny XJ,, 2,5l, + ze 4,5', 32' ale oryginal simex :-)

Awatar użytkownika
wrang
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 20
Rejestracja: śr sty 12, 2005 3:43 pm
Lokalizacja: Piastów k/wawy

Post autor: wrang » pn sty 09, 2006 1:33 am

Ale przynajmniej 2,5 litrówka ma mniejsze mozliwości ukręcenia mostu przy ostrej jezdzie.Ja posiadam YJ 2,5 lift 3,5", body lift 2" ,kółka 33/10,5/15 zeby mocy nie zabierac i naprawde jestem zadowolony ,przełożenie w mostach 4,10.Niema co się oszukiwac 2,5 litrówke trzeba bardziej kręcic na obrotach zeby w terenie robiła.

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn sty 09, 2006 5:18 pm

już to chyba mówiłem gdzieś, ale jak ktoś chce słabsze auto argumentując, że mniejsza moc daje mniejsze szanse urwania czegoś, to może wystrugać klin pod gaz :) Zapas mocy zawsze się przydaje. I nie twierdzę, że 2.5 jest do bani, tylko że 4.0 napewno jest lepszy, żeby znowu nie było ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
JeepYJ
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 7:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: JeepYJ » pn sty 09, 2006 5:28 pm

W moim przypadku jest to niestety tak, że jak by tylko była mozliwość finansowa to mój Jeepek od razu dostałby doładowanie w postaci 4-litrówki :D
Ale jest tak jak jest i nie narzekam bo ten samochód pomimo 2,5 litra poprostu uwielbiam !!


:wink:

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn sty 09, 2006 5:35 pm

I to jest moim zdaniem odpowiedź :)2
Ja w moim grandzie mam 4.0, i jest to za mało, 4.7 byłby lepszy, ale to dodatkowa kasa i też oszczędności skłoniły mnie do 4.0. Więc bądźmy szczerzy- słabsze silniki są gorsze, ale jak nie można mieć lepszego to i tak są super wobec 99% innych aut, nie? ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Robert_YJ
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: pn sty 09, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Frankenberg/D

Post autor: Robert_YJ » pn sty 09, 2006 9:22 pm

Czesc,

hyba na calym swiecie wszystcy Jeepowcy maja te same problemy.
Mieszkam w niemczech i tutaj na forum regularnie sa dyskusje 2.5 czy lepiej 4.0 ?
Mi osobiscie wystrcza 2.5 bo jezdze prawie caly czas bez dachu. Wtedy od 80-100 km/h zaczyna sie tragedia z wiatrem. Oprucz tego w niemczch placi sie podatek od pojemnosci silnika (2.5>379 €/rok, 4.0>607€/rok) i wole te pieniadze na cos inne wydac.

Pozdrawiam
Robert

P.S: O jedno jestem w 4.0 zazdrosny. Sound. :lol:
YJ-2.5-1990

Awatar użytkownika
kmiecioo
 
 
Posty: 115
Rejestracja: wt sty 10, 2006 12:48 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kmiecioo » wt sty 10, 2006 3:15 pm

Witam !

Postaram się nieco rozjaśnic temat.
Każdy silnik jest nieco inny. Aby je porównać ładuje się je na hamownie.
Wychodzą potem z pomiarów takie śmieszne charakterystyki.
Niektórym pewnie będzie przykro bo nie ma w nich wprost ile bierze na 100 i ile ma do setki. Ale mają poważną zaletę - są OBIEKTYWNE.

Te zamieszczone poniżej dla przykładu są chyba z dwusuwu, i co oczywista ich kształt znacząco różni się od czterosuwu, ale do przykładu mogą posłużyć.
Są tam 3 silniki w jednej wykonane technologii i o różnych pojemnościach.
Ne - moc efektywna
Me - moment efektywny
ge - jednostkowe zużycie paliwa

Obrazek

Obrazek

Jak widać dla silnika o większej (linia kropkowana) mocy krzywa mocy efektywnej ma inny kształt i położenie niż dla silnika mniejszego (linia ciągła). Co za tym idzie maksymalna moc dla takich samych silników o różnej pojemności wypada przy innych obrotach i inne jej odpowiada zużycie jednostkowe ( jednostkowe tzn godzinowe podzielone przez moc) i stąd sie bierze prosty i oczywisty wniosek który wielu próbuje obalic, że mianowicie słabsze autko sie bardziej męczy i przy wyższych obrotach.
(Na wykresie np taka sama moc dla większego silnika przy 5000 rpm i prawie 6000 dla mniejszego)
Poza tym jak juz ktoś wspomniał autka są pewnie leciwe i mają już wyrobione własne zdanie na temat spalania. A znaczenie ma tez czy silnik na wtrysku, czy gaźniku. Nie pamiętam dokładnie ale we wranglu to wtrysk wszedł do 2,5l w 90 albo 91.
Czyli doliczyć trzeba także zużycie silnika (przebieg/styl katowania), dodatkowe obciążenie - kompresor klimy, mocniejszy alternator itp należy też wziąść pod uwagę.
Automat też pali więcej, bo oprócz tego że stara się zawsze zmieniac przy tych samych obrotach (w góre np 2500, w dół 2000), to zawiera też dodatkową chyba pompę oleju, a warunkiem koniecznym pracy jego sprzęgła hydrokinetycznego jest POŚLIZG, co też powoduje stratę mocy, czyli zwiększone zużycie paliwa przy tym samym obciążeniu.

Jeśli się gdzieś pomyliłem proszę o wybaczenie i rychłe sprostowanie.

I na zakończenie - nie wiem jak wy, ale ja sie cieszę jak pali ile by to nie było - to znaczy że jeździ. :)

Pozdrawiam

PS
Kłopoty mam jeszcze z tym wstawianiem fotek :cry:

Awatar użytkownika
JeepYJ
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 7:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: JeepYJ » wt sty 10, 2006 6:00 pm

I na zakończenie - nie wiem jak wy, ale ja sie cieszę jak pali ile by to nie było - to znaczy że jeździ. :)

Zgadzam się z przedmówcą.. Jeepy mają to do siebie, że nie są Renault Thalia z silnikiem dci i spalaniem 4l/100km ;) i oczekiwać nie możemy że to się zmieni - ale mają za to tysiące innych zalet.

A na to spalanie można przymknąć oko - w tym stuleciu i tak skończy nam się zapas ropy więc jesteśmy ostatnimi pokoleniami, które mogą się cieszyć "aromatem" spalin :D


Pozdrawiam serdecznie i pędzę sprawdzić zużycie w terenie - dzisiaj "pracuję" (a raczej Jeepek) jako sanki w kuligu :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość