czar prysł...

[raf_jeep]

powiedziałem mu (teściowi) ile to cudo pali na 100 km. Już chyba nie jest zdania, że jego córeczka dobrze trafiła, bo patrzy na mnie dziwnie od kilku dni...

[solt]

powiedziałem mu (teściowi) ile to cudo pali na 100 km. Już chyba nie jest zdania, że jego córeczka dobrze trafiła, bo patrzy na mnie dziwnie od kilku dni...

Hehehe...to powiedz mu teraz ile kosztuje komplet przednich lamp W sobote wymienialismy caly przo du kumpla w cytrynie, bo anala zaliczyl na skrzyzowaniu. Za jedna lampe podrobe placil cos ze 3 stowki, a ja za komplet 50 ..z faktura

[belfer]

kiedys podjerzadzam bakuazanem pod dom kumpla i slysze jego ojca
"Radeeeek ten maly z tego dżipa przyjechal"
ja k...a rozumiem ze nie jestem wielki ale czemu dżipa

Mnie zaś dyrektor w nowej robocie życzliwie zagadnął: "Ładny ten pański czerwony land rover"

[SławekXJ]

kiedys podjerzadzam bakuazanem pod dom kumpla i slysze jego ojca
"Radeeeek ten maly z tego dżipa przyjechal"
ja k...a rozumiem ze nie jestem wielki ale czemu dżipa

Mnie zaś dyrektor w nowej robocie życzliwie zagadnął: "Ładny ten pański czerwony land rover"

Powinieneś dać mu w dziób

[Stiopa]

kiedys podjerzadzam bakuazanem pod dom kumpla i slysze jego ojca
"Radeeeek ten maly z tego dżipa przyjechal"
ja k...a rozumiem ze nie jestem wielki ale czemu dżipa

Mnie zaś dyrektor w nowej robocie życzliwie zagadnął: "Ładny ten pański czerwony land rover"

Powinieneś dać mu w dziób

Nie wolno - ptasia grypa szaleje .

[SławekXJ]

No to w rękawiczkach

[Stiopa]

No to w rękawiczkach

Sugerujesz , żeby Belfer sobie ubrał rękawiczkę na ptaka ?



A co na to Jego uczniowie ?

[SławekXJ]

Sugerujesz , żeby Belfer sobie ubrał rękawiczkę na ptaka ?



A co na to Jego uczniowie ?

Belfer powinien ubrać rękawiczkę na rękę (pięść)

Na ptaka to już dawno wymyślono co innego aby choróbsk nie roznosić

[Na*lesnik]

A propos Tarpana, to przypomniało mi się jak spotkałem znajomych policjantów nowiutkiem Arem, co im onegdaj kupilim (im to znaczy zakup na całą Polskę, my, bo k... za nasze pieniądze). Jako początkujący fan 4x4 grzecznie spytałem:
- Jak wam, chłopaki to nowe cudo w teremnie jeździ?
Oni:- Spierd...
Ja znów: - Chłopaki no ale szczerze, może nie jest żle?
Oni: - Spierd..., a w sumie to pokaż dokumenty...
I tyle się dowiedziałem. Dobrze, że ich nie wypytywałem jak jeździli Honkerem...

[krism]

A propos Tarpana, to przypomniało mi się jak spotkałem znajomych policjantów nowiutkiem Arem, co im onegdaj kupilim (im to znaczy zakup na całą Polskę, my, bo k... za nasze pieniądze). Jako początkujący fan 4x4 grzecznie spytałem:
- Jak wam, chłopaki to nowe cudo w teremnie jeździ?
Oni:- Spierd...
Ja znów: - Chłopaki no ale szczerze, może nie jest żle?
Oni: - Spierd..., a w sumie to pokaż dokumenty...
I tyle się dowiedziałem. Dobrze, że ich nie wypytywałem jak jeździli Honkerem...

Bo to tak jak slepego pytac co widzi - nieladnie z twej strony

[Sebekk]

"...sie nie zorientowali chlopaki, teraz już nie są takie ociemniałe"

[michals]

a mnie dzis sie koles zapytał czy to Nissan czy moze Toyota ten stwór

[Sebekk]

podsumowując cały temat nasuwa sie pytanie.... Dlaczego na oryginalne JEEP'y ludziska wymyślaja wszelkie możliwe marki. Z kolei gazy, patrole, frontery itd .... określają synonimem auta terenowego- "dżip"



P. S.

[Radek666]

Najlepsze sa pytania w stylu (w ubezpieczalni);
- jakiej marki ma pan samochod?
- Jeep
- no tak, ale jaki dzip; nissan, toyota?

[WJ Jeep]

A potem w społeczeństwie narasta świadomość, że Jeepy się psują. A zaliczają do nich inne tatałajstwo.

[Piotrul]

Najlepsze sa pytania w stylu (w ubezpieczalni);
- jakiej marki ma pan samochod?
- Jeep
- no tak, ale jaki dzip; nissan, toyota?

[SławekXJ]

Najlepsze sa pytania w stylu (w ubezpieczalni);
- jakiej marki ma pan samochod?
- Jeep
- no tak, ale jaki dzip; nissan, toyota?

Dokładnie tak miałem przy ubezpieczeniu auta

Jeszcze było:
"o Boże, 4 litry Po co to Panu, benzyna taka droga..."

[krism]

Ma to swoje zalety niejeden szpaner kupil nowego jeepa tylko dlatego ze gdyby mial np nissana to gupio by mu bylo jakby ktos mu dzipa gratulowal - co on wtedy mialby powiedziec :
a. tak to moj dzip ( widoczne klamstwo)
b. to nie dzip tylko nissan (jakos gupio) - my za to mamy te autka jako uzywane albo z nich czesci

[mql]

kiedys ze 10 lat temu dobry znajomy moich rodzicow przyszedl z zona z wieczora do moich i mowi: ze oni to dobrze przemysleli i tak mysla ze jak ja bym sprzedal tego starego willysa to oni by mi doplacili zebym kupil jakiegos malucha

No tak... A Cinquecento dozbrojonym baterią lamp, to kto jeździł, Aa?

[sheriff]

nie wiem co gorsze.. na jeepa tarpan powiedzieć czy na voyagera nysa?!!

[Mroczny]

kilka lat wstecz - 6 chyba
wiocha straszna, koniec świata - zatrzymuje mnie patrol
ble szybko ble ble pasy ble ble mandat
no i wypisywanie mandatu:
Policjant: marka auta?
Ja: Jeep
Policjant: przecież widzę! jaka marka?
Ja: no jest w dowodzie: j e e p - takie auto amerykanskie
Policjant: dobra, a model?
Ja: Cherokee
Policjant: yyyyy?

nie muszę pisać jak policjant wpisał dane auta do mandatu.. fonetycznie

szkoda, że zgubiłem ten mandat

[raf_jeep]

pokazałem teściowi kilka fotek z wyjazdów w teren i zapytał mnie ze zdziwieniem w oczach: "jak ty tam wjechałeś"?
chyba nabiera powoli szacunku do mojego "tarpana"

[yankes]

....
No i nastąpiło to dzisiaj rano. Wychodząc z domu spotkałem teścia przed domem. Odwrócił się do mnie i zapytał: "Rafał a gdzie masz tego swojego... TARPANA?!?!?!" Powiedział Tarpana!! I tym sposobem czar prysł...

A nie strzeliles mu 'plaskacza'
...tak na otrzezwienie
Tarpan to nawet nie jest 'prawie jak Jeep'

[yankes]

kiedys podjerzadzam bakuazanem pod dom kumpla i slysze jego ojca
"Radeeeek ten maly z tego dżipa przyjechal"
ja k...a rozumiem ze nie jestem wielki ale czemu dżipa

Mnie zaś dyrektor w nowej robocie życzliwie zagadnął: "Ładny ten pański czerwony land rover"

Czlowieku, gdzie ty pracujesz? Czy nie jest to przypadkiem ogolnie znany 'Ojciec Dyrektor'? ... ten co helikopter kupowal, pytajac ile toto pali na setke ... mysle ze czas zaczac kupowac regularnie poniedzialkowa wyborcza i czytac zawarte tam ogloszenia

[rtrwoga]

fonetycznie