Co to jest lub czego tu nie ma

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
suchorz
Posty: 747
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 6:23 pm
Lokalizacja: Pierwoszyno
Kontaktowanie:

Post autor: suchorz » śr lut 27, 2008 2:46 pm

Są ZJ 4.0 tylko z tylnym napędem, ale to nie nadaje sie do jazdy.
Jesli chodzi o japońską skrzynie biegów to sa takie w ZJ 5.9
Jeep Wrangler Rubicon
Jeep Comanche 4x4 88r
Jeep Serwis i sklep http://www.suchorz4x4.com

Awatar użytkownika
Świniak
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: czw sty 10, 2008 11:44 pm

Post autor: Świniak » śr lut 27, 2008 8:51 pm

suchorz pisze: Jesli chodzi o japońską skrzynie biegów to sa takie w ZJ 5.9
w ZJ 5.9 były montowane tylko 46RE.

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw lut 28, 2008 8:10 am

Świniak pisze:
suchorz pisze: Jesli chodzi o japońską skrzynie biegów to sa takie w ZJ 5.9
w ZJ 5.9 były montowane tylko 46RE.
Potwierdzam. Dodam tylko ze rozmowa o 5.9 w ZJ'cie jest malo wnoszaca , poniewaz w takiej specyfikacji samochod byl produkowany tylko przez rok ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
suchorz
Posty: 747
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 6:23 pm
Lokalizacja: Pierwoszyno
Kontaktowanie:

Post autor: suchorz » czw lut 28, 2008 8:19 am

Zun pisze:
Potwierdzam. Dodam tylko ze rozmowa o 5.9 w ZJ'cie jest malo wnoszaca , poniewaz w takiej specyfikacji samochod byl produkowany tylko przez rok ;)
ZJ 5.9 był produkowany przez dwa lata czyli 97-98r.
Jeep Wrangler Rubicon
Jeep Comanche 4x4 88r
Jeep Serwis i sklep http://www.suchorz4x4.com

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw lut 28, 2008 9:38 am

suchorz pisze:
Zun pisze:
Potwierdzam. Dodam tylko ze rozmowa o 5.9 w ZJ'cie jest malo wnoszaca , poniewaz w takiej specyfikacji samochod byl produkowany tylko przez rok ;)
ZJ 5.9 był produkowany przez dwa lata czyli 97-98r.
Nie , Model Year tylko 98 . Oczywiscie moze sie zdarzyc samochod wyprodukowany pod koniec 97 , ale jego Model Year to juz 98 ;) Wiem ze to brzmi niejasno , ale amrykanie tak lubia . Brzmi to smiesznie - auto wyprodukowane 1997 roku , ale rocznik modelowy samochodu to 1998.

Mozecie uwaza ze jestem upierdliwy , ale zadzwon do sklepu z czesciami i powiedz ze chcesz czesci do samochodu ZJ '97 to poprostu źle Ci przyślą ;)
Pomijaja juz sprawe , ze duzo imjporotwanych samochodow amerykanskich wyprodukowanych pod koniec roku jest rejestrowana z nowszym rocznikiem (panowie na diagnostyce przeczytaja model year i uznaja ze to data produkcji , a nie doszukaja sie w title'u roku produkcji - mam kilku takich szczesliwych klientow ktorym odmlodzono samochod w Polsce - cudy Panie :)21 )
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » pn mar 24, 2008 10:28 am

Panowie, podłączę się pod temat...

przewertowałem trochę wątków nt. systemów napędów w grandzie i musze uczciwie przyznać, ze tych quadra-drajwów, selekt-traków i czego tam jeszcze jest wiecej rodzajów jak silników w toyocie landcruiser :wink:

a poważnie - przymierzam sie do WJ i na obrazku ma toto trzy pozycje na dzwigni reduktora, o tak:

http://img509.imageshack.us/img509/3072/wjae8.jpg


Obrazek

cos jakby 4high, N i 4low - slaba rozdzielczosc zdjecia... nie widzialem tego jeszcze w realu, dopiero sie wybieram na ogledziny - to WJ 2.7 crd z `03, co tam bylo montowane i z czym to sie je?
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn mar 24, 2008 10:34 am

Są 3 systemy, wiec nie bardzo rozumiem w czym problem ;)

W tym przypadku albo jest to quadra-trac II albo quadra-drive, z 99,9% prawdopodobieństwem QD, bo QTII w CRD to "ponoć było ale nikt nie widział" ;)

Jak chcesz doczytać co i jak to polecam http://wjjeeps.com/tcases.htm, bardzo ładnie wszystko wyłożone. :)2
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » pn mar 24, 2008 12:26 pm

ekstra strona niewątpliwie ale nie bardzo rozumiem ten pogański język... co to "on-demand" i dlaczego miałby byc lepszy od "full-time" - intuicyjnie wyczuwam, ze jest odwrotnie :(

On-demand; utilizes a gerotor coupling in the Quadra-Trac II transfer case and in the Vari-Lok front and rear progressive axles to send torque to the front driveshaft and/or from side-to-side within each axle when wheel slippage occurs; includes low-range (2:72:1) single-lever transfer case mode operation.
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » pn mar 24, 2008 1:12 pm

no dobra
on-demand, czyli na żądanie :(

znaczy nie jest to klasyczny stały napęd 4x4... coś na kształt sprzędgła wiskotycznego dołaczającego przód po stwierdzeniu poślizgu tyłu ?? jak z prędkością reakcji takiego czegoś, czy nie ma opóźnień (w sensie poruszania sie po śliskim asfalcie i ew poślizgu - do terenu to to auto nie będzie)

hę? no i co z tymi vari-lockami, co to za patent :o
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn mar 24, 2008 2:08 pm

vari-lok'i to automatyczne, hydrauliczne blokady dyferencjałów.

Ten system owszem, dołącza przód, ale robi to genialnie. Jako że dzieje się to bez elektroniki i z użyciem mokrego sprzęgła płytkowego a nie wiskozy, działa błyskawicznie.

Tu http://jeepnieci.prv.pl/, w dziale "układy przeniesienia napędu" masz jakieś wypociny na ten temat. Opis vari-lok'a na samym dole.


Mały ekstrakt:
Quadra-Drive to system składający się ze skrzyni rozdzielczej NV247 i dwóch progresywnych, ciernych blokad mostów (progresywne LSD). Istotą jego działania jest mokre sprzęgło ze zintegrowaną pompą zębatą o handlowej nazwie Gerodisk, zawarte w skrzyni rozdzielczej i obu mostach. W momencie wystąpienia różnic prędkości obrotowych (kół danej osi lub wałów napędowych) rosnące ciśnienie oleju powoduje ściskanie tarcz sprzęgła proporcjonalne do tejże różnicy obrotów) i tym samym transfer momentu od kół w poślizgu do tych z dobrą trakcją. Teoretycznie system jest w stanie przenieść 100% momentu na dowolne koło posiadające przyczepność. Wszystkie elementy systemu są od siebie niezależne i działanie ich jest czysto mechaniczne- na żadnym etapie nie występuje ingerencja elektroniki.
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn mar 24, 2008 3:13 pm

mendelmax pisze:vari-lok'i to automatyczne, hydrauliczne blokady dyferencjałów.

Ten system owszem, dołącza przód, ale robi to genialnie. Jako że dzieje się to bez elektroniki i z użyciem mokrego sprzęgła płytkowego a nie wiskozy, działa błyskawicznie.

Tu http://jeepnieci.prv.pl/, w dziale "układy przeniesienia napędu" masz jakieś wypociny na ten temat. Opis vari-lok'a na samym dole.


Mały ekstrakt:
Quadra-Drive to system składający się ze skrzyni rozdzielczej NV247 i dwóch progresywnych, ciernych blokad mostów (progresywne LSD). Istotą jego działania jest mokre sprzęgło ze zintegrowaną pompą zębatą o handlowej nazwie Gerodisk, zawarte w skrzyni rozdzielczej i obu mostach. W momencie wystąpienia różnic prędkości obrotowych (kół danej osi lub wałów napędowych) rosnące ciśnienie oleju powoduje ściskanie tarcz sprzęgła proporcjonalne do tejże różnicy obrotów) i tym samym transfer momentu od kół w poślizgu do tych z dobrą trakcją. Teoretycznie system jest w stanie przenieść 100% momentu na dowolne koło posiadające przyczepność. Wszystkie elementy systemu są od siebie niezależne i działanie ich jest czysto mechaniczne- na żadnym etapie nie występuje ingerencja elektroniki.
Jak dla mnie dyskwalifikuje ten samochod silnik. Nie znam dobrego CRD. Oczywiscie slysze opowiesci o ludziach , ktorzy robia duze przebiegi tymi samochodami , ale na nasz serwis dziwnym trafem z problemami przyjezdzaja same CRD. Benzyna jak przyjezdza to ma problemy z napedami , jeszcze nam sie nie trafil taki co by mu nie domagal silnik benzynowy ;) Jasne ze mniej jest tych CRD przyjeżdzających z silnikami mercedesa niz VM , ale jednak .... a i VW tez nie jest zbyt sympatyczny. Jak dla mnie jeep z dieslem to nieporozumienie. Szczegolnie cenowe. Jak cos trzeba zrobic to koszty sa kosmiczne . Przy benzynie te problemy nie istnieja. Chcesz koniecxznie kupic diesla (choc ja nie znam logicznego wytlumaczenia po co ;) ) to kupuj jakiegos japończyka , amerykana sie nie kupuje dla diesla bo .... bo amerykanie diesli nie produkuja , wkladaja europejskie jednostki , skutki sa zwzyczaj mizerne , i to nie tylko dla tego ze jendostki sa kiepskie (choc są :)21 ) ale dlatego ze dokola tych jendostek sa rozne dziwne patenty które sie pier.dolą ( dla przykladu ECU , albo moj ulubniony wentylator hydrauliczny ;) )


pozdrawiam
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Bogo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 10:25 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Bogo » pn mar 24, 2008 6:19 pm

, amerykana sie nie kupuje dla diesla bo .... bo amerykanie diesli nie produkuja , wkladaja europejskie jednostki , skutki sa zwzyczaj mizerne , i to nie tylko dla tego ze jendostki sa kiepskie (choc są :)21 ) ale dlatego ze dokola tych jendostek sa rozne dziwne patenty które sie pier.dolą

Zun lejesz miod na moje mechaniczne serce :)2 Sama prawda i tylko prawda. Dodam kilka słowek od siebie. VM to makaron i jako taki nie mogl byc dobry. 2,7 i 3,0 to teutonskie cacuszka ale wymagaja ogromnej kultury technicznej i aptekarskiej dbalosci o paliwo. Trzeba wiedziec jak eksploatowac czyli co wolno a co nie. Rurrrrrra tylko po osiagnieciu wymaganych parametrow. Osprzet to pieta achillesowa wszystkich silnikow bo robia je kooperanci. A wiadomo. ten lepszy kto tanszy. Amerykanie robia diesle ale tylko do truck-ow a i tu liderem byl Detroit Diesel- dwusuwowy, doladowany sprezarka srubowa,pompowtryskiwacze w miedzianych pocket'ach ktore wiecznie ciekly. A jak nie to zaraz zaczynaly. Slaby ale prosty i w miare trwaly. Benzynowy, wolnoobrotowy,wolnossacy, V8-IKONA. Ale to tez nie mlotek i z kultura trzeba :)2

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » pn mar 24, 2008 7:00 pm

Zun, Ty jesteś k.wa malkontent
vm be (to wiadomo), mercedes be, wszystko be.. :-)
2.7 nienajgorsze jest i tej wersji bede sie trzymał

obawialem sie tylko o te on-dimandy, cholera wie cototo
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn mar 24, 2008 11:08 pm

sebastian dziurdzik pisze:Zun, Ty jesteś k.wa malkontent
vm be (to wiadomo), mercedes be, wszystko be.. :-)
2.7 nienajgorsze jest i tej wersji bede sie trzymał

obawialem sie tylko o te on-dimandy, cholera wie cototo
Masz prawo do swojego zdania , ja mam prawo do swojego ;) Twoje jest poparte zapewne fachową wiedzą , moje wiedzą i codzienna pracą ;)
Wbrew pozorom nie na rękę jest mi zmieniać twe zdanie - ja w tej chwili z tego żyje :P . A o dimandy sie nie martw , jeśli zadbane będą działać bezproblemowo .
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt mar 25, 2008 10:44 am

już widze, jak poprzedni właściciel (e) dbał/dbali o te "dimandy" :lol:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt mar 25, 2008 11:24 am

sebastian dziurdzik pisze:już widze, jak poprzedni właściciel (e) dbał/dbali o te "dimandy" :lol:
Myślę , że przesadzasz . Ty albo w jedną , albo w drugą stronę . Raz wykazujesz nadmierne , nieuzasadnione zaufanie do silnika , a za drugim razem nadmierny nieuzasadniony brak zaufania do napędów :)21 Chłopie , zdecyduj się ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt mar 25, 2008 11:27 am

analityk psyche mi sie tu znalazł :lol:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » wt mar 25, 2008 12:16 pm

Seba, nie nauczyłeś się przez lata współżycia, że sezonowe fanaberie kobity to trzeba olać, zająć ją jakąś robotą, problem stworzyć, do teściowej wysłać? :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt mar 25, 2008 12:28 pm

nauczylem sie przez ten okres, ze pragnienia trzeba zaspokajac a nie stawac w poprzek - zwłaszcza jak niekoniecznie sie samemu za nie płaci :wink:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt mar 25, 2008 12:49 pm

sebastian dziurdzik pisze:analityk psyche mi sie tu znalazł :lol:
A w du.pe mnie całuj :P Zapomniałem - nie rób nikomu dobrze , nie będzie Ci źle - po cholerę się pytasz w ogóle .
Kupuj se co chcesz i jak chcesz ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt mar 25, 2008 1:15 pm

coś drażliwy jesteś ostatnio
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Karol STW
 
 
Posty: 145
Rejestracja: sob cze 09, 2007 9:07 pm
Lokalizacja: ST.Wola Barnet UK

Post autor: Karol STW » wt mar 25, 2008 1:26 pm

Może kobieta mu nie daje :)23 :wink:
superXjsuper4.0 D30 ARB,D44 Detroit 34"Fedima jakis łincz i osłonka ....

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt mar 25, 2008 1:52 pm

sebastian dziurdzik pisze:coś drażliwy jesteś ostatnio
Nie ostatnio tylko dzisiaj - jakbyś musiał wstać zaraz po świętach przed 6 i siedzieć w robocie też byś był drażliwy :evil: :evil: :evil:
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt mar 25, 2008 4:44 pm

Dbanie o te "ondimandy" polega na wymianie oleju co mniej więcej 50 tys. km i jeździe na takich samych oponach.

Tymczasem dbanie o silnik to pilnowanie jakości paliwa, nie przeciążanie go gdy zimny, nie gaszenie gdy gorący, zmiana oleju co kilkanaście tys. km itd.

Jak myślisz, co łatwiej spieprzyć?
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt mar 25, 2008 8:04 pm

mendelmax pisze:Dbanie o te "ondimandy" polega na wymianie oleju co mniej więcej 50 tys. km i jeździe na takich samych oponach.

Tymczasem dbanie o silnik to pilnowanie jakości paliwa, nie przeciążanie go gdy zimny, nie gaszenie gdy gorący, zmiana oleju co kilkanaście tys. km itd.

Jak myślisz, co łatwiej spieprzyć?
Bardzo ładnie , podobało mi się - ale uogólniłeś z tym silnikiem - bo przy benzynach jeepowym bym napisal , ze jest idioto odporny i wiele wybaczy ;) Nawet gaszenie na gorącym i pałowanie na zimnym - przeżyje dłużej niż nie jeden europejski. Natomiast do diesli bym dodał jeszcze kilka akapitów na co trzeba uważac i dbac - ale konkluzja jest jedna ;) Poprzedni własciciel auta latwiej zaniedba silnik (chocby z niewiedzy) niz napędy w jeepie. Pozatym tak jak mowie - akurat Grandy ktore do nasz przyjezdzaja sporadycznie zglaszaja problemy z napedami , a jak juz zglaszaja to przewaznie jakies drobne wycieki (ktore nawet na oryginalnych czesciach sa tanie do wyeliminowania) , natomiast czesto u nas goszcza wszelkiej masci chryslery , dodge i jeepy z dieslami ;) Nie moge jednak powiedziec jak czesto i po jakich przebiegach kilometrow to sie zdarza , bo mogliby mnie za to wyrzucic z roboty ;)

pozdrawiam
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości