Sytuacja na dzisiaj (to byl strasznie busy weekend!)
1 Ciagle wyje!
2 wyjalem tylny wal, sprawdzilem krzyzaki i wieloklin; wszystko ok. Podlaczylem przedni naped przy podniesienym przodzie i pokrecilem troche, ale jakos bez obciazenia nic nie wylo

3 Wyjalem przedni wal, sprawdzilem krzyzaki; wszystko ok, pojezdzilem bez niego; wyje; wal ciagle lezy w bagazniku
Co udalo mi sie zaobserwowac w miedzyczasie;
1 Udalo mi sie wyczuc leciutki luz w prawym przednim kole (czasami jest nie do wyczucia, ale to pewnie kwestia hamulcow)
2 Jak ktos juz wczesniej sugerowal pojezdzilem dosyc szybko na ostrych wirazach i przy ostrym skrecie w prawo przestaje wyc! Przy skrecaniu w lewo wyje troszeczke bardziej. No i bardziej wyje przy hamowaniu. Wyglada na to ze wycie wzrasta wraz z obciazeniem prawego przedniego kola.... czyli w moim mniemaniu na 99% lozyska piasty?! Ale tu potrzebowalbym jeszcze fachowego potwierdzenia
Niestety nie udalo mi sie rozkrecic piasty bo nie mialem klucza 36, a tu sklepy pozamykane; zreszta nie wiem jaka mam piaste, ale podejzewem ze nierozbieralna (jak pamietam z wczesniejszych dyskusji to sa dwa rodzaje; starsze typy gdzie mozna wymienic lozyska i nowy; lozysko-piasta)