Skradziony katalizator

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Skradziony katalizator

Post autor: lisiurski » wt gru 27, 2011 7:48 am

marmoo pisze:u nas też jumaja wuje zasrane.

takim czyms sie wydech piłuje, zajmuje około 2 minut żeby rure przerżnąć:
http://www.sklep.mezar.pl/p,402,1885,be ... owych.html
ja to leniwy jestem pomyślałbym nad czymś takim http://www.sklep.mezar.pl/p,46,4310,bos ... lasta.html
:)21
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
Plush
 
 
Posty: 259
Rejestracja: śr sie 16, 2006 7:20 pm
Lokalizacja: Chełm

Re: Skradziony katalizator

Post autor: Plush » wt gru 27, 2011 11:18 am

Obrazek
Obrazek
Tak to wyglądało...
Rurka już wspawana i jak na razie wszystko działa normalnie, błędów nie ma :)
Pozdrawiam
Plush
GG: 12108
Vitara '91 1,6B Fedima 31/10.5/15

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Skradziony katalizator

Post autor: pezet » wt gru 27, 2011 6:04 pm

Kurlwa...

Ja dzisiaj móię koledze, że mi w nocy już 3 komplety kołpaków zajebali, a on na to, żebym się cieszył, że mi katalizatora albo dpf nie wycięli. (dpf-a zresztą nie mam).

Mói że na forum volvo piszą o wyciętych dpf-ach i że obcinają to jakimiś nozycami do rur.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Skradziony katalizator

Post autor: decc » śr gru 28, 2011 12:20 am

Plush pisze:Pytanie podstawowe czy można w tym miejscu wstawić rurkę żeby nie dać znowu zarobić tym sku.wysynom?
Niestety garażu nie ma i nie zapowiada się żeby był :/
Chełm to chyba małe miasto. Przejdź się po skupach złomu, może znajdziesz, bo dosyć charakterystyczny jest.
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: Skradziony katalizator

Post autor: scuaz » ndz sty 01, 2012 8:05 pm

decc pisze:
Chełm to chyba małe miasto. Przejdź się po skupach złomu, może znajdziesz, bo dosyć charakterystyczny jest.
wbrew pozorom jednak pare złomów jest
i raczej niesądze co by na złomie katy były składowne w widocznym miejscu (pewnie chowają bo i in by kradli)
ale zawsze można spróbować
tak się zastanawiam jak by akurat właściciel miał pilną potrzebe wyjazdu i wskakuje do auta chrum i rusza a delikwęt siedzi pod autem
pewnioe jak by mu się coś stało to jednak właściciel auta był by ścigany a nie złodziej , a szkoda gadać
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

Awatar użytkownika
maristez
Posty: 2277
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 8:08 am
Lokalizacja: 4x4.net.pl
Kontaktowanie:

Re: Skradziony katalizator

Post autor: maristez » wt sty 03, 2012 8:39 pm

tak w temacie za kata z T4 2.5Tdi posrednik taki co jeździ od warsztatu do warsztatu i skupuje dal mi 700 albo 800 zł nie pamietam. juz z rok bedzie jak z rurka wspawana smigam. jest git ale nie jechac z tym do niemiec. jak zobacza tylko ze dymka auto pusci to masz konkretna kare jak stwierdza brak kata. u nas w teori tez nie powinien przejsc przegladu.
pozatym oni moga sprzedawac same srodki. sam proszek. nieraz lepsza kase daja po analizie niz za caly kat. jak ktos chce to mam namiar w zielonej g na taki skup.
zwlaszcza przy zakupie auta polecam sprawdzic czy jest kat.
i nikt mnie nie przekona ze białe jest białe a czarne jest czarne

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skradziony katalizator

Post autor: kacper44 » wt sty 17, 2012 5:01 pm

scuaz pisze:
decc pisze:
Chełm to chyba małe miasto. Przejdź się po skupach złomu, może znajdziesz, bo dosyć charakterystyczny jest.
wbrew pozorom jednak pare złomów jest
i raczej niesądze co by na złomie katy były składowne w widocznym miejscu (pewnie chowają bo i in by kradli)
ale zawsze można spróbować
tak się zastanawiam jak by akurat właściciel miał pilną potrzebe wyjazdu i wskakuje do auta chrum i rusza a delikwęt siedzi pod autem
pewnioe jak by mu się coś stało to jednak właściciel auta był by ścigany a nie złodziej , a szkoda gadać
Złomy u nas nie skupują...
Chyba, że na Okszowskiej. Skupują po mieście takie łepki spod Chełma. Ze Strachosławia chyba...
Nie żebym kogoś oskarżał, bo się włos jeży, że prócz ropy ze zbiornika jumają katalizatory :o
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
Plush
 
 
Posty: 259
Rejestracja: śr sie 16, 2006 7:20 pm
Lokalizacja: Chełm

Re: Skradziony katalizator

Post autor: Plush » wt sty 17, 2012 8:08 pm

Dostałem już z policji pismo że sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawcy....
No cóż, kata już mi nie ukradną bo rurka jest, więc teraz ciekawe co następne :/
Co za porąbany świat...
Pozdrawiam
Plush
GG: 12108
Vitara '91 1,6B Fedima 31/10.5/15

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości