www.forum4x4.pl

Chciałem się nieskromnie i z dumą pochwalić, że dzisiaj narodził się nowy Stroker.
Perfect.
AMC Stroker 4,6 pięknie odpalił od pierwszego strzału. Nic nie stuka, nic nie puka.
Pracuje pięknie, ciszej i bardziej miękko niż poprzednik. Aż miło słuchać. Filmik nie oddaje tego piękna, bo to pierwsze chwile pracy i silnik nie rozgrzany.
Powstał on całkowicie dzięki wsparciu warsztatu Qubusa (qubus4x4) - wielkie podziękowania :rock:
oraz Mendelmaxa który jest nieutajającym konsultantem i kalkulatorem wszelkich parametrów- wielkie dzięki.

https://www.youtube.com/watch?v=QMoSUmz ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=WDe_9huC5UI





Pełna historia dla zainteresowanych na tym wątku:

http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic. ... sc&start=0

Jak pamiętam kiedyś już robili strokera... ten Twój to drugi czy już kolejny jaki robią ?

trzeci.
tym razem powiedzielismy szlifierzowi, by nawet nie probowal osiowac bloku.

A szlifierz bardzo chciał ale nie pozwoliłem.

jaki koszt tego ?

Trudno to wycenić. Przy okazji robi się tyle pierdołek, że ciężko to połapać. Ale oceniam, że wychodzi pomiędzy 7 a 12 tyś.PLN.
Tak, wiem, za te pieniądze można kupić 5,2 albo i 5,9
Ale to całkiem inna bajka.
Żonie przedstawiam całkowicie inny, kosztorys.

będziesz jechał na hamownie by zmierzyć ile przybyło ?

wilku_grand pisze:Żonie przedstawiam całkowicie inny, kosztorys.

norma

Hamownia po dotarciu i zagazowaniu bo silnik obliczony jest pod gaz.

wilku_grand pisze:Hamownia po dotarciu i zagazowaniu bo silnik obliczony jest pod gaz.

a w USA ile uzyskują +mocy/+momentu po takim modzie ?

http://www.jeep4.0performance.4mg.com/stroker.html
194hp -> 235-250hp

noo...to jest szansa, że ze 120 na hamowni z niego wymęczycie

Sie zobaczy. Będzie czarno na białym.
Tylko trzeba poczekać.

to ile bedziecie docierać?

Skoro czterocylindrowego dociera się 2oookm, to takiego sześciocylindrowego odpowiednio dłużej lub krócej

Cholera. No już sam nie wiem. I co teraz?

http://www.millersoils.pl/produkty/moto ... /cro10w40/
800-1000 km po drodze i masz z głowy

Ja docieram na takim dodatku
http://www.lucasoil.pl/component/virtue ... l?Itemid=0

też podobno niezły jest... jak czytałem na amerykańskich forach
ale nie nam nikogo kto u nas coś robił na tym

za to kilka znajomych osób robiło silniki w plaskaczach i docierane były na tym oleju millers'a
opinie ma dobre

Ten Lucas-a jest przeznaczony do dużych silników.
"Przeznaczenie: Silniki nowe, po remoncie lub przygotowywane do wyścigów. Nie zaleca się używać w małolitrażowych samochodach osobowych."

4,6 to mały litraż?

z 1,5l moznaby dolozyc, i ze dwa cylindry...

Albo z dwóch zrobić V12

Dzisiaj zrobiłem nim 40km , delikatnie i z umiarem.
Nie przesadzam ale jazda całkiem inna.
Moc? Tu trudno powiedzieć bo 4.0 mocy nie brakowało. A żyłować go nie mogę. Nim go nie dotrę to bez przeciążania. Ale moment wyraźnie fajniejszy.
Dopiero teraz wspaniale współpracuje ze skrzynia AW4. Jak by oboje specjalnie byli dla siebie stworzeni.
Tymczasem nie chce się za szeroko wypowiadać, bo to przedwczesne. Ale wygląda to całkiem elegancko.
Ale już nie wyobrażam sobie powrotu do 4.0
Myślę, że nie będę żałował że dałem się namówić Qubusowi I Mendelmaxowi na tą zmianę.

Ale wiesz, że przeciążanie to również, a wręcz głównie, jazda na niskich obrotach, a w szczególności przyspieszanie ze zbyt niskich?