www.forum4x4.pl

zastanawaim sie nad zakupem samochodu JEEP Grand cherokee 2,7 CRD lub czy ssang young (daewoo) Musso 2,9 TD.
Czy ktos moze porownac te samochody i wyrazic ajkas opinie za i przeciw

Założyłeś kilka topików bezwartościowych na forum i myślisz że ludzie odpowiedzą na twoje pytanie...
Jak napiszę że ssang young musso to kupisz to auto ?

Po prostu poczytaj forum, każde auto było opisywane wielokrotnie, a jak piszesz posty staraj się nie walić byków

Akurat MUSSO nie było nigdzie na forum opisywane. Szukałem i byków nie wale.

To może zróbmy koledze głosowanie jaki samochód ma kupic.

Zibi pisze:To może zróbmy koledze głosowanie jaki samochód ma kupic.

i panienkę za niego też wydupcyć

jak nie masz swojej do tego to proponuje jakas gumowe kolezanke:D

No proszę, pasuje do tego forum. Nie obraźliwy, za to pyskaty

No pasuje.
Ciekawe ile osob odpuscio sobie forum po zapoznaniu sie ze "stylem" naszej dyskusji.

90%

Trzeba przywyknąć do tego specyficznego forum.
Pamiętam swoje początki i jak odnalazłem w towarzyskich temat classical foch . Ponoć nawet rokowałem .
A teraz, wsio w dupie i jest gitara. Podoba mi się .

No młody rokuje, choć głupio zaczął.
Kup se takie auto jakie Ci się podoba i jest sprawne

Miałem Musso i mam 2,7 crd. Musso zdecydowanie odradzam. Dobry jest tylko silnik. Wbrew temu co mówią sprzedający skrzynia nie jest od merca. To jest tremec, na licencji borg warner. Części do tego nie ma, jakościowo - gównolit.O częściach do musso możesz zapomnieć. Do jeepa jest wszystko. W przypadku 2,7 crd silnik i skrzynia od MB sprinter.

Jesli silnik w Muso jest dobry to silnik to chyba podstawa. Co jest zlej jakosci i awaryjne..skoro mailes i Musso i JEEPA twoje uwagi beda bezcenne. mozesz porownac komfort podrozowania, wykonania samochodu, awaryjnosc, wlasciwosci terenowe, ceny czesci

SILNIK 2,7 crd TO JEST JEDNOSTKA IDENTYCZNA JAK W MERCEDESIE (produkcji mercedesa czy na licencji jak w ssayoungu) ? Ogolnie ta jednostka ma b slabe opinie w mercedesach, ze jest awaryjny, bardzo czuly na zla jakosc paliwa ect.

w Musso nie miałeś 2.7 a 2.9

Jeep swego czasu był własnością Mercedesa.. więc w ramach tej "współpracy" WJ miał silnik 2.7 CRD i skrzynie automatyczną z linii 722.6
był bardzo udany mariaż w tym aucie

silnik jest dobry.. tylko nie każdy kołek potrafi go właściwie używać
jak każdy silnik oparty na CR jest wrażliwy na jakość paliwa... więc na nim nie zaoszczędzisz
wynika to z konstrukcji samego układu paliwowego, który jest smarowany ON... czyli gówniane paliwo = zatarty układ paliwowy

to samo silnik
można powiedzieć, że jest czuły na jakość oleju... bo trzeba lać dobry olej 5/40
gówniany olej = zatarty silnik

gorylpl1 pisze:Jesli silnik w Muso jest dobry to silnik to chyba podstawa.

nie

układ jest tak dobry, jak najsłabszy element układu
więc sam silnik to za mało
podobnie jak "wszystko dobre po za silnikiem"

Silnik 2,7 CRD jest ok. Zapytaj taksówkarzy i użytkowników sprinterów. Porównywanie jeepa WJ z musso jest bez sensu, bo to inna generacja. Moim zdaniem jakość skrzyni biegów przekreśla sens użytkowania musso w Polsce. Zapinanie reduktora tez jest słabym punktem. W naprawy skrzyni wpakowałem kupę kasy. U faceta w Łomiankach pod Warszawą cały plac zawalony był oczekującymi na dawcę części musso. Po dwóch nieudanych naprawach w renomowanych warsztatach chciałem się poddać. W końcu namówiłem koleżkę z wiejskiego warsztatu, który czasem lubi się pobawić , by wywalić tremeca i wstawić skrzynkę z merca. Było z tym sporo zabawy, ale warto było.

mówisz o skrzyni manualnej? jezdzilem tym samochodem ze skrzynia manualna i skrzynia chodzila w miare ok chociaz troche jak w busie. Opinie o silnikach czerpie glownie z netu forum mercedec i podobne. Czyli mowisz ze kofort jazdy w jeepie jest duzo lepszy jak w MUSSO? z ktorego roku miales to MUSSo-moze to byl jakis dorzneity egzemplarz?

musso był z 96 r. bez śladów szczególnej poniewierki. Moim zdaniem nie warto wchodzić w auto egzotyczne. Nie ma do tego części, warsztatów, mających doświadczenie w obsłudze tej marki. Dwa razy popełniłem błąd w wyborze marki: musso i kia rocsta. Kijanka sprawowała się ok. ale z każdym drobiazgiem był problem. Nie daj się nabrać na opowieści handlarzy, że "tu wszystko pasuje z ...." Nie kupuj chińskiego land cruisera, choć tani, indyjskich pickupów, bo padniesz na szczegółach. Jeśli nie jesteś w stanie sam serwisować auta, nie masz warsztatu, to kupuj terenówki do których części są powszechnie dostępne, a w promieniu 50 km jest mechanik biegły w 4x4.

to dobrze wiedziec. Z handlarzami to wiadomo ze nie ma co gadac bo ci wcisna ci ze MUSSO to kopia mercedesa G. Rozgladam sie jakis czas po forum Ssanyounga i tam uzytkownicy twierdza ze wiekszych problemow z czesciami nie ma, i ze ponoc do MUSSO jest najwiecej czesci z wszystkich ssanyoungow, a samochod jest tak prosty ze kazdy mechanik co robi 4x4 da sobie da z nim rade. Ale ja osobiscie nie mam mozliwosci samodzielnego dlubania przy samochodzie na kanale wiec kwestia dosepnosci czesci i mechanika jest tez bardzo wazna.

Ciekawe co wybierzesz.

to jest bardzo dobre auto
ogłoszenia sprzedaży wiszą po dwa lata

gorylpl1 pisze:a samochod jest tak prosty ze kazdy mechanik co robi 4x4 da sobie da z nim rade. Ale ja osobiscie nie mam mozliwosci samodzielnego dlubania przy samochodzie na kanale wiec kwestia dosepnosci czesci i mechanika jest tez bardzo wazna.

Ja napiszę tak.
Nie każdy mechanik 4x4 będzie chciał w ogóle dotknąć takiego "białego kruka" jakim jest Musso - sprawdzone podczas próby reanimacji załączania przedniego napędu. Poszukaj na forum bo też ktoś w takiej egzotyce coś tam próbował i się nie udawało. A już tylko mocno zdesperowany/nic niewiedzący/albo niewiedzący w co się pchający mechanik od osobówek weźmie na warsztat jakiś samochód 4x4.

PS: pojeździj po warsztatach samochodowych i popytaj mechaników od osobówek ilu z nich podejmie się:

- ustawienia zbieżności, nie tylko w tych gdzie ustawiana jest podkładkami
- demontażu, wyważenia i montażu wału by nic nie biło
- skasowania luzu na przednich łożyskach

Większość osobówkowych dłubaczy przeraża widok Gallopera/Pajero a części są w każdym mięsnym od ręki, a co dopiero mówić Musso.
Ale jak jesteś podpalony, podoba Ci się to nie wiem po co klepiesz tyle tematów. Bierz Mussoliniego i ciesz się z jazdy.

Prawda
Nawet dobry mechanior od plaskaczy moze sie wysypac na terenowce.