www.forum4x4.pl

witam .czy kupno wranglera yj wstanie jak naj bardziej oreginalnym i doprowadzenie go do pelnego oreginalu to dobry pomysl.w czasach plasikowych pelnych elektroniki terenowek posiadanie auta z plaska przednia szyba zkladana na maske drzwiami zamkanymi kluczykiem zawieszeniem na resorach .takie auto naprawia sie kluczami i srubokretem a nie komputerem .czy wrangleryj moze byc zapare lat tym czym jest dzisiaj cj czy willys

Licz się z tym, że blacha będzie z pewnością do roboty. Silnikowo, to bym brał jedynie z 4ro litrówką.

tak. ale wiekszosc to 2.5 z gazem co jes typowe na polskim rynku

4.2 to klopotliwy silnik. 2.5 jest ok, choc osiagi na poziomie UAZa ma.

To latwy do ogarniecia sprzet. No fajny jest.

Aktualnie robimy takiego z drobnymi przeróbkami:
-mosty:WJ
-silnik... jest
Faktycznie prosty samochód.
Totalna odbudowa.
Może Jr wrzuci fotki.

ale chodzi wlasnie o oreginal a nie mosty z tego sinik z tamtego i jakos to bedzie,konkretny rocznik z oreginalnymi czesciami

Pytanie czy znajdziesz chętnego na tak odbudowane auto w konkretnej cenie bo to może być problem

waldi00 pisze:ale chodzi wlasnie o oreginal a nie mosty z tego sinik z tamtego i jakos to bedzie,konkretny rocznik z oreginalnymi czesciami

Wierz mi,że modyfikacje które robimy to nie jest nigdy wyciąganie "z pod stołu"tego co sie akurat nawinie i złożenie do kupy.
W tym wypadku /YJ/mamy do czynienia z rodzajem Uaza tyle że "hamerykanskego",który dzisiaj "upy nie urywa"w wersji ori.
Żeby był klasykiem potrzeba jeszcze ok 30 lat jak sądzę-do tego czasu trzeba go utrzymywać w nienagannym stanie czyli-nie jeżdzić
To co robimy,to nie będzie żaden obrzyn ani super zmota...raczej wilk w owczej skórze.Z zewnatrz,poza detalami bedzie normalny.

To raczej zbiór części a nie auto
Ale się robi,

było tak





a my zrobili tak

















Pracy jest dużo, dużo, dużo, nie jest to nasz pierwszy taki projekt, to pewno szanowne grono wie ale mus jak zawsze na pierwej sort zrobić, bo nie można się wstydzić swojej pracy

waldi00 pisze:tak. ale wiekszosc to 2.5 z gazem co jes typowe na polskim rynku

2.5 jest bez sensu...

vandall, szacun dla wlozonej pracy,ale mi bardziej chodzilo o to by auto wygldalo jak by opuscilo fabryke wczoraj a mialo 20 lat .bez modyfikacji ,kazdy cos wrangler yj staje sie klasykiem nie potrzeba 20 lat ,ile jest aut terenowych z plaska szyba zkladana na maske .auto potrzebuje dla siebie do jazdy , ale jako pojazd kolekcjonerski na wystawy prezetacje techniki motoryzacyjnej lat80 i 90,

waldi00 pisze:mi bardziej chodzilo o to by auto wygldalo jak by opuscilo fabryke wczoraj a mialo 20 lat

Też kiedyś miałem takie marzenia...