Strona 1 z 2

no i sie skonczy...

: wt mar 08, 2005 3:16 pm
autor: pan.boczek
...sprowadzanie leciwych 4-litrowek. za stare samochody beda kasowac,
z tego co wiem nawet do 4 zl za cm3 pojemnosci.
wedlug tego artykulu:
http://podatki.onet.pl/1064944,1,0,wiadomosci.html
nowy podatek od aut ma wejsc w zycie juz w polowie roku...
ale i rynek aut nowych pewnie troche to odczuje...
nie ma to jak zastosowac zachodnie przepisy do polskich portfelow... :)2

: wt mar 08, 2005 3:19 pm
autor: danielpoz
temat walkowany od paru miesiecy :wink:

Re: no i sie skonczy...

: wt mar 08, 2005 4:15 pm
autor: Voytass
pan_boczek pisze:...sprowadzanie leciwych 4-litrowek. za stare samochody beda kasowac,
z tego co wiem nawet do 4 zl za cm3 pojemnosci.
wedlug tego artykulu:
http://podatki.onet.pl/1064944,1,0,wiadomosci.html
nowy podatek od aut ma wejsc w zycie juz w polowie roku...
ale i rynek aut nowych pewnie troche to odczuje...
nie ma to jak zastosowac zachodnie przepisy do polskich portfelow... :)2
[cenzura] mac! :evil:

Sorry - ale musialem.

Mialem nadzieje sie zmiescic, a tak to bede zmuszony kupowac "krajowego" peepa... Za to do Polszy zaczna zjezdzac Suzuki same ;) I w teren i na czarne - bo to jedne z niewielu aut z malymi motorami, co potrafia troche zniesc :)2

Ale ja kce peepa, kuna, a do polowy roku sie nie wyrobie. Mialem nadzieje, ze barany beda sie przepychac jeszcze z rok... Ech...

: wt mar 08, 2005 4:29 pm
autor: Stiopa
Się skończy i się zacznie - się silnik wyciągnie i się przywiezie bez - się powie , że nie auto ale gołębnik to będzie . Się później namataczy , nakręci i się silnik włoży , itd. itd.
Oczywiście nie dosłownie , ale jak znam życie to laweciarze sposób znajdą .

:D :D :D

: śr mar 09, 2005 1:32 pm
autor: Muchozol
Stiopa pisze:Się skończy i się zacznie - się silnik wyciągnie i się przywiezie bez - się powie , że nie auto ale gołębnik to będzie . Się później namataczy , nakręci i się silnik włoży , itd. itd.
Oczywiście nie dosłownie , ale jak znam życie to laweciarze sposób znajdą .

:D :D :D
Taa, a potem bedzie sie zawieszenia okrecalo i jak kiedys osobno bebechy i kaste do kraju przywozilo :)21 Po.pierdolony kraj, chcesz jakos zyc i nie wpasc w paranoje, to musisz kombinowac, kombinowac, kombinowac... :)3

: śr mar 09, 2005 1:34 pm
autor: Stiopa
Muchozol pisze:
Stiopa pisze:Się skończy i się zacznie - się silnik wyciągnie i się przywiezie bez - się powie , że nie auto ale gołębnik to będzie . Się później namataczy , nakręci i się silnik włoży , itd. itd.
Oczywiście nie dosłownie , ale jak znam życie to laweciarze sposób znajdą .

:D :D :D
Taa, a potem bedzie sie zawieszenia okrecalo i jak kiedys osobno bebechy i kaste do kraju przywozilo :)21 Po.pierdolony kraj, chcesz jakos zyc i nie wpasc w paranoje, to musisz kombinowac, kombinowac, kombinowac... :)3
Cuś jakbyśmy się cofali o parę lat do tyłu . :(
Obsrane to życie i tyle . :(
A pazerność państwa nie ma granic .

: śr mar 09, 2005 1:42 pm
autor: Muchozol
Najlepsze byly jaja, jak celnicy niemieccy z granicy, mysleli ze Polacy te auta to przywoza tylko na czesci, a jak jednemu opowiedzialem cala przygode jaka musi przezyc przecietny Polak zeby wejsc w posiadanie upragnionego zachodniego auta, to myslalem ze wpadnie pod stol, takiego doznal szoku :lol:

: śr mar 09, 2005 1:44 pm
autor: pan.boczek
cos mi sie wydaje, ze w tym temacie za duzo sie nie nakombinuje,
bo ten podatek ma byc nalozony na wszystkie rejestrowane auta:
te sprowadzone i te kupione w kraju (nowe i z drugiej reki).
wiec zaplacic tak czy tak bedzie trzeba. - to jest podatek rejestracyjny, a nie importowy.
mozna bedzie jedynie kombinowac z przeszczepem wiekszego silnika juz po zarejestrowaniu...
ale to chyba gra nie warta swieczki...

: śr mar 09, 2005 1:53 pm
autor: Marcin
pan_boczek pisze: te sprowadzone i te kupione w kraju (nowe i z drugiej reki).
i...
yto jest niemozliwe-wtedy udupia caly handel samochodami, sie okaze ze tak jak po wojnie-0ludzie sie rzuca na motocykle...o k uuuuurwa to wlasnie jest polski postep :)21

: śr mar 09, 2005 1:54 pm
autor: Muchozol
1.Kupujesz Hummera u Helmuta
2.Wyjmujesz silnik
3.Kupujesz silnik od Suzuki Curry 0,8 ccm na pobliskim Schrocie za 20 €.
4.Wkladasz go do Hummera
5.Jedziesz z flacha na stacje diagn.
6.Idziesz do wydz.kom. , oplacasz podatek rej. od pojemnosci :lol:
7.Wracasz do domu, wyjmujesz silnik od Curry i wkladasz oryginal.
8.Jedziesz bez flachy na stacje diagn. zglaszasz zmiane silnika.
9.Idziesz z zasw. o przepr. bad. techn. do wydz. kom. i zglaszasz zmiany.
I TAK SIE ZACZNIE ODNOWA TA CALA POLSKA PARANOJA :)21 :)21 :)21

: śr mar 09, 2005 1:55 pm
autor: Stiopa
Nie jest to sprawa prosta , bo żeby zarejestrować auto po zmianie silnika na jakiś o większej mocy potrzebna jest ekspertyza rzeczoznawcy , że hamulce o.k. , że zawieszenie się nada , itd. itd. A jak wiadomo rzeczoznawcy swój kalkulator mają odpowiedni . :(

: śr mar 09, 2005 1:56 pm
autor: Marcin
Muchozol pisze: 3.Kupujesz silnik od Suzuki Curry 0,8 ccm na pobliskim Schrocie za 20 €.

i modlisz sie zeby rolki na SKP nie stawialy zbyt duzego oporu :)21

: śr mar 09, 2005 1:57 pm
autor: Voytass
pan_boczek pisze:cos mi sie wydaje, ze w tym temacie za duzo sie nie nakombinuje,
bo ten podatek ma byc nalozony na wszystkie rejestrowane auta:
te sprowadzone i te kupione w kraju (nowe i z drugiej reki).
Podatkiem tym maja zostac objete wszystkie auta po raz pierwszy rejestrowane w Polsce.

Efekt moze byc taki, ze jak sie ktos uprze na Cherokee'go 4.0, no to zamiast kupic '95 kupi '90 ;)

: śr mar 09, 2005 1:57 pm
autor: danielpoz
pan_boczek pisze:cos mi sie wydaje, ze w tym temacie za duzo sie nie nakombinuje,
bo ten podatek ma byc nalozony na wszystkie rejestrowane auta:
te sprowadzone i te kupione w kraju (nowe i z drugiej reki).
wiec zaplacic tak czy tak bedzie trzeba. - to jest podatek rejestracyjny, a nie importowy.
mozna bedzie jedynie kombinowac z przeszczepem wiekszego silnika juz po zarejestrowaniu...
ale to chyba gra nie warta swieczki...
chodzi ci raczej o nowo rejestrowane auto!!!

: śr mar 09, 2005 2:16 pm
autor: pan.boczek
no z tego co napisali w tym artykule kupno auta z drugiej reki juz zarejestrowanego w PL nie podpada pod ten przepis. ten przepis uderza w nabywcow samochodow nowych rejestrowanych po raz pierwszy (a wiec uderza tez w dealerow) a takze w nabywcow samochodow uzywanych pochodzacych z importu.

Ministerstwo Finansów proponuje zastąpienie akcyzy nowym podatkiem, który trzeba będzie zapłacić w przypadku każdego samochodu rejestrowanego po raz pierwszy w kraju, czyli zarówno nowego, jak i używanego sprowadzanego z zagranicy. Podatku nie będą płaciły osoby kupujące używany samochód wcześniej już zarejestrowany w Polsce.

Stawka podatku będzie naliczana od każdego centymetra sześciennego pojemności silnika i będzie uzależniona od tego, jaką normę czystości spalin spełnia auto. W projekcie są następujące stawki:
- 4 zł za 1 cm3: dla aut sprzed 1992 r. (norma emisji spalin Euro 0);
- 3 zł za 1 cm3: dla aut z lat 1992-95 (norma Euro 1);
- 2 zł za 1 cm3: dla aut z lat 1996-99 (norma Euro 2);
- 1,5 zł za 1 cm3: dla aut z lat 2000-04 (norma Euro 3);
- 1 zł za 1 mc3: od 2005 r. (norma Euro 4).

: śr mar 09, 2005 2:37 pm
autor: jacenty
Chyba założę wypożyczalnie silników od kosiarek 50-80 cm3 z płytą wyjściową i gniazdem na wałek sprzęgłowy do najchodliwszych modeli i po rejestracji silniczek wróci ponownie.
:lol: Ale szczęka diagnostom i w urzędzie komunikacji opadnie. :)4

: śr mar 09, 2005 3:13 pm
autor: zu-tec
pan_boczek pisze:(...)przepis uderza w nabywcow samochodow nowych rejestrowanych po raz pierwszy (a wiec uderza tez w dealerow) (...)
No nie bardzo - pamiętaj że za silniki od 2000 ccm obowiązująca akcyza wynosiła aż 10% (za nowe auta) . W nowych warunkach to wyjdzie raczej mniej... :wink:

: śr mar 09, 2005 3:27 pm
autor: pan.boczek
tylko akcyze za nowe auta placili importerzy a podatek rejestracyjny zaplaca nabywcy. no chyba, ze importerzy obniza ceny na okolicznosc, ze juz nie zaplaca akcyzy... skoro tak, to cena nowego auta powinna byc nizsza na tyle, zeby wystarczylo na podatek ekologiczny i jeszcze powinno troche zostac w portfelu... czy tak bedzie??

: śr mar 09, 2005 3:34 pm
autor: Voytass
pan_boczek pisze:tylko akcyze za nowe auta placili importerzy a podatek rejestracyjny zaplaca nabywcy. no chyba, ze importerzy obniza ceny na okolicznosc, ze juz nie zaplaca akcyzy... skoro tak, to cena nowego auta powinna byc nizsza na tyle, zeby wystarczylo na podatek ekologiczny i jeszcze powinno troche zostac w portfelu... czy tak bedzie??
Jedno pytanie - chce ktos nowego Peepa? :roll: Z tymi jego kraglosciami, niezaleznym zawieszeniem itp...

: śr mar 09, 2005 3:36 pm
autor: danielpoz
Voytass pisze:
pan_boczek pisze:tylko akcyze za nowe auta placili importerzy a podatek rejestracyjny zaplaca nabywcy. no chyba, ze importerzy obniza ceny na okolicznosc, ze juz nie zaplaca akcyzy... skoro tak, to cena nowego auta powinna byc nizsza na tyle, zeby wystarczylo na podatek ekologiczny i jeszcze powinno troche zostac w portfelu... czy tak bedzie??
Jedno pytanie - chce ktos nowego Peepa? :roll: Z tymi jego kraglosciami, niezaleznym zawieszeniem itp...
nmapewno tak skoro ktos ma pieniadze :)

: śr mar 09, 2005 3:41 pm
autor: Voytass
danielpoz pisze:nmapewno tak skoro ktos ma pieniadze :)
Ja rozumiem, ale pisalem to na tym forum, wiec zasadniczo chodzilo o ludzi, ktorzy jezdza w terenie, a nie tylko kupuja terenowe auta...

:)21

: śr mar 09, 2005 4:26 pm
autor: Stiopa
W dawnych czasach od cła zwolnieni byli emeryci i renciści chyba też . :D
Jeszcze nigdy w całej historii naszego narodu nie mieli oni aż tylu pojazdów co wtedy . :o

A może i tym razem zwolnieni zostaną np. karmiący górnicy na emeryturze ?

:)21 :)21 :)21

Albo też dobrze będzie mieć księdza znajomego ? Ci napewno jakoś nowe opłaty obejdą :D

: śr mar 09, 2005 4:41 pm
autor: Muchozol
Teraz beda zwolnieni kombatanci, ale krucho juz z nimi i kazdy bedzie z nich mial po 5 aut zarejestrowanych na siebie :)21

: czw mar 10, 2005 8:51 am
autor: Stiopa
No no , też słyszałem o tych kombatantach . Ale podobno gość musi mieć skończony dziewięćdziesiąty rok życia i pozwolenie rodziców na rejestrację samochodu .

:)21 :)21 :)21

: czw mar 10, 2005 9:03 am
autor: pan.boczek
to jak w tym kawale...ludzie z TV dowiedzieli sie, ze gdzies na syberii zyje najstarszy czlowiek swiata - ma ponoc 130 lat. pojechali tam i rzeczywiscie go odnalezli. zaczeli go namawiac, zeby wystapil w ich programie. on ciagle odmawia, mowi, ze nie moze, nie wie czy powinien i ze musi zapytac.
- a kogo musisz zapytac dziadku? - pyta dziennikarka.
- ojca - odpowiada dziadek.
- a gdzie ojciec?
- z dziadkiem lowi ryby...