www.forum4x4.pl

Czy w przypadku jazdy terenowej warto podczs krótkich postojów zostawiać silnik na chodzie
Przysłuży to się skrzyni czy nie

Zależy co masz namysli "krótki postój".
Generalnie powyzej jednej minuty zaleca się zgasić silnik. Są eksperci co mówią, że nowsze silniki warto juz gasic po 30 sek. postoju.
A zawsze ekologia A i w skrzyni niepotrzebnie sie kręcą wszyskie bebechy i zawsze cos pracuje.

Generalnie chodzi mi o skrz. automat i czy po tym jak w terenie dostaje w d... to czy nie warto jej lekko schłodzić

Wiele razy zdaża się nam zatrzymać na chwilkę, czasami to 20 sekund, czasami 5 minut, ja wtedy wbijam N lub P i sobie spokojnie chodzi. Moim zdaniem bardziej szkodliwe jest częste zapalanie i gaszenie. Bo jak już wszystko się kręci to chyba lepiej niż przy zapalaniu ma się wszystko na nowo załaczyć.
Pozd.

Przeciez tak skonstruowano silniki i uklady napedowe zeby pracowaly non stop Jak jedziesz trase 1000km to co 30km robisz przerwy na siusiu i chlodzisz furei skrzynie? A dostaje wtedy w dupe dwa razy mocniej. Sama sobie krzywdy nie zrobi.
Silnik pracuje, pompa pracuje, olej sie chlodzi, termostat dziala, cisnienie w ukladzie stale, skrzynia zyje, tak ma byc.

Pytanie z tej samej beczki:
czy da się w prosty sposób zamontować chłodnicę oleju z automatycznej skrzyni biegów ?

Sądzę że w skrzyni olej nie podlega nagrzewaniu w takim stopniu jak w silniku i chyba dlatego chłodnica do tego to byłby przerost formy nad treścią.

a ja mam chlodnice i nie widze nic w tym dzwnego skoro wiele osob zaklada nawet wieksze zamiast tej orginalnej

przydatne na autostradach gdu sie troche cisnie jak i gdy ma sie cos na haku!!!!

elita pisze:Sądzę że w skrzyni olej nie podlega nagrzewaniu w takim stopniu jak w silniku i chyba dlatego chłodnica do tego to byłby przerost formy nad treścią.

Wlasnie ze prawie wszystkie Irokezy automaty maja chlodnice fabrycznie.
A wlasciwie dwie. Aaa i oprocz chlodnicy maja nagrzewnice oleju ATF zeby bylo smieszniej Olej po odpaleniu auta jest ogrzewany przez plyn w chlodnicy wodnej a potem chlodzony przez wode i to oprocz normalnej chlodniczki powietrznej.

Polecam montaz wskaznikow temp. Koszt okolo 120zl z czujnikiem a sposob w jaki "plywa" temp w skrzyni w zaleznosci od predkosci i obciazenia daje duzo do myslenia.

a dzie sie ten czujnik montuje?

homikk pisze:a dzie sie ten czujnik montuje?

W XJ przy misce olejowej po jej prawej stronie na przewodzie idacym od chlodnicy do skrzyni. Przecinasz go i wstawiasz trojnik z czujnikiem.

Discotheque pisze:Przeciez tak skonstruowano silniki i uklady napedowe zeby pracowaly non stop Jak jedziesz trase 1000km to co 30km robisz przerwy na siusiu i chlodzisz furei skrzynie? A dostaje wtedy w dupe dwa razy mocniej. Sama sobie krzywdy nie zrobi.
Silnik pracuje, pompa pracuje, olej sie chlodzi, termostat dziala, cisnienie w ukladzie stale, skrzynia zyje, tak ma byc.

Chodziło mi raczej o to , czy podczas krótkich przerw w jeżdzie (np.na papieroska) gasić silnik czy zostawić "na chodzie" , a nie czy mam robić specjalnie przerwy w czasie jazdy.

np. na papieroska to zgasiłbym na pewno. A po cholerę dymic z dwóch rur Naprawdę ekologiczniej i bardziej zdroworozsądkowo. Chyba że palisz bo palisz z prędkością "sztacha pędziwiatra"

nie wolno palic w lesie!

a na żwirowisku

Prest pisze:a na żwirowisku

A czym zagasisz pozar? Zwirem?

w moim grandzie jest chłodnica oleju skrzyni...

W moim też i o to cały temat się rozchodzi , czy pozostawić "chodzący " motor co by sobie obiegiem oleju od skrzyni mieszał i ją chłodził

Jeśli wysiadasz z samochodu to wyłącz i weź kluczyki ze sobą.
Jeśli siedzisz w samochodzie to pewnie i tak ustawiasz na P lub N i nie ma co moim zdaniem trzymać silnika na chodzie, chyba że chcesz mieć wentylację i klimatyzację działającą .