
Popychacze
Moderator: Mroczny
Popychacze
Czy da się wymienic popychacz w 4.0l nie zdejmująć głowicy
Jesli ktoś to wymieniał to prosze o wskazówki.

No jeden zaczął stukać na trzecim baniaku, jeżdze dalej ale to nie jest przyjemne dla ucha i nie chce żeby konika sklepało za bardzo. Juz kupiłem nowe tylko nie chce głowicy zdzierać sam i dlatego potrzebuje pomocy czy da się zmienić tak jak np w plaskaczu opelu że zdejmuje pokrywe klawiatury koniki do góry i popychacze w ręce bez sciągania głowicy.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Reki nie dam sobie uciac ale raczej sie da. Jak objawia Ci sie klepanie samoregulatora - klepie caly czas czy tylko na wolnych obrotach? Ile taka przyjemnosc kosztuje?Adamek pisze:No jeden zacz±³ stukaæ na trzecim baniaku, je¿dze dalej ale to nie jest przyjemne dla ucha i nie chce ¿eby konika sklepa³o za bardzo. Juz kupi³em nowe tylko nie chce g³owicy zdzieraæ sam i dlatego potrzebuje pomocy czy da siê zmieniæ tak jak np w plaskaczu opelu ¿e zdejmuje pokrywe klawiatury koniki do góry i popychacze w rêce bez sci±gania g³owicy.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka
Mialem sobie kiedys Jeepka

Słychać najgłośniej na wolnych obrotach i jak z wysokich schodzi w czasie jazdy nie bardzo słychć , ale słychać że klepie. A cena to śmiech na sali 25 zł za szt. więc można się nie martwić. Gorsza sprawa z wymianą jeśli trzeba głowice drzeć. Będe chyba dzisiaj zabierał się do przepatrzenia sprawy i jak zrobie to napewno napuisze jak mi poszło.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Cena też spoko. Mój zaczą troche w innych okolicznościach no i troche z mojej głupoty. Olej już należało zmienić ale ktoś rzucił hasło "wypad do lasu" więc pomyślałem że nic się nie stanie jakl dostanie jeszcze raz po garach. Pech chciał że pojechaliśmy nie przepatrzoną trasą a było po konkretnych ulewach i trzy autka ( cherokee 2.1 , uaz , i suczka ) prawie zginęły w błotku, ja jechałem przedostatni a za mną suczka i postanowiliśmy wycofąć i ominąć to błotko, ale staliśmy już dość mocno z górki więc na wstecznym ni chuja nie chciało iść zapiąłem reduktor i w dupe buta do spodu i pepek zaczął powoli przemieszczać się do tyłu bo suczka wyskoczyła bez większych kłopotów. Nie będe opisywał tego strasznego katowania ale wycofałem nawróciłem i wyskoczyłem na góre, wtedy temp. sięgała 125 stopni albo więcej nie wiem tyle zegar jest w stanie pokazać więc pokazywał do oporu te 125 st. Wtedy autko zostawiłem na wolnych obrocikach i poszedłem pomagać kumplom. Po powrocie do domku już stukał myśle że olej już dość zużyty nie dochodził do wysokich parti silnika i popychacz poleciał. Na tym wypadzie i tak ucierpiałem nie naj mocniej. Uaz-rozdarty przedni most zjarana wyciągarka. Peep 2.1 wydmuchana uszczelka pod głowicą.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Wszystko jest ok tylko ten popychacz, reszta jest spoko na szczęście. Zapomniałem dopisać że jak nadjechaliśmy nad to bagienko to już tam goście kładem byli utopieni z błota było widać tylko kierownice z kłada i gości od pasa w góre
popogliśmy im to wyciągnąć z błota.

Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Najpierw glupie pytanie, czy po tym katowaniu zmieniles olej? i na jakim jezdzisz?
Spotkalem sie z tekstami na roznych forach ze mozna wymienic popychacze bez zrzutki glowicy ale osobiscie jak macalem taki rozebrany silnik to twierdze ze ni kija nie przepchniesz popychacza przez tak maly otwor na laske popychacza w glowicy.
Ruscy kombinuja od dolu
ale to rzeznia. Zrzucaj glowice, od razu zrobisz przeglad i wydasz troche kapusty 
Przy okazji sprawdz kolektor wydechowy i obspawaj. Tylko przed zdjeciem glowicy kontrolnie tak dla sportu zmierz mu cisnienie sprezania.
Mozesz tez sprobowac doraznie specyfik STP na klepiace popychacze.
Spotkalem sie z tekstami na roznych forach ze mozna wymienic popychacze bez zrzutki glowicy ale osobiscie jak macalem taki rozebrany silnik to twierdze ze ni kija nie przepchniesz popychacza przez tak maly otwor na laske popychacza w glowicy.
Ruscy kombinuja od dolu


Przy okazji sprawdz kolektor wydechowy i obspawaj. Tylko przed zdjeciem glowicy kontrolnie tak dla sportu zmierz mu cisnienie sprezania.
Mozesz tez sprobowac doraznie specyfik STP na klepiace popychacze.
Olej wymieniłem bo miałem przy okazji cichą nadzieje że nowy uszczelni, ale niestety na zatartego popychla już nic nie pomoze tylko wymiana. A skąd wiem że to popychacz? słyszałem już klepiące w innych autach i nie mam wątpliwości, a pozatym autko jeździ tak jak zawsze tylko klepie więc co innego ? No i kurde troche mnie zmartwiło to że trzeba zdejmować głowice 

Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Wymieniałem popychacze bez ściągania głowicy w silniku 2.5l.
Wydaje mi sie że 4l. ma identycznie skonstruowana głowicę.Jak zdejmiesz dźwigienkę zaworową i wyciągniesz laskę popychacza to weź latarkę i zafiluj z góry a wszystko się wyjasni.
U mnie problem polegał na tym że otwór w bloku powyżej zakresu pracy popychacza był pokryty osadem i popychacz luźno "chodził" w zakresie swojej normalnej pracy a wyżej stawiał opór.
Problemem jest też czym skurczybyka złapać od góry?Manual pokazywał do tego specjalne narzędzie.Próbowałem zagiętym drutem stalowym ale zawsze wyczepiał się na odcinku gdzie miał ciężej z powodu osadu.
W koncu dorobiłem sobie ustrojstwo (na wzór tego z instrukcji obsługi) z metalowej śruby rozporowej.W sklepie budowlanym kupiłem śrubę która wygląda jak długa rurka, jest kawałek nacięta i w ten naciety fragment ma włożony stożek z nagwintowanym otworem.Przez rurkę przechodzi długa śruba wkręcona w stożek.Jak pokręcasz śrubą stożek wchodzi w rozciety fragment rurki powodując jej rozpychanie.Na końcu rurki wyszlifowałem takie dwa "pazurki" skierowane na zewnątrz.Po włożeniu "ustrojstwa" w miejsce laski popychacza i pokręceniu z góry śrubą "pazurki"chwytaly popychacz i mozna było dziada wydrzeć do góry.
Po skonstruowaniu "patenta" dalej poszło jak po maśle.
pzdr.
Wydaje mi sie że 4l. ma identycznie skonstruowana głowicę.Jak zdejmiesz dźwigienkę zaworową i wyciągniesz laskę popychacza to weź latarkę i zafiluj z góry a wszystko się wyjasni.
U mnie problem polegał na tym że otwór w bloku powyżej zakresu pracy popychacza był pokryty osadem i popychacz luźno "chodził" w zakresie swojej normalnej pracy a wyżej stawiał opór.
Problemem jest też czym skurczybyka złapać od góry?Manual pokazywał do tego specjalne narzędzie.Próbowałem zagiętym drutem stalowym ale zawsze wyczepiał się na odcinku gdzie miał ciężej z powodu osadu.
W koncu dorobiłem sobie ustrojstwo (na wzór tego z instrukcji obsługi) z metalowej śruby rozporowej.W sklepie budowlanym kupiłem śrubę która wygląda jak długa rurka, jest kawałek nacięta i w ten naciety fragment ma włożony stożek z nagwintowanym otworem.Przez rurkę przechodzi długa śruba wkręcona w stożek.Jak pokręcasz śrubą stożek wchodzi w rozciety fragment rurki powodując jej rozpychanie.Na końcu rurki wyszlifowałem takie dwa "pazurki" skierowane na zewnątrz.Po włożeniu "ustrojstwa" w miejsce laski popychacza i pokręceniu z góry śrubą "pazurki"chwytaly popychacz i mozna było dziada wydrzeć do góry.
Po skonstruowaniu "patenta" dalej poszło jak po maśle.
pzdr.
Nie wiem jaka jest różnica między 2.5 a 4.0 ale jak taki sam patent że jednak popychle można wygarnąć do góry to ja już je napewno czym wydobęde, choćby pazurkami żony.
I postanowiłem że zrobie dokumentacje z tej roboty, zdjęcie po zdjęciu będe pstrykał dla potomnych. Niech mają prościej a co.

Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
W glowicy miejsce ktoredy przechodzi laska popychacza jest mniej wiecej srednicy malego palca. Nie wydlubiesz przez to popychacza.
Ruskie sciagaja miske olejowa, z dolu widac popychacze. Sciagaja pokrywe zaworowa, klawiature i laski popychaczy. Wyjmuja walek rozrzadu i wyciagaja je od dolu. Z takim opisem spotkalem sie na jakiejs ruskiej stronce klubu peepow. W Twoim przypadku lepiej sciagnac glowice, od razu przeglad mozna zrobic.
Ruskie sciagaja miske olejowa, z dolu widac popychacze. Sciagaja pokrywe zaworowa, klawiature i laski popychaczy. Wyjmuja walek rozrzadu i wyciagaja je od dolu. Z takim opisem spotkalem sie na jakiejs ruskiej stronce klubu peepow. W Twoim przypadku lepiej sciagnac glowice, od razu przeglad mozna zrobic.
Discotheque co do patentów ruskich to ja z góry przepraszam ale podziękuje, jak ja mam z dołu prawie cały silnik porozbierać to wole od góry głowice zdjąć i pozagladać tam i uwdzie. Tylko cholerka szkoda mi to robić bo silniczek naprawde chodzi bardzo ładnie ( pomijam popychacza zatartego ) No ale jak się nie da tak to nie poradze i trzeba głowice drzeć. 

Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
A w czym to niby przeszkadza, i dlaczego uważasz że po tej operacji silnik przestanie dobrze chodzić ? Jedynie o czym musisz pamiętać, to żeby nie stosować starej uszczelki pod głowicąAdamek pisze: wole od góry głowice zdjąć i pozagladać tam i uwdzie. Tylko cholerka szkoda mi to robić bo silniczek naprawde chodzi bardzo ładnie


"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Taki sposób ma sens tylko jesli masz silnik na wierzchu.Jesli rzeczywiście otwór na laskę w głowicy jest mniejszy niż popychacz to tylko ściaganie głowicy.Wyciąganie wałka na aucie to makabra o ile w ogóle jest to mozliwe.Wałek musiałby wyjśc do przodu a więc trzeba by wyciągać obydwie chłodnice a napelnienie klimy jest na pewno droższe od uszczelki pod głowicę.Discotheque pisze: Ruskie sciagaja miske olejowa, z dolu widac popychacze. Sciagaja pokrywe zaworowa, klawiature i laski popychaczy. Wyjmuja walek rozrzadu i wyciagaja je od dolu. Z takim opisem spotkalem sie na jakiejs ruskiej stronce klubu peepow. W Twoim przypadku lepiej sciagnac glowice, od razu przeglad mozna zrobic.
Jestes pewien że otwór w głowicy jest za mały?Na pierwszy "rzut oka" głowica 4l. wygląda jak 2.5 tyle ze dłuższa o dwa cylindry.Ale mogli jankesi coś zmienić, w końcu to sa dwa różne silniki.
Adamek jak juz to przerobisz to daj znać bo u kumpla w 4l.czeka nas wymiana popychaczy i dobrze by było wiedzieć czy trzeba sie w uszczelke głowicy zaopatrzyc.
-
-
- Posty: 105
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 10:10 pm
- Lokalizacja: Grójec
- Kontaktowanie:
a jak chcesz żeby nadalchulał jak złoto to zrób czym prędzej bo jak sobie tak pogra to niewiadomo jaki będzie póżniej zawórAdamek pisze:Discotheque co do patentów ruskich to ja z góry przepraszam ale podziękuje, jak ja mam z dołu prawie cały silnik porozbierać to wole od góry głowice zdjąć i pozagladać tam i uwdzie. Tylko cholerka szkoda mi to robić bo silniczek naprawde chodzi bardzo ładnie ( pomijam popychacza zatartego ) No ale jak się nie da tak to nie poradze i trzeba głowice drzeć.

Zielony rzep z dużą ilościa błota i halogenów
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Mialem taki silnik rozebrany przed oczami i wlasnie pod katem wymiany popychaczy ogladalem i macalem go z kazdej strony.
Tez mialem problem stukajacych popychaczy ale u mnie byla to wina zle dobranego oleju. Dlatego drazylem temat dosc dokladnie.
Mialem metlik w glowie bo jedne zrodla twierdzily ze jest to mozliwe a drugie ze nie. Nie doczytalem sie nigdzie zeby byly roznice w odlewach glowic w zaleznosci od rocznikow ale ten co ogladalem baardzo dokladnie nie umozliwial taka operacje bez sciagania glowicy wiec zakladam ze nie jest to mozliwe.
Tez mialem problem stukajacych popychaczy ale u mnie byla to wina zle dobranego oleju. Dlatego drazylem temat dosc dokladnie.
Mialem metlik w glowie bo jedne zrodla twierdzily ze jest to mozliwe a drugie ze nie. Nie doczytalem sie nigdzie zeby byly roznice w odlewach glowic w zaleznosci od rocznikow ale ten co ogladalem baardzo dokladnie nie umozliwial taka operacje bez sciagania glowicy wiec zakladam ze nie jest to mozliwe.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość