Strona 1 z 2

Co z tym zrobić??????????

: śr lip 20, 2005 7:07 pm
autor: Kosa
Obrazek

Obrazek

Myślę, że wytrwalsi uzykownicy syfów wiedzą co to jest...

Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się tego pozbyć?? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
@!#$%!#%@$#%^$@^@$^#$&^%#&@$#%^@!#%$@$%^$#%^#$^@$#%^#&%@

: śr lip 20, 2005 7:12 pm
autor: golony
nie jestem uzytkownikiem peepa(ufff) ale to mi wyglada na resztki nakretki felgi?kto ci taka krzywde zrobil....pies ja tak pogryzl... :lol:

: śr lip 20, 2005 7:23 pm
autor: Mućka
to masz problema :evil: podjedz do warsztatu ale takiego w ktorym czekaja na robote mysle ze kumaty facet zrobi to w 15 min lub zagladnij do rzeszowa :lol: i zapodaj odrazu nowe nakretki 60-70 pln za kaplet i jeszcze stalowe felgi z et -10 :)2 na poczatek starczy

: śr lip 20, 2005 7:27 pm
autor: golony
i nakarm tego psa bo ci nowe tez po obgryza.... :D

: śr lip 20, 2005 7:41 pm
autor: boris.blank
Sknociłeś od samego początku. Jak tylko się zaczęła obmykac trzeba było grzać palnikiem a poszłaby jak masło lub odtworzyć na mniejszy rozmiar klucza używając pilnika. Teraz pozostaje ci ta sama metoda (mesel) + palnik. Lub można by to spróbować wytopić plazmą ale felgę wtedy też przypali.

: śr lip 20, 2005 7:47 pm
autor: golony
jest jeden + chociaz ci kola nie ukradna.... :)2

: śr lip 20, 2005 7:48 pm
autor: Kosa
ciężko by było odtworzyć pilnikiem bo w otwór w tej feldze ledwo palec wchodzi... nabijałem klucze o mniejszej średnicy ale jak obslizgneła się 17tka to już się wkur@#$@#$łem :evil: :evil: :evil:
golony pisze:jest jeden + chociaz ci kola nie ukradna.... :)2
uwielbiam Twoje poczucie humoru... :evil: ciekawe tylko jak ja teraz zrobię to co chciałem zrobić przy zawieszeniu?? :evil: :evil:

: śr lip 20, 2005 7:54 pm
autor: golony
dobrze ze sie chociaz nie obrazasz i podchodzisz do tego z humorem bo ostatnia rzecza jaka bym chcial to kogos obrazac :P ....wydaje mi sie ze bedziesz musial dotad tam dlubac az ta nakretka do konca wydlubiesz...juz ci nie duzo zostalo :P

: śr lip 20, 2005 7:56 pm
autor: Kosa
golony pisze:dobrze ze sie chociaz nie obrazasz i podchodzisz do tego z humorem bo ostatnia rzecza jaka bym chcial to kogos obrazac :P ....wydaje mi sie ze bedziesz musial dotad tam dlubac az ta nakretka do konca wydlubiesz...juz ci nie duzo zostalo :P
nie bój nic :lol: już jestem tak wkur... zły i wogóle że się tylko ztego śmieję i wychwalam amerykańską myśl techniczną... :evil:

: śr lip 20, 2005 8:05 pm
autor: boris.blank
Mylisz się jest tam tyle miejsca, że pilnik sie mieści. Mój ojciec chciał nawet naspawać na nakrętki nasadki 18 aby tylko podchodzić z knarrą...

: śr lip 20, 2005 8:09 pm
autor: golony
fakt tam jest ciasno jak u dziewicy w .....dlatego nawet nie bardzo jest tam jak podejsc ze spawarka...najlepiej byloby sie do tego dospawac i odkrecic ale felge sobie spaprze....i szpilke

: śr lip 20, 2005 8:25 pm
autor: boris.blank
W tym momencie ratuje go palnik acetylenowo-tlenowy, aluminium jest doskonałym przewodnikiem i nie zachodzi obawa o przegrzanie felgi. Trzeba by założyć palniczek 1 albo 2 i podtopić nakrętkę bo niczego w takiej głębokości nie dospawasz. A wszystko dlatego, że kolega Kosa jest w gorącej wodzie kąpany. A w wulkanizacji na ul. Wał Miedzeszyński dokręcają koła dynamometrykiem z innym momentem dla osobówki, terenówki, felg metalowych i alu. I coś w tym jest...

: śr lip 20, 2005 8:30 pm
autor: Kosa
No dobrze dobrze przyjmuję słowa krytyki i chylę czoła :oops: :oops: :oops:
Ale to też nie jest tak, że znowu wtakiej gorącej wodzie kąpany bo doprowadzenie tego @#$#@$ do takiego stanu zajęło nam pół dnia... :cry:

ale dzięki za porady... poszukam palnika :lol: :wink:

aha dodam jeszcze że odkąd mam syfa ( czyli od roku) to kombinowałem, jak tu zdjąć ta jedną nakrętkę... teraz przynajmniej będę miał motywację... :)2

: śr lip 20, 2005 8:43 pm
autor: wojtek_pl
Kosa pisze:[...]
aha dodam jeszcze że odkąd mam syfa ( czyli od roku) to kombinowałem, jak tu zdjąć ta jedną nakrętkę... teraz przynajmniej będę miał motywację... :)2
Od roku nie zdejmowałeś koła ? Ja cię podziwiam... :o

: śr lip 20, 2005 8:46 pm
autor: Kosa
wojtek_pl pisze:
Kosa pisze:[...]
aha dodam jeszcze że odkąd mam syfa ( czyli od roku) to kombinowałem, jak tu zdjąć ta jedną nakrętkę... teraz przynajmniej będę miał motywację... :)2
Od roku nie zdejmowałeś koła ? Ja cię podziwiam... :o
a po co miałbym to robić?? :o :o :o

oj nie... kurna w sumie to skłamałem... ja osobiście nie zdejmowałem ale było zdejmowane w lutym jak było robione zawieszenie... ale tak to nic wiecej z nim nie robiłem :roll:

: śr lip 20, 2005 8:47 pm
autor: maxkuba
:lol: :lol: :lol: :lol: migomacik i przyspawać nakretke inna do tego co zostało z tamtej temp spawania zrobi swoje na bank się odkęci :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Co z tym zrobić??????????

: śr lip 20, 2005 8:54 pm
autor: bst
Kosa pisze:
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się tego pozbyć?? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
@!#$%!#%@$#%^$@^@$^#$&^%#&@$#%^@!#%$@$%^$#%^#$^@$#%^#&%@
Rozwiercic szpilke?

Re: Co z tym zrobić??????????

: śr lip 20, 2005 8:56 pm
autor: Kosa
|bst| pisze:
Kosa pisze:
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się tego pozbyć?? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
@!#$%!#%@$#%^$@^@$^#$&^%#&@$#%^@!#%$@$%^$#%^#$^@$#%^#&%@
Rozwiercic szpilke?
a potem kupić całą piastę za ca 500 zł?? nie dziękuję, wolę jeździć z taką :evil: :roll:

Re: Co z tym zrobić??????????

: śr lip 20, 2005 9:02 pm
autor: KG92RS
Kosa pisze:
Myślę, że wytrwalsi uzykownicy syfów wiedzą co to jest...

Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się tego pozbyć??
:o

Zdolnyś Waszmość ponad miarę hehe ...

Pojedź do Paintera i pogadaj ze Sławkiem - na pewno coś wymyśli :D

Pozdrawiam,
KG92RS

: śr lip 20, 2005 9:11 pm
autor: Korn
coś widzę Kosa, że będzie kulawy twój jeepek 8) na jedną nóżke. Seba przez tą śrubeczke posiedzi u Ciebie do wiosny :)25

: śr lip 20, 2005 9:13 pm
autor: PIECH
Ja w takich przypadkach używam "ruskiego klucza"(młotek i przecinak)
Jak nie przecinak to dłuto, coś co będzie ostre.
Jak nie odkręcę to z czasem po gramie ociosam taką nakrętkę, po pewnym czasie jak jej będzie już niewiele to pęknie.
Chodzi o to aby było coś ostrego i twardego.

Tak moja rada z autopsji.
Pozdr.

: śr lip 20, 2005 9:25 pm
autor: Boom
maxkuba pisze: ...migomacik i przyspawać nakretke inna do tego co zostało z tamtej temp spawania zrobi swoje na bank się odkęci ...
Myślę, ze to jest lekarstwo. Trzeba przyspawać kawałek rurki o grubości ścianki "słusznej" momentowi, jaki będzie potrzebny do odkręcenia.
A jak to nie poskutkuje to "ruski klucz" :)

PS. Czy możecie wytłumaczyć mnie "zielonemu" dlaczego tak się brzydko zrobiło i jak temu zapobiegać ?? !! ??

Re: Co z tym zrobić??????????

: śr lip 20, 2005 9:25 pm
autor: Adam Lewandowski
Kosa pisze:
|bst| pisze:
Kosa pisze:
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się tego pozbyć?? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
@!#$%!#%@$#%^$@^@$^#$&^%#&@$#%^@!#%$@$%^$#%^#$^@$#%^#&%@
Rozwiercic szpilke?
a potem kupić całą piastę za ca 500 zł?? nie dziękuję, wolę jeździć z taką :evil: :roll:
KOSA JA TEŻ TAK MIAŁEM ALE WYBRNOŁEM Z TEGO JAKIEŚ 4 GODZINKI ROBOTY PARĘ DOBRYCH WIERTEŁ I PO KŁOPOCIE PÓŻNIEJ WYBIŁEM ŁEPEK SZPILKI I ZMIENIŁEM KOMPLET ŚRUB NA NOWE ROZWIERĆ SZPILKE BO TAM JEST TYLE MIEJZCA ŻE KOMAR UJA NIE WCIŚNIE A ONI CHCĄ JESZCZE COŚ PRZYSPAWAĆ WIEM BO MIAŁEM TAK NA DWÓCH ŚRUBACH RADZĘ ZMIEŃIĆ WSZYSTKIM ŚRUBY CO MAJĄ TAKIE KAPTURKI METALOWE HAMERYKAŃSKI PATENT BO WSPÓLCZUJE KOMUŚ JAK ZŁAPIE KAPCIA NA DRODZE :)2

Re: Co z tym zrobić??????????

: śr lip 20, 2005 9:34 pm
autor: danielpoz
Kosa pisze:
|bst| pisze:
Kosa pisze:
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak się tego pozbyć?? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
@!#$%!#%@$#%^$@^@$^#$&^%#&@$#%^@!#%$@$%^$#%^#$^@$#%^#&%@
Rozwiercic szpilke?
a potem kupić całą piastę za ca 500 zł?? nie dziękuję, wolę jeździć z taką :evil: :roll:
a nie mozna potem nabic nowej szpilki????? kosztuje 25zl w ASO

: śr lip 20, 2005 9:34 pm
autor: Kosa
PIECH pisze:Ja w takich przypadkach używam "ruskiego klucza"(młotek i przecinak)
Jak nie przecinak to dłuto, coś co będzie ostre.
Jak nie odkręcę to z czasem po gramie ociosam taką nakrętkę, po pewnym czasie jak jej będzie już niewiele to pęknie.
Chodzi o to aby było coś ostrego i twardego.

Tak moja rada z autopsji.
Pozdr.
to wszystko było już grane... myślisz, ze dlaczego to tak wygląda?? :lol:


Boom pisze:[


PS. Czy możecie wytłumaczyć mnie "zielonemu" dlaczego tak się brzydko zrobiło i jak temu zapobiegać ?? !! ??
Powiem tak, jak masz nakrętki a na nich aluminiowe kapturki, to odkrecaj to gówno póki możesz i załóż zwyczajne stalowe... ta cała myśl hamerykańska jest ... nie będę się wyrażał w każdym bądź razie jest to tak mięciutkie, że zaokrąglić tą nakrętkę to pół minuty robboty... :evil: