W podroz jeepem...
Moderator: Mroczny
W podroz jeepem...
Tak sobie planuje coby w przyszlym roky wyskoczyc gdzies jeepem za granice... tak na 2-3 tygodnie w 4 osoby... byc moze jeszcze jedno auto znajomych (coby bezpieczniej z awariami itp.). Jesli ktos z Was juz byl na takich wojazach podzielcie sie wrazeniami gdzie warto jechac (ja myslalem o jakiejs Hiszpanii, Francji coby zona, znajomi i ja oprocz offroadu i jazdy autem zaznali slonca, plaz itp), moze jakas Skandynawia, moze gdzie indziej? Chcielibysmy omijac hotele i pensjonaty chociazby ze wzgledu na podniesienie frajdy z takiej podrozy i swoboda w miejscu noclegowania... czy brac namiot, czy moze pojechac z wynajeta przyczepa? Generalnie podzielcie sie opiniami na temat takich wypadziko jeepkiem...
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT
Ja bym patrzyl w druga strone - na wschod!
Jechac na zachod i bujac sie tysiace km po autostradach to watpliwa przyjemnosc.
A juz niedaleko za wschodnia granica sa Karpaty Wschodnie - Ukraina, Rumunia, Maramuresz itd - a jak zapalu starczy to i na Krym mozna pojechac i na Ural...
Albo na polnoc - do Finlandii albo Rosji.
Jechac na zachod i bujac sie tysiace km po autostradach to watpliwa przyjemnosc.
A juz niedaleko za wschodnia granica sa Karpaty Wschodnie - Ukraina, Rumunia, Maramuresz itd - a jak zapalu starczy to i na Krym mozna pojechac i na Ural...
Albo na polnoc - do Finlandii albo Rosji.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- lesio jeep
-
- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
A może Islandia?
loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Nie zapominajmy, że wg obiegowej opinii krążącej na tym forum wydamy kupę szmalu na assistance i powrót na lawecie, a przyczepy wypełnine będą "spare-parts"pajerolask pisze:Też jestem zabartosiak pisze:[
Fajnie by bylo zrobić turystyczną eskapadę w kilka Jeepów.....



"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Ja bylem juz pare lat temu ale co chwile trzeba bylo pare dolcow wysuplac... no co robic - kraj biedny korupcja sie szezy. I to nie przelewki bo z kalachami na drogach stali. No ale moze juz znormalnialo w Rumunii. na Ukrainie jeszcze nie - juz na granicy sa takie jaja ze glowa mala...
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka
Mialem sobie kiedys Jeepka

Ja ostatnio rozmawialem z kolega z pracy, tylko z oddzialu w Rumunii wlasnie (rodowitym Rumunem znaczy) to bardzo chwalil, i twierdzil, ze bardzo sie poprawilo i wszystkie te opowiesci sa grubo przesadzone, albo moze sie komus z Bulgaria pomylilo, bo w Rumunii jest spoko.
Wprawdzie mysle ze nie byl obiektywny
ale chyba mozna zaryzykowac. Zreszta jak mozna na forum poczytac juz pare ekip tam jezdzilo i zadowoleni byli po powrocie 
Przy okazji - jesli zdecydowalibysmy sie jechac do Rumunii (lub przez Rumunie) to pewnie udzielili by troche wskazowek.
Wprawdzie mysle ze nie byl obiektywny


Przy okazji - jesli zdecydowalibysmy sie jechac do Rumunii (lub przez Rumunie) to pewnie udzielili by troche wskazowek.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)
Karpaty są śliczne jest co widzieć, ale sam do sąsiadów bym się nie wybrał. Troche niebezpiecznie nieprawdażpezet pisze:Ja bym patrzyl w druga strone - na wschod!
Jechac na zachod i bujac sie tysiace km po autostradach to watpliwa przyjemnosc.
A juz niedaleko za wschodnia granica sa Karpaty Wschodnie - Ukraina, Rumunia, Maramuresz itd - a jak zapalu starczy to i na Krym mozna pojechac i na Ural...
Albo na polnoc - do Finlandii albo Rosji.

Ale jest coś jeszcze takiego że cudze chwalicie a swego nie znacie bo wydaje mi sie że jak by tak po polskich bezdrożach chciało się pojezdzić to wiele czasu by trzeba było na to. Tylko jakąś trase wytyczyc i w droge, spanie nie po hotelach tylko w namiotach albo w aucie, na łonie natury.
Musze sam zaplanować coś takiego, a trase pewnie zrobie: Beskid Niski - Bieszczady
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Tez pracuje z paroma Rumunami (nie mylic z cyganami) ale wiadomo - zlego slowa nie powiedza 
Moze juz sie zminilo ale bylo tak jak mowie - w gorach i na wsiach fantastycznie - ludzie z chalup z chlebem smalcem i serami wylatywali zeby poczestowac, w gorach raz drwale z pilami motorowymi do nas przyszli i pocieli swiezo sciata sosne na klocki zebysmy mieli do ogniska
Ale w miescie trzeba sie dobrze za kieszen trzymac i uwazac na naciagaczy, cinkciazy itp.... zreszta nie lubie miast
No ale sa tu ludzie co organizuja wypady w tamte regiony to maja pewnie wszystko obcykane i na czasie

Moze juz sie zminilo ale bylo tak jak mowie - w gorach i na wsiach fantastycznie - ludzie z chalup z chlebem smalcem i serami wylatywali zeby poczestowac, w gorach raz drwale z pilami motorowymi do nas przyszli i pocieli swiezo sciata sosne na klocki zebysmy mieli do ogniska

Ale w miescie trzeba sie dobrze za kieszen trzymac i uwazac na naciagaczy, cinkciazy itp.... zreszta nie lubie miast

No ale sa tu ludzie co organizuja wypady w tamte regiony to maja pewnie wszystko obcykane i na czasie

Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka
Mialem sobie kiedys Jeepka

A co do miast - to moj kolega mowil to samo. Ze czym wieksze miasto (bardziej turystyczne) tym wieksze zlodziejstwo i w znaczeniu ze obrabiaja, i w tym ze wszystko drozsze nienaturalnie.
Ale przeca chyba nie nocowalibysmy w duzych miastach?
A czym wieksza grupa, tym razniej. I lapowke dac, i postoj zrobic.
Ale przeca chyba nie nocowalibysmy w duzych miastach?
A czym wieksza grupa, tym razniej. I lapowke dac, i postoj zrobic.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość