Strona 1 z 4
Podrasować silnik 4.0 L
: pt sie 19, 2005 8:29 am
autor: Adamek
Czy przerabiał ktoś temat podrasowania silniczka 4.0 w cherokee, a może juz gdzieś jest tu na forum coś opisane

Szukałem troche ale nie znalazłem. Jak by ktoś coś teges to niech skrobnie, bo rozważam taki temat u siebie.
: pt sie 19, 2005 8:42 am
autor: AndrzejM
A co chciałbyś zrobić i jakich wyników byś oczekiwał?
Jak rozebrałem swój stary silnik to przejrzałem go dokładnie. Drzemie w nim sporo ukrytego potencjału, który można obudzić. Jednak wszystko to zależy od tego co chcesz zrobić i ile szelestów na to możesz przeznaczyć.
: pt sie 19, 2005 8:42 am
autor: SławekXJ
Silnik taki jak 4.0 w XJ czy innych jest bardzo podatny na modyfikacje. Bez problemów można uzyskać ok. 260-280KM praktycznie bez zwiększania zużycia paliwa.
Pytanie czy reszta wytrzyma

: pt sie 19, 2005 8:47 am
autor: Adamek
AndrzejM pisze:A co chciałbyś zrobić i jakich wyników byś oczekiwał?
Tak myślałem i jakieś 250 koników było by pewnie dość a jak więcej by się dało to nie ma sprawry, no i spalanie żeby nie wzrosło drastycznie ale też słyszałem że nie powinno skoczyć za wiele
: pt sie 19, 2005 8:49 am
autor: Adamek
techmark pisze:Silnik taki jak 4.0 w XJ czy innych jest bardzo podatny na modyfikacje. Bez problemów można uzyskać ok. 260-280KM praktycznie bez zwiększania zużycia paliwa.
Pytanie czy reszta wytrzyma

Z tą resztą to masz na myśli mosty

bo skrzynia powinna bez problemu przeżyć

: pt sie 19, 2005 8:50 am
autor: SławekXJ
Adamek pisze:
Tak myślałem i jakieś 250 koników było by pewnie dość a jak więcej by się dało to nie ma sprawry, no i spalanie żeby nie wzrosło drastycznie ale też słyszałem że nie powinno skoczyć za wiele
Przy spokojnej jeździe nie skoczy lecz może wręcz zmaleć

A jak będziesz pycił na maxa to i bez modyfikacji jest wir w baku
Koszty takiej operacji nie powinny przekroczyć 3kzł może nawet mniej - w sumie najdroższy jest kolektor wydechowy, który trzeba wymienić na nowy.

: pt sie 19, 2005 8:51 am
autor: SławekXJ
Adamek pisze:
Z tą resztą to masz na myśli mosty

bo skrzynia powinna bez problemu przeżyć

Właśnie: boję się o mosty.
Skrzynia

: pt sie 19, 2005 9:02 am
autor: AndrzejM
No to Adamek powiedz ile masz szelestów i dowiesz sie ile KM możesz z tego mieć...
Poza tym to ja bym poszedł nie w stronę mocy... Dla auta terenowego wazniejszy jest moment obrotowy... Może lepiej sie na tym skupić?
P.S. Dla tych co juz chcą komentować. WIEM, że moment obrotowy jest wykładnią mocy i obrotów silnika. XJ jednak nie nadaje się jednak do szybkiej jazdy. Nikt tym nie będzie pycił 200 bo już może sobie grób kopać. Dlatego podnosimy moc, obniżamy obroty silnika i przesuwamy moment nieco niżej. I wtedy mamy idealną maszynę do upalania w terenie łącznie z ostrymi górkami bez miejsca na rozbieg...
: pt sie 19, 2005 9:03 am
autor: Adamek
Mosty może uda mi się zmienic na mocniejsze (przynajmniej z tyłu) bo przód potrafi więcej wytrzymać, i z tego co czytam to mało przypadków jest takich żeby przodzik rozwalić. Nie mówiąc już o gościu który jezdzi na orginalnych mostach na oponach 33" ( @KEJTAR pisał o nim bo z nimi jezdzi) i nic sie nie dzieje.
: pt sie 19, 2005 9:07 am
autor: Adamek
Z tymi szelestami to jest tak że musze wyciągnąć ich troche na remoncik pieca który robie i jak troche dołoże ( nie za dużo bym chciał ) to pewnie szlak mnie nie trafi.
: pt sie 19, 2005 9:11 am
autor: AndrzejM
To chyba nie jest rozmowa na forum tylko na posiadówę przy piwie...

: pt sie 19, 2005 9:17 am
autor: Adamek
AndrzejM pisze:To chyba nie jest rozmowa na forum tylko na posiadówę przy piwie...

No nie było by to złe, a właśnie może teraz jakieś konkrety co do rasowania troche technicznych spraw chętnie usłysze co i jak.
: pt sie 19, 2005 9:27 am
autor: Radek666
Inni tez sie chetnie poucza!
Dobrym pomyslem jest tez wymiana dolotu na rocznik post '97 bodajze. Chlopaki go troche skrocili i poszezyli...
A w HO to by sie przydalo stopien sprezania troche podniesc....
: pt sie 19, 2005 9:33 am
autor: Adamek
A czy wiadomo ile da zmiana dolotu

: pt sie 19, 2005 9:36 am
autor: Radek666
Adamek pisze:A czy wiadomo ile da zmiana dolotu

To bylo na stronie tego goscia z Austalii...
O nawet znalazlem likna;
http://go.jeep-xj.info/HowtoIntakeManifold1.htm
i nie '97 a '99

: pt sie 19, 2005 9:39 am
autor: Radek666
: pt sie 19, 2005 9:41 am
autor: Adamek
Hmmm, widze że wtryski też jakieś inne pozakładał, a jak by tak ten dolot zkrócić to co wtedy

może nie kupować z 99r tylko tego zmotac jak nie zda egzaminu to wtedy kupic nic się nie traci
: pt sie 19, 2005 9:44 am
autor: SławekXJ
Podstawowy zakres modyfikacji to:
- dolot: filtr stożkowy z doprowadzeniem zimnego powietrza, "uproszczenie" dolotu
- planowanie głowicy,
- zmiana oprogramowania komputera,
- modyfikacja rozrządu,
- ścięcie koła zamachowego,
- wymiana kolektora wydechowego na 6-3-1, zmiana wydechu,
- polerowanie kanałów dolotowych i wylotowych,
Silnik który osiąga nie więcej niż 50KM z litra pojemności powinien dostać ok. 35-40% mocy więcej nie okupionej większym zużyciem paliwa.
To po prostu "poprawianie" fabryki

: pt sie 19, 2005 9:46 am
autor: Radek666
Ja tam sie na tym nie znam ale na chlopski rozum to jezeli chcesz ze starym kombinowac to przedewszystkim;
- trzeba zgrac dobrze gniazda glowicy z gniazdami dolotu i wydechu tak zeby przejscie bylo jaknajbardziej gladkie
- polerowanie wnetrza dolotu
: pt sie 19, 2005 9:47 am
autor: Eskapada
Powiedz mi tylko po co 250 km

na nie modifikowanym silnki XJ sobie calkiem dobrze radzi na czarnym jak i w terenie, po co dodatkowo obciązać jak by nie patrzeć leciwy motor. Uważam ze off roadowe motanie należy zacząć od dobrego zawieszenia,opon,zabezpiecznia auta przed uzkodzeniami: stalowy zderzak, osłona podwozia, osłony mostów ect ect.
Gdybym miał takiego XJ jak ty ( widzalem zdjecia ) oraz te 3tys do wydania poszly by ona solidny zderzak albo na simex'y dadzą Ci wiecej radości w terenie niz te kolejne 70 km....a najmadrzejszym pomyslem mogłby być Snorkl zebys przy po kolejnym zdrowym upalaniu nie musial robic remontu pieca...oczywiscie to jest moje subiektywne zdanie

: pt sie 19, 2005 9:50 am
autor: Radek666
Gosc ma wlasnie rozlozony silnik i sie zastanawia "co by tu jeszcze spieprzyc panowie"

Druga taka okacja (odpukac) pewnie sie predko nie powtorzy wiec czemu nie?!
: pt sie 19, 2005 9:56 am
autor: Adamek
Eskapada pisze:Powiedz mi tylko po co 250 km

na nie modifikowanym silnki XJ sobie calkiem dobrze radzi na czarnym jak i w terenie, po co dodatkowo obciązać jak by nie patrzeć leciwy motor. Uważam ze off roadowe motanie należy zacząć od dobrego zawieszenia,opon,zabezpiecznia auta przed uzkodzeniami: stalowy zderzak, osłona podwozia, osłony mostów ect ect.
Gdybym miał takiego XJ jak ty ( widzalem zdjecia ) oraz te 3tys do wydania poszly by ona solidny zderzak albo na simex'y dadzą Ci wiecej radości w terenie niz te kolejne 70 km....a najmadrzejszym pomyslem mogłby być Snorkl zebys przy po kolejnym zdrowym upalaniu nie musial robic remontu pieca...oczywiscie to jest moje subiektywne zdanie

Zgadzam się w 100% co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Ale tak w woli wyjaśnienia to zderzaki jak już pisałem w innym temacie będą robione z ceownika i napewno będą solidne, zawieszenie jest już zrobione, a osłony to pikuś ( co do opon to właśnie chce zakupić takie jak ty sam masz tylko 33 " )
: pt sie 19, 2005 9:57 am
autor: Adamek
Radek666 pisze:Gosc ma wlasnie rozlozony silnik i sie zastanawia "co by tu jeszcze spieprzyc panowie"

Druga taka okacja (odpukac) pewnie sie predko nie powtorzy wiec czemu nie?!
O to ,to właśnie wyrwałeś mi z ust.........czemu nie jak wszystkie bebechy na stole

: pt sie 19, 2005 10:41 am
autor: Kosa
: pt sie 19, 2005 10:51 am
autor: SławekXJ
Jeśli chcesz porządnego wzrostu mocy to
musisz też wymienić kolektor wydechowy. W każdym aucie to jest największy "tłumik" sprawnego opustoszania cylindrów a więc pośrednio i mocy silnika. Sam dolot, wałek i wydech nie wystarczy.
