Latające korbowody w silnikach VM-czy to normalne?

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
HUARES
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 2:26 am
Lokalizacja: Kielce/Polska

Latające korbowody w silnikach VM-czy to normalne?

Post autor: HUARES » wt sie 23, 2005 11:55 pm

Witam, od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem XJ z 98 roku z silnikiem 2,5 TD. Kupiłem go z przebiegiem 153tys.(tyle było na liczniku). Dbam o niego jak o żywą istotę, a mimo to przy niecałych 180 tys. km, umiarkowanej prędkości i temperaturze z silnika wyskoczył mi korbowód rozwalając oczywiście pół bloku. Ręce mi opadły. Dostawał co tylko chciał - 13-14 l paliwa na 100km przy spokojnej jeździe , regularne wymiany płynów , żadnych termicznych przeciążeń itd - a mimo to rozpieprzył się na kawałki.
Czy to normalne, że jeep z tym silnikiem (2,5TD vm) pali od 13 l w górę przy raczej delikatnej jeździe w cyklu mieszanym (oprócz jazdy w terenie). Jeśli nie to co się z nim dzieje?
Jeep Cherokee Limited 2,5 TD '98

Awatar użytkownika
Jerry JEEP
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 67
Rejestracja: sob kwie 30, 2005 2:58 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Jerry JEEP » śr sie 24, 2005 12:10 am

Najczęstrzym powodem uśmiercenia tego silnika jest zerwanie łańcucha rozrządu a co za tym idzie kolizji tłoka z zaworami co często kończy się właśnie wyskoczeniem korby. Czy rozebrałeś już ten silnik ??

A z tym spalaniem to coś przydużo - ale niech się wypowiedzą użytkownicy.
K5 5700 SILVERADO

Awatar użytkownika
HUARES
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 2:26 am
Lokalizacja: Kielce/Polska

Post autor: HUARES » śr sie 24, 2005 12:50 am

jeszcze nie rozebrałem, wydobyłem tylko garść kawałków czegoś co przypomina kształtem tuleję lub tłok . Co do rozrządu to u mnie rozrząd jest na kołach-bez paska ani łańcucha.
Jeep Cherokee Limited 2,5 TD '98

Awatar użytkownika
KorreS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 82
Rejestracja: ndz lut 06, 2005 9:12 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: KorreS » śr sie 24, 2005 8:22 am

Nie jestem specem ale wydaje mi się że przy zerwaniu łańcucha/paska rozrządu powinno przede wszystkim pogiąć zawory. Ale żeby aż korba bokiem wyszła?
Czy te silniki (z tego roku) były kolizyjne? :/

Awatar użytkownika
AndrzejM
 
 
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 19, 2005 8:07 pm
Lokalizacja: Kielce, Wolica

Post autor: AndrzejM » śr sie 24, 2005 8:29 am

Spalanie było stanowczo za duże. 2.5TD przy spokojnej jeździe może wziąć 9-10 max

Urwanie się korby mówi o tym, że tłok musiał stanąć na dębowo. Wychodzi na to, że silnik się zatarł, tłok stanał. Urwała się korba i wyszła bokiem. Ogólnie silnik do wyrzucenia... Współczuję.

Myslę, że musisz poszukać nowego silnika - był gdzies wątek w jakich jeszcze autach te silniki montowali. Napisz PM do "Lesio jeep" on jest wielkim fanem VM i wie o nich prawie wszystko. Myslę, że udzieli Ci informacji jajkich potrzebujesz.

Powodzenia :)2
XJ LTD 4.0 '90

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » śr sie 24, 2005 8:31 am

MOże nie były kolizyjne w normalnym użytkowaniu ale czy to jeden ma jakieś ukryte wady konstrukcyjne które wychodzą na światło dzienne nawet po paru tysiącach kilometrów. Może ten właśnie taki był cos mu nie teges i w koncu padł. Zrobisz i bedziesz smigał dalej.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

raffik
Posty: 305
Rejestracja: czw lis 27, 2003 2:07 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: raffik » śr sie 24, 2005 9:20 am

Jerry JEEP pisze:Najczęstrzym powodem uśmiercenia tego silnika jest zerwanie łańcucha rozrządu a co za tym idzie kolizji tłoka z zaworami co często kończy się właśnie wyskoczeniem korby. Czy rozebrałeś już ten silnik ??

A z tym spalaniem to coś przydużo - ale niech się wypowiedzą użytkownicy.
no niby prawda tylko że VM nie jest na łańcuchu tylko na kołach tak samo jak stare Voyagery, bo nowe są na łańcuchu, a kiedy on strzela to laski popychaczy ida na złom

Awatar użytkownika
HUARES
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 2:26 am
Lokalizacja: Kielce/Polska

Post autor: HUARES » śr sie 24, 2005 12:44 pm

Ten silnik nadal pracuje, po odpaleniu słychać łomot i nie ma mocy. Tak więc wersję z zatarciem należałoby chyba wykluczyć.
Jeep Cherokee Limited 2,5 TD '98

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » śr sie 24, 2005 12:50 pm

HUARES pisze:Ten silnik nadal pracuje, po odpaleniu słychać łomot i nie ma mocy. Tak więc wersję z zatarciem należałoby chyba wykluczyć.
:o co ty go jeszcze odpalasz to chyba całkiem na straty go spisałeś , bo przecież poleci coś więcej. hmmm niektórzy to maja zabawe :D A teraz i tak się nie dowiesz czy to faktycznie nie było zatarcie bo mogło zatrzeć rozpierdzielic i terz puściło to co było zatarte bo pewnie luzy wszędzie jak nie wiem co.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
AndrzejM
 
 
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 19, 2005 8:07 pm
Lokalizacja: Kielce, Wolica

Post autor: AndrzejM » śr sie 24, 2005 1:05 pm

HUARES pisze:Ten silnik nadal pracuje, po odpaleniu słychać łomot i nie ma mocy. Tak więc wersję z zatarciem należałoby chyba wykluczyć.
:o :o :o Szalony czy co?
XJ LTD 4.0 '90

raffik
Posty: 305
Rejestracja: czw lis 27, 2003 2:07 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: raffik » śr sie 24, 2005 1:31 pm

HUARES pisze:Ten silnik nadal pracuje, po odpaleniu słychać łomot i nie ma mocy. Tak więc wersję z zatarciem należałoby chyba wykluczyć.
a to bardzo dziwne że nie ma mocy
wręcz zaskakujące
przeciez sie rozprężył o odprężył
:lol: :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » śr sie 24, 2005 2:46 pm

Dobrze to najlepiej nic ne ruszaj tylko zrob zdjecie i je wstaw na forum
co najwyzej rozmontuj miske i nastepne zdjecie
czy to jest blok czy tylko glowica a jak czi przepalal 70% ponad norme
to czeba bylo sie zastanowic ze cosik nie teges

rozrzad waktycznie na zebatkach wiec nic mu nie bedzie i zawory tysz nie wymagaja regulacji
jesli masz do wymiany blok to z ALFA ROMEO 155 TD OPEL FROTKA 25 L TD FORD SCORPIO LAND OVER RR ROVER SERIA 800 VOYAGER 25 TD
sprawdz dokladne wymiary bo byly zmiany w latach wal na pewno nie strzelil bo jest z hartowanej stali ze predzej by silnik w kosmos nisz on puscil musal ci jeden tlok deba zreszta czekamy na fotki
jesli to glowica to nowa masz za 200 euro starych niewolno szlifowac
zakladac jakie sa albo na smietnik tak to jusz zrobione
a swoja droga kupujac auto 150000 km to trzeba bylo mu silniczek
przebadac tymbardziej ze przepaly straszne
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » śr sie 24, 2005 2:53 pm

tak to jak najbardziej normalne jak majac silnik ktory cie prosi oprzeglad
przepal 70%ponad norme targasz go przez prawie 20 tys km to i sie wkorwil i zastrajkowa
l
lesio jeep pisze:Dobrze to najlepiej nic ne ruszaj tylko zrob zdjecie i je wstaw na forum
co najwyzej rozmontuj miske i nastepne zdjecie
czy to jest blok czy tylko glowica a jak czi przepalal 70% ponad norme
to czeba bylo sie zastanowic ze cosik nie teges

rozrzad waktycznie na zebatkach wiec nic mu nie bedzie i zawory tysz nie wymagaja regulacji
jesli masz do wymiany blok to z ALFA ROMEO 155 TD OPEL FROTKA 25 L TD FORD SCORPIO LAND OVER RR ROVER SERIA 800 VOYAGER 25 TD
sprawdz dokladne wymiary bo byly zmiany w latach wal na pewno nie strzelil bo jest z hartowanej stali ze predzej by silnik w kosmos nisz on puscil musal ci jeden tlok deba zreszta czekamy na fotki
jesli to glowica to nowa masz za 200 euro starych niewolno szlifowac
zakladac jakie sa albo na smietnik tak to jusz zrobione
a swoja droga kupujac auto 150000 km to trzeba bylo mu silniczek
przebadac tymbardziej ze przepaly straszne
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Latające korbowody w silnikach VM-czy to normalne?

Post autor: pezet » śr sie 24, 2005 4:19 pm

HUARES pisze:Witam, od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem XJ z 98 roku z silnikiem 2,5 TD. Kupiłem go z przebiegiem 153tys.(tyle było na liczniku). . Ręce mi opadły. Dostawał co tylko chciał - 13-14 l paliwa na 100km przy spokojnej jeździe , regularne wymiany płynów , żadnych termicznych przeciążeń itd - a mimo to rozpieprzył się na kawałki.
Po pierwsze - uczciwy sprzedawca chyba nie przekrecil licznika :)
Po drugie - na forum padaly spalania TD nawet o polowe nizsze niz podajesz
Po trzecie - wspolczuje problemu

I po czwarte - moze wstaw sobie 4,0?
:)21
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
elita
 
 
Posty: 192
Rejestracja: pt lut 04, 2005 3:09 pm
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Post autor: elita » śr sie 24, 2005 5:30 pm

ja moge potwierdzić spalanie o prawie połowe mniejsze.

Awatar użytkownika
homikk
Posty: 675
Rejestracja: pn maja 03, 2004 7:54 pm
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: homikk » śr sie 24, 2005 7:54 pm

@HUARES
a o stan oliwy dbał?
@lesio
Naumiesz się jakichkolwiek podstaw gramatyki? :)21
XJ 4.0 92 był, teraz jest XJ tyle, że 900 bobber

GG 3814878

Awatar użytkownika
rozprza
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 66
Rejestracja: sob maja 28, 2005 6:31 am
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Post autor: rozprza » śr sie 24, 2005 8:14 pm

pytanko do lesia, mam taki sam motor przebieg 102 tys spalanie na szczęście 8 - 10max :) nic nie stuka puka itp, żadnych wycieków płynu, temp. zawsze w okolicy 75st. co sugerujesz przejrzeć w tym motorze albo co może mu zagrażać ?? :) Pytanko banalne ale przyznam że nie znam magika od takich wynalazków w okolicy Piotrkowa a pipa mam od 2 m-cy więc jak pojadę "bele gdzie" :cry: muszę jakieś hasło rzucić
vojager 3.3 grand 5.9

Awatar użytkownika
borman
Posty: 656
Rejestracja: sob maja 24, 2003 9:37 am
Lokalizacja: sanok

Post autor: borman » śr sie 24, 2005 8:44 pm

remoncik ??????? znam osobiście trzech mechaników którzy kiedyś podjęli się naprawy (remontu ) VM - robili to pierwszy i jak się zarzekają OSTATNI raz - wiem bo niedalej jak przedwczoraj był u mnie znajomy z chryslerem w ktorym wydmuchało uszczelkę - wysłałem go do trzech innych mechaników - wrócił..... a ja go znowu pogoniłem .

.............z tą czterolitrówką to może nienajgorszy pomysł !?!

wrc
 
 
Posty: 237
Rejestracja: śr cze 11, 2003 8:27 am
Lokalizacja: szczecin

Post autor: wrc » śr sie 24, 2005 11:12 pm

4.0 :)2

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sie 25, 2005 11:21 am

wrc pisze:4.0 :)2
to fakt
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
elita
 
 
Posty: 192
Rejestracja: pt lut 04, 2005 3:09 pm
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Post autor: elita » czw sie 25, 2005 4:54 pm

podejrzewam że wkładanie 4.0 to wkładanie całego przodu :) i napędu, razem ze skrzynią :) nie wiem czy do 4.0 podłączy się ax15 od tak i jak bez aw4 poradzi sobie elektryka w takiej 4l. Może i tak być że ecu od vm i ecu od 4l nie pogadają z deską rozdzielczą, konsolą górną, pdc tez inne :) wspawać nowy przód, ciąć na długości jajec kierowcy ;)

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » czw sie 25, 2005 8:08 pm

no nie jest tak zle ale 98 r to tylko wodotryski i comonraile wiec pewnie
miales jakis cieknacy i jak mi wiadomo ciecze nie ulegaja sprezeniu wiec jesli zamiast wtrysku mgielki miales siku to moglo sie zdarzyc ze poprostu bylo tego za duzo i tlok sie zblokowal jesli prosty VM przerasta
mozliwosci polskich mechaniorow to chyba wroce do Polski otworzyc zaklad teraz jak sprawdzic VM najpierw stopien sperzania
najlepiej przyrzadem a jak nie ma to
1 ustawic auto z gorki na 3 z wylaczonym silnikiem
puscic chamulec jak stoi to dobrze jak sie toczy na dol i slychac psyt psyt
to pierscienie do wymiany
przed 97 wtryski tysz najlepiej na pompce wszystkie po rowno a jak nie
to odlaczyc wtrysk sterujacy przy zimnym silniku jesli jest wyrazna
zmiana w pracy melodi albo komputer otwiera turbo to bardzo zle
wtryski do przeczyszczenia i regulacji
po 97 r wodotryski i comon rail tego sie nie naprawia to sie wymienia
pozatem na polskim O N to filtr i sprawdzac czy woda sie nie kondensuje
to dobrze widac na OO bo czerwone dobry kontrast daje pozatym
to wystarczy ci komplet kluczy zeby naprawic VM a wiec :)2
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
rozprza
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 66
Rejestracja: sob maja 28, 2005 6:31 am
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Post autor: rozprza » czw sie 25, 2005 8:59 pm

OK jak sprawdzę to się podzielę wrażeniami ( 3 i z górki:-)) swoją drogą, tylko psssssss ma ktos doświadczenia z jazdą VM-em na OO;) czy to się jakoś przekłada na żywotność silnika??
vojager 3.3 grand 5.9

Awatar użytkownika
Stalker
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 85
Rejestracja: wt lut 01, 2005 9:57 pm
Lokalizacja: okolice boatcity

Post autor: Stalker » czw sie 25, 2005 9:16 pm

przepraszam a czy w naszych warunkach jest jakas roznica miedzy tym syfem ktory sprzedaja na stacjach a tym samym syfem tylko z dolanym barwnikiem i sprzedawanym jako OO ?

jedyna roznica jaka znam to ilosc podatkow zdzieranych przez to chore panstwo

moj sasiad jezdzi cysterna i rozwozi olej napedowy i opalowy , to sie troche na temat tego co i jak jest sprzedawane nasluchalem , na przyklad oni maja OO z norwegii , zima leja go do wszystkich samochodow .... bo nie zamarza i nie wytraca takiej ilosci parafin jak polski naped :)

nawet wedlug danych katalogowych z orlenu , to ichni OO ma tylko troszke wyzsza zawartosc zwiazkow siarki .... dane sa na ich stronie

wiec moim zdaniem , pomijajac fakt nielegalnosc i durnej ingerencji panstwa w to co wlasciciel moze lac do baku wlasnego samochodu , to roznic miedzy markowym OO a napedowym nie ma , a cale "halo" ze sie silniki psuja , pompy zacieraja itd to propaganda i glupoty , zeby ludziom wode z mozgu zrobic , szkoda slow
zaczynajcie ! ...czas dokończy :)
XJ '92 2,1TDi

Awatar użytkownika
HUARES
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 2:26 am
Lokalizacja: Kielce/Polska

Post autor: HUARES » czw sie 25, 2005 10:12 pm

Silnik się obraca bo musiałem zjechać z środka drogi.Mimo, że większość oleju spoczęła na asfalcie zdecydowałem się go odpalić . Trwało to nie dłużej niż 3-4 sekundy.
Co do wtrysków to już dawno kupiłem 4 nowe końcówki, ale nie wymieniałem, bo pompiarz po sprawdzeniu na tej swojej maszynerii stwierdził, że mają doskonałe ciśnienie i nie leją. Faktem jest, że jak mu trochę przycisnąłem przy wyprzedzaniu to z tyłu było czarno.
Czas płynie a mój Jeep stoi w pokrzywach. W Ostrowie Wielkopolskim, gdzie robią VM-y powiedzieli mi 6 tys. za robotę.
Wolałbym jednak kupić jakiegoś VM-a lub jego kawałek w nieco mniejszych pieniądzach.
MOŻE JEDNAK U KOGOŚ PONIEWIERA SIĘ W GARAŻU TAKI SILNIK?
Jeep Cherokee Limited 2,5 TD '98

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości