Latające korbowody w silnikach VM-czy to normalne?
Moderator: Mroczny
Latające korbowody w silnikach VM-czy to normalne?
Witam, od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem XJ z 98 roku z silnikiem 2,5 TD. Kupiłem go z przebiegiem 153tys.(tyle było na liczniku). Dbam o niego jak o żywą istotę, a mimo to przy niecałych 180 tys. km, umiarkowanej prędkości i temperaturze z silnika wyskoczył mi korbowód rozwalając oczywiście pół bloku. Ręce mi opadły. Dostawał co tylko chciał - 13-14 l paliwa na 100km przy spokojnej jeździe , regularne wymiany płynów , żadnych termicznych przeciążeń itd - a mimo to rozpieprzył się na kawałki.
Czy to normalne, że jeep z tym silnikiem (2,5TD vm) pali od 13 l w górę przy raczej delikatnej jeździe w cyklu mieszanym (oprócz jazdy w terenie). Jeśli nie to co się z nim dzieje?
Czy to normalne, że jeep z tym silnikiem (2,5TD vm) pali od 13 l w górę przy raczej delikatnej jeździe w cyklu mieszanym (oprócz jazdy w terenie). Jeśli nie to co się z nim dzieje?
Jeep Cherokee Limited 2,5 TD '98
- Jerry JEEP
- jestem tu nowy...
- Posty: 67
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 2:58 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Spalanie było stanowczo za duże. 2.5TD przy spokojnej jeździe może wziąć 9-10 max
Urwanie się korby mówi o tym, że tłok musiał stanąć na dębowo. Wychodzi na to, że silnik się zatarł, tłok stanał. Urwała się korba i wyszła bokiem. Ogólnie silnik do wyrzucenia... Współczuję.
Myslę, że musisz poszukać nowego silnika - był gdzies wątek w jakich jeszcze autach te silniki montowali. Napisz PM do "Lesio jeep" on jest wielkim fanem VM i wie o nich prawie wszystko. Myslę, że udzieli Ci informacji jajkich potrzebujesz.
Powodzenia
Urwanie się korby mówi o tym, że tłok musiał stanąć na dębowo. Wychodzi na to, że silnik się zatarł, tłok stanał. Urwała się korba i wyszła bokiem. Ogólnie silnik do wyrzucenia... Współczuję.
Myslę, że musisz poszukać nowego silnika - był gdzies wątek w jakich jeszcze autach te silniki montowali. Napisz PM do "Lesio jeep" on jest wielkim fanem VM i wie o nich prawie wszystko. Myslę, że udzieli Ci informacji jajkich potrzebujesz.
Powodzenia

XJ LTD 4.0 '90
MOże nie były kolizyjne w normalnym użytkowaniu ale czy to jeden ma jakieś ukryte wady konstrukcyjne które wychodzą na światło dzienne nawet po paru tysiącach kilometrów. Może ten właśnie taki był cos mu nie teges i w koncu padł. Zrobisz i bedziesz smigał dalej.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
no niby prawda tylko że VM nie jest na łańcuchu tylko na kołach tak samo jak stare Voyagery, bo nowe są na łańcuchu, a kiedy on strzela to laski popychaczy ida na złomJerry JEEP pisze:Najczęstrzym powodem uśmiercenia tego silnika jest zerwanie łańcucha rozrządu a co za tym idzie kolizji tłoka z zaworami co często kończy się właśnie wyskoczeniem korby. Czy rozebrałeś już ten silnik
A z tym spalaniem to coś przydużo - ale niech się wypowiedzą użytkownicy.
HUARES pisze:Ten silnik nadal pracuje, po odpaleniu słychać łomot i nie ma mocy. Tak więc wersję z zatarciem należałoby chyba wykluczyć.


Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
- lesio jeep
-
- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
Dobrze to najlepiej nic ne ruszaj tylko zrob zdjecie i je wstaw na forum
co najwyzej rozmontuj miske i nastepne zdjecie
czy to jest blok czy tylko glowica a jak czi przepalal 70% ponad norme
to czeba bylo sie zastanowic ze cosik nie teges
rozrzad waktycznie na zebatkach wiec nic mu nie bedzie i zawory tysz nie wymagaja regulacji
jesli masz do wymiany blok to z ALFA ROMEO 155 TD OPEL FROTKA 25 L TD FORD SCORPIO LAND OVER RR ROVER SERIA 800 VOYAGER 25 TD
sprawdz dokladne wymiary bo byly zmiany w latach wal na pewno nie strzelil bo jest z hartowanej stali ze predzej by silnik w kosmos nisz on puscil musal ci jeden tlok deba zreszta czekamy na fotki
jesli to glowica to nowa masz za 200 euro starych niewolno szlifowac
zakladac jakie sa albo na smietnik tak to jusz zrobione
a swoja droga kupujac auto 150000 km to trzeba bylo mu silniczek
przebadac tymbardziej ze przepaly straszne
co najwyzej rozmontuj miske i nastepne zdjecie
czy to jest blok czy tylko glowica a jak czi przepalal 70% ponad norme
to czeba bylo sie zastanowic ze cosik nie teges
rozrzad waktycznie na zebatkach wiec nic mu nie bedzie i zawory tysz nie wymagaja regulacji
jesli masz do wymiany blok to z ALFA ROMEO 155 TD OPEL FROTKA 25 L TD FORD SCORPIO LAND OVER RR ROVER SERIA 800 VOYAGER 25 TD
sprawdz dokladne wymiary bo byly zmiany w latach wal na pewno nie strzelil bo jest z hartowanej stali ze predzej by silnik w kosmos nisz on puscil musal ci jeden tlok deba zreszta czekamy na fotki
jesli to glowica to nowa masz za 200 euro starych niewolno szlifowac
zakladac jakie sa albo na smietnik tak to jusz zrobione
a swoja droga kupujac auto 150000 km to trzeba bylo mu silniczek
przebadac tymbardziej ze przepaly straszne
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
- lesio jeep
-
- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
tak to jak najbardziej normalne jak majac silnik ktory cie prosi oprzeglad
przepal 70%ponad norme targasz go przez prawie 20 tys km to i sie wkorwil i zastrajkowal
przepal 70%ponad norme targasz go przez prawie 20 tys km to i sie wkorwil i zastrajkowal
lesio jeep pisze:Dobrze to najlepiej nic ne ruszaj tylko zrob zdjecie i je wstaw na forum
co najwyzej rozmontuj miske i nastepne zdjecie
czy to jest blok czy tylko glowica a jak czi przepalal 70% ponad norme
to czeba bylo sie zastanowic ze cosik nie teges
rozrzad waktycznie na zebatkach wiec nic mu nie bedzie i zawory tysz nie wymagaja regulacji
jesli masz do wymiany blok to z ALFA ROMEO 155 TD OPEL FROTKA 25 L TD FORD SCORPIO LAND OVER RR ROVER SERIA 800 VOYAGER 25 TD
sprawdz dokladne wymiary bo byly zmiany w latach wal na pewno nie strzelil bo jest z hartowanej stali ze predzej by silnik w kosmos nisz on puscil musal ci jeden tlok deba zreszta czekamy na fotki
jesli to glowica to nowa masz za 200 euro starych niewolno szlifowac
zakladac jakie sa albo na smietnik tak to jusz zrobione
a swoja droga kupujac auto 150000 km to trzeba bylo mu silniczek
przebadac tymbardziej ze przepaly straszne
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Re: Latające korbowody w silnikach VM-czy to normalne?
Po pierwsze - uczciwy sprzedawca chyba nie przekrecil licznikaHUARES pisze:Witam, od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem XJ z 98 roku z silnikiem 2,5 TD. Kupiłem go z przebiegiem 153tys.(tyle było na liczniku). . Ręce mi opadły. Dostawał co tylko chciał - 13-14 l paliwa na 100km przy spokojnej jeździe , regularne wymiany płynów , żadnych termicznych przeciążeń itd - a mimo to rozpieprzył się na kawałki.

Po drugie - na forum padaly spalania TD nawet o polowe nizsze niz podajesz
Po trzecie - wspolczuje problemu
I po czwarte - moze wstaw sobie 4,0?

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- rozprza
- jestem tu nowy...
- Posty: 66
- Rejestracja: sob maja 28, 2005 6:31 am
- Lokalizacja: Piotrków Tryb.
pytanko do lesia, mam taki sam motor przebieg 102 tys spalanie na szczęście 8 - 10max
nic nie stuka puka itp, żadnych wycieków płynu, temp. zawsze w okolicy 75st. co sugerujesz przejrzeć w tym motorze albo co może mu zagrażać
Pytanko banalne ale przyznam że nie znam magika od takich wynalazków w okolicy Piotrkowa a pipa mam od 2 m-cy więc jak pojadę "bele gdzie"
muszę jakieś hasło rzucić




vojager 3.3 grand 5.9
remoncik ??????? znam osobiście trzech mechaników którzy kiedyś podjęli się naprawy (remontu ) VM - robili to pierwszy i jak się zarzekają OSTATNI raz - wiem bo niedalej jak przedwczoraj był u mnie znajomy z chryslerem w ktorym wydmuchało uszczelkę - wysłałem go do trzech innych mechaników - wrócił..... a ja go znowu pogoniłem .
.............z tą czterolitrówką to może nienajgorszy pomysł !?!
.............z tą czterolitrówką to może nienajgorszy pomysł !?!
podejrzewam że wkładanie 4.0 to wkładanie całego przodu
i napędu, razem ze skrzynią
nie wiem czy do 4.0 podłączy się ax15 od tak i jak bez aw4 poradzi sobie elektryka w takiej 4l. Może i tak być że ecu od vm i ecu od 4l nie pogadają z deską rozdzielczą, konsolą górną, pdc tez inne
wspawać nowy przód, ciąć na długości jajec kierowcy 




- lesio jeep
-
- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
no nie jest tak zle ale 98 r to tylko wodotryski i comonraile wiec pewnie
miales jakis cieknacy i jak mi wiadomo ciecze nie ulegaja sprezeniu wiec jesli zamiast wtrysku mgielki miales siku to moglo sie zdarzyc ze poprostu bylo tego za duzo i tlok sie zblokowal jesli prosty VM przerasta
mozliwosci polskich mechaniorow to chyba wroce do Polski otworzyc zaklad teraz jak sprawdzic VM najpierw stopien sperzania
najlepiej przyrzadem a jak nie ma to
1 ustawic auto z gorki na 3 z wylaczonym silnikiem
puscic chamulec jak stoi to dobrze jak sie toczy na dol i slychac psyt psyt
to pierscienie do wymiany
przed 97 wtryski tysz najlepiej na pompce wszystkie po rowno a jak nie
to odlaczyc wtrysk sterujacy przy zimnym silniku jesli jest wyrazna
zmiana w pracy melodi albo komputer otwiera turbo to bardzo zle
wtryski do przeczyszczenia i regulacji
po 97 r wodotryski i comon rail tego sie nie naprawia to sie wymienia
pozatem na polskim O N to filtr i sprawdzac czy woda sie nie kondensuje
to dobrze widac na OO bo czerwone dobry kontrast daje pozatym
to wystarczy ci komplet kluczy zeby naprawic VM a wiec
miales jakis cieknacy i jak mi wiadomo ciecze nie ulegaja sprezeniu wiec jesli zamiast wtrysku mgielki miales siku to moglo sie zdarzyc ze poprostu bylo tego za duzo i tlok sie zblokowal jesli prosty VM przerasta
mozliwosci polskich mechaniorow to chyba wroce do Polski otworzyc zaklad teraz jak sprawdzic VM najpierw stopien sperzania
najlepiej przyrzadem a jak nie ma to
1 ustawic auto z gorki na 3 z wylaczonym silnikiem
puscic chamulec jak stoi to dobrze jak sie toczy na dol i slychac psyt psyt
to pierscienie do wymiany
przed 97 wtryski tysz najlepiej na pompce wszystkie po rowno a jak nie
to odlaczyc wtrysk sterujacy przy zimnym silniku jesli jest wyrazna
zmiana w pracy melodi albo komputer otwiera turbo to bardzo zle
wtryski do przeczyszczenia i regulacji
po 97 r wodotryski i comon rail tego sie nie naprawia to sie wymienia
pozatem na polskim O N to filtr i sprawdzac czy woda sie nie kondensuje
to dobrze widac na OO bo czerwone dobry kontrast daje pozatym
to wystarczy ci komplet kluczy zeby naprawic VM a wiec

czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
- Stalker
- jestem tu nowy...
- Posty: 85
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 9:57 pm
- Lokalizacja: okolice boatcity
przepraszam a czy w naszych warunkach jest jakas roznica miedzy tym syfem ktory sprzedaja na stacjach a tym samym syfem tylko z dolanym barwnikiem i sprzedawanym jako OO ?
jedyna roznica jaka znam to ilosc podatkow zdzieranych przez to chore panstwo
moj sasiad jezdzi cysterna i rozwozi olej napedowy i opalowy , to sie troche na temat tego co i jak jest sprzedawane nasluchalem , na przyklad oni maja OO z norwegii , zima leja go do wszystkich samochodow .... bo nie zamarza i nie wytraca takiej ilosci parafin jak polski naped
nawet wedlug danych katalogowych z orlenu , to ichni OO ma tylko troszke wyzsza zawartosc zwiazkow siarki .... dane sa na ich stronie
wiec moim zdaniem , pomijajac fakt nielegalnosc i durnej ingerencji panstwa w to co wlasciciel moze lac do baku wlasnego samochodu , to roznic miedzy markowym OO a napedowym nie ma , a cale "halo" ze sie silniki psuja , pompy zacieraja itd to propaganda i glupoty , zeby ludziom wode z mozgu zrobic , szkoda slow
jedyna roznica jaka znam to ilosc podatkow zdzieranych przez to chore panstwo
moj sasiad jezdzi cysterna i rozwozi olej napedowy i opalowy , to sie troche na temat tego co i jak jest sprzedawane nasluchalem , na przyklad oni maja OO z norwegii , zima leja go do wszystkich samochodow .... bo nie zamarza i nie wytraca takiej ilosci parafin jak polski naped

nawet wedlug danych katalogowych z orlenu , to ichni OO ma tylko troszke wyzsza zawartosc zwiazkow siarki .... dane sa na ich stronie
wiec moim zdaniem , pomijajac fakt nielegalnosc i durnej ingerencji panstwa w to co wlasciciel moze lac do baku wlasnego samochodu , to roznic miedzy markowym OO a napedowym nie ma , a cale "halo" ze sie silniki psuja , pompy zacieraja itd to propaganda i glupoty , zeby ludziom wode z mozgu zrobic , szkoda slow
zaczynajcie ! ...czas dokończy 
XJ '92 2,1TDi

XJ '92 2,1TDi
Silnik się obraca bo musiałem zjechać z środka drogi.Mimo, że większość oleju spoczęła na asfalcie zdecydowałem się go odpalić . Trwało to nie dłużej niż 3-4 sekundy.
Co do wtrysków to już dawno kupiłem 4 nowe końcówki, ale nie wymieniałem, bo pompiarz po sprawdzeniu na tej swojej maszynerii stwierdził, że mają doskonałe ciśnienie i nie leją. Faktem jest, że jak mu trochę przycisnąłem przy wyprzedzaniu to z tyłu było czarno.
Czas płynie a mój Jeep stoi w pokrzywach. W Ostrowie Wielkopolskim, gdzie robią VM-y powiedzieli mi 6 tys. za robotę.
Wolałbym jednak kupić jakiegoś VM-a lub jego kawałek w nieco mniejszych pieniądzach.
MOŻE JEDNAK U KOGOŚ PONIEWIERA SIĘ W GARAŻU TAKI SILNIK?
Co do wtrysków to już dawno kupiłem 4 nowe końcówki, ale nie wymieniałem, bo pompiarz po sprawdzeniu na tej swojej maszynerii stwierdził, że mają doskonałe ciśnienie i nie leją. Faktem jest, że jak mu trochę przycisnąłem przy wyprzedzaniu to z tyłu było czarno.
Czas płynie a mój Jeep stoi w pokrzywach. W Ostrowie Wielkopolskim, gdzie robią VM-y powiedzieli mi 6 tys. za robotę.
Wolałbym jednak kupić jakiegoś VM-a lub jego kawałek w nieco mniejszych pieniądzach.
MOŻE JEDNAK U KOGOŚ PONIEWIERA SIĘ W GARAŻU TAKI SILNIK?
Jeep Cherokee Limited 2,5 TD '98
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości