www.forum4x4.pl

niby głupie pytanie ale.... najprawdopodobniej po zlocie w ELDORADO zauważyłem że samochód mi pęka. W miejscu gdzie pod tylną szybą z zasady jest napis 4X4 są pęknięcia, a wygląda to tak jak by szpachla popękała. Podobne pęknięcia zauważyłem w kiklu innych miejscach. Wiem że klapa bagażnika nie jest tłoczona z blachy tylko jest to tworzywo. Czy przerabiał ktoś ten temat czy inne elementy też są sztuczne czy może poprostu mój pojazd to jedna wielka kupa szpachli ....

Laredo - no cóż trudno wyrokować czy kupa szpachli i czy po eldorado - stety i xj i (zj - tów mniej tapla się w terenie ale myślę, że ich z pewnością to dotyczy) pękają - szczególnie - przy słupkach - na wysokości łączenia z dachem, w miejscu gdzie kończą się błotniki a zaczynaja się okna - z tyłu itd. Rady nie ma - to wychodzi po prostu brak ramy i łapanie zbyt dużych wykrzyży w terenie. - wjedż przednim kołem na betonowy śmietnik (taki przy przystankach a jak masz kłopot to go połóż)i spróbuj otworzyć i zamknąć klapę - taki lajf

Przeprowadz test na zloto

To co da sie ugryzc i zostana slady bedzie plastikiem to co nie bedzie stalą

- z języczkiem czy bez? bo jak nie złoto i plastik to może czekolada albo gówno - ale skąd znowu czekolada w d.pie.

ijasne... dzięki chłopaki za pocieszenie. Wasze niedoczekanie cobym syfa po zadku lizał.....na dachu pękło , wstawię szyberdach.... ale na to drugie miejsce nie mam pomysłu

LAREDO pisze:ijasne... dzięki chłopaki za pocieszenie. Wasze niedoczekanie cobym syfa po zadku lizał.....na dachu pękło , wstawię szyberdach.... ale na to drugie miejsce nie mam pomysłu

Jezeli Ci samo z siebie peka to zrob tak. Uchyl tylna klape tak na oko z 20cm. Chwyc jedna reka za rog dachu przy klapie tam gdzie konczy sie rynienka. Druga reka z pomoca kolana lub bez nie wiem ile tam wyciskasz na silowni na laweczce , no to moze byc kolanem naciskaj klape z boku i zerknij czy buda nie pracuje za mocno. Jezeli poczujesz prace i na dodatek miejsce gdzie konczy sie rynienka jest lekko pekniete to od razu zdzieraj tapicerke z bocznych slupkow i zgrzewarka zrob dodatkowe punkty lub dogrzej-wspawaj blache w ksztalcie literki T w sam gorny naroznik ten jak juz slupek rozchodzi sie w gorne czesci otworow drzwiowych. To miejsce odpowiedzialne za prace budy i latwo je wzmocnic.

LAREDO pisze:niby głupie pytanie ale.... najprawdopodobniej po zlocie w ELDORADO zauważyłem że samochód mi pęka. W miejscu gdzie pod tylną szybą z zasady jest napis 4X4 są pęknięcia, a wygląda to tak jak by szpachla popękała. Podobne pęknięcia zauważyłem w kiklu innych miejscach. Wiem że klapa bagażnika nie jest tłoczona z blachy tylko jest to tworzywo. Czy przerabiał ktoś ten temat czy inne elementy też są sztuczne czy może poprostu mój pojazd to jedna wielka kupa szpachli ....

Nie irytuj sie Laredo.
Ja ten temat przerabialem juz w 1995 roku.
"Te typy tak mają"
To nie szpachla, tylko spaw plastikowy. Jak tego nie zakleisz - poleci dalej.
Wydrap glebszy rowek i zalej zywica ( jek stwardnie, fajnie sie poleruje ).
Potem tylko lakierek dobrac i po ptokach.
Nie oszczedzaj rowek ma byc gleboki i szeroki, bo to gruby plasik. Inaczej peknie ponownie. Jak masz pietra, to jedz do faceta, ktory spawa w plasiku.
Pozdrawiam

no tak .... dłubac każdy może tylko że ja mam taaaki ładny lakier . A co do słupka to ja to wiem bo widziałem - jest urwany prawie cały narożnik, widać pęknięcie. Kapa jak fix.... a już myślałem że zrobię lift

Witam.
Wydaję się, że to smutne że pipy takie słabe, ale....mój znajomy ma RR 00r i nigdy nie jeździ nim w terenie, tylko na polowania i ... i mimo ramy ma to samo, nawet tylna klapa się rozchodzi, takie to ramy są sztywne , chyba zresztą nie tylko w LRach, gdzie rama jest jedną z solidniejszych.

można sobie jeszcze klatke w środku lub na zewnątrz śmignąć

zibii pisze:Witam.
Wydaję się, że to smutne że pipy takie słabe, ale....mój znajomy ma RR 00r i nigdy nie jeździ nim w terenie, tylko na polowania i ... i mimo ramy ma to samo, nawet tylna klapa się rozchodzi, takie to ramy są sztywne , chyba zresztą nie tylko w LRach, gdzie rama jest jedną z solidniejszych.

A kto powiedział, że ramy są sztywne ? Przecież to też pracuje...

zibii pisze:Witam.
Wydaję się, że to smutne że pipy takie słabe, ale....mój znajomy ma RR 00r i nigdy nie jeździ nim w terenie, tylko na polowania i ... i mimo ramy ma to samo, nawet tylna klapa się rozchodzi, takie to ramy są sztywne , chyba zresztą nie tylko w LRach, gdzie rama jest jedną z solidniejszych.

Zara zara tylna klapa w RR jest tak samo slynna jak dama z lasiczka i luwr razem wziete. Ramka tylnej szyby w RR jest z aluminum i to calkowicie spieprzona konstrukcja ktora rozpada sie sama poprzez utlenianienie pod wplywem wiatrow kosmicznych po paru latach. Dlatego peka a nie ze buda pracuje bo co jak co ale rama w RR i Disco pancerna jest i ciezko zeby zapracowala

Laredo z tego co pamiętam jak oglądałem Twojego syfa to wydaje mi się, że jest to jednak szpachla, obym się mylił ale coś mi się wydaje, że furmanka zaliczyła dach. Sam z resztą widziałeś jak pęka szpachla przy rynienkach i na środku dachu, maska jest tak ciężka, że można spokojnie zrobić przy jej pomocy zawody w wyciskaniu na barki, pęka również na tylnych błotnikach. Widziałeś jak wyglądają nasze XJ-y większość troszku matowe tu i tam a Twój wygląda jak nówka nie śmigana, coś mi się wydaje, że to tynk się sypie ale to jest tylo moje skromne zdanie.
POZDRO

Nie czytam tego,bo mi psycha klęka...

KORN i właśnie za to chopie cie kocham ...ty wiesz jak załamanego podnieść na duchu . Ja się właśnie zastanawiam czy nie brać czasem ze 4000 pożyczki na to by syfa podnieść do góry , a ty mi mówisz że będę miał wszędzie szyberdachy. A i owszem za ładny mam lakier. Więc nie wiem w takim razie co robić inwestowac dalej czy sprzedać kupić inny i wtedy....

LAREDO pisze:KORN i właśnie za to chopie cie kocham ...ty wiesz jak załamanego podnieść na duchu . Ja się właśnie zastanawiam czy nie brać czasem ze 4000 pożyczki na to by syfa podnieść do góry , a ty mi mówisz że będę miał wszędzie szyberdachy. A i owszem za ładny mam lakier. Więc nie wiem w takim razie co robić inwestowac dalej czy sprzedać kupić inny i wtedy....

Normalnie , załóż druciankę (może na początek mosiężną ) do wiertarki i zoraj skurwy*syna
Co ma taki "za ładny " być ?!

LAREDO pisze:KORN i właśnie za to chopie cie kocham ...ty wiesz jak załamanego podnieść na duchu . Ja się właśnie zastanawiam czy nie brać czasem ze 4000 pożyczki na to by syfa podnieść do góry , a ty mi mówisz że będę miał wszędzie szyberdachy. A i owszem za ładny mam lakier. Więc nie wiem w takim razie co robić inwestowac dalej czy sprzedać kupić inny i wtedy....

sorry jeśli Ciebie uraziłem tym "przypływem szczerości" jakoś tak wyszło. Mam propozycje może jechać na wage i zwarzyć , jak to napisał Stiopa skurwy*syna , moze zmieścisz się w normie . A to, że pęka to lej te autka mają już kilka latek i jest to nie uniknione. Najważniejsza rzecz to żeby był sprawny technicznie, a na to chyba nie nażekasz Ja dziś zaczełem czyścić podłoge kątówka i ku mojemu zaskoczeniu ukazała się dziura w którą można spokojnie dwa ŻÓŁWIKI zmiścić. Kolejnościa rzeczy było zaspawanie łatka itd....

Korn - Ty tam nie dłub . Bo jak zaczniesz to nie skończysz .
Ja postawiłem auto do blacharza w celu połatania kilku dziur .
Przychodzę przedwczoraj do nich , patrzę a gość stoi w moim bagażniku , ale kur*wa widzę go od pasa w górę . Pieprzony Coperfield myślę Przyglądam się a jego buty widzę pod autem .No żesz w mordę - on stoi na betonie Ale kur*wa w moim bagażniku
Się okazuje , że nie żaden magik tylko podłogi ni ma
Ni ma i już Nie to żeby tylko w bagażniku Całej ni ma - aż do samego przodu
Cała podłoga do wymiany . Fakt , że podłużnice są dębowe i na nich nie ma śladu korozji ale blacha cała do wymiany .
Zrobię zdjęcia to się "pochwalę".
Du*pa zimna - normalnie nie do uwierzenia .
Gość mówi , że przygotował sobie cały arkusz blachy ale się przeliczył - musi dokupić jeszcze jeden .
Biedny mój pipek .
Żeby go tylko nie bolało .

Aha ! I jeszcze odpowiem na pytanie LAREDO :

Z GÓWNA ! ja myślę po tym co zobaczyłem u siebie .
Rzeźba w gównie

To znaczy, ze fotele sie trzymaly tylko na wykladzinie?! Kurna!- cos za cos- blacha kiepska, za to dywaniki nie do zaje.ania...

intruz pisze:To znaczy, ze fotele sie trzymaly tylko na wykladzinie?! Kurna!- cos za cos- blacha kiepska, za to dywaniki nie do zaje.ania...

Na szczęście szpilki , na których mocowane są siedzenia wychodzą z podłużnic . Gdyby nie to pewnie dawno bym wypadł - nawet superwykładzina by nie pomogła .

Stiopa pisze:Aha ! I jeszcze odpowiem na pytanie LAREDO :

Z GÓWNA ! ja myślę po tym co zobaczyłem u siebie .
Rzeźba w gównie

mylisz się
to..."stal ekologiczna"

mieszanina gipsu, starych parówek i drutu kolczastego

STIOPA... ojjj to nie dobrze bo kółeczka masz całkiem duże samochodzik wysoko stoi, upadek dooopskiem na asfalt bolał by cię KORN - nie uraziłeś mnie , no coś ty, tylko zrozum człowieka który więcej kasy ładuje w samochód niż jeździ , na szczęście powymieniałem już chyba wszystko i cała sprawa się odwraca. aaaaa no i LPG tam gdzie zaswsze było po 1,72 teraz już prawie 1.90 ojjjj to też boli.

Stiopa zostaw dziurę przed fotelem kierowcy - sposobem jaskiniowców oszczędzisz na paliwie

czesław&jarząbek pisze:

Stiopa pisze:Aha ! I jeszcze odpowiem na pytanie LAREDO :

Z GÓWNA ! ja myślę po tym co zobaczyłem u siebie .
Rzeźba w gównie

mylisz się
to..."stal ekologiczna"

mieszanina gipsu, starych parówek i drutu kolczastego

Taką wersję przyjąłem i będę się jej trzymał :
to jest GÓWNO