kąty wałów.. ciąg dalszy.. mam pomysła

sheriff · Post autor: **sheriff** » czw gru 08, 2005 11:16 am

No mam lifta na tyle blisko 5" i są wibracje.. wiadomo, kąty wałów o których była już mowa. Proponuje się SYE lub kinetyk od WJ. Wybrałem kinetyk bo wydaje mi się prostszy w przeróbce. Podobno może pracować pod większymi kątami niż kardan, prawda to? Mianowicie: chcę nieco przerobić oryginalne wyjścia (te wielowpusty co się krzyzaki do nich przykręca, nie wiem jak się to fachowo nazywa) na flansze do mocowania wału od WJ-ta. Wał WJ jest rozciągany a w moim XJ sztywny.. po prostu pracuje (zmienia długość) na wałku zdawczym reduktora. Tak chciałbym zostawić a wał poprostu zespawać żeby nie zmieniał długości tylko pracował tak jak oryginał na wałku zdwaczym..
Nigdy tego nie robiłem ale wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem.. nie wiem czy są jakieś przeciwwskazania.. może ktoś już to przerabiał.. proszę o opinie i porady.. może jeszcze inne pomysły.

Bart03 · Post autor: **Bart03** » czw gru 08, 2005 11:41 am

sheriff pisze: ... Wybrałem kinetyk bo wydaje mi się prostszy w przeróbce. Podobno może pracować pod większymi kątami niż kardan, prawda to? ....

Prawda

sheriff · Post autor: **sheriff** » czw gru 08, 2005 11:44 am

Bart03 pisze:
Prawda

uff.. no to git!!

WJ Jeep · Post autor: **WJ Jeep** » czw gru 08, 2005 1:19 pm

Najlepszy jest pdwójny kardan (stosowany w późniejszych rocznikach WJ-ta). Jeśli chodzi o wysuwanie się wału przy reduktorze to jest to jeden z najsłabszych punktów w Jeepie i należy do najczęsciej modyfikowanych elementów.

Bart03 · Post autor: **Bart03** » czw gru 08, 2005 5:47 pm

WJ Jeep pisze:Najlepszy jest pdwójny kardan (stosowany w późniejszych rocznikach WJ-ta). Jeśli chodzi o wysuwanie się wału przy reduktorze to jest to jeden z najsłabszych punktów w Jeepie i należy do najczęsciej modyfikowanych elementów.

powidasz ze podwojny kardan jest najlepszy

i we Wranglerze go wyjeb.... i w Patrolu K260 rowniez. Podwojny kardan to przeklestwo- wibruje jak cholera i same problemy

kejtar · Post autor: **kejtar** » czw gru 08, 2005 6:00 pm

Bart03 pisze:
WJ Jeep pisze:Najlepszy jest pdwójny kardan (stosowany w późniejszych rocznikach WJ-ta). Jeśli chodzi o wysuwanie się wału przy reduktorze to jest to jeden z najsłabszych punktów w Jeepie i należy do najczęsciej modyfikowanych elementów.
powidasz ze podwojny kardan jest najlepszy i we Wranglerze go wyjeb.... i w Patrolu K260 rowniez. Podwojny kardan to przeklestwo- wibruje jak cholera i same problemy

Blad w instalacji? niewywazony wal? zuzyne, lub marne krzyzaki? kulka w srodku nie smarowana?

stebel · Post autor: **stebel** » czw gru 08, 2005 6:12 pm

Ja mam podwojnego kardana i dopiero zalozenie tego walu wyeliminowalo mi wszystkie wibracje! Podwojny kardan

Bart03 · Post autor: **Bart03** » czw gru 08, 2005 6:15 pm

to trzeba ekstra akladac taki kardan do TJ-a. Ja w YJ mialem taki jak go kupilem

sheriff · Post autor: **sheriff** » sob gru 10, 2005 3:15 pm

pytanko.. czy wielowypust na wałku zdawczym na tylni most jest taki sam jak wielowypust na przedni most?? (średnica, ilość wpustów)

XJeep · Post autor: **XJeep** » sob gru 10, 2005 9:51 pm

sheriff pisze:pytanko.. czy wielowypust na wałku zdawczym na tylni most jest taki sam jak wielowypust na przedni most?? (średnica, ilość wpustów)

a co kombinujesz kolego...

mam wolna flansze lezec w garazu to mozesz sprawdzic...

kinetyk od WJ za mna chodzi od roku

ale na drodze stoi mi caly czas SYE

kiedys "bociek" za dawnych dobrych czasow a teraz "lord diskoteqe" pisal cos o przerobieniu wyjscia tylnego na flansze za pomoca jakis klamotow od lublina ...

nie brzmi ten "LUBLIN" moze zbyt zachecajaco ale moze poszedl dobrym tropem...

boooooociekkkk..... hop hoppppppppp....

sheriff · Post autor: **sheriff** » sob gru 10, 2005 11:10 pm

XJeep pisze: kinetyk od WJ za mna chodzi od roku ale na drodze stoi mi caly czas SYE

załatwiam sobie kinetyka i kombinuje co by się jak najmniej narobić a w miarę dobrze działało.. nie chce reduktora ruszać ale jak będzie taka potrzeba to się rozbierze.. co myslisz o rozwiązaniu które chodzi mi po głowie (patrz wyżej)?

p.s. z przekładni leci coraz bardziej

XJeep · Post autor: **XJeep** » sob gru 10, 2005 11:37 pm

sheriff pisze: załatwiam sobie kinetyka i kombinuje co by się jak najmniej narobić a w miarę dobrze działało.. nie chce reduktora ruszać ale jak będzie taka potrzeba to się rozbierze.. co myslisz o rozwiązaniu które chodzi mi po głowie (patrz wyżej)?

nie ruszalbym walu bo go nie wywazysz i bedzie to samo co u mnie ...

To ze jest przesówny to same PLUSY

zaspawanie to złe feng shui wg. mnie

poczekaj... badam temat SYE ...

to to dopiero jest wybawienie

sheriff pisze: p.s. z przekładni leci coraz bardziej

zapraszam... lezy pod stolem...

pezet · Post autor: **pezet** » sob gru 10, 2005 11:52 pm

Ja dzisiaj sie przejechałem hajłejem tak do 130/h i zadnych szumow czy wibracji nie bylo.

A mam teoretycznie drganiorodne ustawienie - lift 3" i klin pod resor.

sheriff · Post autor: **sheriff** » sob gru 10, 2005 11:59 pm

pezet pisze:Ja dzisiaj sie przejechałem hajłejem tak do 130/h i zadnych szumow czy wibracji nie bylo.

A mam teoretycznie drganiorodne ustawienie - lift 3" i klin pod resor.

przy takim lifcie i klinach też nic się nie działo.. ale dołożyłem 2 lagi i przybyło 2".. no i tylko formy do robienia kostki brukowej brakuje, wibrator już mam

sheriff · Post autor: **sheriff** » ndz gru 11, 2005 12:04 am

XJeep pisze: nie ruszalbym walu bo go nie wywazysz i bedzie to samo co u mnie ...

To ze jest przesówny to same PLUSY zaspawanie to złe feng shui wg. mnie

poczekaj... badam temat SYE ... to to dopiero jest wybawienie

no pozostaje flansze przyśrubować do wałka.. trza będzie rozebrać reduktor chociaż widziałem już tu link do zdjęć jak ktoś poprostu na aucie odcina ok. 3 cm wałka gumówką, wierci otwór i gwintuje (ciekawe czy prosto mu to wyszło)!!

krism · Post autor: **krism** » ndz gru 11, 2005 9:30 am

czy pracowales rownolegle nad mostami -chodzi mi o podniesienie kata ?
przy 5" lifcie masz malo miejsca

stebel · Post autor: **stebel** » ndz gru 11, 2005 9:38 am

Bart03 pisze: to trzeba ekstra akladac taki kardan do TJ-a. Ja w YJ mialem taki jak go kupilem

Mowimy o tylnym wale.... i w twoim przypadku ktos widocznie zalozyl wczesniej.
Ja zalozylem taki zestaw..sye plus podwojny kardan: http://www.redrock4x4.com/shop/images/t ... ye_LRG.jpg

Bart03 · Post autor: **Bart03** » ndz gru 11, 2005 11:24 am

jak najbardziej o tylnym. Cholernie krotkim zreszta - zaden normalny pojedynczy krzyzak takiego katu by nie wykrecil przy tak krotkiej dlugosci walu. Moze faktycznie ktos to przedemna zalozyl ale ja z tego nie bylem zadowolony - dlatego ze zapewne wieloklin albo krzyzaki mialy juz dosyc

... i mowisz stebel ze dziala to poprawnie jak jest "zdrowe"

hmm to moze w przyszlosci zastanowie sie nad tym rozwiazaniem

XJeep · Post autor: **XJeep** » ndz gru 11, 2005 4:29 pm

sheriff pisze: no pozostaje flansze przyśrubować do wałka.. trza będzie rozebrać reduktor chociaż widziałem już tu link do zdjęć jak ktoś poprostu na aucie odcina ok. 3 cm wałka gumówką, wierci otwór i gwintuje (ciekawe czy prosto mu to wyszło)!!

hmmmm... w sumie to by sie moglo udac

ale bez rozprucia reduktora i wywalenia walka to czarno to widze

jak sam walek zawieziesz do dobrego machera to ci to zmota ..

nie wiem czy nie lepiej byloby ztoczyc walek i nagwintowac... tak jak walek ATAKU ...

sam nie wiem... glosno mysle ...

ale...

jak przykrecisz slip youk'a do wieloklinu i zamontujesz wal kinetyczny od Wj to powinno zabanglac...

pod warunkiem ze nie masz juz luzu na wielowpuscie ...

oraz ze wal od WJ nie bedzie wymagal skracania bo qrna z tymi naszymi krajowymi wywazarkami to ....

stebel · Post autor: **stebel** » ndz gru 11, 2005 6:35 pm

Bart03 pisze:jak najbardziej o tylnym. Cholernie krotkim zreszta - zaden normalny pojedynczy krzyzak takiego katu by nie wykrecil przy tak krotkiej dlugosci walu. Moze faktycznie ktos to przedemna zalozyl ale ja z tego nie bylem zadowolony - dlatego ze zapewne wieloklin albo krzyzaki mialy juz dosyc

... i mowisz stebel ze dziala to poprawnie jak jest "zdrowe" hmm to moze w przyszlosci zastanowie sie nad tym rozwiazaniem

Ja po zalozeniu liftu mialem tylko opuszczony reduktor...i niestety wibrowalo calkiem ladnie. Po zalozeniu SYE i nowego walu wibracji zero( no i odzyskalem cal przeswitu)....jedzie jak po masle. A co do dlugosci walu to od krzyzaka na reduktorze do krzyzaka na moscie mam 16 1/3 cala.

sheriff · Post autor: **sheriff** » pn gru 12, 2005 7:32 am

stebel pisze: Ja zalozylem taki zestaw..sye plus podwojny kardan: http://www.redrock4x4.com/shop/images/t ... ye_LRG.jpg

gdzie to można zanabyć i po wiele taki Mc zestaw?

do XJ najlepiej..

sheriff · Post autor: **sheriff** » pn gru 12, 2005 7:40 am

XJeep pisze: jak sam walek zawieziesz do dobrego machera to ci to zmota ..

nie wiem czy nie lepiej byloby ztoczyc walek i nagwintowac... tak jak walek ATAKU ...

sam nie wiem... glosno mysle ...

też nie wiem.. dlatego pytam

a macherów mam całkiem dobrych, tylko hasło rzucić i już robią.. (właśnie mi dystanse na przód z teflonu tworzą

)

stebel · Post autor: **stebel** » pn gru 12, 2005 3:07 pm

Taki zestaw to okolo $500. A info gdzie go kupilem poszlo na priv coby reklamy nie robic

Wiktor · Post autor: **Wiktor** » wt gru 13, 2005 8:02 am

wymiencie sobie krzyzaki albo cale waly bo sa wy....bane na wieloklinach i bedzie spokoj. nie trza nic cudowac przy takich liftach.

jeep_user · Post autor: **jeep_user** » wt gru 13, 2005 11:16 pm

Wiktor pisze:wymiencie sobie krzyzaki albo cale waly bo sa wy....bane na wieloklinach i bedzie spokoj. nie trza nic cudowac przy takich liftach.

tako rzecze Zaratustra

:)21

www.forum4x4.pl

kąty wałów.. ciąg dalszy.. mam pomysła

kąty wałów.. ciąg dalszy.. mam pomysła

Re: kąty wałów.. ciąg dalszy.. mam pomysła

Re: kąty wałów.. ciąg dalszy.. mam pomysła

Kto jest online