Strona 1 z 2
Coś pięknego!!!!!!!!!!!
: pt gru 16, 2005 10:06 pm
autor: bodek1
http://www.autotu.pl/autotus/autotuws/% ... arid=25117 Podoba się???? Jak z silnikami 2,5l? Nie za słaby? Jak z awaryjnością???
: pt gru 16, 2005 10:33 pm
autor: jas81
chcesz go kupic

jesli tak to nei polecam to prawdopodobnie skladak ta buda byla do sprzedania na allegro przypadkiem mam nawet na kompie jej zdjecie i porownalem nie wiem moze sie myle ale mysle ze to ta sama sprzedawali go na czesci nie wiem czy byl caly ale byl tylko na czesci wiec trzebaby go dobrze sprawdzic zeby nei wlezsc w gow...
: pt gru 16, 2005 10:50 pm
autor: bodek1
Na allegro jest zdjęcie identycznego tylko na numerach z Wałcza . To jest ten sam samochód!!!
Dzwoniłem do W-wy do gościa , który ogłasza się na allegro za sprzedażą różnych rzeczy do wrangla , również karoserii , ale podaje , że nie jest to ta na zdjęciu . Zdjęcie ponoć poglądowe!!!
Tan z W-wy ma parać się własnie taką renowacją jeepa i ten w Poznaniu to ponoć ten odkupiony z Wałcza. Jutro jadę do Poznania . Pojedziemy do servisu , oglądnę go dokładnie z każdej strony , sprawdzę numery stan techniczny i zobaczymy .
Zzewnątrz jest i wewnątrz jest jak fabryka . Co dalej to zobaczymy! A masz jakieś doświadczenia z silnikami 2,5?
: pt gru 16, 2005 10:54 pm
autor: bodek1
: pt gru 16, 2005 10:54 pm
autor: jas81
nie mam zadnych

jesli to co piszesz sie zgodzi to ok ale przetrzep go dokladnie
: pt gru 16, 2005 10:57 pm
autor: jas81
hehe no wlasnie mam to zdjecie

tak jakos mi sie ten wrangl zapamietal bo ladny

tylko ze pamietalem ze cos o karoserii pisali na sprzedaz ale jesli to tylko zdjecie dla porownania i pokazania jak wyglada wrangl (dla niewtajemniczonych) to ok ladny woz i godny uwagi tak na zdjeciach tylko pamietaj ze zdjecia nei zawsze odpowiadaja rzeczywistosci niestety czesto tak bywa

zycze udanego zakupu

!!
: pt gru 16, 2005 10:59 pm
autor: jas81
a i jeszcze cos

mysle ze 2,5 litra jak na wrangla to wystarczajaco nei jest to zbyt duzy i ciezki woz, ale 4,0 to by bylo juz cos

to tak na marginesie

: pt gru 16, 2005 11:04 pm
autor: bodek1
jas81 pisze:
hehe no wlasnie mam to zdjecie

tak jakos mi sie ten wrangl zapamietal bo ladny

tylko ze pamietalem ze cos o karoserii pisali na sprzedaz ale jesli to tylko zdjecie dla porownania i pokazania jak wyglada wrangl (dla niewtajemniczonych) to ok ladny woz i godny uwagi tak na zdjeciach tylko pamietaj ze zdjecia nei zawsze odpowiadaja rzeczywistosci niestety czesto tak bywa

zycze udanego zakupu

!!
No tak! Ale ja już go oglądałem i nawet jeździłem . Tak jak wygląda tak jeździ . Zero jakichkowiek stuków , luzów itp . Z podzespołami jeepa mam doczynienia już 3 lata więc i jakąś wiedzę ! Ostatnio chciałem kupić GCh . Ogladałem kilka i oczywiście przez telefon i na zdjęciach to każdy był ideał!!! Warszawa , Złotoryja , Wrocław , Lubin . Masę jazdy i gówno z tego . Jak ładny , zdrowy to napęd do niczego . Coś skrzeczy , a własciciel "Panie nie zna się Pan bo jeepy tak mają" . Walą panewy przy wyższych oobrotach" Panie ja już tak jeżdżę 2 lata to taka uroda jeepa" . No po prostu rece opadają , a sprzedający myślą , że mają doczynienia z idiotą . Tak się zraziłem do granda , że już nie chcę o nim słyc=szeć . Jak ten wrangler nie wypali to sobie całkowicie jeepy odpuszczam . A pooglądaj na allegro wranglery z miejscowości Koldowo/Człuchowa. Na zdjęciach ekstra . I tylko na zdjęciach!!!!!!!!! Rdza tak żre , że aż teraz w domu słyszę , a to jest 100km. Tapicerki wyglądają jakby psy je wpieprzały . Ach te oferty , a w zasadzie OFR/MY/ENCI!!!
: pt gru 16, 2005 11:05 pm
autor: bodek1
jas81 pisze:a i jeszcze cos

mysle ze 2,5 litra jak na wrangla to wystarczajaco nei jest to zbyt duzy i ciezki woz, ale 4,0 to by bylo juz cos

to tak na marginesie

To dla żonki po zakupy . Jak widzisz do terenu mam 5,9

: pt gru 16, 2005 11:10 pm
autor: bieniek123
bodek1 pisze:jas81 pisze:a i jeszcze cos

mysle ze 2,5 litra jak na wrangla to wystarczajaco nei jest to zbyt duzy i ciezki woz, ale 4,0 to by bylo juz cos

to tak na marginesie

To dla żonki po zakupy . Jak widzisz do terenu mam 5,9

O mnie zapomniales???

: pt gru 16, 2005 11:17 pm
autor: bodek1
bieniek123 pisze:bodek1 pisze:jas81 pisze:a i jeszcze cos

mysle ze 2,5 litra jak na wrangla to wystarczajaco nei jest to zbyt duzy i ciezki woz, ale 4,0 to by bylo juz cos

to tak na marginesie

To dla żonki po zakupy . Jak widzisz do terenu mam 5,9

O mnie zapomniales???

Nie coś Ty pamietam . Podoba Ci się?
: pt gru 16, 2005 11:21 pm
autor: bieniek123
Jest swietny.MA hard-top????NIc mi nie powiedziales...

: pt gru 16, 2005 11:36 pm
autor: bodek1
ma
: pt gru 16, 2005 11:39 pm
autor: SiMarco
DanielF ma wrangla z 2,5 l. Zapodaj na niego, forumowicz.
Ja pamiętam tylko ze zlotu, że sam DanielF mówił, że za słaby a spalanie jak w 4.0. Inaczej mówiąc: nic nie przemawia na korzyść 2,5
Ale na zakupy i do miasta może wystarczy. OC może będzie mniejsze (i to też zależy od firmy).
: pt gru 16, 2005 11:47 pm
autor: bodek1
Dzięki już do niego napisałem!
: sob gru 17, 2005 4:39 am
autor: stebel
Z tego co wiem to wiekszosc wlascicieli wranglerow z 2,5 mysli o zmianie silnika lub juz tego dokonala. Tak jak ktos juz napisal..pali prawie tyle co 4,0 a moc jednak nie ta.
: sob gru 17, 2005 8:02 am
autor: patriik
Tak jest - jak kupowałem swojego na wiosnę to sprawdziłem około 30 wranglików dostepnych. Tych 2,5 i 4 litrowych. Różnica w jeździe jest kolosalna. Wranglik + 2 osoby to 1700 kg więc potrzeba mu też mocy.
Z tym, że znaleźć wrangla w dobrym stanie to też cud. Więc może warto go kupić i potem albo chip tuning albo 4,0 przełożenie.
A propos samochodów z komisu z Człuchowa - jadę tam sobie w zeszłą sobotę i oczom nie widzę: z 6-7 wrangli stoi. Oczywiście podjechałem obaczyć i jak szybko z drogi zjechałem, tak na nią wróciłem!!! Takich strucli to dawno nie widziałem. A i stał tam jeden za 22.000 PLN ....... a na wiosnę sprzedawał go facet chyba z Chojnic za ......15.000 PLN.
Miał tam też parę innych strucli ale zajeżdżonych na maxa.
Wracając do wrangla - ogólnie ze zdjęć widać małe przeróbki ale jeśli wszystko ok - to kupuj. Powodzenia

: sob gru 17, 2005 8:38 am
autor: krism
znajomy przywiozl yj za 22 tys 4,2 l w super stanie ale na niskoprofilowych kolach, po zmianie kol bajka
: sob gru 17, 2005 10:03 am
autor: Jasiu
Wrangler 1992 miał inny kształt klatki z tyłu niż ten prezentowany na zdjęciach.
Należałoby sprawdzić czy nie jest odmłodzony.
: sob gru 17, 2005 10:20 am
autor: Bart03
ten na zdjeciu ma klatke "Sport" i mozna ja bylo zapodac takze w pozniejszych wersjach - podobno, zreszta mi sie akurat bardziej podoba Sport niz ta z palakami dla tylnych pasazerow
a jakby ktos chcial zmieniac z jednej na druga- to powiem ze otwory nie zabardzo pasuja. Ja mam wrangla 95 a wiec z nowa klatka a zapodalem klatke Sport i otwory nie chcialy pasowac.

: sob gru 17, 2005 4:22 pm
autor: Jasiu
Info o klatkach jest tu:
http://www.quadratec.com/cgi-bin/sgdyna ... 1710080534
Wrangler z 1992 nie miał takiej klatki jak ten ze zdjęcia i tej wersji będę się trzymał
Bodek1 chce go kupić więc zwracam uwagę na to co nie pasuje mi na pierwszy rzut oka.
: sob gru 17, 2005 5:15 pm
autor: bodek1
No!!! Właśnie wróciłem! Niestety bez samochodu .

Pojechaliśmy do servisu Chryslr - Jeep celem dokładnego sprawdzenia . Jak sami widzicie wizualnie auto jest TOP> Jest to samochód z grudnia 1989 roku z niemieckiej sieci serwisowej ! Baza danych z sieci chryslera to SKARB!!!

Oczywiście ktoś go poddał zabiegom renowacyjnym dlatego tak pięknie wygląda . Środek również śliczny - bardzo czysty . Podwozie jednak już tak pięknie nie wygląda . Z góry silnik umyty . Od spodu cały w oleju . Wycieki : klawiatura , aparat zaplonowy , bagnet , pompa wspomagania , reduktor od strony tylnego wału , no i najbardziej połączenie silnika ze skrzynią!

Ogólnie cała jednostka napędowa do demontażu i dokładnego uszczelnienia . Sworznie zwrotnic również do wymiany . Silnik wymaga dokładnej diagnostyki i ustawienia ponieważ dusi się . Brak termostatu , albo jest ale uszkodzony . Silnik łapie tylko 40-50 oC . Niestety sprzedający nie chciał obniżyć ceny nawet o 1 zł. więc nie zdecydowałem się na zakup . Po prostu zbyt duży koszt doprowadzenia do stanu , który by mnie satysfakcjonował . No i jeszcze jedno - dana 30 z rozłączaną półosią

Nie miałem okazji sprawdzić czy działa , ale dla mnie to jest most do wymiany . Szczęście , że taki mam bez rozłączanej półosi więc nie byłoby problemu . Ale to już i tak nieaktualne!
Kolejny wyjazd po samochód , stracona kasa i tylko tyle

: sob gru 17, 2005 5:21 pm
autor: XJeep
no to jeszcze ci zostal czirokaz do zakochania...
a jest w czym wybierac...

: sob gru 17, 2005 5:25 pm
autor: jas81
a jednak nie wszystko złoto co się świeci

: sob gru 17, 2005 6:43 pm
autor: Jasiu
bodek1 pisze:... Jest to samochód z grudnia 1989 roku z niemieckiej sieci serwisowej !
Czyli wyszło, że miałem rację podejrzewając odmłodzenie auta.
Ale w sumie to smutne, że tak oszukują.