Strona 1 z 2

Czy ktoś ma wranglera2,5 bo wszyscy o 40 subiektywnie piszą

: sob gru 31, 2005 8:12 am
autor: Gienek
Ile BENZYNY pali wrangler 2,5 l - proszę o obiektywne dane /trasa, miasto/. Wszyscy tylko zachwalają 4.0 - wiem napewno jest lepszy. Każdy chwali to co ma. Ale chyba na forum nie ma posiadacz 2,5 l.
NIE WIERZĘ ŻE MA NIEWIELE MNIEJSZE SPALANIE NIŻ 4.0 - oczym pisaliście w odpowiedzi na mój poprzedni post.
do tego 4.0 to 6 garów i jest jeszcze automatem. Musi palić dużo więcej!

A jakby tak do Wranglera 2,5 l założyć sekwencyjny wtrysk gazu?
/mam taki w osobówce pali tyle litrow co benzyny i chodzi tak samo/
bo panowie te stare instalacje to nic nie wartają - auto muli i pali jak smok.
Większość osób do 4.0 zakłada te tradycyjne bo sekwencja do sześciocylindrówki kosztuje prawie 7 tys. zł.
a do czterocylindrowca niecałe 4 "kafle".

ILE WAŻY WRANGLER?

Myślę że 2.5 na zwykłych kapciach i z sekwencją powinien zamknąć się w 30 zł/100 km - bez specjalnego heblowania pieca

co wy na to ale szczerze /tylko mnie nie zjedzcie :) /

: sob gru 31, 2005 8:34 am
autor: Gienek
poprawiam się: prawie wszyscy subiektywnie o 4.0 piszą

napiszcie coś o spalaniu 2.5 litrowki

: sob gru 31, 2005 9:34 am
autor: Adamek
Gienek pisze:poprawiam się: prawie wszyscy subiektywnie o 4.0 piszą

napiszcie coś o spalaniu 2.5 litrowki
Po co pisać jak wszystko juz zostało napisane na temat spalania 2.5 a 4.0 i jak dobrze sie przyjżeć to tylko jakieś 1 - 1,5 litra mniej pali 2,5 więc nie opłaca sie inwestowac w to. ale to moje zdanie....................i mwielu innych :)21

: sob gru 31, 2005 1:33 pm
autor: Yonek
Jaaaasne.
1 - 1.5l mniej to szczera prawda.
Ale tez inną szczerą prawdą jest że 2.5 l o wiele lepiej daje sobie radę w terenie z bardzo prstego powodu. 100kg mniej nad przednią osią.

: sob gru 31, 2005 3:56 pm
autor: kapiszon
Wrangler pali dużo-dużo za dużo!
Mam 2,5 litra i pali benzyny--13,5--16 litrów.
Gazu przy prostej instalacji--15---19 litrów
Zakładanie sekwencyjnej instalacji się nie opłaca.
Przykład: zużycie gazu i benzyny identyczne 13 l/100 kilometrów.
13l gazu po 2,2 zł---30 zł
13l benzyny po 3,8 zł--50 zł. Jazda na gazie to zysk 20 zł/100 km.
Koszt 4000zł za dobrą instalację zwróci się po 2 latach.
A cena gazu pójdzie w górę to po 3 latach?
Po upływie 3 lat dopiero zaczniesz jezdzić taniej.
Prosta instalacja za 1500 zł
16 l gazu/100 km po 2,2 zł---35 zł za 100 kilometrów.
Zysk 15 zł na każdych 100 km w porównaniu do benzyny.
Instalacja zwraca się po roku.

: sob gru 31, 2005 4:24 pm
autor: mendelmax
Gienek, ja cię bardzo proszę... Czy ty jesteś posłem? Bo chyba tylko im się wydaje że pojemność jest jedynym obiektywnym wykładnikiem możliwości trakcyjnych auta. Jak weźmiesz dwa silniki- 2 litrowy i 4 litrowy i ten dwu litrowy rozkręcisz do 2x wyższch obrotów żeby mieć tą samą moc to spalanie będzie ponad dwukrotnie wyższe od tego w 4.0, więc nie mów, że 4 MUSI palić więcej niż 2.5. Napewno pali trochę więcej, ale to też nie tak- jak startujesz to ten 2.5 trzeba rozkręcić mocniej niż 4 czyli spalić więcej paliwa. Co do straty na masie to się zgadzam, różnica między 2.5 a 4 jest spora. Ale jak tak na to patrzeć, to jak wywalisz hardtop, zapasowe koło i będziesz tankował tylko po 5 litrów żeby baku nie dociążać to też spalanie spadnie i w terenie pociśnie lepiej. Do tego wywalić tylną kanapę, dać akumulator z malucha itd. Ale bez jaj...
A gaz jeśli się nie jeździ bardzo dużo to już naprawdę opłaca się coraz mniej i pewnie te dysproporcje jeszcze zmaleją. A skoro masz osobówkę to pewnie nie będziesz tym wranglem jeździł non-stop, nie? Ja mam granda, fajna maszyna, ale w lecie po mieście jeżdżę zwykłą alfą. W zimie jak jest ładna podoga to też, dopiero jak tak przy***** śniegiem jak teraz to grand wypełza na stałe. ;)

: sob gru 31, 2005 5:35 pm
autor: SiwyJeep
Gienek jedengo jestem pewien. Ty niegdy nie kupisz ZADNEGO samochodu terenowego. Zycie ci spełznie na pisaniu bzdurnych postów na każdym z możliwych forów i szuakniu satysfakcjonującej fikcji w tym realnym i niesatysfakcjonującym swiecie :)21
P.S.
A swoją drogą to mógłbys uzuzpełnic swój avatar bo jestem ciekawy, gdzie dokładnie zajduje sie ta wysniona kraina, gdzie samochody nic nie palą ? :wink:

: sob gru 31, 2005 6:26 pm
autor: stebel
Wiekszosc tych co mieli wrangle 2,4 juz je zamienila na 4.0 a reszta jeszcze sie oszukuje ze 2,4 nie sa takie zle :lol:

A tak powaznie to posluchaj doswiadczonych!

: sob gru 31, 2005 7:56 pm
autor: Misiek Bielsko
SiwyJeep pisze:Gienek jedengo jestem pewien. Ty niegdy nie kupisz ZADNEGO samochodu terenowego. Zycie ci spełznie na pisaniu bzdurnych postów na każdym z możliwych forów i szuakniu satysfakcjonującej fikcji w tym realnym i niesatysfakcjonującym swiecie :)21
P.S.

A swoją drogą to mógłbys uzuzpełnic swój avatar bo jestem ciekawy, gdzie dokładnie zajduje sie ta wysniona kraina, gdzie samochody nic nie palą ? :wink:
:)20 :)2
Gienek, przy takim podejsciu posiadanie jakiejkolwiek terenowki bedzie dla Ciebie kara, wiec lepiej sobie odpusc ta zabawe. Niestety srodki na utrzymanie auta trzeba miec...

: sob gru 31, 2005 8:26 pm
autor: intruz
[quote="Misiek Bielsko"][quote="SiwyJeep"]Gienek jedengo jestem pewien. Ty niegdy nie kupisz ZADNEGO samochodu terenowego. Zycie ci spełznie na pisaniu bzdurnych postów na każdym z możliwych forów i szuakniu satysfakcjonującej fikcji w tym realnym i niesatysfakcjonującym swiecie :)21
P.S.

A swoją drogą to mógłbys uzuzpełnic swój avatar bo jestem ciekawy, gdzie dokładnie zajduje sie ta wysniona kraina, gdzie samochody nic nie palą ? :wink:[/quote]

:)20 :)2
Gienek, przy takim podejsciu posiadanie jakiejkolwiek terenowki bedzie dla Ciebie kara, wiec lepiej sobie odpusc ta zabawe. Niestety srodki na utrzymanie auta trzeba miec...[/quote]

Albo kup Pande4x4... :D
PS: To nieprawda, ze 6 cylindrowiec byl laczony tylko z automatam- z manualem tez !!! ( czego moj egzemplarz jest przykladem)

: ndz sty 01, 2006 10:48 pm
autor: krism
Jezeli kupisz wranglera 2,5 dasz mu zwykle male kapcie, wyjmiesz mechanizm roznicowy z przedniego mostu to zacznie starczac mocy i na trasie moze bedzie palic mniej :wink:
Tak powaznie to nie ma dobrego auta w terenie ktory malo pali, SUV Pinin bierze 13L/100 km srednio to ciezszy Wrangler tez ma swoje prawa, ponoc najekonomiczniejszy z SUV jest Freelander ale i tak 12 ON wezmie, ponadto ( kazdy prawdziwy terenowiec ma Cx jak kiosk ruchu)

: ndz sty 01, 2006 10:55 pm
autor: Toroo
krism pisze: Freelander ale i tak 12 ON )
Chyba trochę złe dane.
A Dyskoteka średnio 9l ON. :)2 Max w terenie na pełnej redukcji 13-14l

Re: Czy ktoś ma wranglera2,5 bo wszyscy o 40 subiektywnie pi

: czw sty 05, 2006 12:02 am
autor: misman
Gienek pisze:
A jakby tak do Wranglera 2,5 l założyć sekwencyjny wtrysk gazu?
/mam taki w osobówce pali tyle litrow co benzyny i chodzi tak samo/
bo panowie te stare instalacje to nic nie wartają - auto muli i pali jak smok.

[...]
co wy na to ale szczerze /tylko mnie nie zjedzcie :)
Ktoś Cię mocno oszukał. Jeśli silnik na sekwencji pali tyle samo co na Pb, to znaczy że sekwencja jest źle wyrregulowana. I kłóci się to z pkt kolejnym, który mówi o tej samej mocy w takim przypadku..
Nieprawdą jest również, że II gen. LPG jest nic nie warta. Istotnie, jest nieco mniej dokładniejsza (może o litr czy dwa/100 km ) ale poprawnie zamontowana i zestrojona zachowuje się tak, jakby jej nie było.
Szczerze to było. Poczytaj więcej o LPG a potem wróć, dokonaj publicznej miażdżącej samokrytyki a następnie ponownie sformułuj sensowne pytanie ;)

: czw sty 05, 2006 8:40 pm
autor: dj_wojtecki
mam 2,5l XJ w manualu... nie wiem skad wasze zdanie o litrze mniej... hm... autko pali od 10 l benzyny (przy bardzo spokojnej jezdzie bez korkow) do ok 15 przy darciu ile wlezie... i nie jest to 1 litr mniej niz 4,0, ktory jesli zamknie sie w 15l w miescie, to wlasciciel cieszy sie jak dziecko...

ale kurna toz nie o spalanie w tym wszystkim chodzi !!!!!! 4,0 ma inne zalety... chocby taka, ze nie brakuje mu mocy (w 2,5 bywa, ze brak takowej drastycznie)...

i podsumowujac, to co to za pytanie :o :o :o :o :o toz kurna auto terenowe, w szczegolnosci jeep, oszczedny nie jest, nie byl i nigdy nie bedzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak chcesz oszczedny samochod, to polecam daewoo tico !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: pt sty 06, 2006 10:03 am
autor: Radek666
No ale podobno w 4.0 da sie zejsc ponizej 10l/100 ;-)
A w jezdzie miejskiej moj palil ~16/100 wiec jest to 1l wiecej od tego co napisales?!

: pt sty 06, 2006 10:23 am
autor: Yonek
Mój 2.5 palił między 14 a 17 w mieście a 4.0 16. Oba na kołach 31x10.5. Więc sorry, ale dokładnie wiem co mówię.

: pt sty 06, 2006 12:23 pm
autor: Voytass
dj_wojtecki pisze:mam 2,5l XJ w manualu... nie wiem skad wasze zdanie o litrze mniej... hm... autko pali od 10 l benzyny (przy bardzo spokojnej jezdzie bez korkow) do ok 15 przy darciu ile wlezie... i nie jest to 1 litr mniej niz 4,0, ktory jesli zamknie sie w 15l w miescie, to wlasciciel cieszy sie jak dziecko...
Mnie zas ciekawi ile pali przy takim samym jezdzeniu 4.0 z manualem - bo porownywanie automata z manualem i roznymi silnikami to malo miarodajne jest...
dj_wojtecki pisze:Jak chcesz oszczedny samochod, to polecam daewoo tico !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Polecam! 4-6 litrow, przy czym na 6 po Warszawie to nawet zima trzeba sie mocno starac :)21 Przy tym bezawaryjne... Tylko w terenie nie robi jak trza - moze trza mosty zarzucici dobry reduktor? :lol: :)21

: pt sty 06, 2006 1:18 pm
autor: intruz
juz kiedys pisalem, ze moj manual na trasie spala 10-11, na autostradzie przy V~130 12l, a w miescie srednio 15l gazu. Maksymalne po miescie jakie udalo mi sie osiagnac to 18l/100...

: pt sty 06, 2006 2:50 pm
autor: dj_wojtecki
Voytass pisze:bo porownywanie automata z manualem i roznymi silnikami to malo miarodajne jest...
cala ta dyskusja jest bez sensu... co ma do rzeczy spalanie w tych autkach????

tiaaaa 4,0 spalajacy 10l/100 km...

mam volvo z silniczkiem 2,3l - pali w okolicy 10l w trasie
mialem probe z 2,2 - palil ok. 9-10 w trasie
sierra 2,8V6 - w trasie brala 9-10
camaro 2,8V6 w manualu - w trasie bral 9-10
jeep z silnikiem 2,5 w manualu - 10 - 15... no maks 16

z duzymi silnikami mialem lub znam doskonale
camaro/firebird 5,0/5,7 - 16 -30 l/100 km
mustang 3,4 - 12-20 l/100 km
caprice 4,6 - 14 - 25 l/100 km

porownujac, to potwornie oszczedne te jeepki 4,0... i to przypadkiem wyszlo konstruktorom, bo oszczedne przeciez nigdy nie mialy byc... ale jaki rozrzut... tu sa tacy, co im autko do 10 literkow schodzi bez klopotu, a jak gadam ze znajomymi, to mowia, ze sie beda cieszyc jak im zejdzie ponizej 16 to radosc w calym domu bedzie...

: pt sty 06, 2006 4:12 pm
autor: Voytass
dj_wojtecki pisze:
Voytass pisze:bo porownywanie automata z manualem i roznymi silnikami to malo miarodajne jest...
cala ta dyskusja jest bez sensu... co ma do rzeczy spalanie w tych autkach????
Niewiele w sumie, ale czemu mnie o to pytasz? Takze samo to nie ja pisalem, ze 4.0 spala 10 litrow.

Prosba - patrz kogo cytujesz, bo potem dziwne sytuacje wychodza.

: pt sty 06, 2006 4:37 pm
autor: dj_wojtecki
Voytass pisze:
dj_wojtecki pisze:
Voytass pisze:bo porownywanie automata z manualem i roznymi silnikami to malo miarodajne jest...
cala ta dyskusja jest bez sensu... co ma do rzeczy spalanie w tych autkach????
Niewiele w sumie, ale czemu mnie o to pytasz? Takze samo to nie ja pisalem, ze 4.0 spala 10 litrow.

Prosba - patrz kogo cytujesz, bo potem dziwne sytuacje wychodza.
ee..?? wyluzuj chlopaku... zacytowalem, bo najbardziej zblizyles sie do zdania, ze ta gadka o spalaniu, to rasowa rozmowka o d. Maryni...

... auta terenowe nigdy nie beda malo palily i to akurat czy ktorys tam model pali mniej, czy troszke wiecej nie swiadczy dokladnie o niczym... w czasie ostrego upalania nawet silniczek 1,6 wpakowany do jeepa skopci ze 20 literkow, noz musi i tyle...

a to, ze ktos tam mowi, ze mu 4,0 spala 10 litrow... a niech mowi... moze jeszcze nie dostrzegl, ze mu dwa gary siadly i autko toczy sie na czterech ;-) No a jesli wszystko jest gites z autkiem, a spalanie 10l/100 km sie utrzymuje, to pogratulowac... ale wtedy ja bez kozyry powiem, ze moj pali 8... nie... 7 l/100 km... przy spokojnej jezdzie oczywiscie ;-)

: pt sty 06, 2006 4:58 pm
autor: intruz
Oj Wojtecki- widze, ze strasznie Cie boli to niskie spalanie w 4-ro litrowym manualu... :D Odpowiedz mi na jedno pytanie- jakie masz mniej wiecej obroty silnika na 5-ym biegu przy 100-u km/h? Bo moj sie kreci 1500-1600 obr/min i to jest przyczyna oszczednej pracy. Po miescie zeby sprawnie sie przemieszczac nie musze przekraczac 2000...

: pt sty 06, 2006 5:08 pm
autor: solt
Abslutna prawda. Moj awtomat zmienia biegi midzy 2 a 2,5. Choc ostatnio jake sie turlalem 90kmh przy ok 1800 rpm to mi wyszlo 13 z hakiem gazu. Manualem pracujesz ekonomiczniej i tyle.

: pt sty 06, 2006 6:29 pm
autor: dj_wojtecki
hm... a to auto, ktore pracuje na wyzszych obrotach, to ono Waszym zdaniem wiecej pali... no, no... gratuluje wiedzy... nasze jeepki znaczy pala zdecydowanie mniej od hondy civic 1,4l, bo tam obroty 4000 obr/min to tandard... a ponizej 3 tys auto przestaje jezdzic zupelnie... no naprawde widze, ze wiecie co mowicie ;-)

: pt sty 06, 2006 6:38 pm
autor: danielpoz
dj_wojtecki pisze:hm... a to auto, ktore pracuje na wyzszych obrotach, to ono Waszym zdaniem wiecej pali... no, no... gratuluje wiedzy... nasze jeepki znaczy pala zdecydowanie mniej od hondy civic 1,4l, bo tam obroty 4000 obr/min to tandard... a ponizej 3 tys auto przestaje jezdzic zupelnie... no naprawde widze, ze wiecie co mowicie ;-)
na poczatek to radze zapoznac sie z przebiegami KM/Nm w konkretnym silniku o ktorym rozmawiamy
:wink:
bo porownywanie teraz do 16zaworowej hondy ma sie jak.....hahaha to mozemy porownac tez diesla ktory zabawe konczy przy 4tys ale jaki sens ma to porownanie do pieca 2.5 i 4.0 z jeepa??? :-?