zatrzymałem się zarzuciłem na "P" wyłączyłem światła, i po 5 sekundach (nie zdążyłem zgasić silnika) zamilkło radio.



co to może być


Moderator: Mroczny
a nie podlanczales czegos dodatkowego ostatnio pod bezpiecznikjas81 pisze:a wiec bylo to tak
zatrzymałem się zarzuciłem na "P" wyłączyłem światła, i po 5 sekundach (nie zdążyłem zgasić silnika) zamilkło radio.Cuś troche zaśmierdziało. Chciałem go włączć ono nic, antena sie nie schowała. Olałem sprawe i polazłem z myślą że może to chwilowe niedomaganie (mokro teraz i kupe wilgoci). Wróciłem po 15 min odpaliłem autko chce załączyć radio a ono ani me ani be
No nic myśle sobie pewnie radio padło
Ale jadąc zauważyłem że komp nic nie pokazuje, potem obczailem ze kierunki nie działają, i tylna wycieraczka tez zdechła, nie palą sie też lapki oświetlenia. Posprawdzałem bezpieczniki są ok
co to może byćpomóżcie
z góry dziekuje
no właśnie nieXJeep pisze: a nie podlanczales czegos dodatkowego ostatnio pod bezpiecznik??
juz nic wiecej nie pisz...jas81 pisze: no właśnie nierece mi opadly bo nic nei grzebalem a cos walneło
stawiam na te pogody pewnie wilgos dala się we znaki
właśnie o to chodzi że przetrzepałem od razu wszystkie bezpieczniki (przejazalem kazdy po koleji), nie ma lewych podpięć, mostkowań, czy innych tam, wszystkie bezpieczniki są ok a i tak coś nawaliłoXJeep pisze: urzadzen co sa podlaczone pod bezpiecznik ktory wywala![]()
zobacz tez stan bezpiecznika i rodzaj?? czy nie ma jakis samorobek i dziwnych podlaczen na kablu po bezpieczniku...
jak wymienisz bezpieczniki to zobacz czy wszystko trybi jak powinno
eeee...to byla dobra rada na poczatek..! jak by nabral wilgoci (wody) w lampy lub w silnczek wycieraczki to rtez sie dziwne rzeczy dzieja ...Discotheque pisze:(...)
Psikanie eliminuje skutek a nie przyczyne i kiedys mozesz wyjsc z kina a tam bedzie stal sam dopalajacy sie szkielet auta. Pozar instalacji w srodku jest o wiele grozniejszy niz pod maska.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości