defender
Moderator: Mroczny
defender
Witam
Zastanawiam sie nad zakupem takiego pojazdu ,chodzi mi o fabrycznie nowy ,obecnie jezdze wranglerem ,jednak rodzina mi sie powiekszyla i troche za malo miejsca ,zona posiada infiniti fx35 ,jednak w na pustynie i w gory to to sie nie nadaje.
Prosze o kilka za i przeciw .
Dzieki
Zastanawiam sie nad zakupem takiego pojazdu ,chodzi mi o fabrycznie nowy ,obecnie jezdze wranglerem ,jednak rodzina mi sie powiekszyla i troche za malo miejsca ,zona posiada infiniti fx35 ,jednak w na pustynie i w gory to to sie nie nadaje.
Prosze o kilka za i przeciw .
Dzieki
W jednym z numerow Off-road 4x4 bylo calkiem sensowen porownanie tych dwoch aut. Jak chcesz to podesle dokladnie o ktory numer chodzi.
Tak czy inaczej Defender to raczej typowy, spartanski samochod do ciezkiej pracy a nie do jazdy po miescie z rodzinka. No chyba, ze ktos lubi extermum
Tak czy inaczej Defender to raczej typowy, spartanski samochod do ciezkiej pracy a nie do jazdy po miescie z rodzinka. No chyba, ze ktos lubi extermum

'00 XJ LIMITED
ta do ciężkiej pracywof pisze:W jednym z numerow Off-road 4x4 bylo calkiem sensowen porownanie tych dwoch aut. Jak chcesz to podesle dokladnie o ktory numer chodzi.
Tak czy inaczej Defender to raczej typowy, spartanski samochod do ciezkiej pracy a nie do jazdy po miescie z rodzinka. No chyba, ze ktos lubi extermum


Ostatnio zmieniony wt sty 17, 2006 10:09 am przez Bartas, łącznie zmieniany 1 raz.
VOLVO TGB 11 + GE300 Спец + Honda XR400R
Defender był przez lata autem moich mażeń, do czasu, aż nie wsiadłem za kierownicę - ergonomia jest taka, że marzenia szlag trafił.
Nadal go podziwiam i uważam, ze jest wspaniały, ale jako jedyny samochód na terenie Polski został z moich marzeń skreślony.
Nie skreślam defa, tylko wydaje mi się on zbyt bezkompromisowy jeśli celem jest wożenie rodziny
Nadal go podziwiam i uważam, ze jest wspaniały, ale jako jedyny samochód na terenie Polski został z moich marzeń skreślony.
Nie skreślam defa, tylko wydaje mi się on zbyt bezkompromisowy jeśli celem jest wożenie rodziny
No jak to było sensowne porównanie...wof pisze:W jednym z numerow Off-road 4x4 bylo calkiem sensowen porownanie tych dwoch aut. Jak chcesz to podesle dokladnie o ktory numer chodzi.
Tak czy inaczej Defender to raczej typowy, spartanski samochod do ciezkiej pracy a nie do jazdy po miescie z rodzinka. No chyba, ze ktos lubi extermum

Off-Road 4x4 to fajnie testuje ale... Skody 4x4


Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21
Re: defender
Nie rozumiem Cię. O takie rzeczy powinieneś na kanale LR pytać. Oni są specjalistami od ciągników rolniczychMH pisze:Witam
Zastanawiam sie nad zakupem takiego pojazdu ,chodzi mi o fabrycznie nowy ,obecnie jezdze wranglerem ,jednak rodzina mi sie powiekszyla i troche za malo miejsca ,zona posiada infiniti fx35 ,jednak w na pustynie i w gory to to sie nie nadaje.
Prosze o kilka za i przeciw .
Dzieki

Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21
- stebel
- Posty: 397
- Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
- Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
- Kontaktowanie:
MH jesli jestes w tym samym "cieplym kraju" co ja to nie kupisz nowego defendera. Najnowsze dostepne na rynku sa z 1997 roku. I wydaje mi sie ze za cene defendera mozesz wybrac cos nowszego co bedzie bardziej pasowalo pod twoje wymagania.
A swoja droga to ja zaczynalem swoja przygode offroadowa na defenderze kumpla i do dzis milo to wspominam.
A swoja droga to ja zaczynalem swoja przygode offroadowa na defenderze kumpla i do dzis milo to wspominam.
Si vis pacem para bellum.
witam
Chyba zostalem zle zrozumiany ,rodziny na codzien tym nie chce wozic bo od tego zona ma swoj pojazd ,chodzi mi wyjazdy typowo wyprawowe ,pustynia ,ameryka srodkowa itp .
Co do dostepnosci w usa ,to chce sobie to zaimportowac samemu ,nawet juz rozmawialem z kolesiem z salonu z niemiec wszystko zalatwiaja koszt dodatkowy transport plus inne oplaty ok 5 tys $, tylko pewno bede musial rejstrowac w arizonie bo tam nie ma kontroli spalin
pozdrawiam
Chyba zostalem zle zrozumiany ,rodziny na codzien tym nie chce wozic bo od tego zona ma swoj pojazd ,chodzi mi wyjazdy typowo wyprawowe ,pustynia ,ameryka srodkowa itp .
Co do dostepnosci w usa ,to chce sobie to zaimportowac samemu ,nawet juz rozmawialem z kolesiem z salonu z niemiec wszystko zalatwiaja koszt dodatkowy transport plus inne oplaty ok 5 tys $, tylko pewno bede musial rejstrowac w arizonie bo tam nie ma kontroli spalin
pozdrawiam
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
- stebel
- Posty: 397
- Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
- Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
- Kontaktowanie:
Widze ze kasa nie gra wiekszej roli wiec nie bede wspominal o cenach czesci zamiennych.
Mozesz go tez zarejestrowac w nevadzie...tez nie ma kontroli spalin...i zadnych przegladow!!
A tak serio to na twoim miejscu poszukal bym czegos bardziej popularnego na lokalnym rynku...tak jak juz pisalem za ta sama kase bedziesz mial inne piekne auto i jeszcze zostanie ci duzo kasy zeby je zbudowac pod siebie(z takim budzetem to mozna zbudowac jeepa marzen albo jakas fajna toyote)
Mozesz go tez zarejestrowac w nevadzie...tez nie ma kontroli spalin...i zadnych przegladow!!
A tak serio to na twoim miejscu poszukal bym czegos bardziej popularnego na lokalnym rynku...tak jak juz pisalem za ta sama kase bedziesz mial inne piekne auto i jeszcze zostanie ci duzo kasy zeby je zbudowac pod siebie(z takim budzetem to mozna zbudowac jeepa marzen albo jakas fajna toyote)
Si vis pacem para bellum.
witamczesław&jarząbek pisze:to się wstrzymaj...
w tym roku ma być w defenderze sporo zmian i krążą pogłoski, że ma wrócić na amerykański rynek
zaoszczędzisz troche papiera
jak znam zycie i tutejszy rynek ,bedzie to automat ,w skorze i v8,z cena ok 50tys$
O fordzie mam opinie taka ze nawet nie napisze. Toyota jaka ? ,Land Cruiser zaczyna sie od ponad 50 tys $ ,Sequoia jakas taka delikatna.
Jeepa lubie patrzylem nawet na Unlimited ale ciagle malo miejsca na cala rodzine i psa.
Rozmawialem z dilerem z hamburga i wysylaja do USA z transportem clem i innymi oplatami wychodzi ok 30 tys $ to jednak taniej niz za Landa .
Pozatym mam disla i chyba wiekrza nadzieje na przezycie w panamie czy na innym zadupiu w razie awarjii [mniej elektroniki] ,wiem ze moze sie wszystko popsuc ale chce jak najmniej elektroniki.
Nie odważył bym sięMH pisze:witamczesław&jarząbek pisze:to się wstrzymaj...
w tym roku ma być w defenderze sporo zmian i krążą pogłoski, że ma wrócić na amerykański rynek
zaoszczędzisz troche papiera
jak znam zycie i tutejszy rynek ,bedzie to automat ,w skorze i v8,z cena ok 50tys$
O fordzie mam opinie taka ze nawet nie napisze. Toyota jaka ? ,Land Cruiser zaczyna sie od ponad 50 tys $ ,Sequoia jakas taka delikatna.
Jeepa lubie patrzylem nawet na Unlimited ale ciagle malo miejsca na cala rodzine i psa.
Rozmawialem z dilerem z hamburga i wysylaja do USA z transportem clem i innymi oplatami wychodzi ok 30 tys $ to jednak taniej niz za Landa .
Pozatym mam disla i chyba wiekrza nadzieje na przezycie w panamie czy na innym zadupiu w razie awarjii [mniej elektroniki] ,wiem ze moze sie wszystko popsuc ale chce jak najmniej elektroniki.

Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Nie wiem co jest na tamtejszym rynku ale szukałbym coś mniej egzotycznego jest tam troszkę tego z usa i meksyku na wyprawy to bardziej o charakterze przeprawowym nie wiem suburban w dieslu po tiuningu na 35 calowych kapciach jest też trochę wanów z 4x4 sam musisz zdecydować tu są inne realia i inna rzeczywistość i rynek rządzi się czym innym
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Jeep na LR - jeszcze tego nie bylo.
mowisz ze mniej elektroniki itd itp.
defektor po pierwsze nie jedzie po drugie zeby zrobic nalezycie mosty musisz kupic fanty z Europy i zaplacic tyle co my placimy za fanty do Jeepa z jankesowa.
najslabszym punktem Jeepa sa mosty. Obojetnoe jakiego.
Mieszkasz w krainie ARB , Warna i Detroit'a wiec masz te fanty po kilkaset zielonych. Po cholere utrudniac sobie zycie i to jeszcze Brytyjskim syfem.
Elektonika w naszych pokrakach nie pada , piece zyja wiec pozostaje tylko to co jest w mostach - wymiana na porzadne zabawki i wio.
Twoja decyzja ale Defektor chyba nie spelni wymagan.
mowisz ze mniej elektroniki itd itp.
defektor po pierwsze nie jedzie po drugie zeby zrobic nalezycie mosty musisz kupic fanty z Europy i zaplacic tyle co my placimy za fanty do Jeepa z jankesowa.
najslabszym punktem Jeepa sa mosty. Obojetnoe jakiego.
Mieszkasz w krainie ARB , Warna i Detroit'a wiec masz te fanty po kilkaset zielonych. Po cholere utrudniac sobie zycie i to jeszcze Brytyjskim syfem.
Elektonika w naszych pokrakach nie pada , piece zyja wiec pozostaje tylko to co jest w mostach - wymiana na porzadne zabawki i wio.
Twoja decyzja ale Defektor chyba nie spelni wymagan.
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
- stebel
- Posty: 397
- Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
- Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
- Kontaktowanie:
Nie mowilem o Land Cruser albo Sequoi bo to sa auta dobre na parking pod supermarket. Chodzilo mi raczej o Tundre albo Tacome takie z dluga kabina zeby bylo gdzie rodzine wsadzic bez problemu i z wystarczajaca iloscia miejsca na kipie na roznego rodzaju sprzet potrzebny na wyprawach. Jak sam wiesz tutaj jest pelno zestawow zeby zrobic z tych aut cos ciekawego.
O fordach mam takie samo zdanie jak MH
O fordach mam takie samo zdanie jak MH
Si vis pacem para bellum.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość