cos mi piszczy pod maska, jak dam wyzsze obroty to ginie

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Marcin978
 
 
Posty: 118
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 7:18 pm
Lokalizacja: Wroclaw

cos mi piszczy pod maska, jak dam wyzsze obroty to ginie

Post autor: Marcin978 » śr sty 18, 2006 10:14 pm

cos mi piszczy pod maska, jak dam wyzsze obroty to ginie

jakis czas temu piszczalo tylko troszke, (nigdy zaraz jak odpale na zimnym)

glownie jak troche pochodzi

to taki efekt swiszczacego wiatru, dochodzi z przodu silnika

nie wiem co to, jakies lozysko moze? albo pasek by tak piszczal?
Ostatnio zmieniony śr sty 18, 2006 10:47 pm przez Marcin978, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » śr sty 18, 2006 10:23 pm

A może coś z wiatrakiem na wisko? Coś niedosmarowane czy cuś...
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 2115
Rejestracja: wt cze 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: kiedyś UĆ, teraz Końskie, 51_12,932'N 20_30,277'E

Post autor: Wojtek » śr sty 18, 2006 10:29 pm

posmaruj pasek kalafonią ( do zanabycia w filharmonii ) :)21
to przestanie piszczeć. W końcu muzykanty wiedzą, jak nie piszczeć....

A na serio : łożysko albo pasek - posłuchaj w którym miejscu
Generalnie: NISSAN

..jeszcze tylko parę wiosen, jeszcze parę przygód z losem..

Awatar użytkownika
jeep_user
 
 
Posty: 223
Rejestracja: pn paź 18, 2004 11:45 am
Lokalizacja: PACZKOWO

Post autor: jeep_user » śr sty 18, 2006 10:51 pm

A może łożysko 6203 rolki napinającej, która umiejscowiona jest blisko sprężarki od klimy?? Weź no kijaszka w rękę dołóż jeden koniec do ucha, a drugi dotykaj to tu tam, aż znajdziesz :)2
G-UNIT nowe otwarcie- czas na testy
biggy12@poczta.onet.pl

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 2115
Rejestracja: wt cze 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: kiedyś UĆ, teraz Końskie, 51_12,932'N 20_30,277'E

Post autor: Wojtek » śr sty 18, 2006 11:03 pm

jeep_user pisze: Weź no kijaszka w rękę dołóż jeden koniec do ucha, a drugi dotykaj to tu tam, aż znajdziesz :)2
Tylko PO PIERWSZE !! na koniec kijaszka, między ucho, podłóż kciuk !! Cobyś mógł nim (uchem) jeszcze słuchac coś innego !!
I uważaj na drugi koniec kijaszka coby się w paseczki nie wkręcił i po łapach nie przy....dolił ...
Generalnie: NISSAN

..jeszcze tylko parę wiosen, jeszcze parę przygód z losem..

Adam Lewandowski
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn maja 02, 2005 10:10 pm
Lokalizacja: Grójec
Kontaktowanie:

Re: cos mi piszczy pod maska, jak dam wyzsze obroty to ginie

Post autor: Adam Lewandowski » śr sty 18, 2006 11:33 pm

Marcin978 pisze:cos mi piszczy pod maska, jak dam wyzsze obroty to ginie

jakis czas temu piszczalo tylko troszke, (nigdy zaraz jak odpale na zimnym)

glownie jak troche pochodzi

to taki efekt swiszczacego wiatru, dochodzi z przodu silnika

nie wiem co to, jakies lozysko moze? albo pasek by tak piszczal?
Pewnie znowu koło pasowe się rozwólkanizowało oby nie bo koszty :o albo tylko łożysko w rolce prowadzcej
Zielony rzep z dużą ilościa błota i halogenów

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » śr sty 18, 2006 11:54 pm

np.pompa wody,pasek mialem to i to
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Marcin978
 
 
Posty: 118
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 7:18 pm
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: Marcin978 » czw sty 19, 2006 12:13 am

ostatnio strzelil mi waz od chlodnicy, moze to tez powiazane

bo piszczalo piszczalo, nasilalo sie i nagle... lup

para buchnela, dobrze ze byl warsztat daewo to dosztukowali waz, ucichlo na chwile, nie piszczalo ale zaczyna znow

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » czw sty 19, 2006 12:16 am

a nie grzeje sie?

a obadaj wzrokowo czy pompa nie "wylazi" czyli czy caly wirnik z lozyskiem nie zaczyna sie wysowac-widac to po rolce od paska bo sie swieci
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 2115
Rejestracja: wt cze 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: kiedyś UĆ, teraz Końskie, 51_12,932'N 20_30,277'E

Post autor: Wojtek » czw sty 19, 2006 12:17 am

A może być myszi na zimę pod ciepło maskie wleźli ??
Generalnie: NISSAN

..jeszcze tylko parę wiosen, jeszcze parę przygód z losem..

Awatar użytkownika
and
 
 
Posty: 1381
Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:10 pm
Lokalizacja: www.jeepomaniac.org
Kontaktowanie:

Post autor: and » czw sty 19, 2006 9:18 am

a co to za metoda "na kijaszka" ? jakies indianskie obrzedy ? he he .
:D :D :D
Andrzej (And)-tel. 694 624 370

http://WWW.JEEPOMANIAC.ORG

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 19, 2006 9:37 am

Łożysko jakieś ci się kończy, sprawdź przy alternatorku i napinacz.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 19, 2006 9:40 am

and pisze:a co to za metoda "na kijaszka" ? jakies indianskie obrzedy ? he he .
:D :D :D
Żadne indiańskie, ale stare też mocno, słuchasz silniczek przez kawałek kijka, listewki, tak jak lekarz pacjenta stetoskopem :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

płaski
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt mar 22, 2005 7:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: płaski » czw sty 19, 2006 9:57 am

Na 99% piszczy ci pompa wody już to przerabiałem.Sprawdz to lejąc WD od strony bloku na chwilke ucichnie to jets to.

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 19, 2006 10:40 am

płaski pisze:Na 99% piszczy ci pompa wody już to przerabiałem.Sprawdz to lejąc WD od strony bloku na chwilke ucichnie to jets to.
Nie , no na 99 % to może wszystko piszczeć :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » czw sty 19, 2006 11:03 am

Mi piszczało łożysko jednego z kół paska. Po wymianie (10minut) chodzi jak zegareczek :)2 :D
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » czw sty 19, 2006 5:48 pm

jeszcze moze to byc uszczelka pod kolektorem ssacym :lol: :lol:
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

płaski
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt mar 22, 2005 7:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: płaski » czw sty 19, 2006 7:39 pm

Adamek pisze:
płaski pisze:Na 99% piszczy ci pompa wody już to przerabiałem.Sprawdz to lejąc WD od strony bloku na chwilke ucichnie to jets to.
Nie , no na 99 % to może wszystko piszczeć :)21
Ok twoje piski.Ja tylko radze :)11

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » czw sty 19, 2006 7:48 pm

Oj @Płaski źle mnie zrozumiałeś.
Ja też radze :)21 a ogólnie to wszystko to wróżenie z fusów.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

płaski
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt mar 22, 2005 7:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: płaski » czw sty 19, 2006 8:35 pm

Racja.Nie ma się co unosić organoleptycznie przebadać trzeba i bez półlitra "nie rozbierosz" :)21

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 2115
Rejestracja: wt cze 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: kiedyś UĆ, teraz Końskie, 51_12,932'N 20_30,277'E

Post autor: Wojtek » czw sty 19, 2006 11:22 pm

Adamek pisze:
and pisze:a co to za metoda "na kijaszka" ? jakies indianskie obrzedy ? he he .
:D :D :D
Żadne indiańskie, ale stare też mocno, słuchasz silniczek przez kawałek kijka, listewki, tak jak lekarz pacjenta stetoskopem :)21
Młode koty metod fachury nie znają :)21

Takie zestawy : słuchawki lekarskie, wężyki gumowe i zamiast "badawki" kijaszek były w pierwszych zestawach diagnostycznych PF125. !! Ale to już HISTORIA
Generalnie: NISSAN

..jeszcze tylko parę wiosen, jeszcze parę przygód z losem..

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » pt sty 20, 2006 9:45 am

Historia historią a praktyka praktyką . Jak komuś słoń na ucho nie nadepnął , to kijaszkiem można w silniku wszystko wysłuchać . A najbezpieczniej wziąć sobie dłuższy kijaszek i ucho z boku do niego przykładać , niekoniecznie koniec sobie w ucho wpychać . No chyba , że ktoś lubi w ucho ...

:D :D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » pt sty 20, 2006 10:02 am

To juz lepiej zwykłej rurki np. paliwowej kawałek i tez jak stetoskopem badać. Przynajmniej lepiej sie manewruje i jak gdzies wkręci to po łbie nie sieknie.

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » pt sty 20, 2006 11:35 am

Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości