Strona 1 z 2
wyciszenie plandeki w YJ
: pn lut 27, 2006 12:52 pm
autor: roadking
Pam krótkie pytanie - jak jadę moim YJ powyżej 100 to strasznie gwieżdze mi na styku plandeka - zama przedniej szyby - jak przykładam rękę to nie czuję aby specjalnie była tam jakaś nierówność lub nieszczelność - to raczej staki świst wynikający z nierówności lub nie idealnego przylegania plandeki w listwie - czy ktoś może przerabiał ten temat jak wyciszyć ten hałas (np wciskając tam dodatkowo jakąś gumkę albo co innego ?)
SL
: pn lut 27, 2006 4:56 pm
autor: krism
troche nie wiem czy plandeke jakos da sie wyciszyc bo ja mam w miare nowa a jak jade szybciej topogadac sie prawie nie da. moze jak ci tam dmucha to od zewnatrz tasma sklej - malo estetyczne ale..
: wt lut 28, 2006 1:16 pm
autor: roadking
Kłopot w tym że to wyglada na w miarę szczelne połączenie - ten świst prawdopodobnie spowodowany jest załamaniem wiatru na krawędzi plandeki nad szybą - jeneralnie można z tym jeździć ale z drugiej strony czemu nie pokombinować .
: wt lut 28, 2006 7:47 pm
autor: kapiszon
Miałem stary dach i gwizdało.Latem założyłem nowy-i to samo,powyżej 100 km/h świszcze i trzepocze materiał.
Do Wranglera tek jak do motocykla -
TRZA BYĆ TWARDYM -A NIE MIĘTKIM!
Komfort -nie ma.
Bagażnik- nie ma
Zużycie paliwa-lepiej nie pisać.
Cicho w środku-zapomnij.
Jak chcemy jezdzić legendą-trzeba cierpieć.
: wt lut 28, 2006 8:12 pm
autor: Jasiu
Jak ktoś cierpi zawsze może sprzedać.
W stanach sprzedawane są softtopy które mają być podobno tak ciche jak twardy dach:
http://www.quadratec.com/cgi-bin/sgdyna ... 2814185264
a wykonane są z materiału wielowarstwowego:
http://img134.imageshack.us/img134/8669 ... ram1fr.gif
: wt lut 28, 2006 9:10 pm
autor: stefcio
Ta, a ja bym chciał w moim mieć ten problem, czyli móc jeździć powyżej setki

.
Mój cherlak ma jakąś niemoc - pewnikiem wnet zdechnie

.
: czw mar 02, 2006 3:31 pm
autor: DanielF
Hmmm, u mnie powyzej 100 cala szmata napieprza jak nie przymierzajac plandeka w Zuku, poza tym np przy boczny wietrze 'klapie' nadstawka w drzwiach po zawietrznej, ale myslalem ze to norma

Glosniej radio i pelna radosc ze sie rozbujal do takiej predkosci
Rozwiazeniem moze byc jezdzenie bez dachu, plandeka wtedy w ogole nie halasuje, ale nie dalem rady jechac >110

Musze kiedys jeszcze sprawdzic ile da sie jechac z polozona szyba

A a propos tych soft topow cichych jak hard top, to u mnie np. jak sie zalozy hard top to strasznie wydech halasuje i tylny most wyje, a powyzej 2500rpm i tak jest huk, chyba buda w jakis rezonans wpda

: czw mar 02, 2006 10:01 pm
autor: michals
No ja jak do tej pory wycisnalem bez dachu kolo stowki...ale trza bedzie rekord poprawic

: czw mar 02, 2006 10:51 pm
autor: Bart03
z polozona szyba

: pt mar 03, 2006 10:20 am
autor: roadking
No to widze że generalnie wszyscy macie te same odczucia - mnie generalnie z tą głośna plandeką dobrze się jeździ ale że nie brykałem do tej pory innym wranglerem, ciekawy byłem waszej opini - nie wiem jak bedzie bez plandeki i bez szyby bo kupiłem go 3 miechy temu ale jako motocyklista nie sądzę aby wiatr mi przeszkadzał.
A mam do was inne pytanie - jak zdjąłem plandekę to teoretycznie powinienem przykręcić dwa łączniki rurowe pomiędzy ramą szyby a tylną klatką - pytanie czy jest to zabezpieczenie w razie wypadku czy może po prostu podpierają one szybę aby przy większym spidzie się nie położyła na kierowcę????
Co do predkości to zauważyłem że robi się głośno powyżej 80 km ale już powyżej 120km/h nie ma większego znaczenia .... ciekawe czy ktoś wycisnął z wranglera maxa czyli koło 170km.
: pt mar 03, 2006 11:12 am
autor: michals
Bart03 pisze:z polozona szyba

Nie no komin mam do szyby przyczepiony wiec musialbym komin zdejmowac a tro juz za duzo roboty
Moj leci tylko 140 ale to pewnie sprawa liftu opon i zelastwa na syfie
: pt mar 03, 2006 11:22 am
autor: krism
Ja jechalem 150 ( wlacza sie ogranicznik) i szlo bez problemu ale szum juz z hardtopem jest duzy plandeka mocno szumi i jeszcze glosniej trzepie.
Bez szyby to willysem jakos 50 jechalem ale powyzej 30 to bez gogli to nie polecam dostac mucha to normalnie boli
: pt mar 03, 2006 11:58 am
autor: kapiszon
Jazda bez dachu w ubiegłym roku zakończyła się dosyć nieciekawie.
Stary dach zostawiłem u tapicera na wzór do uszycia nowego.
Ramkę szyby odkręciłem.i dałem do warsztatu żeby wymienili uszczelkę szyby (lała mi się z uszczelki woda do środka).
Drzwi zostały w garażu.
Postanowiłem sprawdzić jak to jest jechać takim "golasem"
Najpierw był mandat za-----brak przedniej szyby i wycieraczek!
Póżniej nastąpiło najgorsze -jazda 20 kilometrów w burzy do domu.
Normalny koszmar. Od 30 lat jezdże motocyklami i czegoś takiego nie przeżyłem.
Po kilku dniach stopniowo zaczołem tracić słuch.
Na prawie miesiąc wylądowałem w szpitalu.
Zdrowie powróciło !
Wranglera nie sprzedałem!
: pt mar 03, 2006 1:21 pm
autor: DanielF
A wlasnie, jak to jest - czy jezdzenie ze zlozona szyba jest legalne, czy nie?
Na 100% nie mozna jezdzic bez przedniej szyby, a z przednia szyba polozona mozna czy nie?
: pt mar 03, 2006 1:44 pm
autor: roadking
No właśnie - położona szyba (jeżeli auto daje taka możliwość) nie powinna być wykroczeniem - podczas deszczu się ją stawia i włącza wycieraczki.
Poza tym nadal nikt nie napisał czy moge jeździć bez obaw gdy szyba nie jest podparta dwoma rurkami do klatki styłu - chodzi tu o ewentualne odkształcenia na mocowaniach od naporu wiatru....
: pt mar 03, 2006 2:15 pm
autor: DanielF
roadking pisze:czy moge jeździć bez obaw gdy szyba nie jest podparta dwoma rurkami do klatki
Mysle ze nie ma paniki, w CJtach jest prawie takie samo mocowanie ramki a z tego co wiem oryginalnie rurek nie ma i nic sie nie dzieje. Teoretycznie te rurki troche zabezpieczaja przy dzwonie chyba tylko.
: pt mar 03, 2006 2:20 pm
autor: roadking
Konkretna odpowiedz, dzięki

: pt mar 03, 2006 3:34 pm
autor: kapiszon
Miałem już na drodze w czasie kontroli problemy z Policją za brak drzwi.
Lusterka miałem,brakowało drzwi.
Według policjanta-pojazd jest---- NIEKOMPLETNY

?.Nie zostałem ukarany,ale dalej nie mam pewności jak to jest według przepisów.
: pt mar 03, 2006 3:40 pm
autor: roadking
NIEKOMPLETNY

??
A czy ktoś dysponuje paragrafem Prawa drogowego gdzie pisze które elementy powodują że ich brak oznacza niekompletność pojazu

Jestem pewien że nie, a wszystko zależy od tego czy policjant jest palantem z krótkim czy może normalnym człowiekiem.
Ja w każdym razie nie przyjął bym mandatu, a w sądzie grockim zarządał konkretnego paragrafu.
: pt mar 03, 2006 3:43 pm
autor: roadking
Przeszukałem treść Prawa o Ruchu Drogowym - nie ma tam słowa o kompletności ani słowa o drzwiach lub ich braku. Ale może ktoś znajdzie coś gdzieś indziej.
: pt mar 03, 2006 5:58 pm
autor: stebel
roadking pisze: ciekawe czy ktoś wycisnął z wranglera maxa czyli koło 170km.
Bez problemu nawet z moimi 35 calowymi kolami. I to wedlug gpsu!!!!!
Co do dachu...ja mam hardtopa ale cale lato smigam bez dachu i drzwi...czasami zdarzy sie jakis deszczyk i wtedy uwielbiam miny kierowcow stojacych obok na swiatlach.

: pt mar 03, 2006 8:03 pm
autor: kapiszon
Pojazd niekompletny-według policaja bo są zawiasy,a nie ma drzwi.
SAMOWOLNE ZDEMONTOWANIE ELEMENTÓW NADWOZIA.
Tak to policaj określił.
: ndz mar 05, 2006 11:53 am
autor: roadking
Ja bym skomentowal to tak że po to zawiasy sa otwarte aby można było zdjąć dzwi tak jak się to robi z dachem, czyli zdjecie jednego i drugiego nie wymaga narzędzi - robi sie to w kilkanaście sekung palcami.
Jeżeli by to do tego łosia nie dotarło to nie przyjąłbym mandatu i poszedł z tematem do sądu grockiego (a tam pewne umożenie)
: pn mar 13, 2006 3:57 pm
autor: roadking
roadking pisze:No to widze że generalnie wszyscy macie te same odczucia - mnie generalnie z tą głośna plandeką dobrze się jeździ ale że nie brykałem do tej pory innym wranglerem, ciekawy byłem waszej opini - nie wiem jak bedzie bez plandeki i bez szyby bo kupiłem go 3 miechy temu ale jako motocyklista nie sądzę aby wiatr mi przeszkadzał.
Wyciszyłem tę płachtę - powodem hałasu była szczelina która jest pomiedzy krawędzią plandeki a krawędzią ramki szyby - to nie jest nieszczelność - po prostu jest tam taka bruzdka - na całej długości wcisnąłem 1,5 metra przewodu elektrycznego o średnicy ok. 3-4 mm, w ogóle go nie widać, wciska go się palcem - trzyma się OK i eliminuje całkowicie świergot
Teraz zostało mi sie jeszcze uporać z łopoczącymi o stalarz bocznymi szybkami

: pn mar 13, 2006 9:45 pm
autor: kapiszon
Pozakładaj na stelarz takie nakładki z pianki,które się stosuje do izolowania rurek centralnego ogrzewanie.
Jest trochę ciszej bo szyby nie walą o metalowy stelarz.