www.forum4x4.pl

http://www.babez.de/jeep/jeep-wrangler-unlimited.php

Offered in two-wheel drive and four-wheel drive

Ja się zabiję

jeep cos sie uparl, zeby tluc modele na ilosc, a niekoniecznie
na jakosc i zgodnie z wymaganiami jego uztkownikow.
http://www.babez.de/jeep/jeep-patriot-2007.php



to tylko komputerowy koncept, ale oby nie wszedl do produkcji...

Bo niestety Jeep jest już własnością mercedesa i ani się obejrzymy, a wszystko będzie oparte o elektronikę, silniki wyżyłowane, wysokoobrotowe i ogólnie do dupy wszystko.
Ja pierdziele, czas zbierać kasę i kupić w dobrym stanie ze 4 jeepy coby mi do końca życia starczyło...

Tak całkiem do Mercedesa nie należy. Jednak jest to koncern dwóch gigantów i Chrysler cały czas trzyma łapę na Jeepie. Fakt, że do niektórych swoich samochodów stosuje technologię Merca (zresztą już nieco leciwą), ale Jeepa na szczęście to nie obejmuje. A SUVy z napędem 2WD są znacznie starszym wymysłem niż fuzja D-Ch.

Owszem, ale wrangler chyba nie był dotąd w opcji 4x2 robiony?
Co do merca w jeepie to spójrz choćby na nowego granda i choćby ten system odłączania cylindrów w HEMI prosto ze stajni Merca Ja widzę ogromną róznicę między starymi modelami a nowymi. Przeskok WJ=>WH jest dramatyczny w porównaniu z ZJ=>WJ- mimo, że już wtedy przebudowano prawie cały ten samochód, to pozostała ta sama zasada konstrukcji, a teraz to zupełnie co innego.

Ale histeryzujecie!

Niech sobie firmy rezygnuja z produkcji aut terenowych na rzecz SUV-ow (nowe Land Rovery, nowa gelenda, nowe Land Criusery itd) - niech jeszcze Nissan zrobi nowego Patrola tylko na na asfalt, to za 10 lat kazdy kto bedzie chcial kupic auto terenowe, bedzie musial kupic Jeepa - oczywiscie jezeli ten nie zrezygnuje z wdrozenia ciekawych conceptow:







Tu cala galeria:
http://moto.money.pl/galerie_aut/Jeep_R ... ept_m.html

Albo...
pozostanie UAZ Patriot

tylko chodzi o to, ze i jeep zaczyna wydziwiac
i dolacza do grona producentow "niedzielnych" terenowek...

Zgadzam się, że Rescue to jest jakaś szansa, ale wiecie co? To jest concept i jego nie wdrożą do produkcji. Za to takie gówniane pudełka jak Jeepster- napewno
Jest jeszcze lepszy koncept od Rescue- Hurricane, ale to juz przegięcie pały jak dla mnie

Hurricane to tylko taka "wariacja na temat' - testowanie rozwiazan, bo takie auto nie wejdzie do produkcji.

Ale Ameryka to najwiekszy rynek na auta terenowe (nie mam na mysli SUV) oraz najwieksza armia i producenci nie pozwola sobie zeby odpuscic tylu klientow.

Dlatego trzymajmy kciuki za jeepa - niech rozwija konstrukcje terenowe, zeby nasze dzieci mialy czym jezdzic

Wszystko spoko, ale mam wrażenie, że władze koncernu nie mają pojęcia o offroadzie i potrzebach swoich klientów. Idą w dokładnie odwrotną, denną stronę. Ja nie uważam, żeby SUV był czymś złym. OK, fajnie że jest taka KIA Sportage itd. Ale jeep jest uosobieniem auta terenowego i choćby miał nie przynosić zysków to dla samego rozwijania prestiżu marki powinni robić auta TERENOWE.
Co do tego patrzenia na potrzeby klientów- czemu dotąd nie ma we wranglach w opcji np. D60, skoro kupa ludzi tak to przerabia?

mendelmax pisze: Ale jeep jest uosobieniem auta terenowego i choćby miał nie przynosić zysków to dla samego rozwijania prestiżu marki powinni robić auta TERENOWE.

He he, dla prestizu??
Producent samochodow to nie Caritas - nie oplaca sie, to nie robia.

mendelmax pisze:Co do tego patrzenia na potrzeby klientów- czemu dotąd nie ma we wranglach w opcji np. D60, skoro kupa ludzi tak to przerabia?

He he nr 2.

Sam piszesz ze i tak wszyscy przerabiaja - a wiec fabryka sprzedaje 1 auto i 4 mosty
Kasa. kasa, kasa...

Ale właśnie chodzi o to, że to podejście jest błędne. Bo powoduje, że potem ludzie kupują różne Nissany itd. i nie chce im się motać.
Ja wiem, że fabryka aut to nie Caritas, ale wierz mi, że sama marka Jeep jest warta fortunę, i szmacąc ją tą fortunę tracą. Może nie widać tego na koncie, ale jednak.
Zresztą jestem w 100% przekonany, że gdyby wrangla zrobili w takiej opcji madafaka offroad to zarobiliby wiecej. Dla klientów chcących SUVa są grandy i cziroki (sam nie jeżdżę zbytnio w terenie, więc wybrałem granda)

Prawda z tym Wronglem. To jest jedyny model Jeepa którego nie wolno kasztanić Tak samo z napędem: myśląc o Jeepie myślisz o aucie 4x4 a tu taki zonk...

Jeep od niepamietnych czasow traktowal granda jako samochod rodzinny. W Stanach (byla) i jest oferowana wersja z napedem TALKO na 2 kola. Nie wiem jak bylo w XJ-ach...
Nowy wlasciciel Jeepa nie ma z tym nic wspolnego.

Niestety te nowe pomysly "przescigaja" sie w brzydocie i marka firmy napewno na tym traci.

pozdrawiam

Ale my nie mówimy o grandzie tylko o wranglu! Że grand jest w opcji RWD to wiadomo nie od dziś, to, że to SUVik też. Ale wrangler był taką wizytówką tej firmy i tak powinno zostać.

no to oki doki.

W jednym z ostatnich czasopiosm (chyba off road) pokazany jest nastepca wranglera. Bardzo ladny i zgrabny wiec nie widze problemu "zmiekczania" wranglera. Ma wyjsc chyba w przyszlym roku. bedzie tez wersja rubicon.

pozdrawiam
p.

Jeepomaniac pisze:... nastepca wranglera...

wlasnie o nim tutaj mowa - od pierwszego postu.

pan_boczek pisze:

Jeepomaniac pisze:... nastepca wranglera...

wlasnie o nim tutaj mowa - od pierwszego postu.

Chyba mylisz unlimiteda z normalnym, krótkim wranglerem nowej generacji
Na szczęście unlimited, oprócz większego o pół metra rozstawu osi, ma bebechy normalnego wrongla (rama, sztywne mosty) - całkowicie zgadzam się z pezetem, to jeden z najlepszych niusów z rynku sam. terenowych od wielu lat....

Ale sęk w tym, że własnie bebechy nowego wrangla są coraz gorsze. Ten silnik 3.7 to też do offroadu średnio...

mendelmax pisze:Ale sęk w tym, że własnie bebechy nowego wrangla są coraz gorsze. Ten silnik 3.7 to też do offroadu średnio...

IMHO za dobre to one nigdy nie były...
....ale unlimited (podobnie jak krótki wrangler) ma mieć też wersję rubicon


P.S. 2-napędowa wersja wranglera to żadna nowość - zawsze były....

Ja tam nic do tego unlimiteda nie mam, on ma swoje zalety, bo wszyscy wiedzą, że wrangler to trochę za ciasny był.
Chodzi mi właśnie o to, że nie dają mocniejszych mostów, lepszych silników... Po prostu kaszana.
A co do tych wrangli RWD- poważnie były wcześniej? Tego nie wiedziałem muszę przyznać.

mendelmax pisze:Ale sęk w tym, że własnie bebechy nowego wrangla są coraz gorsze. Ten silnik 3.7 to też do offroadu średnio...

Ale moze i to sie zmieni
Wg danych Rescue:

silnik:
diesel 5.9,
239 kW (325KM)
752 Nm,

Ponadto:
W standardzie: opony 37'', zdolne do jazdy po przebiciu, cisnienie powietrza dostosowywane do warunkow na drodze,
wysokosc zawieszenia regulowana podczas jazdy,
zdalnie sterowane wyciagarki z przodu i z tyłu,
oświetlenia otoczenia pojazdu,
kamery termiczne i kamery pod autem pokazujace po czym jedziemy,
trojwymiarowa mapa GPS
możliwość transmisji satelitarnych itd.....

Imponujace (niestety) sa wymiary:
Rostaw osi - 3106 mm
Dlugosc - 4991 mm
szerokosc - 2032 mm
wysokosc z relingami - 2167 mm
masa wł - 2495 kg

gdzies czytalem, ze ten 4-drzwiowy wrangler ma byc w przyszlosci oferowany z V8 5.7 HEMI.
ale o krotkim wranglerze z HEMI mowy nie bylo

pezet, wszystko super, ale to auto i tak nie wejdzie do produkcji, więc czym tu się jarać? Za to cała reszta wchodzi z powodzeniem.