Strona 1 z 1

... jeepnęło mnie...

: pt kwie 21, 2006 10:28 pm
autor: ArT-B-
... siedziałem na necie czytałem fora, przeglądałem sobie stronki... aż tu nagle... Jeep! Jeepnęło mnie szerokim z '90 roku :) założyłem sobie więc konto na tym milusim forum co by móc pozdrowić z jego łamów wszystkich Jeepniętych ;) i nie tylko:) co niniejszym czynię:)
PZDR for ALL :)

: pt kwie 21, 2006 10:36 pm
autor: cornholio78
"nie tylko" też pozdrawiają ;)

: sob kwie 22, 2006 1:06 am
autor: vandall1
Witaj i pytaj... :)20
I się nie przejmuj,jak czasem "zaiskrzy" :wink:

: sob kwie 22, 2006 2:10 pm
autor: ArT-B-
faktycznie musiało mnie jeepnąć i to mocno skoro zamieniłem swoją hondzię na szerokiego... na efekty nie musiałem długo czekać :cry: właśnie zostawiłem jeepka u mechaniora... poszła pompa wody :evil: w związku z tym pompa wody poszukiwana na gwałt, byłbym dźwięczny gdyby ktoś z wro pomógł w tym temacie ponieważ ja od niedawna zamieszkuję w tym mieście i narazie poruszam się po nim ja ten przysłowiowy ślepy po lesie :cry:

: sob kwie 22, 2006 5:23 pm
autor: vandall1
Na pewno?Często to tylko uszczelka...

: sob kwie 22, 2006 8:49 pm
autor: Marcin978
Witamy we Wroclawiu

: sob kwie 22, 2006 9:40 pm
autor: XJeep
ArT-B- pisze: byłbym dźwięczny gdyby ktoś z wro pomógł w tym temacie ponieważ ja od niedawna zamieszkuję w tym mieście i narazie poruszam się po nim ja ten przysłowiowy ślepy po lesie :cry:
1. czy na pewno pompa??

2. najblizej masz do Jelcza Laskowice - Wiktor ci to obluka ... !! (jak co to namiar dam na priva) :)2

Re: ... jeepnęło mnie...

: sob kwie 22, 2006 10:37 pm
autor: jas81
ArT-B- pisze:założyłem sobie więc konto na tym milusim forum co by móc pozdrowić z jego łamów wszystkich Jeepniętych ;) i nie tylko :)
ale sie podlizuje na wstepie :lol: zobaczymy jak bedzie dalej :lol:

: ndz kwie 23, 2006 2:56 pm
autor: ArT-B-
niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na pompę wody chociaż pewnośc będę miał dopiero w poniedziałek jak mechaniory zdemontują starą... co do jazdy do Jelacza to nie mam zabardzo jak bo mi sie silnik gotuje ale jak byś mógł dać jakieś namiary (czytaj telefon tudzież adres) na mechaniora z jelcza to byłbym wdzięczny bo z tego co widziałem to wydaje mi się że ktoś tam uskutecznił niezłą rzeźbę w kaka z tym moim układem chłodzenia... jak możecie to dajcie jakiś namiar na jakiś sklep albo szrotownię we wro gdzie znajdę pompę do mojego strucla... co do podlizywania się to ja za stary wróbel na to jestem :wink: :lol: mam nadzieję że jak się uporam z temperaturką to znajdzie się ktoś z wro kto pokaże mi gdzie będę mógł przetestować mój reduktor :D

: czw kwie 27, 2006 8:13 am
autor: ArT-B-
:) a wiec peepior już naprawiony :) najprawdopodobniej wszystko się zaczęło od jakiegoś badziewnego zaworka od nagrzewnicy który był pęknięty i ktoś go nieudolnie posmarkał jakimiś glutami... podejrzewam ze tam był wyciek i układ się zapowietrzał :cry: wczoraj byłem u Wiktora w Jelczu... oblookał złoma i stwierdził że w niezłym stanie i jeszcze trochę da sie nim pojeździć 8) tak więc do zobaczyska na drodze :)

: czw kwie 27, 2006 10:44 am
autor: solt
ArT-B- pisze:tak więc do zobaczyska na drodze :)
Na jakiej drodze :o :o :)21 Rzeklbym do zobaczenia byle nie na drodze :D

: czw kwie 27, 2006 3:18 pm
autor: ArT-B-
a czy ja coś wspomniałem o asfalcie... ? :wink:

: pt kwie 28, 2006 11:11 am
autor: Adamek
Witaj i życze jak najmniej awarii. :)21

: pt kwie 28, 2006 1:05 pm
autor: ArT-B-
hmmmm..... czyżbyś miał jakieś doświadczenia... :lol: chyba już wiem skąd się wzięło określenie Jeepnięci... :lol: :lol: :lol:

: pt kwie 28, 2006 3:35 pm
autor: Adamek
NIe o to chodzi, ja na swojego nigdy nie narzekalem, a pozatym wszystko sie psuje wiec zycze zeby jak najmniej, poprostu :)21

: pt kwie 28, 2006 11:08 pm
autor: ArT-B-
dzisiaj stwierdziłem że napewno musiało mnie pojeepać i to mocno... dwa tygodnie i dwie awarie... już się cieszyłem że Peepior zrobiony a tu masz... wyjechałem sobie kawałek od domu i zauważyłem że układ chłodzenia znowu cieknie... tym razem z okolic chłodnicy... jak rozbiorę grilla to może zobaczę dokładnie skąd :( nie dane mi pocieszyć się bezawaryjną jazdą... :cry:

: sob kwie 29, 2006 8:19 am
autor: Adamek
Spokojnie, początki bywają trudne, pozatym poprzedni właściciel mógł należeć do tej grupy co to jak się coś dzieje to podgłaśnia radio, a i nikt nie mówił że będzie łatwo na starcie :)21